Skocz do zawartości
Forum

szyszka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez szyszka

  1. Hej babolki:) Krawatek ciesze sie, ze wyjazd sie udal:) Z karmieniem piersia na spacerach tez nie mam problemu. W sumie przyzwyczajona jestem, bo Paulinke czesto musialam karmic na dworze w ogole mi to nie pzeszkadza. Przykrywam tylko pieluszka tetrowa ramie i delikatnie zakrywam Filipka(bardziej zeby mu nie wialo, dzisiaj karmilam go w lesie w drodze na plac zabaw bo sie rozkrzyczal, ale zasnal szybciutko). Dla mnie to normalne, a jak ktos ma z tym problem to juz jego sprawa dla mnie wazniejsze jest aby dziecko bylo najedzone:) Nie przejmujcie sie ludzmi:) Kasiu i jak po kropelkach? My wczoraj i dziesiaj oczywiscie spedzilismy większosc czasu na dworze . Fifi co prawda wiekszosc spacerow przespal(z wyjatniem pobudek na jedzonko), a Pika szalała i pada od razu po kapieli Generalnie u nas ok. Fifulec wyrasta ze wszystkich ubranek. Zakladam mu na 74, bo większość 68 jest za mala. Stanełam z nim na wadze wazy prawie 8 kilo:)-oczywiscie tak mniej wiecej, bo w domu tak precyzyjnie go nie zważę:)
  2. Hej. Gosiu ślicznie wygląda Twój Jasio i po szczepieniu i przed:) sarinka jeżeli zaczęliście szczepić Małego już skojarzonymi szczepionkami to nie możecie następnej dać innej tylko trzeba kontynuować tymi. P.S. śliczne imię synkowi daliście;] Kasiu i jak kropelki, pomogły? Dobra idę spać:) Dobranoc Kochane:*
  3. Hej. Witaj sp_inka. Mamy w dzieci w tym samym wieku tylko moja córka jest z lutego 2009:) Co to za komplikacje, że poród odbył się miesiąc wcześniej? Opowiedz coś o sobie i swoich dzieciach:) I marilyn23 też oczywiście Kasiu współczuje Adasiowi tych kolek:( Paulinka moja też miała długo kolki tylko, że jej pomagał infacol. Niestety trzeba to przeczekać. Cierpliwości kochana:* Gdzie chodzisz na spacery z Adasiem? Mieszkasz bliżej Powstańców czy Szwoleżerów? Bo byłam ostatnio na tym placu zabaw przy szwoleżerów i się zastanawiałam czy może też tam chodzisz w pobliżu:)
  4. córka Paulinka 41tc 4260g i 55cm luty 2009 syn Filipek 40tc 4520g i 59cm styczeń 2011
  5. Hej. Na spacerku było super. Paula się wybawiła na placu zabaw(tylko problem był, bo wyjść nie chciała:) ). Filipek bardzo ładnie śpi na dworze dzisiaj byliśmy ponad 3 godzinki. W nocy też mi ładnie śpi budzi się dopiero około 5 na pierwsze jedzonko:)(z resztą od początku ładnie spał). Może uda mi się dodac filmik na FB z PZ. Fifi też sobie guga i śmieje się czasami przy tym popiskuje jakby śmiał się w głos, ale jeszcze nie śmieję się tak na prawdę głośno;]
  6. Hej dziewczynki i marilyn23:) Widzę, że jesteśmy "już" na niemowlakach;] U nas jakoś leci. Filipek miał ostatnio katar, Pikonczita była przeziębiona, ja i Michał też więc mieliśmy mały szpital w domu, ale już jest dobrze. Na szczęście, bo przy takiej pogodzie grzech w domu siedzieć Fifi trzyma główkę wysoko, ale jeszcze niestabilnie(giba mu się jak dłużej leży na brzuchu). Aniu, Kasiu nasze spotkanie się zbliża, bo pogoda przepiękna Zaraz idę z dziećmi na plac zabaw, niech się Paula wybiega:) Napiszę jak wrócimy. Miłego dnia:*
  7. Hej. Jakoś pusto tu ostatnio. Po USG ok, Filipcio jest zdrowy jak rydz:) USG bioderek też wzorowe:) Gosiu, a możesz coś więcej napisać o tym mieszkaniu? Na jaki okres, za ile?
  8. Paulinka 4260g i 55cm Filipek 4520g i 59cm
  9. Witam:d My po wizycie u neurologa. Z Filipkiem wszystko w porządku nie ma żadnego napięcia mięśniowego(nawet nie wiecie jak mi ulżyło:)) W czwartek tylko idziemy na USG przezciemiączkowe. Miłego weekendu:)
  10. Hej. Już jutro piątek i ta wizyta u neurologa. Boję się jak diabli:( Żołądek mi się trzęsie;/ Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku... Martek mam nadzieję, że ta zostanie na dłużej i się sprawdzi:) Miłego wieczorku. Odezwę się jutro po wizycie
  11. Puk puk jest tu ktoś?? U nas odpukać wszyscy zdrowi i oby tak zostało.:) W piąte idziemy tylko z Fifim do IMiD mamy wizytę u neurologa, bo pediatra podejrzewa wzmożone napięcie mięśniowe, ale mam nadzieję, że się myli... Co u Was słychać? Miłego dnia:)
  12. Igo gratuluję prześlicznej córeczki!!! Doczekałaś się i Ty:)
  13. Hej! Chciałam Wam powiedzieć, że 08.01.2011 przez CC przyszedł na świat nasz synek Filipek, waga 4520g i 59cm długi:) Ronia rodziłam w Wołominie i z tego co się orientuję tylko ja rodziłam tego dnia. To prawda niezły wysyp dzieci był 11.01 nie mieli gdzie kłaść kobiet:) My dzisiaj wyszliśmy, jestem bardzo zadowolona z reakcji Paulinki na bracisz, ale to opiszę później:) Miłego dnia:*
  14. Witam:) Chciałam Wam życzyc wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku:) Ja dalej 2w1 jestem ciekawa kiedy mój mały mężczyzna wyjdzie:) Jeśli chodzi o sylwester to Paulinka wytrzymała bardzo długo bo do 1:) o 24 wyszliśmy z nia na dwór i była zafascynowana fajerwerkami, cieszyła się strasznie:)Obie piłyśmy sok jabłkowy(oczywiście w kieliszkach do szampana). Potańczyłyśmy(najbardziej męczyła tatusia;]), prawdę mówiąc ja byłam wcześniej śpiąca niż ona:) A sylwester był w gronie rodzinnym, ja mój mąż, Paulinka i moja mama, ale było miło:)
  15. Angela i Eulalia gratuluję Wam z całego serducha!!! Dużo zdrówka dla Was i Waszych synków:) Ja nadal 2w1:)
  16. Aniu, zapewniam Cie, ze bedziesz wiedziala ze to bole porodowe. Przepowiadajace mijaja a porodowe sie nasilaja. Duzo zdrowka dla Kajtusia z okazji ukonczenia miesiaca! ale zlecialo!
  17. Hej dziewczynki. Melduję się po świętach 2w1:) Co do prezentów to moje dziecko się boi swojego;/ Konik na biegunach, rzy, rusza pyskiem i ogonem. Co prawda sa postepy, bo juz podchodzi i go glaszcze nawet sie przytula, ale wsiasc na niego nie chce. Chyba musi zobaczyc jak inne dziecko na nim sie buja wtedy sie moze przekona, ze konik nie gryzie:) Co do jedzonka to oj najadłam sie na zapas:)
  18. Witam. Życzymy Wam i Waszym rodzinom wesołych, spokojnych, szczęśliwych oraz rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia. Emilka z rodziną
  19. ach i odszedł mi czop(myślałam, że to cały, ale nie bo dalej powoli odchodzą resztki) No to teraz na prawdę lecę:) PA:*
  20. Hej dziewczyny. Czytam, ale nie piszę więc teraz piszę:) Przede wszystkim krawatek gratuluję i życzę duuużo szczęścia:) no no Angela trzymam kciuki za Ciebie i SYNKA, a to Ci niespodzianka:) Dziewczyny trochę zwolnijcie, bo styczeń się nie zaczął niech coś na nasz miesiac zostanie!!!:) Ja byłam we wtorek u ginekologa. Powiedział, że szyjka krótka i miękka i mam czekac na skurcze(mam ale na szczęście tylko przepowiadające). Powiedział, że jak nie urodzę wcześniej to mam przyjśc 31.12(już się zapisałam, bo nie mam zamiaru rodzic wcześniej-nadal nie mamy mieszkania:( ) Ostatnio oglądaliśmy świetne na Białołęce, ale w ogłoszeniu o kaucji nie było ani słowa, a weź tu człowieku wytrzaśnij 2800zł na dzień dobry, tak ciężko wypisac wszystko dokładnie? pfff W niedziele byliśmy na Marywilskiej i zrobiliśmy już ostatnie zakupy. Torby spakowane czekają na 2 stycznia:) Przepraszam, że tak tylko o sobie, ale dużo naskrobałyście i nie dam rady każdej napisac(taki los lenia) :) Lecę, bo mam sporo roboty. Miłego dnia:*
  21. ronia, masz racje juz niedlugo:) Mam takie chwile, ze chcialabym juz urodzic(szczegoinie jak jedna po drugiej styczniowka sie nam rozpakowuje:) ), ale jednak wole zeby Filipek poczekal do Nowego Roku-wytrzymalam tyle to te 2-3 tygodnie nie robia roznicy:)
  22. Hej! mamuska23,, ja jestem z Ząbek więc rzut beretem:) Doskonale Cie rozumiem, bo niedawno przezywałam dokładnie to samo. Z małą różnicą, bo Ciebie mogą znajomi odwiedzać i sama masz ich na wyciągnięcie ręki, a ja miałam do swoich ponad 400km:) I też ubolewałam nad tym, ze moja córka nie ma kontaktu z rówieśnikami, Twoje dzieci mają przynajmniej siebie na wzajem. Głowa do góry:) Małgosia wszystkiego najlepszego dla synka:) U mnie nic nowego. Ostatnio mieliśmy wspaniałą okazję wynając super mieszkanie niestety spóźniliśmy się o jedną osobę;( Widocznie nie było nam pisane.
  23. Hej. Cafe jeszcze raz gratuluje! Masz podwojne szczescie:) I do tego przeslodkie:) Dziewczyny co do puchniecia to ja od miesiaca puchne(juz zreszta pisalam). Pod koniec ciazy to normalne bo organizm magazynuje wiecej wody. Jedyne co moge poradzic to dobrze wietrzcie mieszkania, bo pewnie tez nie mozecie lezec na wznak z wysoko uniesionymi nogami. I obraczki tez juz nie nosze. A palce mam tak popuchniete ze zginac ich nie moge. Co do prywatnego jestem za tylko, ze chyba nie wszystkim to pasuyje a tak gluopio dwa razy pisac na tym samym forum to samo:) na razie to tyle, bo moje Male wstalo Pa:*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...