Skocz do zawartości
Forum

klabacka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez klabacka

  1. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    JustyśA ty jutro Klebacka masz wizytę? Daj znak od razu! Jesteś 6 tyg od zapłodnienia czy ostatniej @? Tak, wizytę mam jutro przed 17-ta. więc odezwę się wieczorkeim, bo mam kawałek drogi do lekarza:) i jeszcze do teśció po drodze wpadniemy. jestem 6 tyg. od zapłodnienia (według liczenia terminu 7 dni po ostatniej miesiączce). ale jutro na wizycie wszystko się wyjasni. według kalendarzy i kalkulatoró termin porodu ma byc na 12 listopada. aczkolwiek mógłabym urodzić 11 :) miałabym prezent imieninowy dla męża:) hi hi
  2. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    Dziękuję Justyś... bo prawdę powiedziawszy, czasami wątpiłam i zastanawiałam się, czy oby na pewno jestem zafsolkowana, czy ciąża ot nie jakies "podświadome pragnienie", itp. no, ale testy raczej nie kłamią:) a zdrugiej strony masz rację..znosimy dobrze :) oby dziewcyzny szybko lepiej sie poczuły..tego im zyczę :)
  3. krysiakWitaj, moja mama walczy z egzemą na dłoniach, ja kiedyś miałam na skórze głowy brrr... współczuję więc. Proponuje Ci spróbować balneum hermal plus BALNEUM HERMAL PLUS - Uroda Dziecko Do kąpieli - Apteka Centrum . Ryzyko jest takie, ze zawiera olej sojowy, który moze uczulac, ale warto spróbowac, jesli nie masz uczulenia na soje. Jest bezpieczny, ale nie najtańszy :( Krysiak bardzo, bardzo dziekuję. na soję nie jestyem, uczulona, więc mysle, że będę mogła w końcu lepiej sie poczuć :*
  4. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    Wiecie co dizewczynki?? czytam wasze posty, i kazda jakiś nudnośic miał choć przez chwilę.. aż się zastanawaim, czy na pewno jestem w ciąży :) leci 7 tydzień i nic... ?? piersi sa coraz mniej bolące :) dobrze, ze brak @ i jutro gin :) a dla was wszytstkich życzę przyjemnego dnia, mdłościom powiedzmy "a kysz" i niech słoneczko zaświeci...bo u mnie śnieg i chlapa...weeee... zima pozdrówka
  5. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    aldonka23Cześć kochan1!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ardhara witamy u nas kistopadówkach cieszę się,że nas troszkę jest!!!!! u mnie dobrze laseczki...mdłości przeszły ake troszkę mnie przewiało więc siedzę w domciu.......już nie mogę sie lekarze doczekać.....nie wiem czy dam rade wam wkleić zdjecia maleństwa bo skanera tu nie bede miała i nie wiem czy komopa......a do tego ten internet tam zaula.......tysiac razy zasiegu nie ma...porazka...... Aldonko..nasz polska rzeczywistość :) ale głowa do góry, ważne, ze internet jest :0 a że muli...damy radę :) a skanera zawsze po sąsiadach mozna poszukać hi hi
  6. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    Ardharato chyba i mi czas dołączyc - nie wiem na jak długo ale moze do konca :)wedle kalkulatora wyszedl mi termin na 28 listopada Witaj Ardhara Życzę spokojnych i radosnych 9 m-cy:)
  7. Witajcie. Od kilku lat borykam sie z egemą (na dłoniach). od czasu, kiedy dwiedziałm się, że jestem w ciąży zrezygnowałam z masci sterydowych. niestety od kilku dni egzema staje się nieznośna. Czekam w kolejce do dermatologa. Ale nie wiem, jak moge sobie teraz pomóc. Czy może któraś z was boryka się z podobnym problemem? Jak sobie radzicie ze swędzącą wysypką? Z góry dziekuję za pomoc :) pozdrawiam
  8. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    Witajcie kochane :) Mnie od czasu owulacji strasznie też bolą piersi, są nabrzmiałe. ale od tygodnia da się żyć, już na nie zwracam uwagi, bo nie są aż tak dokuczliwe. no..ale moje to są mikrusy:) choc nikt nie mówi, że mniejsze mniej bola hi hi tjk.. mam nadzieję, że cię trochę uspokoiłyśmy, dziś masz gina, więc twoje wątpliwości na pewno sie rozwieją. miłego dnia
  9. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    OleńkaNo to znowu mamy cos wspólnego:)Ja pracuje w szkole.......w "niezwykłej szkole" moi ucznowie mają autyzm....też bym chciała do nich wrócić,ale gin.powiedziała stanowcze nie;)trzeba troche poleniuchować Olenko faktycznie, gin, chyba wie, co robić:) pracujesz w szkole, znasz swoich uczniów i wiesz, że każdy dizeń może być inny. moje maluszki (3latki) są może "mniej zwykłe", ale też dają czasmi w kość :0 ale masz rację... nie możemy siebie równać, i sądzę, że ja nie powinnam mieć przeciwskzaniań do dlaszej pracy, do powrotu... no chyba, ze coś z cytomegalią wyskoczy nie tak...ale mam nadzieję, że juz dawno za mną:)
  10. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    mjk89hej kobietkipowiedzcie mi jak wiecie od czego moze bolec mnie brzuch na dole nie jajniki tylko tak nisko mnie kluje czasem bardzo nawet boli ale tylko momentami nei caly czas;/ nie wiem co sie dzieje ;/ jutro dopiero sie dowiem ktory to tydzien ciazy;] Witaj. ja od czasu zaplodnienia miałam dziwne kłucia w brzuszku, czasmi bołało mnie, jak przed samą @, czasmi jakbym miła skórcze...każdego dnia ból, a raczej kłucie było inne. ponoc niektóre kobiety czują bóle owulacyjne przez całą ciążę..wiedzą, kiedy miałyb nastęony okres. myślę, że nie masz,co się martwić, gdyz twoja macica przygotowuje się do nowej sytuacji, najpierw zagnieżdzało się jajeczko, póxniej doszły inne zmiany.. spokojnie poczekaj do jutra, ale jesli sie bardzo martwisz...zapytaj lekarza, zadzwoń. mi te kłucia w podbrzuszu minęły w zeszłym tygodniu. do tej pory "były: i to nieregularne.
  11. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    Mnie złapało przezięnienie, pierwszego dnia miałam stan podgorączkowy..wolałam dmuchac na zimne i szybko pobiegłam do rodzinnego. dostałam tydzień..ale juz następnego dnia chciałam wracać do moich przedszkolnych urwisów:) ale trochę sobie poleniuchowałam, wykonałam kilka dekoracji świątecznych na przedszkolny kiermasz..czyli to, co lubię...zatem "urlopik" udany... korzystaj z wolnego, póki mozesz zwłaszcza przy trudnej parcy:) ja mam cicha nadzieję, że będę mogła z moimi skzrabami pracowac jak najdłużej....lubie to co robię:)
  12. Kiedy czytałam to pierwszy raz kilka miesięcy temu- śmiałam się i cieszyłam teraz czytam drugi raz...i płaczę.. ze szczęścia... myslę sobie..oj..moje maleństwo, co ty teraz wyprawiasz:)) piękna i wzruszająca opowieść ;*
  13. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    Oleńka jesteś tyle przed nami:) ech..chyba szybko ten czas nam zleci;) ja jestem na zwolenieniu lekarskim i w czwartek w koncu ide do pracy (mam taka nadzieję)..ale teraz moge na biezrąco z wami poklikac. Cieszę się, że jestesmy:)
  14. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    taksaraJa cierpliwości nauczyłam się już dużo prędzej, niestety 4 lata starań, 3 lata wizyt u lekarzy, rozkładania nóg i w ogóle dało nam w kość. I niestety teraz jak już mam maleństwo w brzuszku chce aby ktoś pilnował tego skarbu, a nie machał ręką, poczeka pani 3 tygodnie na usg. Przepraszam ale dla mnie norma jest usg na każdej wizycie i wiem że istnieją tacy lekarze nawet na nfz którzy tak właśnie działają. Wolę kontrolowac co się dzieje, miec pewnośc że wszystko jest ok. W czasie starań chodziłam na usg raz w tygodniu, czasami 2 na nfz i było ok, to teraz myślę że co wizytę tez jest ok. masz rację, pilnuj skarbu! dbaj o siebie i niunię. wybierz lekarza najlepszego dla ciebie, któremy możesz zaufać, ze wszystkiego się zwierzyć, pozalić, wypytać. takiego, który będize dla ciebie wsparciem. trzmam mocno kciuki za Was!! bedzimy się ciezyć razem z toba!
  15. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    Ciesze się dziewczynki, że macie dobrych lekarzy z nfz. ja nie móię, że mam złych, ale nastwiłam się negatywnie, gdyz tak naprawde ciągle towarzyszył pośpiech...poza tym mieszkam na wsi, nikt tu nie ma prywatnych gabinetó, a poza tym gin. jest 2 razy w tyg. a ja pracuję, i nie zawsze będzie mi pasować :( z jednej strony myśę, że szkoda...bo miałabym wszystko na miejscu, a tak muszę dojeżdżać i płacic. ale nie żałuję, wiem, ze mogę w każdej chwili zadzwonić do mojego opiekuna:) z każdym problemem, no i nei jestem kolejnym numerkiem..tlyko cżłowiekiem:) a co do wyprawki...hmmm...poprostu bedę szukać oszczędności w moich i męża codziennych wydatkach:) ograniczymy się:) i mam nadzieję, że damy radę
  16. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    Justyśach odczekam już te 3 tygodnie, szczerze to ja chcę chodzić właśnie do niej w ciąży, żałuję, że nie ma tego usg w gabinecie i że muszę na oddział naginać!!! Ona ma bardzo dobra opinię w mieście! Nie chcę się za kilku lekarzy łapać! Justyś! Głowa od góry! maleństwo mogło się ukryć, dobrze zagnieżdzić w domku:) zobaczysz wszystko będzie dobrze:) ojej..aż tyle badań, aż mnie głowa rozbolała:) ciekawei kiedy ja je wszytskie wykonam, chyba w nocy po pracy. zobaczysz...te 3 tyg. szybko miną.. jak zrobiłam test i umówiłam się na wiytę-cąły dzień żałowałąm, ze nie szybciej.ale psiółka mówi,że dam radę, poza tym większa pewnośc, że znajdą kropeczkę:)...i nawet nie wiem, kiedy te 3 tyg. minęły:) potem będziemy liczyc dni do porodu i stwierdzimy...achhh...jak fajnie było być np. w 2 miesiącu:))
  17. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    taksaraWitam!! U mnie również huśtawka nastrojów, sama czasami nie wiem co się ze mną dzieje. Mdłości tylko po słodkim, mocno słodkim, które kiedyś było normą. Po za lekkimi bólami podbrzusza to nie mam żadnych dolegliwości. W czwartek 40 dc czyli 6 i poł tygodnia byłam u lekarza, widziałam pęcherzyk w macicy, ale po wizycie nie wyszłam zadowolona. Z dzidzią w porządku, ale aby za głupie usg wziąść 100 zł, masakra. Prędzej jak chodziłam z problemami to za usg brała 50, a w ciąży to podwójnie? I doszłam do wniosku, że poszukam lekarza na NFZ, zawsze to zaoszczędzę na wizytach i badaniach na dobrą wyprawkę. A no i tak nie zamierzam rodzić u siebie w mieście. taksara kiedy planujesz koleja wizytę? i z nfz? poza tym...co dowiedziałaś na pierwszej wizycie?
  18. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    Widze, że wątek zaczyna się rozkręcać..też liczę na to, ze niedługo więcel listopadóweczek do nas dołączy. Ja zdecydowałam sie na prywtane gin. wybrałam już lekarkę, byłam na wizytach i jestem zadowolona. u nas na nfz lekarz jest bardzo "cichy" i "szybki" :) a przy mojej pierwszej ciąży już mam wiele pytan i wątpliwości...wiem, że w naszej przychodni nie miałabym czasu, na ich rozwianie. z resztą zraziłąm się po ostatniej wizycie, gdy po zakończeniu leczenia lekarz nie zalecił żdnej kontorli, a wspominałam, ze mi zależy, bo chcę starć się o dzidizusia..no i to było nasze ostatnie spotkanie. na szczęście moj gin. nie jest tak drogi, ale za to najlepeij rozpoznaje płeć w mieście i jest zawsze "pod reką":) jeszcze nie byłam u niej z fasolka, a już telefonicznie poradziła mi, jak walczyć z przeziębieniem...mam andzieję, że wszytsko będize ok! Justyś odezwij się...czekamy na informacje...
  19. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    Dziewczynki..a gdzie jeszcze klikacie?? bo tu na listopadowym watku tak nas mało...czasmi myślę sobie, że moze dlatego, ze jestem nowa i początkująca?? ale zchęcią bym dołączyła do wiekszego gorna;) Oleńka.. jakby to powiedzieć..myslę, że właśnie hormony mają najwęicej do powiedzenia;D wszytsko przed nami..ale huśtawki nastrojó..echhh:) aż strach się bać:) radosc przeplata się z obawami, po radosnym dniu przychodzi płaczliwy wieczór..a partnerz co? siedzą i aptrza na ans jak na "..." :) tylko mi ich szkda, że nie wiedzą, co tak naprawdę nam dolega:) i sądzę, że te 9 miesięcy i tak ich nie przekona:)
  20. Witajcie i ja chciałm podac kilka propozycji, gdyż sama miała dylemat, co kupić na roczek chrzesniakowi:) internet to kopalnia pomysłów... zaczynałam od szczeniaczka-uczniaczka, krzesełka uczydełka (fp), itd. w koncu, z pomoca rodziców małego..zzdecydowałam się na jeżdzik-pchacz:) z klockami, miejscem na soczek, itp:) mały nie ma wózka z lalakami, więc pchacz będzie idalny:) będzie miał frajdę, a rodzice będą zadowoleni, ze biega po osiedlu ze swoimi zabawkami, itp. Wyniki wyszukiwania - Aukcje internetowe Allegro tu jest wiele przykłądów róznych pchaczy:)
  21. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    Justyś Moja pierwsza...... mam tak jak ty, wiele domysłów i wątpliwości, strach przed tym co usłyszę, a jednocześni radość. Dylematem dodatkowym jest to ,że mam umowę do listopada 23, a poród byłby w listopadzie właśnie, moja ciąża to nie był przypadek, tak chcieliśmy, bo stwierdziliśmy, że za długo odkładamy ta decyzje, tym bardziej, że człowiekowi zawsze mało. Czekaliśmy az znajdę pracę, potem jak się ustabilizujemy, odłożymy troszkę pieniążków, ale tak do końca się nie da!!! Och...dobrze mieć bratnią duszę nie wierzę, że spotkałąm kogoś podobnego. hi hi... te fora działąją cuda :) Nasza ciąża to tez nie przypadek, staraliśmy się od jesieni. mam umowę do 31 sierpnia ;/ ale jestem w tyle komfortowej sytuacji, że jestem nauczycielką w rzedszkolu... i z tego co się orientuję- przedłużą mi umowę, tylko, że pierwsza musiała byc na czas okreslony. początkowo się martwiłam, że po umowie, itp..że mnie nie ztrudnią później..ale, tak jak móisz: do konca nic się nie da idelanie zaplanować :) chciałam dzidizusia przed koncem studiów, ale los przyniósł inne plany :) nie ważne..teraz cieszę się OGROMNIASTO!! aczkolwiek już mysle o drugim.. hi hi:)
  22. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    Justyś Mam tyle wątpliwości i strachu w sobie!!! nawet nie wiesz, boję się, że mnie nie przebada, tylko odeśle-tego najbardziej!!! Jeszcze 40 min i wychodzę z domku, jejku już nie długo się dowiem!!! Na pewno dam znak jak wrócę!! Dasz radę:) to Towja pierwsza ciąża?? moja tak..i dopadają mnie straszne myśli, gdybania...sama zastanawiam się po co tyle się zadręczam..przecież ciąża to nie choroba..a jednak...chyab taka dola kobiet...o wsyztsko się martwią;)
  23. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    Justyś... ja to się środy nei moge doczekać...a Tobie zostało już tylko 60 minutek....aaaa...super..jak się cieszę:) tym bardziej, ze nasze fasolinki sa w podobnym wieku będę przynajmniej wiedzieć (po twojej wizycie)..jak się maleństwa czują trzymam kciuki za udaną i radosną wizytę. czekam na relacje...z niecierpliwością:)
  24. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    dobranoc:) och...ajkoś mało listopadóweczek ;) mam nadzieję, że niedługo dołączą i będzie wątek pekał w szwach :)) hi hi
  25. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    No tak..teraz czas na obiadek:)) smacznego;) musze sie pochwalić (ale nie zapeszyć), że mnie dolegliwości omijają :) w zeszłym tygodniu miałąm senne dni- chyba wiosenne pzresilenie ale teraz jest ok! to moja pierwsza ciąża...i gdyby nie brak @ i bardziej wrażliwe piersi nie czułabym się ciążowo :) mam nadzieję, że będę mogła należeć do tych szczęśliwców, których omijają mdłości :) jak na razie apetyt mam, czasami mam na coś szczególnego ochotę- ale moge sie obejśc. a reszta gra jak trzeba:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...