Skocz do zawartości
Forum

klamorka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez klamorka

  1. klamorka

    pazdziernik 2010

    niunia liczę na to..... affi właśnie co do malowania domu czy wycieczki to powiem ci ze sama niewiem...ale chyba wolałabym odmalować mieszkanko...ostatnio mężulo chciał wybrać się na weekend do londynu ale ostudziłam jego zapał tłumacząć,że mamy inne wydatki....ale zastanawiamy się nad wyjazdem do chorwacji...chociaż ja sądzę,że moglibyśmy się wybrać za rok albo dwa...ale on twierdzi,że potrzebuje raz do roku gdzieś wyjechać....wolałabym wydać te pieniądze np.na nowe mieszkanie.....którego wciąż potrzebujemy.....
  2. klamorka

    pazdziernik 2010

    filcia no my jeszcze nie znamy płci naszego maluszka a dzisiaj idę na wizytę i liczę że się ujawni ;) nic się nie martw najważniejsze żeby zdrowa dzidzia była
  3. klamorka

    pazdziernik 2010

    No i już nie zasnęłam....widzisz affi mówisz,że byłaś wyluzowana i Mały tak wrzeszczał a ja miałam nerwy jk cholera przez całą ciążę a Młody był spokojniutki.....to ja też pochwalę się Młodym po porodzie...tyle że na drugi dzień,jak rozwalał się w łóżeczku szpitalnym i w domku jak byliśmy i fotka moja jak byłam młoda ;)
  4. klamorka

    pazdziernik 2010

    Affi Młody tak od razu wrzeszczał? mój leżal cichutko z otwartymi oczkami a ja obok niego wpatrywałam się w te jego bosskie brązowe oczęta i zakochiwałam się z minuty na minutę coraz bardziej.....ech....czasami popadam chyba w szaleńczy zachwyt (wiem wiem....głupota,ale tak długo czekałam na dzieciątko)....fotki śliczne i nie mamy dość na pewno.... Tak w ogóle to DZIEŃ DOBRY we wtorkowy poranek....no dzisiaj bez żadnych stresów,siostra mnie obudziła przed chwilką telefonem ale zmykam jeszcze spać....jakaś taka dzisiaj jestem nie do życia.... Co do tej bluzki to M powiedział,że jak ją wezmę to nigdzie ze mną nie pójdzie,....ech...już raz to przerabiałam....ale ja uparty człek jestem i będę ją mieć tak czy siak ;) ale na pocieszenie chyba nie protestował jak wzięłam komplecik welurkowy dla dzidzi w kolorze żółtym z pomarańczowym kotkiem he he....mogłaabym patrzeć na nie i patrzeć... U mnie znów kolejny piękny dzień....słoneczko świeci.....a mnie nic się nie chce..... Buziaki
  5. klamorka

    pazdziernik 2010

    No hejka już jestem z powrotem...wyskoczyliśmy z mężem na małe zakupy.... Affi nie zapeszając gratuluję córci..... ja Wam dam jutro wieczorem znać bo wizytę mam na 18:50 a potem jeszcze prawdopodobnie po młodego pojedziemy bo od wczoraj południa jest u mamy... Chciałam sobie kupić bluzkę fajną a'la trykotka tylko tunika z motywem lamparta a moje kochanie stwierdziło,że to wieśniackie....wścieklam się na niego zleksza bo to co on mi pokazywał było fatalne....jak dla starych babć.... :(
  6. klamorka

    pazdziernik 2010

    Penny nie ma za co.....zawsze chętnie podzielimy (ja na pewno) się tym co wiemy....w końcu po coś wymyślono te fora nie???
  7. klamorka

    pazdziernik 2010

    alexanti odpoczywaj jak najwięcej teraz... affi masz ślicznego i słodziutkiego synusia...roześmiany F wymiata po prostu :)
  8. klamorka

    pazdziernik 2010

    Ale to moje dzieciątko sobie dzisiaj bryka.....i takie mocne kopniaki już czuję :) Niunia wyłaź na spacer....dotlenić siebie i maluszka w brzuszku :) jak byłam w ciąży z Sylvkiem to całymi dniami siedziałam na dworze...ojciec ma działkę a,że mieszkałam z nim to ciągle tam przesiadywałam :) i może dlatego teraz młody tyle energii ma....ja już niewiem....
  9. klamorka

    pazdziernik 2010

    Wybaczcie dzisiaj moją nieobecność ale net mi zwiał i dopiero teraz wrócił....ładnie dajecie czadu pisząc....ja też się chyba uzależniłam od tego naszego forum.... ja wizyte mam jutro w końcu....mam nadzieję,że nie będzie takiego stresu jak ostatnio... Tak sobie czytam o tym co przeżyłyście podczas porodu i stwierdziłam że jednak miałam całkiem fajny poród.....trwał 6 godz 45 minut jak dostałam oksytocyne to prawie zemdałam no i zostałam nacięta pod koniec skurczu ale reszta była w porządku.... Affi czekamy na dobre wiadomości...też się uśmiałam jak napisałaś o koczowaniu he he.Niestety nie wiem co mam Ci poradzić odnośnie Młodeo....nie miałam aż takich cyrków z moim Młodym,może spróbuj sposobu Klaudusi....zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi....a kto wie może pomoże.... Penny jak już pisałam mój wsuwa wszystko...najbardziej smakują mu grzane kiełbaski....kanapki jak mu robię to ściąga wszystko i je z samym masłem....również lubi serek almette na chlebie i bez chleba....niestety jak już też pisałam nie chce mi mleka pić ani zupki mlecznej jeść ale wsuwa różnego rodzaju serki....od danonków po biały ser ze śmietaną i szczypiorkiem czy ogórkiem zielonym...
  10. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witajcie w poniedziałkowy słoneczny poranek...wczoraj nie miałam siły nic napisać,bo byliśmy z młodym w parku pół dnia,potem odwiedziliśmy mojego tatę a na koniec pojechaliśmy do mamy....wieczorem byłam nie tyle padnięta co okropnie bolała mnie głowa....aż mi nie dobrze było....może to od nadmiaru słońca,bo nie miałam nic na głowie a w większości na słoneczku byłam.... Co do znieczulenia zzo powiem Wam,że nie bardzo mogę wyrazić zdanie,bo jak rodziłam młodego to nie miałam znieczulenia.....Owszem bolało ale ta chwila kiedy położono mi młodego na brzuchu była najpiękniejsza i warto było przeżyć ten ból.....na tym chyba polega cały urok porodu....no chyba,że jesteście bardzo wrażliwe na ból wtedy można sobie takie znieczulenie "kupić"....chyba..... No a jutro chyba sę już dowiemy któż to zamieszkuje mój brzucho....i foto mojego małego ziomala :) Miłego dnia Wam życzę.....
  11. klamorka

    pazdziernik 2010

    Hej dziewczynki...nie było nas bo mężulo miał grilla z pracy,młody pół większe dnia spędził na podwórku,ganiał za piłką i innymi dziećmi ale wkurzyłam się na maksa....Nie znałam tam nikogo a mężulowi nawet do głowy nie przyszło żeby mnie przedstawić....to on piekł kiełbaski i nie miał na nic innego (poza krótką pogawędką z cycatą babą) czasu...poza tym ja ciągle zajmowałam się młodym,trochę mi twarz słonko spieklo choć starałam się jak najwięcej siedzieć w cieniu o nogach spuchniętych jak balon nie wspomnę.. a kiedy oświadczyłam mężulowi że już czas na nas to się na mnie obraził....stwierdził,że robię problem z niczego i teraz zamknął się w swoim pokoju....Jak tak ma wyglądać każda impreza z jego firmy to ja wolę siedzieć w domu....ZWARIUJĘ..... Buziaki Wam zostawiam.....
  12. klamorka

    pazdziernik 2010

    W końcu i mnie dopało myślenie nad imionami....i co się okazało....Mama mojego mężula miała na imię Franciszka.....zaczyna mi się podobać nawet jakbyśmy mieli dziewczynkę...poza tym podoba mi się Liwia,Dagmara,Klara,Kinga,Melissa....mnie się podobają.....mężulo na każde mówi nie....w końcu ustaliliśmy,że do wtorku wytrzymamy(a raczej on wytrzyma bo ja nie za bardzo) no ale cóż...lepiej się nie nastawiać na dziewczynę....
  13. klamorka

    pazdziernik 2010

    A już myślałam że czmychnęłyście wszystkie.... :)
  14. klamorka

    pazdziernik 2010

    Ależ tu pustki dzisiaj....buziaki dla Was i dzieciaczków...
  15. klamorka

    pazdziernik 2010

    No to jestem już z powrotem.....młody nadzwyczaj szybko padł....załączam foto i jak ogląda teletubisie he he
  16. klamorka

    pazdziernik 2010

    A my wybyliśmy na spacer bo pogoda przecudnaa....słonko daje czadu lekki wiaterek....bajka....młody wypróbował już taczkę którą kupiliśmy mu na dzień dziecka he he....lepiej mu idzie niż z rowerkiem.... Penny co do mleka powiem szczerze dawałam mu normalne i na kolacje i na śniadanie ale ostatnio od jakiegoś czasu nie chce w ogóle mi pić...czasami przegotowywałam czasami tylko podgrzewałam....ale nie martwię się że nie chce pić mleka bo wsuwa serki i jogurty jak leci o białym serze już nie wspomnę....rzuca się ino wicher.... :) waży 16 kg ostatnio jedna lekarka zwróciła uwagę,że troszkę za dużo....ale ma mnóstwo energii i nie potrafi usiedzieć 5 minut w miejscu....więc nie martwię się tym....ja też zawsze byłam kluska ;) No to na tyle narazie....zmykam jeszcze na podwórko choć nie za bardzo mi się chce...mężulo obiecał,że pójdzie z nami a teraz siedzi przed kompem i gra i twierdzi że go przewiało i cały bok go boli....wrednota :) a szkoda zmarnować takiej pogody.... buziaki Wam zostawiam na osłodę.....
  17. klamorka

    pazdziernik 2010

    Affi mój Sylvek waży 16 kg....z okazji ostatniej wizyty u gina zważyłam go z ciekawości....
  18. klamorka

    pazdziernik 2010

    no faktycznie tempo mamy świetne....
  19. klamorka

    pazdziernik 2010

    Swojemu teraz kupuje na 104...wszędzie gdzie idziemy ludzie mówią,że młody wygląda jakby miał 3-4 lata....Każde dziecko jest inne i inaczej rośnie.... ;)
  20. klamorka

    pazdziernik 2010

    No affi na Ciebie padło rozpoczęcie 100 stronki.....oby było następnych 100 stronek i następnych.....a ja wcinam żurawinkę ;) truskawki były wczoraj i dziś rano.... alexanti powiem Ci,że ja do młodego miałam coś ok 5 par śpiochów i tyle samo kaftaników i na 56-62 to tak do 3 -5 mies zależy jak dziecko szybko rośnie....moja bratanica ma 8 mies i bratowa na 68 cm kupuje jej ubranka...
  21. klamorka

    pazdziernik 2010

    oglądam sobie aukcję swistak.pl coś jak alegro ale niektóre rzeczy są dużo tańsze....
  22. klamorka

    pazdziernik 2010

    Affi głowa do góry...pamiętacie jak ja warczałam na swojego mężula.....heh teraz niby się dogadujemy,ale nie zawsze jest różowo....jak w każdym związku...wyobraźcie sobie,że cały dom jest na mojej glowie a przypadki kiedy mężulo zajmie się młodym można by policzyć na palcach....co do zasypiania mój Sylvek też drze się wniebogłosy jakbym go ze skóry obdzierała.....sposób jest tylko jeden....wymęczyć tak,że samo będzie padało z nóg....przynajmniej u nas się to sprawdza.... U mnie też było ciężko z karmieniem piersią...i nie karmiłam długo bo po miesiącu po porodzie zaczęłam pracować.....ale teraz zamierzam długo karmić...
  23. klamorka

    pazdziernik 2010

    penny dobrej nocki i kolorowych snów.... niunia ja wolę zaś taniec z gwiazdami niż you can dance he he....teraz oglądam w 11 też czasami tylko i gram w grę ulica sklepów he he.....
  24. klamorka

    pazdziernik 2010

    no to jeszcze stronka i mamy jubileusz dziewczynki ;)
  25. klamorka

    pazdziernik 2010

    Co do seriali to też oglądam :"na wspólnej","pierwszą miłość",m jak miłość","samo życie",czasami "klan" he he nazbierało się trochę..... niby dzisiaj święto było a ja sprzątałam i pranie robiłam bo mi się wczoraj nie chciało.... Młody umyty i nakarmiony ale spać się nie wybiera....właśnie położył się naszym łóżku i nakrył kocem....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...