-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agatcha
-
hej ja tylko na chwile,.zosia nie spi od 14, bylysmy u wojtula z kwatkami i prezentem i zoska rozbrykana ani w glowie jej spanie;/ dobrej novy
-
hej mamsie ja dzis szybciej skonczylam prace i siedzimy z zosia same w domku.postanowilam troche sobie wyluzowac w tym tyg - zyje juz uropem;) jutro jedziemy z zosia na roczek do wojtula;) pozniej postaram sie popisac bo cos na mnie wisi spiacego;)
-
hej mamusie ja tylko na chwilke bo uciakam zaraz do lozka;) dzien mile spedzony choc troche pracowalam;/ ale byl wojtul z mama, byl spacer i kawka;)zoska miala tylko jedna drzemke 1godzinna wiec padla nam juz po 18;/nie wiem co bedzie w nocy bo cos sie rzuca;/ adria ja nic nie kupilam.a to dlatego ze maz ma 7 wrzesnia urodziny i chce mu kupic 2w1 bo bardzo chce cb radio,a to dosc duzy wydatek;/ kurcze faktycznie Julcia rozwija sie niesamowicie,zosia tez cos tam mowi ale takie slownictwo - no madrala mala rosnie;) kurcze ale fajny dzien mieliscie;))) no zgadzam sie nasze dzieci sa nieocenione;) mamaola kiedys musi byc ten 1szy raz;) a jezior zazdroszcze,tym bardziej ze wkoncu pogoda dopisuje;) 3nik no niby odpoczelam;)ale ja juz zyje uropem ,morzem i ciesze sie ze jutro wkoncu;)))poniedzialek;) no to spijcie do rana;) a ja tak sie zastanawiam nadtym ze zosia jeszcze je raz w nocy mleko;/kurcze wydaje mi sie ze juz nie powinna ale ona tak placze z glodu ze nic jej nie uciszy tylko flaszka;) w sumie to myslalam ze za malo moze je w dzien,ale ona musi miec 3-4 godz przerwy zeby jadla sensownie,noi nie wiem co robic;/ co myslicie o tym?? dobrej nocy mamusie;)
-
hej mamusie dzis 7 bitych godzin spedzilam przy pracy;/plecy mi wysiadaja,a na dodatek nie zrobilam wszystkiego.tak to jest-wieczorami jest dziecko a przychodzi sobota i wymiekam;) ale nie narzekam juz;) zaraz ide sie kapac i do lozka, jestem zmeczona a ze zosia spi juz to i ja mam zamiar wziasc z niej przyklad;) buziaki
-
witajcie kochane;) wkoncu piatek;) jutro zosia jedzie do mamy bo musze nadgonic z robota zeby wszystko oddac w piatek,bo mnie na urlop nie puszcza;)))a jeszcze tylko 5 dni roboczych;))) zosia biega na maksa,dzis zaliczyla "glebe",kurcze brzydko upadla na buzie na drodze ale nic sie nie stalo,troszke lez bylo;/ a moj maz kupil mi dzis prezent na rocznice?(mamy w poniedzialek)i tak sie nie mogl doczekac ze dal mi go dzis;))-zlota bronzoletke;) filipko fajnie ze napisalas,ciekawa bylam co u was sie dzieje.szkoda mi i przykro bardzo ze cos niedobrego;/ mam nadzieje ze leki i dieta pomoze wam przetrwac te ciezkie czasy;/ jeszcze kasiawawa mogla by zajrzec;) 3nik ojej widze ze i Antos chorowal;/a jak juz jest lepiej troszke?? zosia tez miala goraczke na zeby i do tego zlapala wirusa;/brala wtedy antybiotyk,bo lekarka to samo mowila ad leczenia.ale sama jestem ciekawa jak z tym biseptolem gugus i najwazniejsze ze cieszysz sie ze pracy .bedzie ci latwiej to wszystko ogarnac;)wiem co mowie bo przechodzilam to samo;) adria wielkie!!!brawa za usypianie;))))) nasze dzieci coraz wieksze i rozumieja wiecej wiec chyba bedzie teraz coraz latwiej;) a ad zanoszenia mysle ze to juz poprostu przechodzi, wkoncu to podobno mija z czasem wiec mam nadzieje ze u was tak wlasnie jest;) ja dzis dzwonilam do kibitki nad morze cos sie spytac i poczulam taka bryze;)i potrzebe wyjazdu;) dlatego postanowilismy ze nie bedziemy jechac w niedziele w nocy tylko w sobote zeby byc jak najszybciej na miejscu;) mamaola ladna drzemeczka;)mam nadzieje ze Leo humorek bedzie mial coraz lepszy;) tak potroszke napisalam bo cos nie mam dzis sil. ;/
-
ach jeszcze na chwile przed snem;) mamaola zosia tez juz jaks czas temu nauczyla sie ze mozna pchac wozek,rowerek etc i nie powiem jest to uciazliwe;/a maz tez sie stara;)na szczescie zosia tak samo chetnie idzie do niego jak i do mnie noi do tesciowej. choc jak w niedziele szlam do kosciola to pierwszy raz przy moim wyjsciu z domu zaczela plakac;/ cizko mi sie zrobilo. tak samo jak rano wychodze do pracy, widac smutek na jej twarzy, zawsze pomacha da buzi ale widze jak jej oczy mowia nie;( na szczescie tesciowa ladnie ja zabawia i chetnie z nia zostaje.tylko moje serduszko cierpi;(( adria no widzisz jaka Julenka jest madra;) yyyy tak jest i juz;)a nam dzis przyszla paczka z nestle z kartka na urodziny i balonem dla zosi.byla nim zauroczona, przywiazalam dlugi sznurek i miala go na rece,i tak chodzila za nim caly dzien (wial wiatr i balon lecial przed nia;) a mowie w czasie przeszlym bo zginal naturalnie pod kolem zosi rowerka jak szlismy na konie;/ zosia szukala go calo droge , wyciagala raczke i mowila "nie' z taka slodnka minka;) na szczescie jak nakarmila 3 koniki balonik poszedl w niepamiec;))) dobrej nocki
-
hej kochane och co za ulga jak moje dziecko idzie normalnie i spokojnie spac;)bez placzow i hiteri;) dzis powrot do normalnosci po tym meczacym i pelnym wrazen wekendzie;) zosia ladnie sie pobawila wieczorem, ale slodka byla;) i grzecznie sama zasnela,na naszym lozku;) w dzien wrocialam szybciej z pracy bo bardzo zle sie dzis czuje;/ rano mialam bardzo wysokie cisnienie, a po powrocie z pracy bardzo niskie;/ caly dzien mam zawroty glowy etc ale co tam dzien na szczescie sie konczy wiec ide spac z nadzieja ze jutro juz minie;) przeczytalam co u was i mam duuuzo do napisania ale dzis nie dam rady;/ odpuscilam ostatnio z praca wieczorami,nie wiem kiedy to nadrobie ale musze ten czas poswiecic na odpoczynek,a najlepiej na sen bo do uroplu jeszcze dwa tygodnie a ja czuje sie coraz slabsza;/ 3nik widze ze u ciebie tez przesilenie;/ przykro mi czytac jak cierpisz;/mam nadzieje ze szybko sie uwiniecie z robota i odpoczniecie;) a gdzie planujecie jechac w gory;))?? adria wspanialy dzien;)mysle ze nocne przeboje byly zwiazane wlasnie z emocjami.zosia tak ma po ostatnich dniach. a Julcia ma fajna zabawe - zoska tez zamyka drzwi w pokoju a pozniej wola z drugiej strony kogo popadnie;)) asku mam nadzieje ze szybko rozwiaze sie problem z woda;) a ty masz piekne dlugie wlosy to i roboty przy nich duzo;) mamaola identyczne odczucia mialam na chrzcie Madzi;)mimo ze ma juz 5 miesiecy tak trudno bylo mi sobie wyobrazic ze zoska byla taka mala;)choc nigdy nie lezala grzecznie i patrzyla w sufit;)od malego pokazywala charakter;)noi brawo za sikanie,madry chlopak rosnie a i z kupka sie unowrmuje;) u na sostatnio roznie - zosia nudzi sie na nocniku;/zawsze wola (chyba) ale to nie sulysze,to nie zdaze.a kupa oj ciezko...poprostu za nudno;)mama musi przekonywac,namawiac i dac szczoteczke do zebow;) gugus ciesze sie ze u was sa pozytywane wiadomosci;) maz ma prace a to dla was wazne;)najwazniejsze ze macie siebie i Isie wasze sloneczko;)teraz trzeba czekac na to aby czas zrobil swoje;) aniu cizko mi czytac co mowi twoj maz;/ przykro mi z tego powodu. my czasem tez sobie cos wypominamy ale w zlosci i szybko okazuje sie ze emocje niepotrzebne sa w wychowywaniu dziecka- licze na to ze twoj maz szybko dojrzeje do roli taty;) a swoja droga musze wam napisac jeszcze cos - mialam isc spac;) moja mama zawsze sie dziwila i podziwiala ze moj daniel kapie zosie co 2 dni(ma swoja kolejke), karmi ja w nocy i do niej wstaje.moj ojciec nigdy tak nie robil;|) ale dzis zadzwonila moja ciocia,ta od chrzcin i mowi ze zosia taki wulkan energi,ze nie mozna przy niej usiasc i ze to dobrze ze daniel przy niej pomaga.a ja jej opowiadam o tym kapaniu, wstawaniu etc na co ona tez baaardzo sie zdziwila noi byla mile zaskoczona,bo jej maz tez nie garnie sie do pomocy ewent ze starszym obejrzy bajke;) i powiem wam ze jeszcze bardziej docenilam meza za jego pomoc.wiem ze to jego obowiazek ale tak milo sie slyszy takie zaskoczenie;) choc ja i tak jestem zolza i jeszcze narzekam;) ale zawsze powtarzam ze "meza trzeba wychowywac od samego poczatku";))) i ta anegdotka koncze i ide sie kapac;) dobranoc
-
witajcie, ja na chwile bo gotuje obiad. w kosciele jak myslalam zosia nie usiedziala na tylku ani na chwile,nic jej nie interesowalo;/ do tego sie nie wyspala i na koniec na poswieceniu dala ladny cyrk przed oltarzem;))) ale jakos sie nie przejelam, choc szoda mi tego blogoslawienstwa ze taka byla marudna;/i mi cale wlosy rozwalila;)) choc przyznam ze jak ksiadz do nie podszedl to na te 2 sec zamilkla;))))) poprostu mam zywe dziecko ktoremu w kosciele nudno;)) pozniej popisze bo teraz korzystam poki spi;) adria i jej mezu dla was wszystkiego piekniejszego nic macie;)) i dalszej wytrwalosci i milosci!!!
-
witam i po imprezce;)pogoda wspaniala wrecz bylo za goraco wiec z tortem czekalismy do ostatniej chwili;) zosia brykala na calego,powtorka z rozrywki;) ale byla juz tak zmeczona o 19 ze szybko ja wykapalam i poszla spac.niestety chyba nadmiar emocji jej nie sluzy bo bardzo woeczorem plakala;/ az mi serce pekalo.ale wkoncu maz ja uspil i spi;) w czasie wrocby baaaardzo dlugo sie zastanawiala;)) rozaniec schowalam do pudelka bo bylam pewna ze odrazu po niego siegnie;) wiec zosia po bardzo dlugich namyslach siegnela po kieliszek;) ale tez dalam taki inny.oczywiscie po wyjeciu rozanca odrazu go zlapala;)) jeszcze jutro do kosciolka i bedzie miala troszke mniej stresow, bo wydaje mi sie ze mimo ze jest z niej "twarda" babka i taki urwis to bardzo stresuja ja te ostatnie dni;/ a dziadek dzis stwierdzil ze zosia chyba miala byc chlopcem bo ma czysto chlopieca dusze ...noi to lobuzerstwo;)) w zalaczeniu wysylam kilka zdiec;) z nowym opiekunem, ( w wozku),, z chrzesnym, mama troszke pomagala ze swieczka;), i z trudnym wyborem;)noi oczywiscie na nowym nabytku,rowerze-do ktorego musi jeszcze podrosnac;) dobrej nocki kochane
-
hej dziewczynki;) wkoncu usiadlam;) zosia spi,maz pojechal po torta a ze ja wszystko juz zrobilam bede odpoczywac,bo dzis mnie jakas niemoc ogarnela;/ mamaola fajnie ze wieczor udany;)noi szczescie ze nic sie nie stalo z autem,ale rozumiem twoje zdenerwowanie,ja tez nigdy stlumczki nie mialam i na sama mysl mam stresa;))) a zosia-samosia,dzis biega jak szalona.ale niestety przez to ma 2 mega wielkie guzy na czole;/ noi beda piekne zdiecia z imprezy;) adria nie ma za co,wkoncu to prawda;))noi brawo za sen do 8.30 - Juleczka zadziwia mnie z dnia na dzien!! asku to mowisz ze ty prorok jakis;)oby twoje sny sie spelnily;)) a czemu nue lubisz farobowania wlosow;)?? 3nik to mam nadzieje ze dobry humorek juz pozostanie;)) a zoska w aucie dala rade, troche spala troche sie bawila ale byly tez marudy i wyciaganie raczek;/wiec nad morze musimy jechac w nocy. dobraa lece poodpoczywac troszke;)milego popoludnia i trzymajcie kciuki zeby pogoda byla bo robimy grila. a zapomnialam dodac ze wczoraj kupilismy zosi spacerowke.mielismy nie kupowac bo ma ta parasolke,ale kupilam wtedy jasny kolor i wyglada dramatycznie;/dlatego postyanowilismy jednak kupic nowa bo wstyd z taka gdzies sie wybrac;) i tym razem jest brazowa, lepiej sie prowadzi...ale narazie stoi w kacie;)
-
adria i musze dodac bo widzialam zdiecia na nk - koniecznie przekaz mezowi ze ma baaaardzo duzy talent, jego zdiecia sa PRZEPIEKNE!!! najpiekniejsze pocztowki jakie widzialam.podratuluj mu!!!!;)) dobranoc
-
witajcie wrocilismy zmeczeni do domku ale ipreza udana;)niestety 200 km w jedna strone robi swoje i jestesmy wykonczeni;/ jednak musze przyznac ze takie imprezy z zosia to masakra-wszedzie jej pelno,na tylku sie nie usiadzie;/ najdorsze ze w kosciele wytrzymala cale 5 minut wiec nie wiem co bedzie w pon na mszy za nia;/ ale pogoda byla w miare, piekne widoki wiec jestesmy zadowoleni;) wrzucam kilka fotek i uciekam pod prysznic - jutro ciezki dzien;)) aaa noi zapomnialam dodac ze zosia na chrzcinach nabrala mocy urzedowej;))tzn ad chodzenie, chodzi juz sobie "siama" i nie chcew mamusi;) wiec przechodzila cala impreze;) buziaki
-
no wszystko gotowe,paznokcie schna wiec mam chwilke;) mamaola roczek robimy w niedziele. troche nam sie zbieglo-ale o chrzcinach dowiedzialam sie pozniej noi nie chcialam juz przekladac, bo teraz dlugi wekend wiec ciocia przyjedzie no a w pon za zosie msza wiec chcialam zeby wszystko bylo mniej wiecej w tym samym czasie) to jest to dziecku nie wytlumaczysz;)zosia tak choruje na kukurydze i pomidory-potrafi zjesc 3 za jednym posiedzeniem - najgorsze ze je jak swinka;) mam nadieje ze jutro nie bedzie walic takiej popisowy jak w domu przy jedzeniu,;)choc w to nie wierze i zapakowalam duuuuzy sliniak;) a mialam ci napisac ze jak zosia nie chce spac tzn nie moze zasnac to odpinam jej pieluszke i dmucham,do tego wlaczam bajke i zasypia;) a z sytuacji z Leo sie usmialam,zwlaszcza z ta roczka;))bleee;)) ale zosia tez wsadza rece do nocnika i albo sika na reke albo grzebie, no nie chce sie tego oduczyc;/ realne dobrze ze masz juz meza w domu a tesciow poza domem.jacys dziwni sa ci ludzie;/ karola no dziewne te kupki;/zosi ma inne kolory w zaleznosci od tego co zjadla.noi te kawalki jedzeia tez w normie;) a ktoras pisala o Vubricolu.ja mam to i podawalam zosi kilka razy na poczatku zabkowania, powiem ze nie widzialam po tym poprawy ale uzylam tylko kilka razy wiec moze to dlatego. adria brawo dla Julci za chodzenie. smiga ladnie noi t=dobrze ze rehabilatacja koniec;) zosia tez juz cisnie ale czesto lapie za plauszka i idzie(za mojego) w sumie to sie ciesze,moze bedzie przezorna;) wieciej nie pamietam co mialam napisac a teraz lece jesc kolacje;) buziaki
-
witajcie mamusie ja tylko na chwilke bo jestem w trakcie pakowania - jutro jedzemy na chrzciny w gory 200 km w jedna strone;/ ale w sumie ciesze sie ,szkoda tylko ze zbiegl sie z zosi roczkiem;/bo powoli brakuje mi czasu;) napisze tylko ze zosia tez je wszystko a najbardziej lubi kukurudze z kolby;)) pozdrawiam was cieplo
-
witajcie dziekujemy za zyczenia;) u nas powoli leci,wpadlam na chwilke wiec nawet nie poczytam co u was;/ no moze zerkne;) wczoraj mielismy fajny dzien;) zosia popoludniu miala goscia - wojtus przyjechal z bukietem kwietow i prezncikiem.zjedlismy torta(sama zrobiłam a na niedziele zamowilam;) no bylo milo;) w pracy ok, okazalo sie ze ja bardzo dobrze pracuje,wyrabiam normy noi ze mam dziecko nie musze robic w soboty.chyba ze bede chciala,wiec po mojej mysli;) do tego musze sie pochwalic ze od 2 nocy spimy cala noc;))nie wiem jak dlugo i czemu tak sie stalo )1. dodaje wiecej kaszki do mleka,, 2.powoli przechodzimy na bebilon 3) wiec zosia od 21,30 do 7 rano spi;)no czasem sie przebudzi ale nie je w nocy. mam nadzieje ze to zmiana roczkowa i tak juz zostanie;) a poczytalam;) zdiecia dzieciaczkow super - asku, adria annaz rewelacja;)) a pozostale mamusie i dzieciaczki caluje i pozdrawiam wrzucam jeszcze zdiecia z wczoraj i uciekam.
-
dzieki dziewczyny ja jakos czuje ze mnie moze ominac ten nakaz,bo kierowniczce za bardzo na mnie zalezy,a do tego od zawsze idzie mi na reke.ale sam fakt tego przymusu zmusza mnie nad zastanowieniem sie nad swoja praca. dzis sie dowiedzialam u prawnika ze jest to niezgodne z prawe ale co z tego.;/ ale ide spac nie bede sie teraz tym martwic,zobaczymy co czas pokaze;) dobranoc
-
witajcie ja tylko na chwilke sie przywitac. mam dzis mega dola,nie wiem czy nie zwolnie sie z pracy. dzis dostalam informacje ze mamy nakaz pracy w kazda sobote, zalamka.zadzwonilam do kierownika i powiedzialam ze sie na to nie zgodze i jak chca moga mnie zwolnic. zapieprzam caly dzin po 12 godz, do tego w wekendy i jeszcze to. oj nie wiem. jutro jade do firmy pogadac w cztery oczy ale jak narazie dzis mam takie nerwy ze odrazu bym to wszystko rzucila;/ zosia pojechala do mojej mamy a ja jak zwykle..praca/ mowie wam dolina;/ limonia i od nas wszystkiego NAJLEPSZEGO!!!
-
uff dopiero skoczylam i jeszcze zajrzalam na chwilke;) co do zdieci zosi to postaram sie cos wrzucic jak je uchwyce;))bo narazie to jakos sa slano widoczne na fotkach adria a u nas jakos tak nie ma z odpychaniem;)zosia jak widzi ze sie tulimy smieje sie w nieboglosy;) a jak maz mnie laskocze to az piszczy tak sie cieszy;)ale moze po roczku sie zmieni;)a z uszkami narazie odpukac okej;)a;e gdzies czytalam ze to normalne i zwykle coreczki sa zazdrosne o tarusiow;)a synkowie o mamusie;)instynkt chyba;)) kosmetyczka dala nam plyn odkazajacy a okazalo sie ze fiolka byla pusta;/zauwazylam to wieczorem wczoraj i do niej zadzwonilam byla w szoku.kazala przemywac spirytusem salicylowym. no nie powiem niezle jest to wyzwanie;/na szczescie nie wolno ich sciagac a wkrapiac pod kolczyk i okrecac,wiec jakos z trudem staram sie to rnic;) ale uszka nie sa czerwone i zosia wogole nie wie chyba ze ma kolczyki wiec z tego wnioskuje ze nic sie nie dzieje;)) limonia hmmm chyba rzeczywiscie zapomnialam;) my jedziemy 28 sierpnia w nocy tak zeby rano byc wspolczuje ci boli glowy u mnie tez zdarzaja sie one ostatnio dosc czesto.ale ja odkrylam powod - zbyt niskie cisnienie. codziennie rano teraz mierze i jest 100 na 60 wiec kawa zalatwia sprawe do poludnia;)a Majeczka sliczna i zdolna to zachwyca wszystkich wkolo;) a co do uszu to sa dwie metody obie pistoletem.my teraz przebijalismy wersja drozsza ale podobno bezpieczniejsza;) kolczyki sa zaaplikowane w osobnych pudelakch jak igly zaklada sie na pistolet i pstryk,odrazu sie zamykaja a caly zabieg trwa 2 sekundy;) relane sliczne zdiecia;)noi kolejny ciekawy dzien u was;)) fajnie z pieluszka;) u nas zosia troche buntuje nocnik, kupilam jej nakladke na sedes i tak woli sie zalatwiac ale generalnie weszla teraz w faze ze nocnik chce miec na glowie;) niby wola sadzam ja ale wyglada na to ze ja to nudzi i schodzie,a za chwile zlizga sie w kazluy;) dobra uciekam do meza ,dobrej nocki
-
witajcie maz wzial zosie do babci a ja od 2 godzin pracuje;/troche poluzowalam w tygodniu i mam mase zaleglosci;/ adria wszystkiego najlepszego. pociechy z Julci i duzooo zdrowka dla was!! mamaola fajny dzien przeszliscie.no ja sklaniam sie do tego ze kiedys bylas zielarka;)zawsze nam wachowo doradzasz;)noi siwtne zdiecia wygladasz kwitnaco;) mam nadzieje ze szybko przyjdzie to na co czekacie;)) 3nik oj biedni jestescie z tym usyoianiem;/u nas na szczescie jakos w miare to idzie ale warunek jest jeden dosc ciekawy - zosia musi miec 2 drzemki w dzien.inaczej spi niespokojnie i ciezko jej zasnac ze zmeczenia.nawet jak pospi popoludniu 3 godz i wstanie o 19(co zdarza sie ostatnio czesto) bez problemu 0 22 juz spi;)\ jesli chodzi o zaproszenie to chetnie skorzystam ale warunek jest jeden - pora o ktorej bedziemy jechac. planujemy jechac w nocy kiedy zosia spi zeby jej sie nie poprzestawialo,wiec o 23 wyruszamy z domu, przypuszczam ze godzina 1 w nocy nie bedzie odpowiednia na odwiedziny;))) nie wiem jak z powrotem,myslimy tez jechac na noc ale gdyby cos sie zmienilo;))wyslij mi nr tel na wszelki wypadek;) dobra lece do pracy bo mam zamiar sie obrobic zanim wroca
-
witam u nas intensywny dzien;) rano zrobilam barszcz z krokietami i ruszylysmy z zosia w miasto;) najpierw przbilysmy uszy,, bylo placzu oj bylo ale co ciekawe w momencie jak pani robila kropki;)pozniej nie - ale zosia byla zaspana i chyba sie wystraszyla obcej pani. teraz jest taki spsob na przebicie ze jestem w szoku;) pozniej bylysmy u mojej kolezanki ktroa ma rodzic we wrzesniu, sprzedalam jej wozek zawiazlam ciuchy i inne rzeczy ktore jej pozyczam;) zaliczylysmy lody i siedzialysmy u niej w domciu. niedawno wrocila, zosia spi- pierwszy raz dzisiaj a ja lece cos zjesc;) milego popoludnia
-
witajcie nikt o nas nie pyta;\))ale melduje ze zyjemy;) blum witaj kochana.ciesze sie ze juz u was dobrze;) adria 3 nik zosia tez kocha psy. wrecz uwielbia dlatego chyba jej kupimy,i sobie oczywiscie;) oczywiscie nie bylo takiej opcji bo nie mamy miejsca w domu, podworko nie ogordzone ...noi kolejny obowiazek dla tesciowej tak naprawde;/ale po rozmowie z nia stwierdzilismy ze zrobimy taki maly kojec i kupujemy;) prawdopodobnie szitsu (czy jak to sie pisze;) bo jest maly i pocieszny;) a jutro z okazji urodzin jade przebic zosi uszy;)))ale sie ciesze bedzie jeszcze sliczniej wygladac;) pozdrawiam
-
witajcie wszystkim dzieciaczkom wysylam wielkie buziaki z okazji urodzin;) niestety niektore spoznione ale jakos tak mi nie po drodze do komputera;/ gugus wielkie wyrazy wspolczucia dla was. szczegolnie dla meza. przechodzicie bardzo ciezkie chwile teraz ale w rodzinie sila, razem wszystko pokonacie! pozdrawiam wszystkie mamusie dobranoc
-
witajcie zaczne od zagadki;) dla mnie to czysta Julenka;))))))) u nas fajnie, dzis zostawilismy zosie i pojechalismy na zakupy, za miesiac idziemy na wesele i bylam zmuszona cos kupic;)choc nie powiem nie bez przyjemnosci;)) meza wzielam ze soba wiec kasy nie wydalam;) za to kupilam sukienke i bluzeczke, jakies spodenki etc.generalnie ciesze sie ze mam juz to za soba bo pozniej za duzo mamy na glowie. 13 sierpnia jedziemy na chrzciny, 14 zosi roczek a pozniej 29 nad morze.a wesele 9 wrzesnia;) 3nik wspaniale ze uslyszalas takie slowa. gratuluje - nasze dzieci sa bardzo madre i szybko lapia slowka a jak cieszy kiedy lapia te najpiekniejsze;) adria dobra decyzje podjeliscie!!! w sumie to nawet nie pomyslalam o kwesti finansowej choc jest istotna.masz racje teraz jest najlepszy na to czas;) ja caly czas powtarzam ze gdyby nie to ze mamy jeden pokoj juz bym chciala rodzenstwo dla zosi;) mamaola a co do za kino 5d?? fajnie ze maz tak pomyslal, chyba juz miedzy wami dobrze;) wiecej nie popisze, bo dopiero skonczylam prace i ide do meza;/) dobrej nocki
-
no ja w sumie po robocie;)zostaly mi zoski zupki. nietstey zosia spala tylko godzinke i teraz walczy z mausia;)juz mnie gardlo boli od szczekania etc;) ale za to zrobilam az 2 sloiczki dzemu z brzoskwin ;)))bede akurat tylko dla zosi;) ide szczekac dalej bo cos na mnie warczy;)
-
witajcie ja od rana pochlonieta sloikami;/ zrobilam ogorki - i to juz napewno ostatni raz;) noi mam zamiar jeszcze skonczyc dzis buraczki;) do tego musze ugotowac zosi zupki bo dopiero zauwazylam ze sie koncza. noi jeszcze nam sie pierogio wymyslilo na obiad;)wiec caly dzien na nogach. na szczescie zosi w duzo lepszym nastroju, bawi sie ladnie i jest w miare grzeczna wiec jakos na zmiane z tesciowa sie nie zajmujemy. narazie nie bede nic odpisywac, poczytalam ale lece konczyc robote;)