
asieńka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez asieńka
-
Moja właśnie szaleje w leżaczku, obawiam się że niedługo już wytrzyma. Skacze i się buja a przy tym piszczy z radości:36_1_19: Ale dzięki niemu mam chwile wolnego
-
Z tego co kojarzę to Murzynek się dostał!!! YCD jest jedynym programem który oglądam:) a moja córcia jak tylko słyszy początek od razu się przebudza i macha nóżkami i główką Może kiedyś też wystąpi w n-tej edycjii??
-
hej hej! Dopiero zauważyłam ten wątek Też jestem z rocznika 83 Można się dołączyć??
-
Jeśli chodzi o farbowanie, to faktycznie w pierwszym trymestrze lepiej się wstrzymać, bo amoniak zawarty w nich może zaszkodzić. W następnych miesiącach też jest różnie, niektóre kobiety wcale nie farbują włosów, bo najzwyczajniej ten zapach im przeszkadza. Najlepiej zdecydować się na szampon koloryzujący
-
hej hej! też jestem z podlaskiego jakoś nas mało tutaj:36_2_18:
-
Od niedawna zaczęłam gotować własne zupki, wcześniej korzystałam z gotowych. Nie robię zupek na zapas, najwyżej na dwa dni, ale taka zupka bez problemu postoi w lodówce przez noc
-
Moja córcia od samego początku spała całą noc. Karmiłam ją tylko 2 miesiące, ale nigdy nie robiła mi nocnych pobudek. Położna skrzyczała mnie że tak nie można, natomiast pediatra stwierdził że skoro nie budzi się znaczy że nie potrzebuje i nie ma co na siłę robić nocnego karmienia. Teraz ma 7 miesięcy i w dzień robi 20 min drzemki dwa- trzy razy dziennie, o 20 kąpiel, karmienie, później jeszcze małe przytulanki i zasypia ok 21.30. Pobudka mniej więcej ok 7 rano.
-
dejanira5po weekendzie byłoby wszystko ok gdybym do pracy nie musiała iść ;)a tak w ogóle to mam pytanie dot. przygodni gin w Waszych miastach. Ja chodzę do lekarza prywatnie ale badania zleciła mi w przychodni żebym nie musiała płacić, ale teraz żeby wyniki odebrać to muszę się zarejestrować w przychodni na wizytę, nie moge poprostu iśc i ich wziąć :( a najlepsze jest to, że jak ostatnio chciałam się w czerwcu zapisać to najbliższy termin był na połowę września :(:(:(:( PARANOJA!!! Zanim odbiorę wyniki to one juz dawno straca ważność :( Pójdę tam dziś i się zorientuję, może w przypadku badań w ciąży to jest jakoś inaczej. Czy u Was w szpitalach jest podobnie? Ja na takiej samej zasadzie robię u siebie badania. Chodzę prywatnie, ale badania mam robione państwo Wyniki odbieram w poradni K, ale nie muszę się rejestrować do lekarza. Przy odbiorze za każdym razem muszę powiadomić pielęgniarkę że chodzę prywatnie (ale ten sam przyjmuje również w tej poradni) Wyniki są robione w dwóch kopiach - jedna dla mnie, a druga zostaje. Skoro opłacane są składki zdrowotne to nic im do tego gdzie chodzisz do ginekologa! Wydaje mi się że powinno być też tak u Ciebie. Zresztą, jak sama napisałaś ostatecznie możesz zawsze poprosić o odebranie swojego gina.
-
Witajcie! Od kilku dni męczy mnie przeziębienie. Fatalnie się czuję. Próbuję domowych sposobów na leczenie ale niestety bez skutku, więc wczoraj w końcu wybrałam się do lekarza. Niewiele mi pomógł- przepisał tylko leki dla dzieci. Trzymajcie się i dbajcie o siebie bo teraz o chorobę nie trudno w taką pogodę.
-
aldonka23edyta85A ja wcinam chrupki bobaski:) Bo nic innego mi przez gardło nie przejdzie. Ale już niedługo jade po mamusie na lotnisko!! Nie mogę się doczekać:)) super,że mama przyjeżdża do ciebie......ja pod koniec marca do polski....dopiero... Nie ma to jak pomoc mamy Aldonka! Przecież to już tylko chwila. mamy prawie połowę marca, więc nie zdążysz się obejrzeć a już będziesz w Polsce
-
Mnie moje mdłości na szczęście opuściły i mam nadzieję że już nie wrócą. W końcu będę mogła coś przekąsić. Moja córcia domagała się zabaw, ale jak, kiedy tylko się schyliłam od razu niedobrze mi było? Na szczęście dzisiaj sobie odbijemy A propo przeczuwania płci dziecka- byłam na 100% pewna że pierwsza będzie dziewczynka, a teraz pustka w głowie. Skrycie liczę na to że to będzie synek , ale najważniejsze żeby zdrowe:)
-
edyta85a z lekarstw to tylko FOLIK i JODID zażywam, żadnych innych witamin nie kupowalam. Jodid?? To chyba na tarczycę? Jak byłam w podstawówce to miałam powiększoną i musiałam go przyjmować. Teraz tylko Folik przyjmuję. Oleńka ale chyba wszystko w porządku??
-
Nie zazdroszczę Wam dziewczyny. Polskie pieczywo jest najlepsze. Parę lat temu byłam skazana na pieczywo belgijskie Po powrocie najeść się nie mogłam... A nie ma żadnych polskich sklepów? Tam pewnie można dostać.
-
Kawusia wypłukuje cenne minerały, ale dzisiaj się chyba skuszę, bo nie wiem co się wokół mnie dzieje, chodze jak neptyk i nie wiem czy to od pogody czy hormony. Przed ciążą byłam wielką kawoszką- min. 4 dziennie, oczywiście rozpuszczalne. Małgosiu takie delikatne plamienia się zdarzają, w pierwszej ciąży też tak miałam, ale faktycznie lepiej dmuchać na zimne. Trzymam kciuki
-
Ale już nas dużo Super! Witaj Anno! Ostatnie noce należą do nagorszych w życiu. co chwila się budziłam i znowu miałam te bóle brzucha Chętnie napiłabym się kawki, ale odstawiłam żeby dzidzi nie truć, może by postawiłaby na nogi...
-
Super by było gdyby był chłopczk:ok: Ale najważniejsze żeby zdrowe było
-
Ja z zupełnie innej beczki- moja teściowa dzisiaj przepowiedziała mi że na 100 % urodzę chłopczyka. podobno jest taki zabobon, że jeśli dziecko powie pierwsze słowo "mama" to następna będzie córeczka, a jeśli "tata" to synek. Moja córcia trzy dni temu powiedziała "tata" Słyszałyście o czymś takim??
-
Ja również dołączam się do życzeń Wszystkiego najlepszego Październikowe Mamusie, aby nasze maleństwa zdrowo w nas rosły
-
W pierwszych dniach karmienia faktycznie sutki były trochę popękane, pielęgniarka w szpitalu poradziła żebym zaopatrzyła się w nakładki i maść bepanthen. Pierwsza rzecz była wielką pomyłką - raz użyłam, bo i Julcia i ja się denerwowałyśmy. Z kolei maść polecam. Już po pierwszym użyciu była duuuża różnica. Później używałam jej profilaktycznie, jak tylko poczułam że skóra na sutkach jest bardzo sucha.
-
anioleczek87Witajcie mamusie!ja także mam teramin na październik, a dokladnie na 20:), troszke sie boję, bo mam zagrożoną ciążę, ale wierzę, że wszystko bedzie dobrze, pozdrawiam serdecznie Witaj Aniołeczek! bądź dobrej myśli, a wszystko będzie w porządku. Grunt to nie martwić się na zapas
-
No tak to już jest z tymi ciążowymi humorami... W jednej chwili człowiek denerwuje się i gotowy jest wyjść z siebie, a w następnej już beczy przy mało tkliwej reklamie. Denerwuję się sama na siebie że teraz ze mnie taka beksa. Witaj Diana i gratuluję:)
-
Jak duże były wasze dzieci po porodzie?
asieńka odpowiedział(a) na amelcia8 temat w 9 miesięcy, ciąża
blueeweA czy myslicie, ze wzrost rodzicow ma duzy wplyw na wielkosc dziecka po urodzeniu czy to bardziej dieta i niezalezne inne czynniki? My z mezem nie jestesmy specjalnie wysocy i zastanawiam sie na jaki rozmiar bardziej postawic przy kupowaniu rzeczy dla naszego synka - 56 czy 62... Wydaje mi się, że jednak ma. Moja córka ważyła 4000g i mierzyła 56 cm, pytałam swojego gina czym to jest uwarunkowane, że takie duże dziecko, a ona powiedziała że to czynniki genetyczne o tym decydują, czyli waga i wzrost rodziców również. -
W pierwszej ciąży chodziłam do dentysty na małe borowanie, a teraz mam zamiar chodzić by mieć wszsytko pod kontrolą. Mam bardzo słabe zęby, a ciąża też osłabia więc chce żeby później nie było problemów tak jak u mojej teściowej, która twierdzi że po ciąży jej powypadały...
-
Nasza pierwsza córeczka nazywa się Julia, o tym zadecydował mąż i nie było mowy o żadnych sprzeciwach. Natomiast co do drugiego dziecka dał mi wolną rękę- sama mogę zdecydować i nie ważne czy mu się bedzie podobało czy nie i tak je zaakceptuje. Jeśli urodziłaby się druga dziewczynka nazywała by się Daria, jeśli chłopak - Alan
-
Mam nadzieję, że pierwszy trymestr minie szybko i tak jak Edyta piszesz będziemy mogły się rozmakowywać Pozdrawiam gorąco:)