-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez GRoszko
-
Za oknem strasznie pada. A w domku miło i cieplutko, jemy śniadanko Miluś ogląda bajkę (gumisie - bardzo lubi). Po bajce zadzwonimy do Babć z życzeniowym wierszykiem :) babcie mamy daleko ale moze w tygodniu lub wekend jak będzie Miłoszek zdrowy to uda nam się pojechać.
-
Ania to teraz Martynka poczuła ,ze jej wygodnie jak sama śpi i będzie juz dzielnie spała w swoim łózeczku.
-
Dreatko ciekawa jestem jak ty teraz wyglądasz , bardzo mocno utkwiłaś mi z dredami na włosach. chyba dawno nie pokazywałaś zdjęć. Natanka dostałam meilem ale też dawno. Pokaż się nam :) Ja dziś jadę z Szymciem na ostatnią wizytę do kardiologa - teraz już musi być serduszko zamknięte. i na pewno tak właśnie jest. Szymonek pieknie juz siedzi i cały czas rozmawia nadal ząbków nie ma, a krwiaczki na dziąsełkach utrzymują się już trzeci tydzień. Miłoszek ma kaszel - miał czerwone gardełko i nie wiem czy ten kaszel od tegojest, czy coś gorszego zaczyna sie dziać. do pediatry idziemy na 16. Kolejna śmieszna sprawa jaką nam Miłoszek powiedział : Szymonek i Miłoszek leżą w łózeczka jest pora spania, pomodliliśmy się. Dostali buziaki i wyszliśmy z pokoju. słysze że Szymonek ciagle gada i to nie po cichutko tylko na cały głos dedi dedi dedi dedi dadadada itp. Wchodzę i mówię do Szymonka: Szymonku tak nie można jest pora spania, przeszkadzasz Miłoszkowi. A Miłoszek na to: mamusiu może rozmawiać ,bo on jescze nie skończył rozmawiać z Jezuskiem.
-
Cześć Jeszcze raz bardzo dziękuje wszystkim za Szymonkowe życzenia. Fajne zdjęcia - wszystkie . Najbardziej podobały mi się nóżki Marysi i Uli,to zdjęcie na którym stoją razem. Wygląd typowego przedszkolaka.
-
cześć dziękuję za życzonka Szymonkowe :)
-
Tasik :) fajnie ,ze masz szafe ( ja też będę miała - w środę ) Miłosza nauczyłam wierszyka na dzień babci i chodzi i zmyśla go w różnych wersjach ,a wierszyk najbardziej tradycyjny z możliwych Babciu babciu cóż ci dam, tylko...... itd
-
niedawno mi Zbyszko uświadomił, że nasi chłopcy urosną i będą tylko wpadać do domu na jedzonko a ja będę musiał im gotować, wielki garnek zupy do tego wiadro ziemniaków i cały bochen chleba. fajnie mieć tylu facetów w domu :)
-
wychodzę z pokoju żeby poczytać co u was i mówie: Miłoszku pij herbatkę to wyniosę twój kubeczek a on na to: bes psesady, sam odniose. Fajnie już prawie wcale nie będę mu pomagac jak dalej tak pójdzie
-
freya kciukasy zaciśnięte i niech Małgosi niedługo do nas przybędzie :)
-
cześć
-
dobranoc
-
dobra zmykam, a jeszcze powiem ,ze dzisiaj moje ręczniki wyprane zostały w persilu sensitiw i ciekawe co będzie ze skórką chłopców . Miłosz jak do tego czasu to źle znosił inne proszki ,moze juz wyrusł a Szym ? zobaczymy. Miłoszka ubranka to muszą być wyprane w proszku jelp lub lowela z dodatkowym płukaniem i wyprasowane na lewej stronie. A szymonek nie musi mieć wyprasowanej bielizny i jest o.k Miłosz nowe ubranko musi mieć nawet z 2-3 razy wyprane zanim założy - uczulają go farby drukarskie. Jak był maleńki to było super bo większość ubranek miałam już spranych bo miałam od siostry i koleżanki po ich dzieciach.
-
hmm przedszkole .... u nas strasznie trudno o miejsce no ale Miłek ma dodatkowo 1 pkt bo ma rodzeństwo :) więc u was podobnie z surówkami , to myslę że jeszcze maja czas , jeszcze pokochają suróweczki :) mam nadzieję . Nie zmuszam Miłka by zjadł surówkę nie chce to nie, raczej jest zdrowym chłopcem nie popada z przeziębienia w przeziębienie itp. podaje mu kinder biowital w żelu więc chyba z tamtąd czerpie witaminy no i z gotowanych warzyw .
-
u mnie tez pranko :) idę powiesić troche późno jak na chodzącą pralke ale prało sie długo bo to ęczniki więc wstępne i gotowanie , ale za to szybko się wiesza. (najmniej to lubie wieszać skarpetki, zawsze jest ich niezliczona ilość)
-
dobranoc Karola ja bardzo bym chciała ,zeby w końcu jabłka zaczął jeść , bo jest to twardy owoc i kwasny więc super dla ząbków odgryzanie , przeżuwanie - nie wspominająć innych korzyści
-
a ja się Tosi nie dziwię że nie spi , jasno jest, zabawki ją wołają, rodzice foczą zdjecia no to jak ona gwiazdeczka mała ma spać jak tyle fajnych rzeczy do okoła się dzieje :)
-
megan jakie cudo. jak ona doszła do takiej pozycji ?, usadowiłaś ją tak czy cuś . Mój Szsymus tylko przewraca się na boczki ii z pozycji brzuszkowej na plecy, troche pupa w góre i tyle a no i troche sie kręci na brzuszku w osi ciała
-
jak wasze dzieci jedzą surówki i owoce? Mój Miłosz marnie surówek wcale.w zupie gotowane warzywa zjada a innych nie. Nie chce jabłek uwielbia mandarynki i truskawki , kiedys banany teraz nie, kiepsciutko to u nas wygląda
-
ale niedługo będzie okazja na kolejne sprawienie radości , bo 25 są imieniny Miłoszka.
-
speider-men z okazji ,ze tatus bardzo kocha swojego synka :)
-
powiedzcie mi o co chodzi. na alegro można kupić coś z odzieży o takim opisie: nowe ale bez metki producenta. Dzisiaj weszłam do centrum handlowego gdzie są różne stoiska i powstał tam nowy sklep włąśnie też z taką odzieżą. Wszystko jest śliczne nowiutkie zapakowaneale ma powycinane wewnętrzne metki. Pytałam sprzedawcy ale usłyszałam tylko tyle ,że jest to produkt sprowadzony z zagranicy z tamtejszych wyprzedaży. Wycinają po co ?? tak sobie myślę ,ze może nie trzeba płacić jakiś podatków, może te sklepy są zarejestrowane jako z odzieżą używaną ..... bardzo mnie to zaintrygowało
-
Miłosz poszedł uradowany spać ,bo dostał w prezencie speider-mena. Od wakacji jest jego idolem, choć nigdy nie widział filmu ani bajki - ale wystarczy ,że koledzy z podwórka opowiadają. Oj co to bedzie za kilka lat.
-
miłego wieczorku moi chłopcy śpią razem w pokoju prawie od początku. Dokładnie to po chrzcie Szymonka ( miał 8 tygodni) .Przenieśliśmy na ten 1 dzień jego łóżeczko do pokoiku Miłoszka no i tak już zostało do dziś i tak jest dobrze. Przynajmniej możemy włączyć spokojnie telewizor :) ( na początku jak sie Szymonek urodził to spał z nami w dużym pokoju, więc my siedzieliśmy tam po cichutku, albo w kuchni. Na szczęście kuchnie mam fajną dużą. Teraz też jestem w kuchni bo mam tu biurko i komp. stacjonarny, jak w pokoju to na męża laptopiku. w sumie to lubię siedzieć w kuchni :) zawsze pod ręką jakieś jedzonko
-
a taką ja dzisiaj miałam przygodę jak myłam włosy. dzisiaj przed samym wyjściem myłam szybciutko włosy więc nie pod prysznicem - no i myję tak, rozebrana do połowy, pochylona nad wanną. -wchodzi Miłosz i mówi : mamusiu wyprostuj się bo wyleje się mleczko Szymusia
-
u Miłoszka jest czerwone gardełko i tyle :) dostał eurespal to taki syrop przeciwzapalny