Skocz do zawartości
Forum

slonko2802

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez slonko2802

  1. kukunari no super wieści, ale przecież nie mogło być inaczej Nelson jeśli chodzi o mnie to w pierwszej ciąży nie miałam typowych zachcianek i nie ciągnęło mnie ani w jedną ani w drugą stronę, chociaż wolałam konkrety niż słodycze - no i był synek a teraz jem wszystko więc trudno uznać. Tyle że teraz pojawiły się problemy z cerą, a z pierwszej ciąży nic takiego nie pamiętam
  2. cytrynkowa fajnie że udało sie zrobić tą pierwszą stronę :) chyba fajnie wyszło tylko tak jak napisałaś, dziewczyny sprawdźcie sobie czy termin porodu się zgadza i czy wszystkie są na liście
  3. viosna jeśli chodzi o ciuszki, to ja sobie narazie kupiłam tuniki, niby pisało że ciążowe, ale jak już nie będę miała brzuszka to napewno je też wykorzystam. Ważne że coś kupiłaś, bo ja np. nie lubie wracać z zakupów z pustymi rękami Co do picia, też mi się zdażało z mężem wieczorkiem czegoś się napić albo przy grilu. Powiem Ci że myślałam że bardziej mi tego będzie brakować, ale narazie nawet mnie nie ciągnie moje życie jakoś specjalnie się nie zmieniło póki co, ale rozrywek nigdy jakoś specjalnie dużo nie mieliśmy
  4. viosna to witaj w klubie pozytywnie nastawionych powiem Ci że też to zauważyłam, że jak się położę to zawsze z jednej strony na brzuszku mam taką małą górkę u mnie jest to przeważ nie z prawej strony :)
  5. hehe no może się tak zdarzyć ja jeszcze korzystam dopóki mogę, bo jak zdążymy to przez wakacje zaczynamy budować domek, a jak zaczniemy to pewnie nie będę mogła sobie pozwolić na zakupowe szaleństwa
  6. madzialskaZakupy....fajna rzecz, ale trzeba mieć z czym :) to jest fakt, ale zawsze można pooglądać i poprzymierzać, a to nic nie kosztuje
  7. gorzata no ja niestety jeszcze nie czuję dzidziusia, ale w pierwszej ciąży też dopiero koło 18 tygodnia poczułam ruchy, więc cierpliwie czekam chociaż nie obraziłabym się gdyby dał wcześniej znać o sobie w taki sposób :))
  8. hehe czyli jednak można myśleć pozytywnie a może jakaś dobra książka albo zakupy mi zawsze zakupy poprawiają humor i zapominam o problemach przynajmniej na chwilę :) wieczorem idziecie do kina, więc też może uda się zapomnieć na chwilę...
  9. oj madziu nie myśl tak, bo się pogniewamy... jestem przekonana że Ty też wrócisz szczęśliwa z wizyty. Wg mnie limit złych wiadomości już dawno się wyczerpał. Musisz myśleć pozytywnie, bo maluszek wszystko czuje i napewno nie lubi jak mamusia się denerwuje
  10. Gosia super wieści :) trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i żebyś za te 2 tygodnie zobaczyła serduszko Twojej fasolki :) polcia śliczny ten Twój maluszek :) teraz pewnie jeszcze tylko stres będzie przed usg genetycznym, a potem już tylko zostanie cieszyć się ciążą i zdrowym maluszkiem :)
  11. madzia będzie dobrze, nie stresuj się tak widzisz że wszystkie dziewczyny przychodzą z dobrymi wieściami, więc i u Ciebie też tak będzie :) ja wstałam po 6 do pracy, ale tylko dlatego że synek mnie obudził, bo budzik już miałam wyłączony, a ten jak się do mnie przytulił, a raczej do moich włosów, to nie sposób się było nie obudzić
  12. emika no to w takim razie gratuluję synusia :) i proszę się tu już więcej nie stresować, bo dzidziuś tego nie lubi kukunari no to dzisiaj trzymamy kciuki za Ciebie, ale jestem pewna, że wszystko będzie dobrze, tak samo jak u emiki a ja cała happy, bo przyszły wczoraj moje tuniczki i wreszcie mam w czym do pracy chodzić
  13. no ja się przyznam że do południa piszę przeważnie z pracy i do kolejnej wizyty czyli 14 czerwca napewno będę pracować, a co będzie dalej to zobaczymy. Jak będę chciała iść na zwolnienie to nie będzie problemu, bo gin już się mnie pytała czy daję radę w pracy czy potrzebuję L4
  14. emika tu wszystkie się zamartwiały na zapas i okazało się że niepotrzebnie, więc i u Ciebie też będzie wszystko dobrze :) my w to wierzymy więc Ty też musisz uwierzyć pozytywne myślenie to już połowa sukcesu
  15. viosna ja nie biorę duphastonu więc nie pomogę. Ty się cieszysz że waga drgnęła, a ja bym chciała żeby moja choć na chwilę się zatrzymała niby dużo nie przytyłam narazie, ale nie chciałabym znowu przytyć 15 kg madzia spokojnie, do piątku już niedaleko ale Ci zazdroszczę że zobaczysz swojego bobaska, ja to pewnie swojego dopiero po 20 tc będę mogła ujrzeć, na USG połówkowym...
  16. też bym się pewnie na Twoim miejscu zastanawiała czy tego jodu nie jest za dużo, ale z drugiej strony w końcu to gin Ci przepisał wszystkie leki, więc chyba wiedział co robi. Najlepiej będzie jak zapytasz go na kolejej wizycie o to, czyli jeśli dobrze pamiętam to w piątek
  17. ja zamawiałam u tego sprzedawcy Przedmioty użytkownika - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla każdego. jak mi zacznie net normalnie chodzić, to wrzucę linki które kupiłam. Za 4 sztuki z przesyłką zapłaciłam 103 zł, więc to chyba nie tak dużo, zobaczymy tylko czy było warto jak już je dostane
  18. witam w piękną środę :) Meringue witaj i zaglądaj często do nas a ja się od jakiegoś czasu zbieram żeby powiedzieć w pracy o ciąży, ale jakoś mi to nie wychodzi najgorsze jest to że brzuszek coraz bardziej widać, ale oprócz siostry nikt więcej narazie nic nie podejrzewa zamówiłam sobie nawet na allegro tuniki, bo wszystkie bluzki które mam są bardzo przylegające do ciała, więc jak tylko bym weszła do biura, to by się pewnie wszyscy zorientowali, ale może tak powinnam zrobić, to nie musiałabym kombinować jak o tym powiedzieć
  19. Gosia to masz dokładnie taki sam termin jak ja miałam przy synku ale mój nie dotrwał do terminu, na szczęście dla mnie
  20. a my mieliśmy jechać dzisiaj do teściów, żeby w końcu im powiedzieć że będą mieli kolejnego wnuka ale mąż jeszcze w garażu z autem działa, więc chyba nic z tego nie będzie
  21. co do wagi to u mnie w pierwszej ciąży przez pierwsze 3 miesiące waga ani drgnęła :) no a teraz już nie jest tak kolorowo, od ostatniej wizyty przytyłam 1,1 kg a od początku ciąży 1,6 kg. Chciałabym przez całą ciążę przytyć max jakieś 12 kg, ale wątpię że mi się to uda Nelson to udanej imprezki życzę
  22. no brzusio fajniutki :) a ja chyba będę za niedługo musiała pstryknąć fotkę i porównać brzuszek czy dużo urósł, bo siostra stwierdziła że trochę mi się przytyło
  23. polcia co u mnie? a bardzo dobrze byłam dzisiaj na wizycie :) maluszek sobie rośnie i rozrabia w brzuszku, serduszko bije (146 uderzeń na minutę), rączki, nóżki takie jak powinny, kręgosłup i kość nosowa ok i bardzo lubi pokazywać swoje plecki więc dla mnie piątek 13-go jak najbardziej szczęśliwy :) karolaj trzymam mocno kciuki, napewno wszystko będzie dobrze Gosia najlepsza i najprostsza rada - cierpliwości :)) wiem że to trudne jak się czeka na II kreski i łatwiej mi mówić, bo już je zobaczyłam, ale też to przeżywałam i żeby nie zobaczyć I krechy to poczekałam 3 dni z testem. Jak mają być, to się pojawią w swoim czasie
  24. iva , Magda witajcie wśród listopadowych mamuś gratuluję i życzę spokojnej ciąży fajnie że dołączają nowe mamusie viosna super że wszystko wyszło dobrze, widzisz nie było się co stresować na zapas
×
×
  • Dodaj nową pozycję...