
szyszka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez szyszka
-
Hej. cafe super chłopcy wyglądają. Jak już pisałam na FB nadal ich nie rozróżniam Eulalia oczywiście 3mam kciuki:) krawatek, Ty babo masz energi od ch*** oddaj mi trochę!:p Agnisia dobrze, że z Ulą ok. I spóxnione życzenia dla Niuni:* kdrt fajnie, że wyjazd się udał. Jak dziadek? Pewnie nie mógł się wnukiem nacieszy i nadziwić, co?:) Arisa, u nas to samo. Zabieranie zabawek, a jak coś Fifkowi nie odpowiada to Pike za włosy i sruu do dołu. Albo się popychają oboje. Angela mam nadzieję, że Ci się wszystko ułoży! Ja nadal czekam na Michała, jeszcze z pracy nie wrócił. Tzn z tzw fuchy. Ostatnio ciągle wraca po 22. Niestety kasa jest potrzebna... Zrobiłam dzisiaj dzieciom mini sesje zdjęciową na dworze:) Jutro też będziemy robić zdjęcia trzeba korzystać, bo niedługo śnieg i ziiimno... U nas jedzenie wygląda mniej więcej tak: ok5-6 mleko i dalej śpimy 8-9 na dzień dobry cyc 12-13 zupka (mniej więcej pół słoiczka) + drugie danie np. mięsko +ryż+brukuły i marchewka itp. w międzyczasie cyc 16-17 deserek 19 kaszka + cyc:) PA
-
Hej. Gratuluję Adasiowi kolejnych ząbków. Krawatek współczuję zamieszania. Ja swoich teściów nie trawię, ale jakoś ich pobyt przeżyłam(choć nie było łatwo:) ) Fifi też na razie butów nie ma tylko takie bamboszki, po domu chodzi boso, a na dworze przeważnie siedzi w wózku, ale też o czymś muszę pomyśleć. Filip ciągle gryzie Pikę a ona biedna tylko płacze:( nie wiem co mam zrobic zeby tego nie robil, przeciez ich nie pozamykam w roznych pokojach;/ I nauczył się wchodzić na łóżko, niestety...bo jak tylko wejdzie to zaraz chce siadac i nie zawsze trafia dupa w lozko;/ na szczescie ma bystra mamusie i jeszcze tfutfu nie spadl hehe cafe a na spacerach nie spia dluzej? Filip w domu tez krocej a na dworzu to po 2 godziny drzema./
-
cz 2. krawatek, no niestety.
-
Chciałam pokazać też inne, ale mój "drugi fotograf" jeszcze mi nie przesłał;/ tzn mój brat cioteczny, proszę go i się doprosić nie moge, już czuję się jak natręt...
-
Hej. Piszecie o butach i krawatek wstawiła link coś tam było o chrzcie i przypomniały mi się zdjecia dla Eulalii Chciałam teraz wrzucić na prywatne f ale coś się tam chyba porobiło i nie ma wątku Wrzucę tutaj i później najwyżej usunę:) Fifi nie ma jeszcze butów do chodzenia, ale trzeba będzie za czymś się rozejrzeć. Fotelik też musimy zmienić, ale że samochodu nie mamy to tak bardzo nam się nie spieszy... Poza tym moja suczka dzisiaj poroniła. Urodziła dwa jeszcze dobrze nie rozwinięte, martwe szczeniaczki:( Daliśmy jej chwilę żeby z nimi poleżała(tuliła się do nich jakby były żywe), wyszła później na dwór i je zabraliśmy. Biedna biegała i szukała ich po całym domu jak opętana, niby tylko zwierzak, a jak przeżywa... Poza tym u nas ok. Fifi ładnie śpi na dworze po 2 godziny! a W domu godzinka- 1,5. Więc spacerki musza być:)
-
Hej. Kasiu, gratulacje dla przyjaciółki, szybko jej poszło:) Agnisia, jak mija dzień?:) Dzieci muszą się do siebie przyzwyczaić wtedy może zaczną się razem bawić:) Zapomniałam Wam napisać, że Fifkowi wyszła dolna dwójka czyli jest 8 zębów i na razie nie zapowiada sie na więcej. Ania_23, a może viburcol?? Noc była lepsza u Filipka za to gorsza u Piki. Fifi obudził się raz i to nad razem, a Pikolina na pochwilkę, jak mocniej zasnęła to dopiero rano. Ju niedugo pierwsyz rocyek na nasyzm wątku:) Nitka co u Was? Marta jak synek?
-
Nareszcie zasneli. Już myślałam, że dzisiaj to nie nastapi. Oboje mi się rozłożyli;/ Tylko jedno chrapanie słychać:( Lekarz go osłuchała i na szczęście nic nie słychać poza tym gardło też czyste. Przepisała Deflegmin i wit c, oczywiście nos czyścić i wpuszczać krople. Przy okazji go zważyłam i waży 10,7kg. A Pika 13 kg więc niewielka różnica między nimi... Przepraszam, że Wam nie odpisze, ale padam na pyska. Idę się położyc. Dobtanoc:*
-
hej. U nas niedawno katar się skonczył, a od wczoraj znowu to samo:( Ie zaraz z Fifim do lekarza niech go osłucha czy nic nie ma;/ Kurde mać! Biedak spać w nocy nie mógł, co chwilę się budził, bo się dusił;/ aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Angela, humorki Mnie co miesiąc(co 29 dni dokładnie) bolą jajniki, a zwłaszcza prawy wiem czy to na dni płodne czy @ powinnam w tym czasie mieć:) U nas też ślicznie i co z tego?;/ Ach obudził się dokończę później
-
ZARAZ BĘDĘ KRZYCZEĆ!!!!!!!!!!!!! pRZY TYM URWISIE NIE DA SIĘ PISAĆ. Poza tym wyciąga wszystko z szafy, wygląda tak samo jak kiedyś Pika:) Tak w ogóle to cześć. Agnisia 3mam kciuki za mieszkanie! Angela, jeszcze raz wszystkiego najlepszego. Arisa, widziałam filmik już na FB, gratki dla Werci:) krawatek zdrówka dla Radzia. Julkowi gratuluje kolejnego ząbka:) a no i to by było na tyle, bo Filip ...
-
hej. Pisałam już dzisiaj raz, ale Fifi mi komputer wyłączył. Angela, wszystkiego najlepszego dla Was! My nasza 3 rocznice obchodzimy 24 października, a jesteśmy razem ponad 7 lat Oj jak to zleciało. Eulalia 5 miesięcy się znaliście? Wow. Podziwiam, chociaż nie to złe słowo, hm nie mogę dobrać słowa, ale to wspaniałe, że mimo takiego krótkiego czasu wiedzieliście, że to na całe zycie:) Gratuluję.` Agnisia dwoje dzieci to nie tragedia, dasz sobie radę, a Ula będzie miała towarzystwo. krawatek miłego wyjazdu.
-
hej. Gratulacje dla Weroniki! Zuch dziewczynka. I dużo zdrówka dla dziewcznek. Brawo dla Radzia i zdórwka! Fifi tez wywija:) Dzisiaj zacząła śmiesznie nogi uginać :) Kasiu, chodze tam, ale rzadko. Kiedyś bywałyśmy tam częściej, ale od kąd Pika ma mini plac zabaw na podwórku to tu się bawi. Tylko jak do mamy do pracy idziemy(pracuje w wierzejkach) to tam zachodzimy(albo i nie:) ) Agnisia zdrówka dla Ulci. Oj się pochorowały dzieci. Ach no i Fifi dzisiaj poszedł z drzwiami tzn trzymał się ich, zamykał i szedł:)
-
Już wiem czemu był tak cicho, moje słuchawki od telefonu ślinił...;/
-
Krawatek cieszę się, że Wam się udało;) cafe, nie, nierozstajemy się(jeszcze;) ), ale jak przez dłuższy czas będziemy się tylko kłócić to to dla mnie nie ma sesnu. Teraz pisze jakby wczorajszego dnia w ogóle nie było, więc...zrozum tu faceta. Angela super, że Oskarek zdrowieje! Ja nic dzieciom nie podaje, żadnych witamin. Tak jak cafe pisze, spacery, nieprzegrzewanie, i odpowiednia dieta. Kiedyś pytałam pediatry czy mogę jakieś wit Pauli podawać to powiedzziała, że to nie ma sensu, bo to chemia i jak to się wyraziła"lizanie lizaka przez papierek".:) krawatek te kupki to może przed ząbkami? tzn jak Filipkowi się wyrzynają to wtedy ma luźniejsze kupki i częśiej:) Moja pannica robi właśnie z babcią kopytka, a Fifcio się obudził i siedzi na łóżku(czymś się bawi tylko nie widzę czym)
-
Dzień dobry. krawatek, będzie dzidziuś?:) Angela, my to się mamy z tymi chłopami. Jakis pech...też się wczoraj ze swoim pokłóciłam i się do niego nie odzywam. Trochę za dużo powiedział, a jestem bardzo pamiętliwa... Tylko, że ja nie mam zamiaru się męczyć. Mimo, że go kocham to już powiedziała, że się rozstaniemy. Nie mam zamiaru marnować życia na kłótnie... Głowa do góry będzie dobrze:) A komody superaśne:) cafe, trudno następnym razem się uda:) Wczoraj byłam z dziećmi u mojej cioci. Dzieci się wyszalały, diabełki moje:) Pika jeszcze śpi, a Fifi bawi się telefonem na podłodze i się cieszy:)
-
Fifi przy cycu, ale rano śmiesznie spał, bo się przebudził i położył się na mnie(cyca ciągnął) i zasnął na jakieś pół godzinki:) Teraz karmienia mamy w różnych pozycjach:)
-
Fifulcio zasnął to mam więcej czasu. Współczuję tym kobitkom w predszkolach i żłobkach, mi głowa pęka jak Fifi z Piką marudzą a co dopiero taka gromadka, podziwiam je! Krawatek, bo Radek to dzielny mężczyzna;p To musi być straszne patrzeć jak bliska osoba się męczy. Nie wyobrażam sobie żeby moja babcia była chora...Ta kobiecina ma więcej siły niż ja czasami:) Niektórzy myślą, ze to siostra mojej mamy kdrt i jak Adaś już lepiej czy nadal marudny? Może w przyszłym tygodniu jakiś spacer z Anią i Oliwką wykombinujemy, co? Fifi już kataru nie ma, ale czekam aż będzie w pełni sił:) Coś jeszcze chciałam, ale nie pamiętam, jak sobie przypomnę to skrobnę;)
-
hej Od rana próbuję napisać, ale Fifi mi to skutecznie uniemożliwia. Jak nie wyłączy kompa to wyciąga modem od internetu. On chyba wyczuwa kiedy do Was piszę, bo od razu pędzi do kompa. Teraz siedzio u mnie na kolanach więc troche niewygodnie mi się piszę. Na razie tak w skrócie, a jak zaśnie to się rozwinę:) Sto lat dla Radzia i Adaia i chyba o Uli zapomniałam więc wszystkiego najlepszego:) Eulalia, przepraszam, zapomniałam o tych zdjęciach, jak tylko Fifuś zaśnie to wstawię na forum prywatne:) cafe, dasz radę, bo kto ma dać jak nie Ty! Podziwiam, bo mi by się nie chciało:) Ja nie studiowałam i się nie wybieram chyba, że na stare lata będzie mi się nudzić i mi coś odwali to sobie pójdę, a co;)Jak na razie mam sporo zajęć i bez tego:) Angela pokazuj fotki, bo jestem ciekawa jak zrobiliście Chciałabym miec swój domek albo przynajmniej mieszkanie ale własne wtedy bym zaszalała:d Mam milion pomysłów jak zrobić pooje dla dzieci, ale brak możliwości ich realizacji;/ Teraz sobie popiszę, bo Fifi z Piką się bawi. Choć nie wiem jak długo... Fifi ostatnio zaczął tańczyć:) Tak śmiesznie głową macha na boki, a jak siedzi to "siupie":) Może później wrzucę filmik na FB. Napisze jak Niunio zaśnie, bo coś szpera w szufladach. PA
-
krawatek a no mają prawo, ale miałam nadzieję, że nas to ominie zmieniłam, bo bałam się już farbować na blond. Po ostatnim razie strasznie mi się kruszą i mam jak siano. Teraz przynajmniej odrosty nie będą takie widoczne. Fifi ma 7 zębów. U nas też tak zimno, na dodatek mieszkamy w domu jednorodzinnym i jeszcze nie grzeją!!! Co chwilę włączam grzejnik, bo byśmy pomarzli...
-
hej. BRAWO DLA RADZIA! Fifi co prawda już nie ma problemu z raczkowaniem, ale na początku też powolutku to robił, zobaczysz za tydzień będzie raczkował jak strzała:) Ja dzisiaj miałam też ciężką noc(chyba pierwsza taka z Filipkiem). Maruda zasnął po 1 i wstał po 7! To chyba przez zęby, bo przebyły mu się 3 na raz. Mam nadzieję, że to taka ostatnia noc... Już nie jestem blondynką, przefarbowałam się na brąz(z opakowania miałbyć jasny brąz, wyszedł ciemny). Mam strasznie zniszczone włosy. Już nie farbuje jak nie muszę!
-
nie przepadam za kotami:) dobra zmykam ogarniać pokój póki Fifi śpi. Miłego dnia
-
pchlarza - kota czy psa? Nasze psy przed dziećmi uciekają:)
-
:) Fifi tez śpi, a Pika ogląda bajkę.
-
e to super, moje sexi sa z rozpierdasami do karmienia;/
-
Arisa co kupiłaś?
-
hej. Sto lat dla Ulci! dobrze, że już lepiej się czuje. Dla Oskarka i Adasia też spóźnione życzenia:) kdrt u nas już katar przechodzi i Adasiowi zdrówka żczę. i dla cafe chłopców. kurde zaczyna się sezon kichania...;/ krawatek jak impreza? A chłopy to niestety takie gady już są...