-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez milka_1980
-
Oglądałam - strasznie im szło wczoraj :) Tylko ta ostatnia para była fajna A planów nie mam żadnych :) Niby miałam po buty dla młodego jechać (takie najzwyklejsze sandałki na upały) ale wieje dzisiaj strasznie i nie chce mi się ruszyć z domu. Trochę się wzięłam za sprzątanie, więc dzień tak całkiem stracony nie jest Już po kawce z teściową?? A gdzie reszta??
-
cześć :) Edi, czyli córcia Ci chorobę sprzedała :)) Miłego dnia z teściową :))
-
Marta, ciepłe mleczko, kocyk i do łózka, żeby Ci nie rozłożyło :) A reklamy są nadal - najbardziej wkurza mnie to co pojawia się przy Edi Aniołku - jak można w takim miejscu podczepic reklamę. Nie mówię, żeby nie zarabiali - każdy musi mieć na życie ale czemu robia to w taki sposób. Idę spać, bo mnie znowu nerw targnął karaluchy pod poduchy
-
była chwila nerwów ale chyba kryzys zażegnany jak tam Zuzanka??
-
no i kto to dalej ciągnie...
-
no to gratulacje - oby tak dalej. Niech praktyczny też pójdzie dobrze :)
-
O matko, przecież Ty w Anglii siedzisz Ale ze mnie pałka Tamtejszej prognozy niestety nie znam :(
-
Każdy odbiera to jak chce. Dobry, skończmy już ten temat, bo cokolwiek bym nie napisała i tak bedzie źle. Inka, mówią, że tylko dzisiaj tak ma być - reszta tygodnia super. Bedziesz mogła ruszyc do boju z podkaszarką :)) A ja może skończe wycinkę :)
-
Wyraziłam swoje zdanie i tyle. Nie powiedziałam, że chce "wszystko i za darmo", tylko, że mi się to nie podoba - nie wszystkim musi. Krytykę też trzeba czasem przełknąć. I nie zna mnie pani, więc prosze nie robić osobistych wycieczek typu "proponuję jednak wziąć ten głęboki oddech, uwierz milka zyje się wtedy lepiej", bo to nie ja jestem w tym momencie złośliwa
-
nic innego nie moge zrobić - już mnie zakrzyczały
-
no cóż - myślałam, że forum to jest miejsce, gdzie można wyrazić swoje zdanie - teraz widzę, że tylko wtedy, kiedy jest ono takie same jak innych. I jeśli nie byłoby to denerwujące nie pisałabym o tym
-
Proponuje jeszcze mi przywalić, bo ośmieliłam się zwrócić uwagę na ten fakt
-
Też tak mi sie wydaje - nocki i wieczory są najgorsze. Ale jak poprzedna noc była spokojna to może już jest po wszystkim :))) Napisałam do moderatorów o te wkurzające reklamy i oczywiście okazuje się, że tylko mi to przeszkadza
-
Wydaje mi się po prostu, że wciskanie ludziom reklam na siłe jest średnio sympatyczne - szczególnie w taki sposób - niezbyt przyjemnie czyta się czyjeś wypowiedzi z takimi haczykami
-
witam, czy mozna usunąć pojawiające się reklamy w niemal każdym napisanym poście na forum?? Zauważyłam, że niektóre słowa zostaja podreślone i podłączona do nich zostaje reklama - jest to niesamowicie denerwujące. Czy Parenting od tej pory stanie się tak strasznie skomercjalizowany??
-
chyba parenting się skomercjalizował - założyciele musza zarabiać i wtykają reklamy gdzie mogą I zapomniałam - Edi, super, że Zuzanka lepiej się czuje
-
cześć dziewczyny :)) u mnie też brzydko, więc wzięłam się za prasowanie. No i nie moge skończyć - tyle się tego nazbierało. A co to za reklamy wam podczepili do postów??? Takie podkreslone słowa się pojawiają???
-
Zmykam kobity moje kochane Karaluchy pod poduchy i do jutra
-
krata słyszałam. A teraz będe mogła kogoś kastą zaskoczyć
-
Oj, impreza bedzie że ho ho Bedzie wódka, bedą śledzie i potrzymać za co bedzie hahahahahha
-
Z czym przyjedziesz????? z kasta????????? Piwko preferuje zimne hihihi Karkówka bedzie, kurak tez bedzie więc popijemy sobie i powcinamy też :))
-
Ta goraczka ją tak wymęczyła. Biedna Zuzanka. A patrzyłaś jej w gardło?? Może od niego ta temperatura?? Sorki,że tak się wypytuje i wtrącam ale ja na punkcie gardła jestem przewrażliwiona, bo mój młody non stop ma z nim jakieś historie.
-
ja tam nie z takich co się gniewają Jajka i wszystko co mi popękało wyrzuciłam od razu do kosza :) Obiad jakoś mi się udało zrobić i nic nie ucierpiało :) Ania, wpadaj i Ty, zapraszam. Będzie impreza na podwórku, grill, więc pomieścimy się wszyscy. A co do placków - też nienawidzę tarcia. Odkryłam, ze równie dobre sa jak ziemniaki się zmieli blenderem albo żyrafą. Roboty przy tym zero, bo wrzucasz wszystko razem, robisz bzzzykkk i gotowe
-
Ale miałam dzisiaj dzień okropny, wrrrrrrrrrrrr. Wszystko mi z rąk leciało, nawet wózek z z zakupami mi z taśmy poleciał - tej zajzdowej do garażu podziemnego. Dobrze, że barierki na dole były ochronne, bo jak pieprznął o nie to się wywalił do góry nogami. Nie muszę chyba mówić co się stało z jajkami, śmietaną, mlekiem i zgrzewką wody. A teraz jeszcze ciśnienie mi skoczyło strasznie i czuje się fatalnie. Chyba idzie zmiana pogody. No nic, idę obiad szykować, może nic sobie nie uszkodzę :)) Ania, będziemy pić, pewnie :) Małż juz zapas zrobił, więc nie zabraknie niczego :)))) Edi, japonki fajowe :)
-
WITAM :)) Marta, bzów u mnie aż nadto. Jeszcze mam krzaki wzdłuż ogrodzenia z jednej strony :) Tych za nic mama nie daje wyciąć :) Więc pachną sobie aż głowa boli :) I smacznego życzę :) dołączam się do pytania: Jak tam Zuzik?? Ide sobie kawke zrobić, bo zaraz po spożywczaki jadę - w lodówce zostało mi już tylko światło :)