-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agatcha
-
blumchen normalnie tak jakbys mowila moje mysli ad palenia;) ja doslownie wczoraj myslalam o tym samym.najbardziej zalezy mi na zdrowiu, tzn to byl najwiekszy argument.kasa pal licho, ale jak patrze na zoske to tak mysle ze jesli kiedys mnie straci przez fajki to "sobie tego nie wybacze". ale jak to zrobic nie wiem, niby mam silna wole ale zaraz potem mysle eee przeciez ludzie umieraja na raka a nie maja fajki w zebach etc nie wiem co i jak, jak wogole rozgrysc ten temat ale tez jest mi ciezko z tym paleniem;((( mamaola mialas dzis naprawde ciezki dzien;/ale za ten wozek!!!! no co za chamstwo!!!!!przeciez nie rozumiem jak ci ludzie tak moga,szczyt beszczelnosci.przykro mi ze Leos tak cierpi bo wiem jakie to dla ciebie obciazenie, zwlaszcza psychiczne;/pozostaje mi przeslac wielkie sloneczne buziaki i trzymac kciuki aby jutro bylo lepiej!!! ja ide zaraz do lozka, zosia spi a jutro mamy intensywny dzien;)maz idzie do pracy wiec z zosia i tesciowa jade do jej chrzesnej do wroclawia wiec mamy kawalek drogi do przejechania.oby nie padalo;?) dobranoc
-
hej wekend przed nami;) ciesze sie;) dzis bylam u fryzjera i kosmetyczki;)udalo mi sie zalatwic wszystko w czasie jak zosia spala wiec jestem zadowolona;) u nas ok, zosia zdrowa ja juz lepiej tylko jeszcze maz sie meczy;/ mamaola mam nadzieje ze wyniki bede pozytywne,i zgadzam sie z dziewczynami ty prowadzisz bardzo intensywny styl zycia wiec dlatego czujesz znuzenie i zmeczenie. noi brawo za piekna noc;)moze wkoncu idzie ku dobremu;) u nas od zmiany czasu zosia nie moze sie jeszcze przestawic i je roznie.nwet o 3 w nocy;/ale dzis jadla dopiero o 6 wiec mam nadzieje ze wraca do norlanosci;) asku super zdiecia;)a Ptych taki radosny.i jak domylas go?bo widze ze ma bardzo niebezpieczny sprzet w rece;)) ania kurcze u was ciagle cos;/ szkoda mi ciebie i Olinki bo bardzo cierpicie obie;/ chyba pozostaje sie modlic i byc dobrej wiary. adria co u was? nie martw sie napewno wszystko sie wyjasni z praca meza. a i serduszko drugie zabije szybciutko.niech juz zejda z was te czarne chmury, wyluzujecie sie i zobaczysz..bedzie dobrze.najwazniejsze jest wasze zdrowie a reszta sie ulozy;) 3nik ja tez nie znam tych piosenek;/a to jakies dla dzieci?a nie ma sie co dziwic ze Antos chce ssac;)wkoncu to najwazniejsza teraz czesc ciala u mamusi;))
-
witajcie dziekujemy wam za troske. zosi oko juz wczoraj bylo calkoicie ladne wiec ciesze sie;) moje zdrowie poprawia sie,ale minimalnie.nadal mowie jakbym chlala tydzien;/do tego doszedl katar ale jakos przede.gorzej bo maz sie pochorowal,a same wiecie co to znaczy u faceta;/ od wczoraj slucham jak mu zle i niedobrze;)) na szczescie zoska zdrowa i mam nadzieje ze tak zostanie. teraz wrocilam juz z pracy ,zosia spi a ja klade sie kolo niej bo ostatnio jestem cos oslabiona;/ poczytalam co u was, a wieczorkiem postaram sie cos odpisac. buzka
-
hej dzieki za troske, oczko sie poprawilo ale dopiero wrocilam do domu wiec nie wiem jak wieczorem bo moje dzieci juz spia;)) a ja spontanicznie pojechalam z przyjaciolka do kina,tatusie zostali z dziecmi a my zrobilysmy rundke po galeri, pozniej kono "wyjazd integracyjny" ale sie usmialam ,siwetna komedia moze malo ambitna ale taka odstresowujaca;))super.noi skonczylysmy w tesko 24h;) zaraz lece do lozka bo troszke sie wymeczyla a do tego chyba na chorobe swoja nie pomoglam bo znow czuje sie kiepsko;/ dobranoc
-
hej oczko tylko troszke sive poprawilo;/nie wiem co robic bo ten lek ktory mowila lekarka jest tylko na recepte i babka w aptece mnie opiepr zyla ze czemu wogole taki zalecila bo ma sterydy;/ i dla takich malych dzieci nic nie ma .kazala isc do lekarza ale w wekend zostaje mi tylko szpital;, a z wiadomych powodow nie chce jechac;/ przemywam sola, zosie chyba nie boli wiec narazie sie wstrzymam.ale boje sie czy to nie za dlugo trwa;/ pozniej napisze bo zoska na kolanach
-
jestem padnieta mielismy dzis swiniobicie i padam znog;/zosia dopiero zasnela i ja sie klade bo dzis wyjatkowo zle sie czuje;/ do tego mam problem - bo zosia od wczoraj ma zaczerwienione oko, dzis to sie nasililo i zaczelam wieczorem panikowac;/ niestety najblizsza poradnia okulistyczna 60 km od nas;/ ale zadzwonilam do lekarki znajomej i niby mowila zeby poczekac do jutra. ale i tak sie martwie,niby zosia nie trze i nie marudzi z tego powodu ale to jednak oczy;( mozliwe ze po wtorkowym szalenstwie w lisciach cos jej wpadlo choc lekarka mowi ze to moze byc jakies uczulenie i kazala dac wapmno a jak sie nie poprawi jutro wpasc do niej do szpitala. oj mamusie jaki trudny jest nasz los. to martwienie sie;(? lece spac i caluje was mocno buzka
-
hej ja juz w domu bo chora jestem/czuje sie jakby mnie czolg przejecha;/na szczescie zosia spi wiec chwilke odsapne;) adria no ja tam nic nie pisalam ale tez dostalam ostatnio sms od ciebie;))niestety byl pusty;/ ale pewnie Julcia wie co chciala napisac;) a jak maz zgrywa te filmiki???? bo zosia tez lubi ogladac ale w dzien chowam laptopa do szafy wiec babcia ma spokoj, choc i tak by nie umiala wlaczyc;)) noi sliczne zdiecia;)wiesz chyba teraz wychodza najladniejsze bo tyle kolorow;)) blumchen niezly pomysl z tym zlobkiem;) ad jedzienia to zoska je roznie,tak jak pisze mamaola raz zje wiecej raz wcale. ja tym sie nie martwie tzn pozwalam aby jadla ile chce. a w dzien spi rozniej,zwykle ok 3 godzin.tylko wstaje o 6.30 a drzemke ma dopiero kolo 13.30 wiec tesciowa walczy z nia dzielnie;) realne zoska tez wyciera podloge, zwlaszcza jak cos wypluje.a do smieci na szczescie wrzuca tylko jak ja poprosze;) filipko oo fajnie ze jestes;) choc i ja ostatnio zaganiana. a widac ze Antos wytrzymal rozlake;)mysle ze to wszystko kwiestia przyzwyczajenia;) dobra lece zjesc obiad, poki mam spokoj,pozniej zajrze
-
witajcie no nie bylo tak zle;)choc zosia byla juz spiaca;) na szczescie wlasnie zasnela a ja mam zamiar isc w slad za nia;) limonia nie wiem co napisac, co powiedziec.nie bede walic tekstow typu wiem co czujesz bo nie wiem. napisze tylko ze bylam pewna ze twoja opowiesc zakonczy sie inaczej,smutno mi ze final byl taki i nie moge ukryc lez wzruszenia i smutku. najwazniejsze ze masz coreczke i meza ktorzy dodaja ci sil a reszta jakos powoli napewno sie ulozy. pomodle sie dzis za twojego sliczneo Aniołka. blumchen widzialam foto na nk!!!Maryska wyglada super;)jest juz duza i ma bardzo madre i psotne spojrzenie;) a Ty wygladasz wrecz kwitnaco!!!!ciesze sie ze maz nie pojechal!!! mamaola masz racej nie ma sensu pchac sie dzis na cmentarze.nasz taki maly wioskowy,ale te wieksze jak pisalam zwiedzilismy w poprzednich dniach;) a my po cmentarzu wybralismy sie na spacer u mojej mamy i efekty przedstawiam ponizej;) zosia kocha piekna zlota jesien, szkoda ze w naszej okolicy nie ma takich ladny lisci;))
-
witam wieczornie zosia zasnela;)o dziwo bo w dzien spala ponad 3 godz;) a ja zaraz do lozka ide tez;) adria a takie tam kuchty,pieklam cistao i robilam bogos;) zosia dzis w miescie tez jezdzila wozkiem ale nie ludze sie, bo po 1sze to nie jej pora spania a po 2gie ona nie zasnie jak cos sie wkolo dzieje;) a zreszta niech tam, i tak bedzie mamusia dumna ze slicznej i madrej coruni;)) ad nawilzacza to nie martw sie, wydaje mi sie ze sama wilgotnosc to nie wszystko.mysle ze jak zacznie sie sezon grzewczy wtedy nawilzacz sie przyda, bo dopiero wtedy bedzie odczuwalna suchosc. a pozatym moze sie wam przydac do inhalacji etc. a latem do ochladzania;) 3nik no super ta mata;)pierwszy raz widze cos takiego;) zaciekawilo mnie;) mam nadzieje ze objawy po3dniowe sie szybko skoczna;))ale widze ze tu wirus, a tu zab...;/oj cos chorowito ostatnio;( limonia co u was? daj znac ,bo rzeczywiscie troszke martwimy sie o was;/ mamaola kochana a co u was?? lece do lozeczka,kolorowych snow
-
aaa oczywiscie zapomnialam napisac ze zoska na cmentarzu jak oszolom;) chodzi po grobach,zwlaszcza tych z kamyczkami;)lapie znicze i skubie kwiatki;/i wlasnie zastanawiam sie jak jutro wytrzyma na naszym cmentarzu;) pamietam jak rok temu moj wujek latal za mateuszem, bo byl taki sam az wkoncu po 15 minutach musieli cmentarz opuscic;/ i cos czuje ze jutro bede miala podobnie;/
-
ufff juz myslalam ze nzowu cos z forum;) zoska spi trzecia godzine;) i dobrze po przez zmiane czasu wczoraj na przyklad nie spala w dzien wcale;/masakra. blumchen kochana jak cudownie ze jestes;))strasznie sie martwilysmy o ciebie;( wracaj do nas i pisz jak ci zle,masz przeciez wsparcie u nas!!! wspolczuje ci problemow ze zdrowiem, kurcze wypadek narobil wiele szkod,mam nadzieje jednak ze szybko wrocisz do zdrowia. ad Manci to chyba taki typ;/ zoska moja tez bardzo nerwowa, wozek bee i wiecznie slysze nie;/ choc mam w domu tesciowa-za co dzis dziekuje Bogu;))) czasem sama czuje znuzenie.wiec doskonale rozumiem to ze jest ci ciezko;( szkoda tylko ze jestes z tym sama.do tego praca meza. pisz pisz i jeszcze raz pisz-postaramy sie pomagac jak mozemy;)choc mentalnie!!! adria super ze u was dobrze;) a ja mysle ze jednak szpital to obce miejsce, w domu najlpeiej i dlatego Julci wrocilo zanoszenie.teraz juz jestescie zdrowi i to jest najwazniejsz,szybko sie zregenerujecie;)) a ja dzis zrobilam z zosia obchod po cmentarzach,bylismy u prababci i wlasnie mysle co bedziemy robic jak wstanie, bo dzien taki krotki a zosia wymagajaca;) powiem wam ze mam ostatnio parcie zeby cos jej kupic,jakas zabawke,i nic mi nie wchodzi do glowy.myslalam o krzeselku uczydelku bo ona jest wiecznie na nogach i moze wkoncu by usiadla;)dla odpoczynku. licytowalam uzywane bo troche szkoda nowa kupowac,wkoncu to kolo 200 zl a nie wiem jak jej sie bedzie podobac;) dobra lece krecic mase na ciasto bo noc mnie zastanie;)
-
ja tez tylko na dobranoc;) zosia niedawno zasnela wiec mam nadzieje ze w zwiazku ze zmiana czasu i jej sen sie zmieni;))) aaa dzis wyczulam zabka;) czyli mamy juz 9. dobrej nocki i dlugiej oczywiscie;)
-
kochane jestem z wami myslami. adria najwazniejsze zeby Julci sie poprawilo?a czemu tak opornie chcecie sie wypisac ze szpitala?? ja pamietam ze jak zosia miala tego rotawirusa to choc bylo nam ciezko sama prosilam o jeszcze kilka dni w szpitalu.czulam sie tam bezpieczniej.choc moze wy macie blisko i mozecie jezdzic na te badania ?ja mialam kolo 40 km wiec takie stawianie sie nie mialo szans. mamaola smutno mi ze tak ci zle;/ dobrze ze rodzinka ci pomaga,zaslugujesz na to i nie wstydz sie tego;)przeciez najwazniejsze zebyscie byli zdrowi!!!i wypoczeci. ad odstawiania Leo, mysle ze dobry pomysl odstawic go przed porodem,ale kieruje mna tylko jedno za - pozniej moze byc ci bardzo ciezko karmic dwa maluszki. wiem ze karmisz bardzo dlugo i moze moj przyklad nie jest odpowiedni bo karmilam tylko 6 miesiecy,al to naprawde nie wyglada tak strasznie.ja tez myslalam ze bez cyca zoska nie bedzie funkcjonowac tymczasem,zapomniala o nim o 2 dniach;/ 3nik kochana jesli to 3dniowka to juz mija,wiec mam nadzieje ze Antos nie cierpi za bardzo juz. napewno szybciutko wyzdrowieje i spedzicie milo niedziele.a waszego spotkania z mamaola i ja zaluje;)ze nie dojdzie do skutku;/ my chcielismy jechac di sremu do znajomych ale niestety w ten wekend maja inne plany wiec tez bedziemy siedziec w domku;) annaz nie stresuj sie tak mocno, bo widze ze bardzo jestes zdenerwowana. najlepiej udaj sie na kolejna,niestety nie milo moze wizyte i uzgodniejcie co i jak.przedstaw swoje problemy i popros o wyjasnienie tej astmy.wiesz ze w internecie mozna niezle sobie namieszac;/ trzymam kciuki za ciebie;) a jjak maz? jest jakas poprawa? a u mnie ..praca, chcialam dzis troszke nadgonic zeby w wekend miec mniej. choc jestem bardzo zmeczona,nawte maz zauwazyl ze mam wory pod oczami;) zosia spi i ja zaraz ide. a co ciekawe od kilku dni zoska ma jakis krysys o 20, zaczyna bardzo marudzic, lapie za paluszek prowadzi do kuchni i sama nie wie czego chce;/nie wiem co sie z nia dzieje;/oby szybko minelo i zmiana czasu wplynela korzystnie na nia;)noi wszystkie nasze Maluszki;) ide spac, dobrej nocki
-
hej ja juz na dlugim wekendzie;) dziecko spi z babcia a ja usypiam na stole;) pisalam do adrii wczoraj, z Julcia juz lepiej pije sama je wiec oby szlo w dobra strone;) narazie nie mam sil na nic;/mam nadzieje ze w wekend zajrze;) buziaki
-
witajcie dopiero wrocilam z pracy;/bylam w biurze i zawsze jak tak jade to sie denerwuje;/na szczescie jeszcze 3 dni pracy i wekend-4 dni;)) a pozniej 2 dni biurowe ,ale jakos przezyje;) musze sie pochwalic ze melisa dziala cuda;)nawet dzis kolega stwierdzil ze moja rozmowa z mezem przez tel byla bardzo spokojna i milutka;) zaczelam troszke kontrolowac swoje emocje;) i ma to pozytywne strony, bo z mezem fajnie sie dogadujemy;)narazie;))) zosia troszke kaszle;/i ma lekki katar ale dawalam jej syrop z cebuli, tran i smarowalam pulmexem i wydaje mi sie ze choroba sie nie rozwija;,mam taka nadzieje;) teraz jest z tata u babci a ja mam chwilke wytchnienia;/i co smieszne nie wiem co robic-jakos tak pusto;) 3nik, mamaola u nas identycznie z kasa i czasem.pieniadze sa ale czas jaki trzeba poswiecic na ich zarobienie....ech brak slow;/ ale niestety chyba tak musi byc;/ 3nik adria widze ze chcecie bardzo doloczyc do mamaoli, trzymam za was bardzo mocno kciuki;) i wiem ze szybko male fasolki pozytywnie was zaskocza;) nie ma co sie martwic;)tylko cierpliwie czekac!!! nelka super ze wkoncu wrzucilas fotmi;)slicznego masz synusia i bardzo ladnie uczestniczy w procesji;)) limonia wasze noce sie wspaniale!!!tyle godzin snu,zazdrosc;) choc u nas tez juz lepiej,ale jak czytam wasze rekordy jestem pelna podziwu;) ja tez uwielbiam jak zosia mnie tuli a ostatnio robi to wielokrotnie.cudnie zasypia wtulona we w mnie a rano daje kilka buziakow;)robi to tak slodko bo wyjmuje smoka(jak ma)i ta osliniona buzke mi daje;) czuje sie wtedy cudownie i moge tak lezec caly czas;) bo czuja prawdziwa milosc!! noi tyle, ide zjesc obiad i zrobic meliske;)) buziaki
-
aaa na koniec zapomnialam dodac jak zosi wola jesc nad ranem;)choc dzis jadla juz o 4. mianowicie jak sie obudzi i dluzej marudzi ja sie pytam:zosiu chcesz jesc?? a ona wyjmuje smoczka i mowi "tata" maz na to "slucham?" a zosia" mniam mniam";) i w ten oto sposob od kilku juz nocy ja z lozka nie wstaje, bo coreczka prosi tatusia;) dobranoc
-
hej mamusie ja na chwilke bo zaraz ide do lozka. adria jak czytalam twoj post to tak jakbym sama pisala;)u nas jest identycznie. tata najwazniejszy;) choc ja nie podchodze do tego tak emocjonalnie jak ty, ale to prawda,mimo iz meza nie ma w domu bardzo duzo to tata kupil co tam, tata to i tamto;) ale zgadzam sie z mamaola , nie ma co sie martwic zarowno mama i tata sa najwazniejsi;)wiec glowa do gory, zobaczysz ze i tak o najwiekszych sekretach bedziesz wiedziec pierwsza ty;) mamaola sliczne filmiki;) i gratuluje samodzielnosci Leo, bardzo dojrzale wyglada przy stole i widac ze juz jest pora na siedzenie przy doroslym stole;)) limonia i ja wspieram;)) choc kompletnie nie wiem o co chodzi, bo zaniedbania forum daja o sobie znac;)ale tak jak piszesz licze na to ze szybko wszystko sie wyjasni;) nelka no to masz niezlo jazde z Jureczkiem;)usmialam sie czytajac twojego posta, tak ladnie to opislalas;) zosia tez kocha klamerki, a pranie i wszystko co ma pod reka wrzuca do kibelka;/ no gray i jeszcze raz gary,zmieniaja miejsce polozenia kilka razy dziennie;) u nas fajny dzien, bylismy w centrum handlowym po kozaczki dla zosi, noi ja chcialam sobie cos kupic bo dostalam gruszke,,ale niestety nic mnie nie zainteresowalo;/]ale zoska oszalala w sklepie, latala miedzy ludzmi i na nic nie zwracala uwagi;) zasnela w aucie i o 19 musialam ja obudzic bo spala ponad 3 godz;/na szczescie o 22 zasnela ladnie wiec mozna isc spac;) kupilam melise-oczywiscie zapomnialam napisac ze rozwazalam to juz wczoraj.wydaje mi sie ze juz mi po niej lepiej;)albo to sila perswazji;) choc duzo przykrych slow padlo ostatnio i ciezko bedzie to wyprostowac;/ uciekam do lozka, milej nocy mamuski
-
hej mamusie u nas dzis mily dzien;) najpierw wpadl wujek z rodzinka, zostali obdarzeni kolejnym workiem ciuszkow dla madzi;)a najbardziej ucieszylam sie jak zobaczylam ze magda byla od stop do glowy ubrana w ciuszki po zosi- bo widze ze sie przydaja;) pozniej byl wojtul z mama, urwisy sie bily i calowaly nawzajem;) objadly kukurydza co mam uwicznione na zdieciu wiec sie pochwale;) a tak to leci. nie pisalam wam ale miedzy mna a mezem znow kiepsko, niestety wszystko albo choc 80 % to moja wina;/ jestem ostatnio bardzo bardzo rozdrazniona i nerwowa.wszystko dziala mi na nerwy nawet czasem zosia;/ rozwazam opcje kupienia jakis tabletek na uspokojenie;/ ale nie wiem czy to dobry pomysl. no ale to nie miejsce na takie zale;))) caluje mocno wszystkie mamusie i ich dzieciaczki;)
-
hej mamusie wkoncu mamy wekend;)ja dopiero skonczylam pracowac ale zrobilam wszystko i mam wekend wolny;) adria masz wpaniala pomocnice w domu;)super"!!! mam nadzieje ze ten kaszel szybko minie, bo brzmi to powaznie;/ ad nawilzacza to mamaola ma tak jak ja,tez sugerowalam sie jej rada;) i jestem zadowolona;) NAWILĹťACZ POWIETRZA TRIADA - OFICJALNA STRONA FIRMY TRIADA niestety wada jest cena, ktora od roku nie zmalala,ale ja sobie tlumczylam ze to jednorazowy wydatek;)a pomaga duzo) mamaola och jaki poekny suwaczek;))) taki wspomnieniowy. caluje cie mocno i zycze duzo spokoju. dziewczyny totalnie jestem wybita z forum przez te moje zaleglosci;./przepraszam was za zaniedbania ale zwykle zyje w niedoaczsie;/ caluje mocno i dobrej nocki
-
mamaola ja tez przed snem musialam zobaczyc twego posta;)) wspaniale wiadomosci!!! teraz tylko patrzec jak czas zleci a spelni sie kolejne wasze marzenie;))) dobrej nocki,uciekam spac
-
3nik dziekuje;) a zosia nie wiem ile ma wzrostu bo dawno jej nie mierzylam;)ale kupilam jej pajaca do spania rozmiar 92 i jest za ciasny;/ adria ja pracuje glownie w terenie.papierki wypelniam w domu bo dzien biurowy mam tylko 2 dni w miesiacu, wtedy zjezdzam do firmrmy.wiec musze pracowac w domu za co wlasnie sie zabieram;/jedno co to po pierwszym kwartale widze ze warto bo dobra premie sobie wypracowalam;) limonia pytalas kiedys o kolczyki.wiec uszka juz pieknie zagojone a zosia nosi juz zlote kolczyki,bo jeden leczniczy jej sie zagubia.z uszkami nie bylo klopotow co mnie bardzo cieszy,choc naprawde staralam sie jak najlepiej pielegnowac;) a ja dzis z zosia kapalam sie pierwszy raz pod prysznicem;) byla bardzo zadowolona jak zobaczyla "gola" mamusie;)))) ale prysznica troche sie boi.;/ lece do pracy, cmokaski
-
witajcie ja na chwilke bo zosia spi a ja szybciek wrocilam z pracy. u nas wszystko dobrze, zosia na szczescie zdrowa;) rozrabia ile sie da;) uregulowala sobie juz caly dzien;) wstaje 7-8 rano, drzemka o 14 dopiero i idzie spac o 21;) w nocy juz nie je,wiec je o 21 a potem kolo 6 rano;) ale zwykle od 2 nocy spi z nami juz. a ja praca praca. powoli zbliza sie zima wiec martwie sie jak dam rade w terenie;/ dziewczyny widze ze chorobska was lapia,wiec zycze szybkiego powrotu do zdrowka;) mamaola czekam na relacje z usg;) caluje was mocno i pozdrawiam
-
witajcie moje drogie;) och czasu nie mam ale u nas duzo sie dzieje i jakos tak zateskilam za forum wiec troszke poczytalam co u was;) slimka pisala ze u nich duzo zmian bo wrocila do pracy i do pozna pracuje.oczywiscie caluje was mocno!!! a u nas coz ja w pracy. pozniej zosia ktora jest wielkim urwisem i uparciuchem;)) no wchodzi na stol ciagnie za kable..nie mozna jej spuscic z oka;/ od dwoch dni podaje jej tran z watroby dorsza, o dziwo smakuje jej bardzo/bleeee choc i my pijemy;) noi przez to ze ma wit d,a i c zrezygnowalam z reszty witamin,glownie d i c i nie wiem czy dobrze;/ mamaola co mysliszz??? hmm co jeszcze, aaa bylismy u dentysty ,wszystko jest dobrze,podobno na zebach to osad ale tram w zapartye ze slodyczy nie ma.jeden raz w tygodniu, noi ewentualnie swoje ciasto i biszkopty;) nie powiem mialam przez to chyba 1szy raz male zwarcie z mama, bo poporsilam zeby zosi tez nie dawala na co ona mozecie sobie wyobrazic jak zareagowala. ;)moja siostra ze zosia ma przerabane bo taka mala a juz ma szlaban;/ ale powiedzialam ze to ja jestem jej matka, musze o nia dbac i wiem co dla niej najlepsze. oczywiscie tato troszke sie zbulwesoowal ze niby oni nas zle wychowali ale mam nadzieje ze dobrze im wszystko wyjascilam;)) do tego zosia uwielbia piosenki"my jestesmy krasnoludki"i "dziadek lulka farme mial" przez co wogole nie wlaczam w dzien laptopa bo najchetniej siedziala by przed nim caly dzien;/wiec znow szlaban;))) a tak to wszystko dobrze, biegunka i goraczka minala ale zebow nie widze choc nie zagladam bo zoska nie daje;) poczytalam w biegu co u was, ale wybaczcie mi niedbalstwo;( adria zosia ten spi calkowicie odkryta.ja po uszy w koldrze a ona wszystko z siebie zrzuca;)troche sie tym martwie bo idzie zima;/ale nic nie moge poradzic.a spiwor nie wchodzi w gre;/ad pracy meza mam nadzieje ze to bedzie okres przejsciowy i bezbolesny. mamaola kochana mam nadzieje ze dobrze sie czujesz;) 3nik pieknie napisane i bardzo gratuluje wyroznienia.ale ty piszesz tak pieknie ze zaslugujesz;)) pozdrawiam was mamusie, jak znajde wiecej czasu poodpisuje reszcie dziewczyn;?