Skocz do zawartości
Forum

mama225

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mama225

  1. Ja też mam radę- moskitiera, są do kupienia w każdym dziecięcym czy na allegro, zawsze na dworku zakładaj na wózek czy w domu na łóżeczko, firana faktycznie jest za gruba a nie chodzi przecież o upieczenie dziecka, tylko ochronę.A jak juz komar ukąsi można posmarować czymś poleconym prze pediatrę lub a aptece, starszym można posmarować spirytusem salicylowym a rankę wokół żelem łagodzącym ukąszenia.Oczywiście tez można zrobic kompres z roztworu sody oczyszczonej zdaje się, tez np na ukąszenie mrówki.
  2. pytanie zadałam 06 lipca, nie widzę sensu dalej czekać na odpowiedź, tym bardziej, że problem nieaktualny.
  3. Aż trzy. Masz córeczkę Lenusię?
  4. A ja polecam dla maluszka poduszkę klin, bezpiecznie i wygodnie.Są np na allegro do kupienia.
  5. 1. Nieważne, że strój odświętny, zabawa w piaskownicy musi być zaliczona. 2. Moja najpiękniejsza Piwonia. 3. Najlepsze są czereśnie z własnego drzewa. 4., 5. Podwieczorek na tarasie.
  6. Koda- wcale nie śmieszne, jak przygarnęliśmy Maksa ( pies nasz 3 znajda) to on do naszego kota buchał, był agresywny itp no i ja też mu tłumaczyłam, że tak nie wolno, że to nasz kot itp no i po jakimś czasie zapanowała taka komitywa, że obecnie jedzą z jednej miski i śpią przytuleni, kot Świrus i pies Maks.
  7. To było nocą, gdy księżyc jasno świecił i spały wszystkie dzieci, Siedziałem cicho w Lenki łóżeczko marząc o pączkach po turecku. Nagle poczułem na uszku coś mięciutkiego i łaskoczącego Głos straszny zabrzmiał mi w uchu: " Mam cię futrzasty kłamczuchu ! Ręce do góry, porwę cie w chmury". Przestraszyłem się nie na żarty. Coś zapiszczało i się zaśmiało a mną aż zakołysało Już nie ze strachu, lecz złości,bo napastnikiem okazał się Mały chomiczek i okrągły jak guziczek. Od tej pory przyjaźnimy się ogromnie. Chomiś nie jest skromny, lecz tak miły,że Żyć bez niego nie mam siły.
  8. Moja córka i synowie są wszechżerni, ale dam przepis na mój tort, jeszcze przepis od babci. A zdjęcie w miarę aktualne, bo z czerwca, komunii syna.Zdjęcie jedzącej Lenki akurat nie tortu, ale nie mogłam się oprzeć, ona i tort i wszystko wina z ochotą. TOTR - 12 jaj - 2 szkl cukru - 2 szkl mąki tortowe - 1 szklm ąki ziemniaczanej - 2 łyżeczki proszku do pieczenia - kakao - cytryna Robimy 2 biszkopty BISZKOPT Ubić całe 6 jaj z niepełną szkl cukiru. Dodać 1 szkl mąki tortowej, niecałe pół maki ziemniaczanej, 1 łyżeczkę proszku do pieczenia. delikatnie wymieszać łyżką. Drugi tak samo, tylko dodac kakako- 2 łyżki. PIEC każdy po 45 minut w 150 st. na termoobiegu. Oczywiście formę wysypać bułką tarta uprzednio posmarowaną masłem. MASA - 1 i pół kostki masła śmietankowego 1 kostka " Kasi" prawie cała szkla cukru pudru Dżem kwaśny jakiś. ZMIKSOWAĆ, dodać cale jajo, ZMIKSOWAĆ. Podzielić masę na 2 części. Do jednej dodać 1/2 zapachu arakowego, do drugiej 1/2 zapachu rumowego i kakao. Do obydwu sok z cytryny, jak nie jedzą dzieci to nieco wodki. PONCZ Woda przegotowana, sok z cytryny, starta skórka z cytryny ( ew. wódka nieco). Biszkopty przekładamy, cimny, jasny. A, na pierwszy nakładamy nieco masy i warstwę dżemu kwaśnego. POLEWA- nieco wody, cukru pudru, kakao, nieco masła, lub gotowa.
  9. mama225

    Konkurs "SuperQuiz"

    Kubuś, mój najstarszy obecnie 14 latek jak była mały -do babci- "nie martw się babciu, nie jesteś stara tyko czerstwa" ( jak bułka z wczorajszego dnia), - do księdza na kolędzie " księdzu, a ty masz siusiaka?".
  10. dziękujemy za piękne farby.
  11. Niewątpliwie wzbogaca wyobraźnię,kształtuje estetyczną wrażliwość dziecka,służy odreagowywaniu napięćpsychicznych, zdobywaniu doświadczeń, uczy pojmowania świata,przenosi dziecko w świat fantazji,ale jest wynikiem obserwacji swiata równiez. Wyzwala spontaniczność i espresję. Jest dobrym pomysłem na nudę i zabawę. Jest nauką poprzez zabawę, bo to okazja do poznawania nazw kolorów i okazją do rozmów z dzieckiem na rózne tematy. A malowanie, rysowanie wspólnie z mama np pomaga zacieśniać więzi uczuciowe. Dziecko czuje się ważne i potrzene, chwalenie jego prac plastycznych wzmacnia poczucie własnej wartości.Z pracy dziecka możemy się tez dużo dowiedzieć o nim samym, o tym, co czuje, jak postrzega swoich bliskich.
  12. Lenka mówi Buty- FAFY owieczka- BE Siusiu- U Pan- PAM
  13. Mogą być ....Lubisie Czasem z Prosiaczkiem gra w ....patysie Mówią na niego mały...gruby .... I klapnięte uszko ma. Czego by nie mówić każdemu dziecku radość da.
  14. Nauka poprzez zabawę jak najbardziej tak i to już od urodzenia. Zależnie od wieku dziecka i jego umiejętności zabawy się zmieniają a tym samym kolejne etapy nauki tak samo, jak kolejne etapy rozwoju dziecka. Zabawa musi być mądra, wpływająca na rozwój i zainteresowanie dziecka. Taka nauka, kiedy dziecko bawi się i nawet nie wie, że sie uczy przynosi radość,pobudza aktywność oraz myślenie,odpręża,rozwija wyobraźnię. Taka nauka jest przyjemnością. Różne doświadczenia, samodzielnie dochodzenie do wniosków prowadzone przez dorosłych mogą łatwo i "bezboleśnie" przenieść dziecko ( mam na myśli starsze dziecko) i zafascynować fizyką, chemią, biologią. Sami przecież pamiętamy ze szkoły najlepiej te lekcje, kiedy " coś się działo", jakieś doświadczenia itp.Wbrew pozorom gry komputerowe tez mogą nauczać i rozwijać różne umiejętności, oczywiście te " mądre ". Dziecko może się uczyć cały czas nawet nie wiedząc , że się uczy. Nawet taki maluszek, jak moja 18 miesięczna córeczka, jak wyrzuca ze mną do pojemników odpady to mówię jej, że do tego szklane buteleczki, bo nie można zaśmiecać wszystkiego, że jeszcze raz pan zrobi z nich buteleczki do ulubionych soczków Lenki, itp. Każda sytuacja jest możliwością do nauki.
  15. O kurcze, nie doczytałam, że już po konkursie, trudno. To przez ten czas wolny. W każdym razie pozdrawiam wszystkie mamy i dzieci parentingowe.
  16. Lenusia najbardziej kocha byc na dworze Nieważne czy pada, czy słonko świeci Kocha zabawę, spacery, babki z pisku Jak wszystkie dzieci. Obecnie spędzamy czas w Zakopanem Tu dopiero jest radocha Kolorowo, wesoło, z mamą, tatą i braciszkami. Wszystko pasuje mojej córci Była Gubałówka, piesze wedrówki, spływ po Dunajcu Włoski wiatr rozwiewa w wesołym tancu a oczka śmieją się złotymi iskierkami. W hotelu radosne pluskanie w basenie i jakuzzi uwielbienie Potem czytamy książeczki i do snu układamy laleczki. Jesteśmy razem i to jest najcudniejsze Dla Lenusi najważniejsze.
  17. mama225

    Darmowe próbki

    lilithbbA do mnie dziś przyszła jakaś piłka i polo + polar z Kasztelan. Ktoś wie co to i skąd się wzięło?Oprócz tego Garnier i termometr wygrany z purmo. Ale daję sobie teraz luz na konkursy nie wiem na ile :) Ja wiem.
  18. mama225

    Darmowe próbki

    lilithbbA do mnie dziś przyszła jakaś piłka i polo + polar z Kasztelan. Ktoś wie co to i skąd się wzięło?Oprócz tego Garnier i termometr wygrany z purmo. Ale daję sobie teraz luz na konkursy nie wiem na ile :) Ja wiem...
  19. Murzynek Bambo to jest gość! Codziennie mamie daje w kość. Jest miły, zabawny i utalentowny Stanowi skarb dla swojej mamy. Lenusia kocha murzynka " Babo" Od częstotliwości czytanie o nim wierszyka Robi mi się słabo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...