klabacka

witajcie:) dzis snnosc jeszcze dlaeko..ale powoli mnie zamula:) ale wezme sie za porzadki-to pewnie minie:) u nas po kilku cieplych, goracych dniach..w oddali slychac burze;) yyyyyyyy.. a jak bylam z maluszkami na placu zabawa-to tak parno bylo i tak cos czulam,ze bedzie grzmiec... no..ciekawe, jak bedize za chile..burza dlaeko..ale mieszkam 2 km od morza..wiec penei tu niedlugo nadciagnie..ajc..nie lubie burz.. milego poplundnia mamusie;)

:) ojojoj:) ale się mnożymy:) superrr!! Witam w gronie Anię i Karolinę:* moz buziaczków i uścisków dziewczyny.jestem tak śiąca, ze nie wiem, jak mam sobie z tym radzic;( nie mogę sobie pozwolic na leniuchowanie..bo mam za duze zaleglosci...a po nocach nie mam sil siedziec..z resztą i tak bym zasnęla:) macie jakies fajne pomysly, jak oszukac organizm i przegonic sennosc?? :) :) trzymajcie sie cieplutko i milych przygotowan przedswiatecznych :*

anka_210Dzięki wszystkim za gratulacje :) GRATYLUJE :) Justyś dobrze, że wszytko jest ok! najważniejsze, że maleństwo sobie dobrze mieszka u mamusi w brzuszku, jest mu tam ciepełko, miło:) a urosnąc jeszcze zdąży:) ja w 6tyg i 6dni miałam 8mm szczęścia:) więc widać podobieństwa uciekam do pracy, buziaki

|Witajcie :) Dziś mamy słońce nad słońcami... super pogoda... jestem u rodziców, więc olewam sobie przedśiwiąteczne pożądki i nadrabianie zaległości w pracy:) a co tam.. takie słońce :) zaraz uciekam na działeczkę na kawusię, a potem pierwszy grill w tym sezonie :) szkoda zmarnowac taką pogodę. życzę więc Wam kochaniutkie wspaniałego weekendu. leniuchujcie ile się da ;)

oj mamuski:) świąteczne porządki pełną parą:) faktycznie-z tymi oknami to uważać...a skoro jest taka wymnówka jak "ciąża" to warto z niej skorzystac i pogonić kogoś innego:) hi hi...mam zamiar męża zagonić:) ale dziś piękna pogoda..po pracy psióła wyciągnęła mnie na słoneczko:)..siedizałysmy 3 godziny:)) i grzałyśmy nasze zafasolkowane brzuski (ona jest dalej ode mnie).. ale teraz to mnie sen morzy:) więc uciekam:) papapapa

Aga859Cześć dziewczyny właśnie dziś się dowiedziałam że jestem w ciąży. Zobaczyłam te magiczne 2 kreski, najpiękniejsze dwie kreski jakie kiedykolwiek widziałam. Termin porodu wyliczyła mi teściowa, która była położną i ma to być 28.11.2009r. Cieszę się że powstał taki wątek i razem przejdziemy te piękne chwile Gratuluję! i życzę spokojnych 9 miesięcy w naszym gronie :) hi hi :)

mama87Witam wszystkie przyszłe mamusie "listopadóweczki" !!! Ja też widać do Was należę, mam termin na 13 listopada (piątek) oby jedynie nie był to pechowy piątek 13-tego Pozdrawiam i życzę wszystkim przyszłym mamusiom wszystkiego dobrego, zdrówka i dobrego humorku ;) WITAMY :) i mam nadzieję, że to będize najwspanialszy 13 piątek :) zobaczysz:) ps. mój termin Aldonko - 12 listopad :)

Witajcie:) Marcelino..witaj wśród listopadowch mamusiek:)) Dziewczyny...ja też nei mam typowych objawó, a sennośc można zganić na pogodę:) ale staram sie mysleć pozytywnie! i Wy też tak musicie...:) zobaczycie, za jakiś czas będziemy anrzekać, że nam ciężko, że boli krzyć, że duszno, że za gorąco..hi hi... teraz lepiej cieszmy się "codziennością" :) bo kto wie..co nas dopadnie;) a przed nami lato..aby nie za gorące.. hi hi jutro idę zrobić badania, w tym cytomegalia, toxoplazmoza..za wszystkei zaplące ok 150... bo prywatnie. ael najważniejsze, żeby wszytko było ok. ach..jak ja żałuję, że nie wzięłam z wizyty fotki mojego okruszka :( blondynka... tyle tych apierów, pytań...zapomniałam :( ale na zawsze w pamięci pozostanie pierwsze zdjęcie "kijanki" hi hi miłego popołudnia :*

nie obijają :P po pracy jakoś mnie sennośc bierze, w pracy ok! ale w domu..makabra..po obiadku spalama 2 godizny ;) apetyt...hmmm..różnie...czasmi mam wrżenie, ze nie chcce mi sie jeść..ale jak już czegoś skosztuję- to mniam mniam...aostanio mam ochotę na warzywka (zupy) i słodkości ?? tylko,ż ejak już cos zjem...to...hmmm...czuję sie strasznie syta... dziewczyny, macie rację..strasznie zwiększa się zapotrzebowanie na płyny..nigdy tyle nie piłam..hi hi;) lecę do łóżeczka..bo sennośc bierze:) dobranoc brzuszatki:)

OleńkaNa razie tylko krew mi badają....a za tyd.znowu usg żeby porównać.Czekam na to jak na zbawienie:)Dzięki Oleńka...jetsem pozytywnie nastawiona i myslami przy twojej niuni..zobaczysz, będzie dobrze:) Aldonko...mimo wszytkoi życze udanego dnia, a dla solenizanta samych słonecznych dni, radości w sercu i miłości! u nas- ok. na razie sen gdzieś chodiz dlaeko;) oby jak najdłużej :)

Witajcie :) mnie dopadłą sennośc..spię na stojąco...czas ucieka, a ja jestem daleko w polu, bo wszędzie kimam...albo łaże bez celu-byle oszukać organizm. nie wiem,jak wytrzymam jutrow pracy al;e to chyba taki urok i trzema mi się cieszyć;) hi hi :) spokojnej nocki. trzymajcie sie cieplutko i radośnie

witajcie aniołeczki:) u mnie ok. juz po pracy, strasznie sie ciesę, że koniec zwolneinia, bo w domu powli swirowałam już:)) u nas ok:) czujemy się dobrze, nie mam co narzekać. miłegod dnia mamuśki:)) i nie spać..tylko czekać na wiosnę;))

aldonka23Klabcku a kiedy miałaś ostatnią @? mdłosci za mna na szczęście tylko sikanie....3 rzy dziś wstawałam....a potem usnąc nie idzie....ale nas przybyło!!!!!!!!!!!!!!! witam nowe przyszłe mamuśki.... zapiszę was na I stronkę aldonka..miło, że się odezwałaś..chyba musiałś spać całymi dniami ostatnią @ miałam 5 lutego. maartaa witaj wśród szczęśliwych listopadowych mamusiek:)) mam nadzieję, ze będzie nam tu dobrze jejciu...od wczoraj to chyba na skrzydłach się unoszę:)) hi hi... moje kochane 8mm szczęścia:)

domi.mdołączam do Was :):):) Wiatmy serdecznie dziewczynki, przepraszam..miałąm wczoraj się odezwać, ale zanim wrócilismy do domu- było juz tak późno...że pdąłam ze zmeczenia;) a więc...moje maleństwo ,a 7 tyg, i urodzi się 12.11 i ma 8mm długości piękne było:)) z tego wszytskiego zapomniałyśmy z lekarką o zdjęciu..teraz żałuję,. ale za dużo emocji było. tyle pytań i wypisywania papiuerków, że nawet zapomniałąm zapłacic za wiyztę..hi hi... jak do niej zadzwoniłam-to też się zdziwiłą;) bo zapomniała:) co do badań- na początek musze zrobić morfologię, mocz, toxoplazmozę i cytomegalię. poza ty sdandardowo była cytologia. następna wizyta 22 kwietnia..nie moge się doczekać:) miłego dnia dziewczynki uciekam do pracy:)

Witajcie dziś moja pierwsza wiyta...chyba zaczynam się stresować... dzien mi się dłuży, choc mam wizyte przed 17ta...echhhh

Ardharato ja sie wypisuje narazie :(mam skierowanie do szpitala :( Trzymam kciuki, wracajcie do nas zdrowe! czekamy an ciebie i twoje malenstwo :* pozostałym mauśkom mówię dobranoc

taksaraklabacka suwaczkowy 6 tydzień oznacza że 6 tygodni już skończyłaś, pełne 6 tygodni, a lekarze liczą tygodnie od początku, czyli w ciąży liczy sie 1 dc 1 dniem 1 tygodnia, a suwaczkowo dopiero w 8 dc wyświetli sie 1 tydzien i jeden dzień,. Po prostu do suwaczka zawsze dodaj sobie tydzien i będzie ok. Życzę Ci abyś jutro zobaczyła serduszko. aaa:) no to się cieszę i dziękuje za wyjasnienie:) mam nadzieję, że jutro będzie wsyztko ok:)

Mamuski chyba szamją obiadki:)) mrówka... jak wizyta, pochwal się

Ardharaja sie teraz zastanawiam czy ta ciaza sie utrzyma Trzeba być pozytywnej mysli i KOCHAĆ maleństwo :) niech wie, ze jest ważne i oczekiwane, a na pewno bedize mu się lepiej w brzuszku u mamy rosło. trzymam kciuki. przede wszystkim WIARA i MIŁOŚĆ!

taksaraKlabacka czyli twój suwaczek jest od ostatniej miesiaczki i jesteś równo 3 dni przedemną.mmm..od 5 lutego wychodzi mi, ze to już 52 dzień..czyli ponad 7 tygodni..a mi suwaczek pokazuje 6... hmmmmm...skomplkowane to wszystko :) ale pewnie jutro dowiem się dokładnie:)

Och dziewczyny...coraz bardziej się ciesze ta jutrzejsza wizytą :)))) nie wiem, jak wytrzymam jeszcze tyle godzin, hi hi :) jakoś tak szybko zleciał czas od tego 5 lutego :) to juz prawie dwa miesiace. i pomyśleć, że już prawie 7 tyg. nosze pod swoim sercem małą istotkę... a z każdym dniem będzie większa, piękniejsza i mądrzejsza.. ciąża to nic innego jak cud! bardzo ciężko zastanawiać się nad ciążą naukowo, kiedy w głowie kobiety dominują uczucia radości, szczęścia, i niedowierzanie..i chyba to jest najpiękniejsze :)

taksaraCzyli na pewno na usg zobaczysz perzechyk, może i zarodek, a jak pójdziesz pod konic tygodnia to może i nawet bijące serduszko. och..wizyte mam jutro, ale mam nadzieję, że coś zobaczę :) niech to będzie chociaz pęcherzyk..ale zobaczyć muszę:) chyba inaczej nie uwierzę..hi hi...

mrówkawitam :) dzisiaj zobaczyłam śliczne 2 kreski na tescie ciazowym :) jestem w szoku ale za to strasznie szczesliwa:) mam ochote śpiewać i tańczyc :) po prostu full energia :) zaraz pedze do lekarza i chciałabym juz zobaczyć wielkie serducho mojego malca :) w styczniu poronilam wiec teraz lepiej dmuchac na zimne. wierze w to ze moje marzenie teraz sie spełni i donosze dzieciaczka do końca :) gratuluje wszystkim 2 kresek i zycze wszystkiego najlepszego. pozdrowienia :) :) :) witamy wśród listopadóweczek. mrówka- leć na skrzydłach i przynoś dobre wieści, zekamy na relację. powodzenia

taksaraKlabacka może napisz mi kiedy miałas ostatnia @, kiedy owulkę, jeśli wiesz, albo długość cyklu. Ja już chyba głupieję od tych różnych liczeń. Taksara ostania @ miałam 05.02.09, cykle 28, owulację nie wiem, kiedy miałam dokładnie, bo akurat wtedy nie stosowalismy testów (a poprzednioo zawsze), ale powinnam mieć ok 19 lutego (wtedy też poraz ostatni współzylismy przed tygodniową przerwą). ja obliczyłam tydzień ciąży według kalkulatoró, czyli według schemtu +7 dni, - 3 miesiące. ale zobaczę, co jutro powie moja lekarka. to moja pierwsz ciąża, więc na liczneiu dobrze się nie znam hi hi... ale według ostatniej @ jestem tydzeiń do przodu, czyli 7 tydzień i 6 dni.

Justyś. mam nadzeiję, że gin. jutro znajdzie malęństwo i bedę mogła je zobaczyć. no chyba, ze fasolka nieżle się zakamufluje sądzę, że będę miałą usg, bo ma je w gabinecie. ja dopiero wieczorkiem napiszę, co i jak. jejciu...mam tyle wątpliwości, pytań... al eto chyba normalne..zwłaszcza przy pierwszej ciąży