-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez saradaria
-
gosia czasem niewielki śluz w kupce to po prostu katar połknięty przez dziecko. Jakby mała miała kupkę ze śluzami to byś na pewno to zauważyła, bo jest ich wtedy dość sporo. Nie ma się co martwić jednym ;)
-
Co do mojego karmienia piersią to wygląda to tak, że jak jej podam cyca na spaniu to troszkę ciągnie, mnie wtedy strasznie szczypie w drugim cycu, a to znak że napływa pokarm i cyc gotowy do opróżnienia, a ten mały gagatek się wybudza i robi kwaśne miny i wypluwa mi cyca. Zaczyna się złościć i prężyć. Ja wtedy nie mam serca jej męczyć (szelki jej się strasznie wpijają w ramiona, bo naciąga nóżkami) i odstawiam. Ale trochę sobie memla i już mało odciągam ręcznie. Czasem to chce mi się śmiać z tego mojego karmienia...
-
Właśnie kasiawawa- duuuużo zdrówka!!!! natalia pij dużo wody, to bardzo pomaga.
-
A co do podawania płynów dziecku będącym wyłącznie na piersi, to ja mojej Sarce podawałam wodę i herbatki już od pierwszych dni życia i nigdy jej nic nie było. Piszecie dziewczyny o kupkach ze śluzem i krwią. U nas też się przydarzyło kilka takich. Ale to po kilkudniowej przerwie i po podaniu czopka. Zrobiła mi wtedy ze trzy mega i przez kolejne dni robiła po 2-3 dziennie ale ze śluzem i drobinkami krwi. Podawałam jej Lakcid i wydaje się że już OK. A szorstką buźkę miała po tym, jak najadłam się zupy ogórkowej! Ja raczej nie stosuję ograniczeń żywnościowych (oczywiście nie piję gazowanych i nie zajadam się kapustą) i czasem mamy drobne wpadki, ale to szybko mija.
-
Guga Twoja Isia jest świetna! Ta jej czuprynka jest boska :*****
-
Witajcie w ten pochmurny dzień :( adria ja też będę Ci dopingować! I nie martw się o Julię, bo wcale nie jest gruba, a jak zacznie chodzić to wtedy poleci z wagi. Zresztą ona ślicznie wygląda!!!
-
adria trzymam kciuki, oby się udało. Naprawdę wkurzające jest że jak potrzebujemy pomocy, to nie ma kompetentnych osób. I tak masz wytrwałość i jesteś bardzo dzielna.
-
małolatka Trochę spóźnione, ale szczere życzenia urodzinowe! Ale Ci fajnie!!!
-
U mnie dziwna sprawa... wczoraj przystawiłam Darię dwa razy do cyca i nawet chwilkę ładnie jadła (jakby nie to szarpanie się i puszczanie sutka) i chyba wzmogło to laktację ,bo w nocy zalało mnie mleko, już dawno tak nie miałam. Dziś postanowiłam, że będę ją przystawiać i nie będę już odciągać. Oczywiście co drugie karmienie Nanem. Zobaczymy!
-
filipka ja wciaz sie "doje" recznie. Maz w domku, ma prace w tartaku piec minut od domu. Zadowolony i w domu kazdego dnia, wiec i ja jestem heppy!!!
-
Blumchen bo to Ty wygladasz jak siostra Okty, a nie jej mama!!!
-
Witaj na nk.pl - miejscu, w którym znajdziesz swoich przyjaciół! Wklejam linka na moja strone na NK i czekam na Wasze zaproszenia!
-
Blumchen dzis rowne 2 miesiace? GRATULACJE I WSZYSTKIEGO DOBREGO DLA MALUTKIEJ!
-
i jeszcze kilka
-
HEJKA! Juz myslalam, ze nie dam rady doczytac do konca. Kochane, wszystkie Wasze pociechy przeurocze. Juz chyba Wszystkie mamusie sie pochwalily dzieciatkami, to wkleje i ja kilka zdjec.
-
Ja też już pomykam. Dziś musiałam sama wykąpać moje pociechy, bo tatuś olał sprawę (upił się i poszedł spać) ... szkoda, ja dziś też się napracowałam i jakoś trzeba funkcjonować. W między czasie upiekłam drożdżówki i teraz właśnie kończę trzecią. Dobrej nocki Wam życzę i oby do jutra poznikały wszystkie nasze smutki i problemy! Pa, pa.
-
agatcha na bolące nogi pomaga moczenie stóp w ciepłej wodzie z solą. Ale z jednej strony było warto - prawda? spacer w tak piękną pogodę dobrze robi.
-
adria nasza Guga ma rację! Mam nadzieję, że Julcia ślicznie będzie cycała i na pewno mleczko powróci. Zresztą to normalne takie chwilowe zastoje. Będzie dobrze! Guga fajnie, że wizyta u pediatry przyniosła takie dobre wieści. Moja Daria lubi poleżeć na brzuszku, ale bez przesady.
-
adria ja też mieszam moje mleko ze sztucznym i nie zauważyłam żeby Daria inaczej reagowała na takie połączenie. Ale wiadomo każde dziecko jest inne. Poobserwuj ją jeszcze. Buźka!
-
adria po pierwsze pij dużo wody! po drugie to moim zdaniem odciąganie ręczne nie powinno powodować zanikania pokarmu, bo w sumie to najbardziej zbliżone do ssania dziecka (też łapie ustami i naciska) ,po trzecie to chyba natalia pisała że miała te badania (z mleka i wymaz z sutka)
-
Blumchen tak, kochana podaję. Ale tym razem coś nie pomagał. Już od rana strasznie się wierciła, bolał ją brzuszek. Szkoda mi jej strasznie było. Czopki pomagają w jednej chwili, ale wiadomo nie wolno zbyt często ich używać.
-
Pomykam na polko z dziewczynami, bo pogoda śliczna! Muszę pozbierać orzechy, choć w tym roku strasznie ich mało. Trawa też do koszenia, ale to jedno z moich ulubionych zajęć. Miłego, słonecznego popołudnia :*
-
Blumchen ojoj... a to dobre! Super,że jest kupsztak! U nas było podobnie, tylko że akurat mąż małą przebierał i sam oberwał, a reszta wylądowała na łóżku i dywanie!
-
adria ja też posłucham Twojej rady co do soku. Może akurat i u nas poskutkuje. Wracając do cycuszków, to może ściągaj mniej, bo jak porobisz sińców to całkiem odpadnie odciąganie. Ja karmię na przemian z sztucznym i jest dobrze.
-
adria całkiem niezłe wyniki osiągasz!!! Tak na moje oko, to raczej masz jednak bakterię gronkowca. Bo takie ciągłe powracanie ran o tym właśnie świadczą. U mnie było to samo. Próbowałam karmić i znów rana. W końcu dostałam antybiotyk, piersi się zagoiły, ale już nie przystawiałam małej (zresztą ona od początku była oporna) Nie robiłam żadnych badań w tym kierunku, bo trochę szkoda mi kasy.