Skocz do zawartości
Forum

zubelek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zubelek

  1. U mnie nocka spoko ale dzień coś dziwny, jeszcze słabo się czuje, za oknem markotnie i najchętniej bym dzień przespała. Karina dziś w domu bo było kino a Ona nie chciała więc pospałam do 9.30
  2. Witam niedzielnie. Dzis wizytowałam u teści, były też zakupy w markecie i pojeździłam naszym autkiem. Jeszcze kilka jazd i zapisuje się na egzamin, ciekawe za którym razem zdam?
  3. Monia38No to dobrze Zubelek żeś w końcu wydobrzała. Mamy rozumieć, że masz dużo sił i energoo, żeby z nami pisać no jasne Karina dziś przegrała na zawodach bo znów trema ją zjadła i za mało ducha walki pokazała. Ale teraz do karate zaczyna treningi w zaawansowanej grupie siatkówki i tam w drużynie może będzie jej łatwiej zwalczyć treme.
  4. Melduje się, że już żyje...chorowałam, dość mocno mnie wzięło i stąd moja nieobecność....
  5. Oj, AchA to Cię wymęczył egzaminator:bad: Zapisuj sie na egzamin i teraz nic już Cię nie zagnie
  6. troszke dokładniej was poczytałam...ale Wam maluchy jedzą Ta moja to 150 max. a teraz jak przeziebiona to po 80 się najada:( Olać teści i mężów i grac w totka by wygrać
  7. O i jeszcze moja...Za zdrĂłwko dzieciakĂłw i nasze
  8. Melduje, że żyje ale troszkę przeziębieni i wiele zajęć Monia Emil na kiblu z prasówką mnie powalił na kolana...
  9. To i ja tu sie dołącze ...mama Kariny ze stycznia 98
  10. monika4a tak w ogóle to ja mówię, że chyba kiedyś to zgarnę główną wygraną w totka bo do tej pory to nawet jedynki nie udało mi się trafić to tak jak ja...mąż namawia mnie i 3 razy w tygodniu wysyłam a tu często nawet jednej cyferki na dwa zakłady nie mam
  11. Jestem pod wrażeniem , że aż 3 nagrody do butelkowych trafiły....super zołzik super, że Macio dzielny był A i rozgada sie niedługo Zakupione prezenty mikolajkowe i dziewczyny szczęśliwe agusia ale te punkty i tak nie były brane podobno pod uwagę, tylko jury oceniało fotki.
  12. GRATULACJE dziewczyny Butelkowe górą
  13. A ja mam @ co 45 dni i jeszcze do niej daleko Szykujemy się na wydanie bonów, ale będzie jazda bo Karina jest niezdecydowana co che:duren:
  14. zołzikno nadrabia i juz jest co nosic:money: masz coraz więcej szczęścia Jakieś dwa miesiące temu wysłałam do Mattela wadliwą serię Polly. Karina sie i tak tym nie bawiła a za odesłanie obiecali bony i dziś przysłali 130 zł w bonach i jutro idę z dziewczynami po mikołajkowe prezenty
  15. julka130Przepraszam za błędy, ale muszę szybko pisać. Wszystkich czytających proszę o wygodne posadzenie tyłka w fotelu, żeby nie spadły. A dziewczyny o słabych nerwach proszone są o nie czytanie:) UWAGA!!!!!!!!!!! UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziś o 11,45 ZDAłAM EGZAMIN NA PRAWO JAZDY Wczoraj zajechałam do Wordu żeby się zapisać, i jak zwykle poprosiła o jak najwcześniejszy termin. A kobita pyta się a: JUTRO MOZE BYć? Zapytałam czy sobie żarty robi, a ona że NIE. Tyle mi się myśli pląta, że nie wiem jak mam to opisać. Zdawałam u faceta który mnie oblał za drugim razem. Pogoda była paskudna, padał śnieg. Nikomu nie powiedziałam, że mam egzamin. ZDAłAM, ZDAłAM, ZDAłAM :))))))))))))))) Nie jestem wstanie tego opisać, ale cieszę się jak głupia. Teraz muszę jeszcze wyjeżdzić 5godzin które wykupiłam, ale to już będzie czysta przyjemność. Acha, nie masz innego wyiścia jak Zdać. GRATULUJE!!!!...normalnie spadłam z krzesła, jak to przeczytałam...super, super
  16. monika4zubelek masz wprawę po Karinie dasz radę kiedy to było.... z Rozii bedę mieć ten problem, że ona karmiona z łyżeczki nie je, tylko sama rączkami. I juz dawno serka nie jadła bo z łyżeczki Muszę nad tym popracować, żeby zaczęła wogóle jeść co innego niż mleko bo ostatnio nie chce....
  17. monika zdjęcia świetne a to jak je serek napawa mnie strachem, że i moja niedługo musi sama się uczyć jeść....choc narazie nie je nic oprócz mleka:duren:
  18. Wpadłam do was na chwilkę...i co widzę...ale świetnie kuba padł Dzis dzień pozadomem i bez dzieci ale wracam a tu rozpierdziucha i musiałam samo sobie obiad odgrzać:duren: A i okazało się , że Rozii Karina się zajmowała a nie tatuś, który oczywiście czuje się zmęczony siedzeniem w domu:duren:...chłopy.... ...jakie tiramisu...język mi do d.. ucieka....
  19. zubelek

    Niejadek

    Moja starsza córcia tez nie przepadała za jedzieniem i podziałało dopiero jak sama sobie szykowała, tzn. smarowała masłem kładła wędlinke. Robiłam też jej udziwnione posiłki w wesołych kształtach. Albo nakładałam na miseczkę z myszką micki i miała tyle zjeść aby odsłonic myszkę...pomagało Młodsza teraz też ma bunt na jedzenie ale zastępuje sobie normalne jedzonko mlekiem, które wcina co 3 godzinki więc jeszcze się nie przejmuje. A i jeszcze jedno działało na Karine jak nie chciała jeść to nic na siłę czekałam aż sama zgłodnieje nie dając jej żadnych przegryzek. Sama w końcu prosiła o jedzenie
  20. U nas na szczęście tego samego dnia a czeka sie ok. 2 miesięcy:duren:Więc będę zdawać dopiero gdzieś w lutym....
  21. Moja mnie delikatnie wykańcza...siedzi przeziebiona w domu:duren: Normalnie niemal cały dzień jest poza domem a teraz cały czas się snuje Ale chociaż więcej przy Rozii pomoże:wink2:
  22. gabi więcej optymizmu, masz piekny uśmiech a tak często piszesz pesymistycznie. Włosy slicznie okalają Twoją urocza twarz. A synuś wyrasta na przystojniaka Ja teraz obskakuje 3 fora bo Wy jesteście tutaj, na rodku zostało to i owo a z moimi październiczkami przenieśliśmy sie na zamkniete forum. Czasem nie wyrabiam bo ciągle czasu brak
  23. julka i tak gratuluje pogody ducha i podejścia do sprawy, nie tym razem to następnym sie uda, może bardziej życiowy egzaminator sie trafi... Moja szwagierka zdawała też wczoraj ale była niedouczona i juz na teorii poległa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...