Skocz do zawartości
Forum

affi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez affi

  1. affi

    pazdziernik 2010

    Insana ale masz wszystko wyliczone... pewnie masz rację, zawsze może mąz dowieźć. jak jak jechałam do porpdu poprzednio to wyglądałam jakbym na miesiąc wyjeżdzała, ale nie byłam jedyna , hihi
  2. affi

    pazdziernik 2010

    Frania ,Joanna 81,Justib ,Leah1 ,Penny ,Dominika ,Aneta82, Agulla2, Nika2_2, Filcia gdzie jesteście?????
  3. affi

    pazdziernik 2010

    Klaudusia, jakbys juz postanowiła się 'rozpakować" to ostatkiem sił napisz nam na forum, żebysmy sie nie martwiły ze cos złego się dzieje i sie nie odzywasz, albo sms-a którejś wyślij. Ja wiem, że nerwowa jestem i sie czepiam ale pożale się Wam jeszcze z jedą rzeczą... Tescie byli w Angli przez tydzień, wiecie że nie kupili Zosi nawet skarpeteczki??? Dużo miejsca to nie zajmuje... stac ich na 1000 skarpetek z takiej podrózy. Miłoby było cos dostać i zobaczyć ze ich ta ciąza w ogóle rusza. To szwagierka mojego męza nadawała ciuszków dla ZOsieńki ( bo do nich tam pojechali) , a teściowa zupełnie nic.... no ale przyjśc i zajrzeć do garów to zawsze synowej moża. jasna cholera no aż mnie trzęsie ze złości. najgorsze jest to ze to oni będa sie musieli zająć Franiem pod moja obecnośc w szpitalu, bo moja mama obiecała ze mi domek ogarnie w tym czasie i z Młodym nie da rady. jak ich znam będą sypać tekstami w stylu" mama jest teraz z Zosią". "Ty jestes duży, Zosia malutka i to nia mama musi sie zając" albo mama jest chora i musi zostać w szpitalu". Dzis sie dowiedział( od dziadka), że jest pierdoła bo mówi o sobie Fafa a nie Franek, kurcze on dwóch lat nie ma a jego imie nie jest najłatwiejsze do wymówienia. Niunia, a Ty o co się z tesciową pociełaś, jesli mogę spytac? Klaudusia , dorzuciłam do torby jeszcze jeden ręcznik. Nie martw sie nie wszystko musi ci sie przydac. ja rodze w tym samym szpitalu i zwyczajnie pamietam co mi sie wtedy przydało.
  4. affi

    pazdziernik 2010

    zapomniałam o smoku i butli na wszelki wypadek, ale mam zamiar karmic piersią.
  5. affi

    pazdziernik 2010

    No to ja mam chwilkę to Ci zaraz napisze co mam w torbie ale najpier sobie ulże ;) Miałam wizytacje tesciów, nie wiem po jaką cholerę przyjechali. pretekstem był słoiczek miodu ( sama mogłam sobie go kupic). tesciowa oblazła całą chatę, tesc znieszmaczony zdjął całą sterte rzeczy z fotela aby usciąść. Jakby mi cholera pomogli to bym posprzatała. W zamian jęczący franek dowiedział się że jest pierdoła bo nie chciał sie popisywac co juz umie. Po kiego grzyba przyjechali ...nie wiem, ale porządnie mnie wkurzyli i zamierzam napomknąc o tym M jak wróci z pracy. dobra wracając do torby( odrazu napomknę, że w moim szpitalu zupełnie wszystko trzeba sobie zapewnic samemu, stolica kurcze ;): - ręcznik ( taki którego mi szkoda nie będzie) -klapki pod prysznic - koszula 1 normalna ciązowa ( bo bedę 1 dobe przed cc w szpitalu) -2 koszule z rozcięciami - szlafrok cienki( tylko dlatego ze mam od kogo pozyczyć, normalnie bym nie miała) -kosmetyki( tzn, pasta, szczoteczka, płyn do hig. intymnej, szampon itp) - wooooda, duzo wooody ( tzn butelkę a mąz doniesie resztę), jak rodzicie naturalnie to moje znajome polecały taka z dziubkiem bo potem można ją wykorzystać do rozrobienia tantum rosa i polewania krocza. - laktator( ja po cc , dopiero dobr po będe miec Zosie przy sobie) - herbatka na laktację ( jw) - majtki siateczkowe wielorazowe( 4 szt) - podkłady poporodowe( 20p=20 szt) - rolka ręcznika papierowego -ceratka na przescieradło, bo nie chce mi sie prosić zeby mi zmieniały - 2 staniki do karmienia - krem na popękane brodawki -wkładki laktacyjne - komórka -ładowarka - dokumenty( dowód, ksiązeczka ubezp, usg+ badania) - własny kubek+ sztućce Torba Małej: - paczka pieluch jednorazowych - paczka chusteczek nawilżanych - waciki -spirytus + patyczki do pępka - 2 podkłady do przewijania -krem na odparzenia - szczoteczka -3 pieluszki tetrowe -2 pieluszki flanelowe -rozek -kocyk cienki - 2 czapeczki cienkie - 1 kpl niedrapek( prawie wszystkie pajacyki mam z zakladkami na raczki) - 4 szt. pajacyków - 4 szt. body na krótki rękaw - 1 sweterek - 2 szt skarpetek - body na dł. rekaw + półśpioszki no i przygotowane w domu : fotelik+ ciuszki na wyjście dla Niuni, ciuchy na wyjscie dla mnie, termos do zabrania do szpitala No to tyle, jak czegos zapomniałam to piszcie.
  6. affi

    pazdziernik 2010

    Dziewczyny, zaczynam zaliczać dół z początków ciąży. Noc koszmarna: M jako że chory, chrapał i dychał jak lokomotywa, Franek budził się co 20-30 minut i darł sie a o 4 rano wrzeszczał ze chce mleka więc robiłam. Dodatkowo w pokoju " pierdzielniczku" gdzies załączał się spakowany telefon, zabawka fisherprica i a to liczył, a to mówił papa. Po trzech godzinach, koło 3 poszłam się do niego dokopać. Czyli przekopałam kilka siat w poszukiwaniu drania. Niewyspana jestem jak cholera. Teściowa zając się f nie może( cos jej ostatnio F balast stanowi), moja mama ma zobowiązania więc nie mam szans na odespanie. Dodatkowo ZOśka włazi mi pod żebra non stop i ruszać się nie mogę. Franek wyje o byle co. leje od wczorajszego wieczora więc szaro za oknem. Przepraszam Was bardzo że truję, ale normalnie ciemna wizję przyszłości dziś mam :(
  7. affi

    pazdziernik 2010

    No widzicie, zanim zdązyłam napisac posta doMadzi, to sie kilka innych pojawiło. W domu syf, młody do kibla mi iśc nie daje, wyje i jęczy a mnie szlag trafi. Zaraz zamknę sie z laptopem w kiblu. AAAAAAAAAAAAAAA!!!!! No więc dołaczam do klubu wnerwionych i drażliwych. Mam ochotę zwiać od wszystkich i od obowiązków. O co chodzi z tymi problemami z forum??? Klaudusia, ja Ci odpisałam na nk ale z duuuuzym opóżnieniem, przepraszam :(
  8. affi

    pazdziernik 2010

    Do bani Madzia, ale dzięki że pytasz... całą trójką jestesmy przeziębieni, nie wiadomo kto od kogo co złapał. W każdym razie po pierwszych trzech dniach "przedszkolakowania" Franek zostaje jutro w domu a ja będę stawac na uszach aby za nim nadążyć... no a sama poza koszmarnym bólem gardła, zaliczam jeszcze skurcze, kłucia i inne atrakcje, no.... to sobie ponarzekałam!
  9. affi

    pazdziernik 2010

    ojoj, coś dziwnego sie dzieje z tym naszym forum...
  10. affi

    pazdziernik 2010

    Motylek, w któorym szpitalu masz zamiar rodzić, widzę, że z Warszawy jesteś ???
  11. affi

    pazdziernik 2010

    Dziewczynki Kochane, obiecałam Alexanti, że bardzo ciepło Was pozdrowię. Mam przekazać że jest z nami, trzyma kciuki i prosiła jeszcze żeby Wam powiedzieć, że ból w czasie porodu jest do zniesienia i cały poród nie jest taki straszny!!!! Tak więc przekazuje :))
  12. affi

    pazdziernik 2010

    No to Dziewczynki wszystkie chyba mamy jakis kiepski czas... W nocy wyłam z bólu, tak mnie spojenie łonowe bolało ze nóg nie mogłam ułożyć, chodzić nie mogę a jak idę to jak pokrak. Nie wiem czy to normalne, wtedy tak nie miałam. Dzis zakopałam się w ogródku samochodem , bo stoi na podmokłym trawniku, więc dzien zaczął się genialnie Uważajcie na siebie Kobietki!
  13. affi

    pazdziernik 2010

    lecę spać, jutro kolejny dzień świstaka ;) Śpijcie spokojnie Babeczki!
  14. affi

    pazdziernik 2010

    franiaPełna jestem obaw. I z całą stanowczością stwierdzam, że pierwsza ciąża jest lepsza. Nie tylko pod względem samopoczucia, ale też tego, że człowiek jest nieświadomy pewnych rzeczy - i ma lżejsze serce, myślenie i wszystko w ogóle... Przychylam się do zdania przedmówczyni w 200%. Z ust mi to kochana wyjęłaś Klamorka, juz mi głupio ale lepiej późno niż wcale, wszystkiego naj,naj,naj... sama najlepiej wiesz czego :) Też mam lenia.Ten klubik to póki co był bardzo dobry pomysł. Młodemu sie gębula nie zamyka tak próbuje dogonic w mowie dzieciaki, jest pełen wrażen i pada o 20 spać :). mam nadzieję, że nie następi załamanie jego entuzjazmu. Taaa ja dzis bez męża :( i dupa ze świętowania. Utknęli z Tesciami w korkach w drodze z Poznania. jakies wypadki były. Bedzie przed północą , buuuuuuuuuu
  15. affi

    pazdziernik 2010

    Nasza rocznica zakończyła się klapą.... usnęłam, zwyczajnie padłam. Męzulek próbował mnie obudzić ale nie dało rady :( No nic dzis sobie odbijemy, w końcu można świętować każdego dnia. ;) Musiałam rano wstac wyszykować Frania, a M go własnie zawiózł, bo jedzie dzis koło 9 pod Poznań po Teściów na lotnisko ( tzn ma urlop ;). Własnie to mnie irytuje, ja musiałabym poradzic sobie sama, a jak on odwozi to ja i tak jestem zaangazowana, wrrr tak więc wstałam i juz wstawiłam pranie. Musze rozpalic w kominku bo inaczej ciuchy będą 3 dni schły, to był plus upałow po 5 h ciuchy były suche. No i musze Wam powiedzieć, ze tak jak w poprzedniej ciąży skurcze nóg/rąk mie nie męczyły to tej nocy przezyłam jakis koszmar. Słuchajcie taki skurcz mnie w noge złapał ze przez 20 minut nie mogłam rozmasować i co poruszyłam kończyną to łapał ze zdwojoną siłą. Niemal ryczałam z bólu. Zwiekszam dawke magnezu i dzis rano wypiłam chyba ostatnią kawkę ( choć i tak pijam baaaardzo " cienką") No dobra kończę , potem się odezwę. Buziaki
  16. affi

    pazdziernik 2010

    Franiu, zdążysz ze wszystkim. Jula pójdzie do przedszkola bedziesz miała luźniej. No właśnie a jak z Twoją jazdą samochodem? Miałaś coś kupować, tzn jakies własne 4 kółka... Ja poczułam się nieco pewniej ale nadal parkuje jak ostatnia sierota ;) Jakoś nie mogę się zabrać do pstrykania tych fotek naklejkowych wariacji. najpierw bateria w aparacie padła teraz jak juz naładowałam to jakoś mi sie nie chce... Lece do męzusia. On usypia właśnie F, a potem będziemy świętować naszą rocznicę ślubu :) Jutro napiszę!!! Śpijcie dobrze Brzuszki!!!
  17. affi

    pazdziernik 2010

    Franiu, Franio, super!! Panie nie mogły się nadziwic ile je, hihi:) Podobno trzymał sie z boku, co mnie wcale nie dziwi bo on miał do tej pory raczej mały kontakt z dziecmi a poza tym jest najmłodszy ( on ma niespełna dwa lata a są tez trzylatki) i najmniej samodzielny. Tyle ze niezłe Potworki tam mają( 8 chłopców i 2 dziewczynki). To jest kameralna grupa w której jest dziesięcioro dzieci a takie Piorunki, że 3 kobiety ich pilnują :) Zobaczymy jak będzie dalej.
  18. affi

    pazdziernik 2010

    Ainer pytałam lekarza o tran bo tez słyszałam o dobrym działaniu na dziecko, witamin nie łykam więc mogę pić tylko nie wiem czy sie przemogę. lekarz zaproponował same kwasy omega 3 ale Pani w aptece dała mi takie za 70 zł i podziekowałam ładnie :). jak sie czegos dowiesz to daj znać :)
  19. affi

    pazdziernik 2010

    Insana ale Ty chcesz dla Amelki meble?? Ja znalazłam dwie firmy polskie robiące meble. Jesli chcesz poszukam linków. co do fotelika, te Maxi cosi sa ok, my mamy fotelik z bazą, co bardzo sobie chwalę bo nie trzeba sie z pasami motać za każdym razem.
  20. affi

    pazdziernik 2010

    Ja wiem co u Alexanti. Próbuje sie pozbierać, pogrzeb sie odbył, ale wyników sekcji nie było tego samego dnia. Grobek maja blisko domu i często tam chodzą. Reszte opowie Wam sama, ok? W każdym razie trzymają się jakoś, dobrze że ma blisko rodziców.
  21. affi

    pazdziernik 2010

    Joanna_81 Ale zimno i ponuro ja już farelkę wyciągnełam bo zimno. Ech już nie mogę sie doczekać kiedy się przeprowadzimy do naszego domku bo zamiast słoneczka meczyć zapaliła bym w kominku oj kominek fajna rzecz, my od wczorajszego wieczorka palimy, super miło się zrobiło :)
  22. affi

    pazdziernik 2010

    Faktycznie wcześnie... Dziewuszki zbieram się juz po mojego przedszkolaka. Z pewnymi obawami... mam nadzieję ze był dzielny i dobrze się bawił. Teraz właśnie je zupkę...mam nadzieję, że jeszcze nie zrobił rosołkiem wzorków na ścianie, hihi
  23. affi

    pazdziernik 2010

    Klaudusia I mamy już Wrzesień i niektóre z nas już urądzą w tym miesiącu Już nie mogę się doczekać :) Cos mi się zdaje, że Ty Klaudusia, hihi. Na mnie nie liczcie ;)
  24. affi

    pazdziernik 2010

    o rany, jakie pustki.... jesteście kobietki? Młody odstawiony a ja mam stresa czy mu sie będzie podobało. Co do bóli podczas snu ( i nie tylko) to mi doskwiera ból spojenia, rany obrócic się w nocy nie mogę, juz chodzic nie mogę. ogólnie mam dośc wąskie biodra( przed ciążą 87 cm) i pewnie sporo muszą się rozejść, stąd ten ból. Mogłyby sobie darować skoro mają mnie pociąc ;) Teraz w spokoju gotuje zupkę pomidorową :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...