Skocz do zawartości
Forum

paulina1982

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez paulina1982

  1. paulina1982

    Francja

    Akt musi byc swiezy, niech mama albo tata ida do Urzedu Stanu Cywilnego i Ci wyciagna swiezy odpis. To kosztuje jakies 30zl, najlepiej go przetlumaczyc, chyba ze w pl wydaja miedzynarodowy, ale tego to nie wiem. Mozesz tez przyjechac do konsulatu w Lille i poprosic o wyciag, to kosztuje okolo 30e i czeka sie jakis czas, najlepiej zadzwon do Konsulatu. teoretycznie deklaracje ciazy trzeba zlozyc do 14 tygodnia jednak ja zlozylam w 17tc i mi przyjeli i wyplacili wszystkie swiadczenia. Pomysl tez o tym ze w przyszlym tygodniu, gora za dwa powinnas miec pierwsze USG, ktore jest bardzo wazne, dla okreslenia zdrowia dziecka. Macie troche zalatwiania, takze radze sie brac, bo jak juz Monika pisala, biurokracja we Francji to istny koszmar. Poza tym to zachecam do zalozenia suwaczka, bedziemy mogly spokojnie sledzic co sie u Was dzieje.
  2. paulina1982

    Francja

    Magdalena, to ja jestem z Lille, jestem tutaj od 3 lat. Chodze na kurs do idformation w Lille, jest bardzo fajnie i mozna sie duzo nauczyc, jestem juz na drugim poziomie, A2 i chyba specjalnie dla naszej grupy otworza kolejny B1. Kurs jest intensywny, dwa razy w tygodniu po 7 godzin. Fajni profesorowie, jezeli Ci bedzie zalezalo to sie nauczysz, ja widze ogromna roznice. A w ktorym tygodniu ciazy jestes. Kase wam zwroca od momentu zlozenia wniosku, wszystko co przed to musicie placic sami, tak bylo w moim przypadku, takze sie spieszcie. Do dokumentow potrzebujesz swoj aktualny, nie starszy niz 3 miesiace akt urodzenia i dokument tozsamosci, Twoj chlop musi napisac lis, ze jestescie razem i chce zebys byla na jego ubezpieczeniu. Tak bylo w moim przypadku. Natalio, strasznie sie zdziwilam, ze cos nie tak u Was, daj koniecznie znac co i jak, trzymam kciuki za pomyslne potoczenie sie spraw. Karina, mam nadzieje, ze wszystko u Was idzie w dobrym kierunku i Twoje samopoczucie sie poprawia. Buziaki Kochane, Pozdrawiam.
  3. paulina1982

    Francja

    Wow, to fajny Babel. Na pewno jest slodki, a rodzinie nic bym nie mowila, niestety, ktos cos kiedys przy Malym chlapnie i dopiero bedzie. Ladnie schudlas, ale to pewnie w duzej mierze nerwy, dbaj o siebie, bo jeszcze Ty sie rozchorujesz, a Ty musisz byc silna. a probowalas karmic piersia, czy karmicie butelka?? Ciesz sie synkiem, nie badz smutna, wiem, ze mi latwo mowic, ale czasami trzeba sie zmusic, on odbiera Twoje emocje. Przed Wami wiele pieknych chwil, pierwszy swiadomy usmiech, pierwsze proby chwytania raczka, radosc na glos Mamy. Bedzie dobrze zobaczysz, zaczelo sie smutno, ale wszystko sie ulozy. Nie wierze, ze nie dasz rady.
  4. paulina1982

    Francja

    Karina, bardzo Ci wspolczuje i masz racje, ze nie potrafimy sobie wyobrazic tego co czujesz, bardzo, bardzo mi przykro. Ale chcialabym sie dowiedziec, jak Twoj Synus, ile wazyl i mierzyl jak sie urodzil, czy czesto wstajesz w nocy, czy latwo Ci Go uspic? Tak naprawde, na pewno jest slodkim malenstwem. Daj znac. Calym sercem jestem z Toba.
  5. paulina1982

    Francja

    Pati, juz odpisalam NAtalii, mam nadzieje, ze jest dobrze, nie nalezy jej klamac, tylko zlagodzic prawde, zreszta, tak naprawde nie wiemy jak bardzo jest zle, zreszta nie potrafie sobie wyobrazic co przezywa Karina i w jakiej jest depresji... Buziaki
  6. paulina1982

    Francja

    Natalio, z tego co wiem, to synek Kariny jest caly czas badany. Na czym to polega, to dokladnie nie wiem, wiadome bylo, ze Alexis jest chory, wiec robia to co konieczne. Mysle, ze Karina to przezywa. Nie jest to dla niej latwe, co jest zrozumiale, poza tym szlejace hormony po porodzie... Mysle, ze trzeba byc dobrej mysli i wysylac jej pozytywne fluidy. A jak Twoje samopoczucie? My dzisiaj bylismy na pieknym, jesiennym spacerze bylo przyjemnie a i mozg dotleniony, lepiej pracuje. Pozdrawiam wszystkie
  7. paulina1982

    Francja

    Wszystko co pisze Pati, to swieta prawda, ale powiem Ci, ze siatki centylowe jedno, a natura drugie.Moja Milla nie miesci sie w zadnych siatkach centylowych, jest wyzsza, niz najwyzsszy rownolatek i proporcjonalnie ciezsza. Za to mojej siostry corka, jest jeszcze wyzsza, za to chuda jak patyk... jestesmy bardzo rozni i nasze dzieci sa rozne. Ale uwazam tez ze lekarz woli dmuchac na zimne, poza tym Twoja praca, to praca fizyczna, takze sie pewnie nieraz nadzwigasz... Odpoczywaj.
  8. paulina1982

    Francja

    Natalia, bedzie dobrze, a taka z tego korzysc, ze masz okazje czesto widziec swoja Lenke. Pozytywne myslenie, to podstawa.
  9. paulina1982

    Francja

    Karina, moje gratulacje!!!! Tak sie balas, a tu rachu ciachu i po bolu, oby tak dalej!!! Natalia, najwazniesze, ze przeplyw jest dobry, teraz bedzie ok. A swoja droga, poszlam w slady Kasi i sprawdzilam ile moje dziecie wazylo na USG polowkowym i jestem w szoku. Na 23 tydzien, szacowano, ze wazyla 520g, a jak sie urodzila to wazyla 4480g. Takze nie wiem o co chodzi. Ale lekarze pewnie wiedza lepiej. Najwazniejsze, to odpoczywaj i dobrze sie odzywiaj. Teraz czekamy na USG Katarzyny, jeszcze 6 dni, dobrze odliczam??? Buziaki i do nastepnego.
  10. paulina1982

    Francja

    Czesc Dziewczyny!!! Karina znam i w pelni rozumiem Twoja irytacje. Choc ja w pewnym momencie odpuscilam, przestalamsprzatac i sie meczyc, bo stwierdzilam, ze czeka mnie ogromny wysilek i lepiej zebym byla wypoczeta. takze, jesli masz skurcze, to sie wkrotce wszystko ruszy. Musisz urodzic, a na kiedy masz francuski termin, no bo wtedy musisz sie zjawic w szpitalu na kontrole? Natalia, nie mialam kiedy zajrzec, nie znam nikogo, kto mial taka dolegliwosc, ale moja bratowa musi lezec, bo jej sie bardzo skrucila szyjka macicy, u niej dziecko jest bardzo duze, ciezkie, no i brzuch miala bardzo nisko, ma lezec, ale mowi, ze juz po kilku dniach lezenia bylo lepiej, ustaly skurcze, no koniecznie ma lezec na lewym boku. Bedzie dobrze, trzymam kciuki. Twoja praca do najlzejszych nie nalezy, takze dobrze, ze teraz jestes w domu i odpoczywasz. Jestem pewna, ze kolejne usg bedzie lepsze. Poza tym Ty tez do wielkoludow nie nalezysz, jestes raczej drobna (z tego co widzialam na Twoim Awatarze) a ze to Dziewczynka, to tym bardziej moze byc malutka. Poza tym gratuluje Ci coreczki, fajne sa dziewuszki!!! Kasia to chyba pobilas jakis rekord z tym rozwieraniem, bardzo dlugo, ale moze za szybko podali Ci peridual? Najwazniejsze, ze po takich meczarniach zdecydowalas sie na drugie. To jest dowod na to, ze ten bol szybko sie zapomina. Takze Karina, glowa do gory!!! Milego weekendu!!!!
  11. paulina1982

    Francja

    Zagladam szybko dowiedziec sie jak tam nasze Ciezarowki, zwlasza te z bliskim terminem. Karina, jak sie czujesz, masz skurcze, cos sie ruszylo, a moze Alexis juz z Wami? Natalia, a jak Ty, jak dziecie juz wiesz czy chlopeic czy dziewczynka, napisz kilka slow. Kasia i Pati, Wy jeszcze troche, ale z niecierpliwoscia czekam na Wasze wyniki USG, a moze gdzies sie jakies blizniaki ukryly;-) Buziaki serdecznie pozdrawiam
  12. paulina1982

    Francja

    Rzeczywiscie pampki sa najlepsze i to w kazdym wieku, ja teraz uzywam tych z lidla, toujours. Lepiej sie kalkuluje, Milla nie ma problemow z odparzaniem pupy, wiec sa ok, choc my juz teraz to dajemy pieluche juz tylko na noc. Co do kosmetykow. To jak Milla byla malutka, to urzywalismy, Pediatril z Avenu, on jest hipoalergiczny, nienajtaniszy, ale niesamowicie wydajny. Milla miala skolonnosci do egzemy i przesuszania sie skory. A teraz od dluzszego czasu uzywamy Cadum i jestem bardzo zadowolona, olejki w nim zawarte, delikatnie nawilzaja skore, ale nie zostawiaja tlustej warstwy. Monia, no wlasnie pamietaj o bocianie;-) ja tez co go widze u mnie w domu, to jestem ciekawa, kiedy cos zmajstruje;-) No i te wszystkie ciezarne na okolo... Normalnie czuje presje;-) Mam nadziej, ze wszystkie sprawy w przyszlym roku sie wyprostuje i bedziemy mogli zaszalec;-) Ok, lece ogarnac, buzka.
  13. paulina1982

    Francja

    Ta morfologia mnie zaciekawila i sprawdzilam i wyszlo Monia, ze uzycie tego slowa nie bylo bledem, Morfologia ? Wikipedia, wolna encyklopedia No, Pati pamietam, ze szaleliscie z A. Teraz jakies postanowienia ograniczen?;-) Chyba tez jakies ciasto wstawie. No i jak Twoje samopoczucie, lepiej, bez omdlen, bez wymiotow? Annabelle nie daje zbytnio popalic?? Kurcze, czekam, az G wstanie po nocce, bo trzeba sie gdzies z Milla ruszyc. Buzka, pozdrawiam
  14. paulina1982

    Francja

    Widze, ze wszedzie juz jesien. Jak sie nie ma nic do zrobienia to fajnie posiedziec i odpoczac. No niestety, albo i stety cialo w ciazy i po ciazy sie zmienia. Ja przed ciaza brzuch mialam plaski, jak tylam, to w udach i pupie. Teraz nogi mam w miare, a jak tyje to w brzuchu i w boki mi wchodzi. Piersi w ciazy tez mialam duze, 75 e-f zostalo mi e. Byly tez bardzo ciezkie, takze praktycznie cala ciaze spalam w staniku, nie chcialam miec po ciazy piersi do pasa;-) Natalia, no to czekamy z Toba. ja pamietam jak przezywalam moje kazde usg, super emocje, przy polowkowym i ostatnim usg, ryczalam, nawet G uronil lezke... Pozdrawiam i milego weekendu
  15. paulina1982

    Francja

    Pati, ponoc to sie zdaza. Moze tej ciazy, to Twoj Maz przytyje a nie TY;-) szkoda tylko, ze jeszcze nie moga za nas urodzic, skoro sie tak wczuwaja. Butki bardzo ladne, co prawda nie moj styl, ale ladne. Przeziebilam sie okrutnie i zdycham, oczywiscie G twierdzi, ze on jest jeszcze bardziej chory ode mnie, ale sie przyzwyczailam. Powiedzialam, mu ze nie musi udawac choroby, jestem samowystarczalna i dam sobie rade sama ze soba; Od razu zrobilo mu sie lepiej. Milli tez leci z nosa i przez to w nocy niespokojna. Dzisiqj dwie godziny nieprzespane od 3-5. Aaaa i dzisiaj poszlo kilejne francuskie slowko. Milla poszla w slady Zosi i Martusi i zaczela wolac "encore" adekwatnie do sytuacji, oczywiscie. No a tak to jej lepiej z polskim idzie... Ok, moze zgrzeje sobie mleka i klade sie spac, do jutra musze byc zdrowa. Buziaki.
  16. paulina1982

    Francja

    Widze Karina, zes zwarta i gotowa. No i ze spac nie mozesz. Znam te dolegliwosci. Ale proponuje sie wyspac, poki sie da. Przed Toba niemilosierny wysilek a pozniej trzeba sie nauczyc nowej organizacji. Mam nadzieje, ze Alexis bedzie mial potrzebne minimum zabiegow i ze szybciutko bedzie zdrowy. Pati, to czym sobie poprawilas humor??? U nas chlodno, ale slonecznie, mam nadzieje, ze i Wam dzisiaj slonko swieci. Pozdrawiam.
  17. paulina1982

    Francja

    Pati, moze Twoje mdlosci sa typowo poranne, ja mialam calodniowe;-) Takze jak mdli, to polecam zjesc cos macznego, zadnych owocow, bo to jeszcze gorzej. Zerknelam tez na ten wozek Mylo Mamas & Papas, no i fajny, nawet bardzo... Kasia, jak tam w szkole bylo, sa jeszcze jacys Polacy, czy tylko we dwie jestescie, opowiedz o pierwszych wrazeniach. Doti, my mamy frytkownice, chyba dlatego, ze tak blisko Belgii mieszkamy. No i G uwielbia frytki, no i robimy w nej tylko frytki. Mamy zwykla kupiona kiedys w Ed. kosztowala wlasnie cos kolo 30e. Frytki jak frytki, ale ciezko to utrzymac w czystosci, olej wszedzie sie lepi. Planuje ja jak najszybciej wyrzucic i jak sie da to kupic te o ktorej pisze Kasia. Moze bede mogla zalatwic taniej, tak za 60e, takze jakby co to sie tez moge zapytac o Ciebie. Natalia, to pozazdroscic ciazy, fajnie, ze tak bezobjawowo, oby tak dalej, az do porodu.... Pozdrawiam
  18. paulina1982

    Francja

    Pati, mi pomagaly weglowodany, zreszta wszedzie to pisza. Zjedz kawalek bagietki i nie dopuszczaj do przeglodzenia, miej cos zawsze przy sobie, bo jak sie przeglodzisz to masakra. Pati dasz rade. Kup sobie platki kukurydziane i co jakis czas zjedz kilkana sucho. Tez mialam mdlosci, takze lacze sie z Toba w bolu i trzymama kciuki, zeby jak najszybciej przeszlo.
  19. paulina1982

    Francja

    Pati, moze chodzi o to, zebys sie zglosila do szpitala, w ktorym chcesz rodzic. Zeby oni wiedzieli, ze moga sie Ciebie spodziewac kolo maja, czerwca, my jak bylismy pierwszy raz w szpitalu, to normalnie sprawdzali czy maja jeszcze miejsca na moj czas porodu... Moze chodzi o cos w tym stylu.... No i zazdroszcze Ci babci, ktora potrafi sie zajac Annabelle raz na jakis czas, fajnie, bo to juz normalnie, czasami psychika siada. Fakt Dotka, cos kiedys pisalas o tym rzezniku... A co tam bedziesz robic??? i kiedy zaczynasz? Marmi, ja bym mojego chyba tez wziela, zazwyczaj jest mily, takze bardzo sie nie martwie, a on na pewno chcialby Strasburg zobaczyc. Pati, za pewne Twojemu Bucowi, przy tylu rozgadanch Polkach powaga skruszeje. Mysle, ze jak razem poprzebywaja, to im korona z glowy nie spadnie, w koncu to cywilizowani ludzie;-) No nie???;-) No mialam cos wiecej napisac, ale jakas pustka mnie dopadla. Jak mi sie przypomni to dam Wam znac. Monis, a Ty gdzie, porzuc na chwile te swoje obowiazki i przysiac chwilke z nami na pogaduchy.
  20. paulina1982

    Francja

    Pati, szkole znalazlam przez Ratusz. No i ucze sie jezyka za darmo, ale kazda nieobecnosc musze miec usprawiedliwiona, miec na nia papier;-) To sa kursy refundowane przez UE, dla Europejczykow, co jest paradoksem, bo na 18 osob z mojej grupy, dwie sa z UE, w tym ja;-) reszta to Arabii i Ruskie, jest tez Tajlandia i Serbia. Grupa calkiem mila. Kurcze, napisze wiecej pozniej, bo mnie tu Milla atakuje, nie dam rady.
  21. paulina1982

    Francja

    No to ja tez sie melduje. Tez przyjechalismy we wtorek. My przejechalismy troche dzybciej. Jak wyjechalismy o 21, to bylismy o 9 rano, moze przez Polske mielismy szybcie, bo tak to praktycznie caly czas autostrada, tylko odcinek Kalisz - Poznan drogami krajowymi. W Polsce bylo calkiem sympatycznie, ale dobrze, ze juz wrocilismy. Mi we wtorek zaczela sie szkola, oczywiscie opuscilam ten jeden dzien i pierwszy raz bylam wczoraj. Bede chodzic dwa razy w tygodniu, wtorki i czwartki. W sumie po 7 godzin dziennie. Takze mam nadzieje, ze cos z tego wyniose, bo duzo zajec. Fajnie, bo bezplatnie. Pati, ja tez Twoja ciaze przezywam, jak wlasna, chcialabym Ci potowarzyszyc i tez juz byc w ciazy, no ale jeszcze czekamy na poukladanie pewnych spraw. Ciesze sie bardzo, ze jestes szczesliwa. Co do obiawow, typu mdlosci, to jeszze nic straconego, ja mialam pierwsze jakos od 6-7 tygodnia. Takze nic straconego, choc z glebi serca zycze, zeby Ci tego oszczedzono. Co do Naszej Kasienki, to moze i ona po Chorwacji wroci z fasola w brzuchu. takze ciag ciazowy na forum zostanie zachowany. Doti a Ty jak po spotkaniu na kursie, bedzie cos z tego? A jakas prace masz juz upatrzona? Jak Poldek po calym dniu w szkole? Marmi, a moze Filipkowi, to juz zabki powoli zaczynaja isc, mojej psiapsioly coreczka, troszke starsza, ale juz ma. Zreszta z takimi Maluchami, to nigdy nic ni wiadomo, moze zeby, moze skok rozwojowy... Zycze cierpliwosci. Dziewczyny milego piatku i poczatku weekendu, mam nadzieje, ze pogoda dopisze. Buziaki.
  22. paulina1982

    Francja

    Witacie, Wpadam na chwile, zeby Wam powiedziec, ze dzisiaj wieczorem jedziemy do Polski. Nie bedzie nas 10 dni. Takze jakby co to mnie nie ma:-) trzymajcie sie cieplutko i dbajcie o siebie, bo w dzien cieplo, ale wieczory sa juw zimne. Serdecznie pozdrawiam, byc moze odezwe sie z Polski, buziaki.
  23. paulina1982

    Francja

    Monis, bardzo dobrze Cie zrozumialam i ogolnie jest tak, ze dzieci rzadziej choruja, toz to mlode, silne organizmy, ale sie zdarza. W tym przypadku, to ja strasznie spanikowalam. Powiem szczerze, nie tylko Milla ma traume po szpitalu, ja jak najbardziej tez, zachowywalam sie troche wczoraj jak furjatka;-) Marmi, Ty egoistko, ale Ci zazdroszcze!!!!! Odpoczywaj, relaksuj sie, mysle, ze kazda z nas by skorzystala z takiej okazji. A Twoj Fifi, to normalnie Mistrzuniu z tym jedzeniem. Nie wiem, czy to sila sugestii, czy dwa kinderki i duza ilosc kawy, ale cos mnie mdli.... ale moze przesadzam;-) Kasia, a ten film co w sobote ogladalam, to taka kaszana, jakis kategorii B, zmarnowalam tylko czas... nastepnym razem dluzej poszukam. A na te "Poslubione Armii" to mam juz dawno chetke, tylko boje sie, ze sie wciagne. Uwielbiam jak moje dziecko spi, zla ze mnie mama, zla!!!
  24. paulina1982

    Francja

    Pati, biedna samotna. I tutaj znowu klania sie odleglosc, jakby moglobyc pieknie... Choc my i tak mamy do siebie blisko, tylko ja nie mam auta, bo moglabym sie w ktorys dzien na caly dzien do Was wybrac. A co do tego programu, to ja preferuje TOP CHEF, Master nie odpowiada mi czasowo, to jest zaraz jakos po 20 i ja nigdy nie moge sie wyrobic. Musze zasiegnac jezyka, co do tej polskiej wersji. Co to za Francuz tam siedzi w komisji. Co do podejscia francuskich i polskich lekarzy, to nie widze zbytniej roznicy, wszyscy zalecaja stala kontrole moczu. Od tego lekarza tez dostalismy skierowanie na jutro. Zarowno w pl i we fr,Milla miala robione USG jamy brzusznej. W takich przypadkach lepiej zrobic jedno badanie za duzo, niz jedno za malo... Co do ciazy i wieku niemowlecego dzieca, to rzeczywiscie roznice sa. Jestem zwolennikiem metody francuskiej;-) ale z malymi wyjatkami;-) Mysle, ze gdybym nie zdolala zbic jej goraczki, to juz dawno bysmy byli na jakims ostrym dyzurze, a ze nie ma temperatury, to mi ulzylo. A w pl, za dlugo zwlekalismy z ta temperatura i dlatego Milla musiala byc hospitalizowana, byla strasznie zainfekowana, nie bylo w tym na pewno przesady. Jestem dzisiaj wykonczona, spalam dzisiaj 4-5 godzin, uspilam Mille i biore sie za co bo wszystko zarzygane i zasrane. A jeszcze nie wiadomo co mnie czeka w nocy... bo biegunke nadal ma;-\ to co Moniq ugotowalas??? Moze mnie czym natchniesz? Pozdrawiam
  25. paulina1982

    Francja

    Moniq i jak bylo w zoo, pogoda fajna na takie spacery, bo nie za goraco i spokojnie mozna pooglada. Kasiu, a to co Ci sie dzieje, patrzysz na ksiazki i sie do nich smiejesz;-) Na pewno odstawieie ma wplyw na Twoja gospodarke hormonalna. Za jakis czas sie wszystko unormuje. U nas wczoraj tragiczny dzien i tragiczna noc. Milla caly dzien byla wczoraj nieswoja. No i miala biegunke, podalam smecte i za bardzo sie nie przejmowalam. G poszedl o 22 do pracy. Kolo polnocy uslyszalam, ze Milla robi kupke przez sen, jak skonczyla, to ja przebralam, a ze wszystko przecieklo, to ja wsadzilam do swojego lozka, zeby pozniej tez slyszec co by jeszcze raz jej sie rajdlo. A ona mi sie cala trzescie, dygoce jak galareta. Dzwonie do G i uradzilismy, ze lekarz.Zreszta w ciagu pol godziny temperatura wzrosla do 38.2. Ja sie strasznie wystraszylam, ze to znowu nerki. G przyjechal z pracy, lekarz byl przed 2. W miedzyczasie podalam Milli doliprana, ktorego wyrzygala. Lekarz stwierdzil, ze to gastro, przepisal leki, ale dal tez skierowanie na badanie moczu, mowi, ze lepiej dmuchac na zimne. Powiem Wam, ze bylam przerazona, po tej infekcji nerek z Polski, juz widzialam koszmar bycia w szpitalu i tego jak ja nakuwaja, zeby podpiac kroplowke. Miejmy nadzieje, ze na gastro sie skonczy. No i jestem ciekawa, kiedy przejdzie na mnie;-) Takze jestem dzisiaj padnieta. Zycze Wam milej niedzieli i odpoczywajcie. A u nas Wielkie Braderie!!! Wczoraj na chwile bylismy w Centrum Lille, masakra, ludzi jak w Rzymie, dupa przy dupie, nie da sie zaparkowac. Myslalam, ze moze dzisiaj wyciagne G i sie przejdziemy, no ale jak Milla chora, to siedzimy w domu. Buzka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...