Skocz do zawartości
Forum

szyszka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez szyszka

  1. Cześc. Oj cafe, Ty zaraz rodzisz?? Nie no brzusio extra!!!! Też mi się ostatnio śniło, że urodziłam:) U mnie nic nowego poza tym, że kiepsko mi się ostatnio oddycha;/
  2. Ach Aniu, to juz połowa ciąży u Ciebie!:) Gratuluję
  3. Arisa, dużo zdrowia dla męża. Ja też nie jestem na 100% pewna, że to synek. Nadal uważam, że lekarz się pomyliła i będzie córcia:) Zobaczymy w czwartek, bo mam usg połówkowe co gin mi powie(chyba, że dzidziuś nie pokaże co ma) Mola, ja się obudziłam po 4 i też nie mogłam spać. Zasnęłam jakoś po 6. Cudne są takie maleńkie rzeczy:) Ja się z trudem powstrzymuję żeby nie zacząć przebierać "Paulinkowych" ciuszków:) krawatek, myślałam, że ja jestem wybuchowa, ale do Ciebie mi daleko oooj daleko:) Też miałam skurcze, ale biorę magnefar i mi przeszło. Może Tobie też pomoże...
  4. Cześc dziewczyny! Już mam męża przy sobie i jakoś tak nie miałam kiedy wejśc:) Śliczne macie brzucholki:) Cafe gratuluję synka + "niespodzianki":)
  5. Witaj mola:) Trzymam kciuki aby Wam się udało:) Aniu, śliczny brzusio! Ładnie rośnie:) Jeśli chodzi o burze to się nie boję, bo za każdym razem piorun wali w wieże rybaka więc nas omija(huk jest niesamowity) To i ja wstawię fotki to z wczoraj:)
  6. Ja zaczęłam palić jak skończyłam karmić piersią(idiotka) i rzuciłam zanim zaczęliśmy się starać o drugiego brzdąca:) Też mnie odrzuca jak widzę ciężarną z fajkiem, ale to każdego indywidualna sprawa.
  7. Dzień dobry Kochane! Konefka witaj! Musisz się cieszyć, że teraz jest wszystko w porządku i nie martwic się na zapas. Wszystko będzie dobrze, zobaczysz:) Pierwszego synka urodziłaś w terminie, przed, czy po?:) hehe Gosiu niekoniecznie Emilka lubię też jak mówią Emilia;] Co do kg mam +4,5 Byłam wczoraj u męża w szpitalu;] Paulinka się go bała może dlatego, że w takim miejscu, bo później chodziła i buziaki mu dawała. Chodzi jak kaleka, ale nie dziwie się jak sobie przypomnę siebie po cc:)
  8. krawatek, kebaba i ja bym zjadła, ale ostatnio chyba z nimi przesadziłam więc sobie daruję(uwielbiam je!!!) poza tym mam ochotę na pizze ostrą najlepiej(kocham ostre potrawy).Właśnie robię frytki:) No widzisz Gosiu dla mnie jak ktoś mówi Emila to strasznie szorstko to brzmi, ja tak do kogoś mówię jak za kimś nie przepadam:) Aniu, masz jeszcze czas przytyć:) Jak już wcześniej pisałam ja najwięcej pod koniec ciąży przytyłam, bo wcinałam non stop
  9. Marta, czemu Ci smutno? Wiem pewnie wspomnienia itp, ale pomyśl o tym tak, że to po to aby szybciej wprowadzić się do własnego domu:) Mój mężuś już po zabiegu. Chciałabym go zobaczyć. Kurcze to tylko jeden dzień, a ja już tęsknie:) My od 6 lat widujemy się codziennie bez dnia przerwy.
  10. Takie szybkie ruchy jakby dzidziuś podskakiwał to czkawka:)
  11. krawatek, już myślałam, że to tak złośliwie: z tym imieniem:) Mi też mówili, że mam ładne imię, ale dziecku nie przetłumaczysz:) Aniu, nie martw się na zapas. Doczekacie się swojego mieszkanka:) Moje bejbe w brzuszku ma czkawki! :)
  12. angela00000Szyszka no to się okaże czy będą.Choć mój juz planuje wziąść urlop co najmniej tydzień przed terminem porodu a i później nawet chce iść na urlop ojcowski czy jak sie to tam zwie Mam nadzieję że słowa dotrzyma :) No mój też planuje byc z nami, ale czy będzie taki ochoczy do wszystkiego jak z Paulinką...:) No nic zobaczymy jak te nasze chłopy będą pomagac w styczniu Kurcze to wcale nie jest taki odległy termin jak mi się wydawało:) Zawsze do świąt szybko mi czas leci a przecież my zaraz po nich mamy nasz styczeń:) (sorry zawsze ciężko myślę hehe)
  13. W takim razie bardzo mi miło:) Z tą Kamilą to tak bardziej złośliwie? Żeby przez 2 lata imienia się nie nauczyć to trzeba mieć nieźle pod kopułą. Jak byłam mała to w ogóle swojego imienia nie lubiłam, bo wszystkie miały na imię Kasia, Ania, Monika, a ja Emilka, ale później to doceniłam, bo jak ktoś mnie wołał to wiedziałam, że o mnie chodzi a nie o inna Anie czy Kasie:) Ale faktycznie nie lubię jak ktoś się zwraca Emila to tak nieładnie brzmi:) Jaka optymistka dzisiaj się z Ciebie zrobiła! Dobrze tak trzymaj:)
  14. Cześć mamuśki! krawatek, ja niby też w ciąży o tym myślałam, że będę mamą i tak będzie do mnie dziecko mówiło, a w szpitalu jak pierwszy raz zmieniałam jej pieluchę to powiedziałam"teraz Emilka zmieni pieluszkę" zamiast mama:) Dopiero wtedy sobie uświadomiłam tak naprawdę, że to moje dziecko i jestem mamą jak już Paulinka była przy mnie:) angela ciekawe czy teraz też będą tacy pomocni:)
  15. AnnD Wiadomo większość obowiązków spada na kobietę. Niekoniecznie:) Może być tak jak u nas, że Michał był taki zafascynowany Niunią i ja ją tylko karmiłam i pomagałam mu przy kąpieli resztę robił sam:) To on pierwszy zmienił jej pieluchę w szpitalu:)
  16. MartaNSłusznie ;) Tak szczerze mówiąc, to ja sobie nocy przespanej przez obu nie przypominam... DO DZIŚ!!! Tylko u mnie taki plus, że to M. wstaje I nie pytajcie dlaczego, nigdy tego nie uzgadnialiśmy - po prostu jak wołają, to on idzie... Oj to współczuję mężowi:) U nas Paulinka odkąd skończyła 7miesięcy przesypia całe noce. Wcześniej też jej się zdarzało nie budzić się na karmienie. Także ja nie mam na co narzekać:) Aniu, dobrze pomyślane:) Michał chce po moim porodzie wziąć 2 tyg urlopu opiekuńczego na żonę(mojej koleżanki mąż taki wziął my niestety nie wiedzieliśmy, że takie coś jest;/) . Zresztą zobaczymy jak to będzie jest jeszcze sporo czasu:)
  17. krawatek, cholercia to Ty ostra babka musisz byc:)
  18. A o tym, że po ZZO są problemy z kręgosłupem to nic mi na ten temat nie wiadomo. Poza tym jak nie miała ZZO tylko podpajęczynówkowe czy jakoś tak Wykonanie generalnie polega na tym samym co ZZO, ale jest głębiej chyba:)
  19. Tak wyjdzie następnego dnia(tak lekarz powiedział), ale to nie zmienia faktu, że się bał biedak mój kochany:) AnnD spokojnie dacie sobie radę. My nie chodziliśmy do szkoły rodzenia, a po powrocie ze szpitala zajmowaliśmy się sami Paulinką. Nie chceliśmy żadnej pomocy, bo to nasze dziecko. Jak czegoś nie wiedziałam to po prostu dzwoniłam. Poza tym wolałam byc sama z moimi Skarbami przez pierwsze dni. Później już się czułam jakby dziecko miała od zawsze:)
  20. Hej! angela00000 jeżeli cc było z powodu złego ułożenia dziecka to spokojnie możesz rodzic naturalnie. Ja też miałam cc(brak postępu) i nic nie czułam więc dziwne, że Cię bolało. Może źle Ci znieczulenie podali? PAmiętam, że po podaniu mi tego czegoś w kręgosłup po chwili anestezjolog zapytała czy coś czuję ja mówie, że nie, ona "to dobrze, bo już się zaczeło". Czułam tylko takie szarpnięcia jak wyciągali mi Małą i to wszystko żadnego bólu. Co prawda jak znieczulenie zeszło to bolało jak cholera, ale sama cesarka nic a nic. I znieczulenie też nie bolało. Poza tym po tych 10 godzinach było mi wszystko jedno czy wbijają mi coś w kręgosłup czy nie:) Teraz chce urodzic SN bez znieczulenia(w moim szpitalu nie podają ZZO). Dobrze, że jesteście aktywne w ciąży. Najgorzej to się położyc i nic nie robic, bo wtedy tylko w tłuszczyk się obrasta:)Poza tym podobno jak kobieta jest aktywna podczas ciąży to szybciej dochodzi do siebie po porodzie i poród jest łatwiejszy ile w tym prawdy nie wiem Ania, nareszcie się doczekałaś tego mieszkania! Gratuluję:) Dzisiaj mój mąż pojechał do szpitala na ten zabieg. tzn zabieg jest jutro, ale zgłosic musiał się dzisiaj(bez sensu). Żegnał się z nami jakby miało go z rok nie byc:) Biedak się denerwował strasznie wycałował nas obie i o brzuszku nie zapomniał:)
  21. Marta, to za Was już zdecydowali hehe ale powiem Ci, że Twój synek ma dobry gust:) Hania, Lenka, Zuzia podobają mi się te imiona.:) Ja dałam mężowi kartkę z moimi typami imion dla chłopca i miał wykreślic, które mu nie pasują. Chciałabym Kacperka(nie ma u mnie ani u niego w rodzinie takiego imienia), ale wykreślił. Zostawił Jakuba, Krystiana, Dawida i jakieś jeszcze(widocznie aż tak mi się nie podobało skoro nie pamiętam jakie to było) I tak go przekonam do tego imienia gdyby był jednak chłopiec:)
  22. No i coś poplątałam, ale wiecie o co chodzi i co do kogo, nie?
  23. gosia2011Hej dziewczynki!Chcialam wam tylko opowiedziec co moj maluszek robil dzis o 1 w nocy. Do tej pory jeszcze tak nie wariowal, albo raczej ja tego nie czulam. Wszedzie go bylo pelno ;) a jak cos (noge, lokiec?) mi wciskal w skore brzucha to az bolalo, chyba jakis nerw mi uciskal. Kiedy dotknelam w tym miejscu gdzie naciskal, bo ciezko juz bylo wytrzymac, to po prostu czulam jego malenkie cialko :) Czulam jakbym dotykala moje dziecko. Niesamowite jest to uczucie. Wspaniałe uczucie:) Też mi tak szaleje Mały/Mała:) Teraz nasze dzieciaczki są już silniejsze i będzie jeszcze lepiej je czuc:) iga7777 szyszka gratuluje polowki ciazy;-) Dziękuję:) Faktycznie ten czas leci jak szalony. MartaNDzień dobry!Moja maleńka też się pięknie rusza :) Bardzo często, codziennie na dzień dobry sobie rozmawiamy, ja mówię, ona kopie ;) Babskie pogaduszki A jakie imię wybraliście?:) Babskie pogaduszki też tak mówiłam, a teraz mówie dzidziuś:) To już za 3 dni przeprowadzka?:) Super! Krawatek, co mogę napisac...zazdroszcze!!!! Cholercia super weekend:) AnnD ja używałam jednej butelki małej avent'a na początku do herbatek(Paulinka miała straszne kolki do 4 chyba miesiąca). Ale to się nie zmarnuje, bo nie każdemu jest dane karmic długo piersią. Nie wiem czy nic nie pomieszałam, bo z tym cytowaniem nie umiem pisac;]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...