Skocz do zawartości
Forum

anitajas

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anitajas

  1. Heyka, Maczetko smutne to co napisałaś o koleżance ... ze smutnych rzeczy ... jakis czas temu pisałam Wam, że moja koleżanka będzie grudnióweczką 2009 - już nią nie będzie, dzieciatko dołączyło do aniołków :( Renko i dobrze ze juz nie jestes na tej diecie, bo ta dieta wcale nie jest rewelacyjna, moje kolezanki na niej były - owszem schudły, ale miały efekt jojo. Teraz są na diecie którą ja im polecałam (Montignac) i są zadowolone a i na wadze lżej Dzisiaj byłam z Amelią na pobraniu krwi, boshhhh jak płakała ... myslałam, że i ja zacznę płakać. Przy szczepieniu tak nie płakała jak dziś. W dodatku w pewnym momencie krew nie chciała jej leciec z palca i pielęgniarka musiała nacinac drugi paluszek esh...moja kruszynka tak się nacierpiała, a potem patrzyła mi w oczy z takim żalem, że mi aż serce pękało. Jak bidulka wrzeszczała to zobaczyłam na dole przebijające się ząbki, jescze pod palcem nie są wyczuwalne, ale są widoczne wizualnie :) Także lada moment mogą wyleżć na wierzch albo bedą się przebijać przez dłuższy czas :) W kazdym bądź razie juz sie zaopatrzyłam w żel do dziąsełek :) Dziś też jest pamietny dzień, bo rok temu 5 maja dowiedziałam się ze jestem w ciaży :) Swoja drogą Amelia też wydaje z siebie różne dziwieki hyhyhyhy...wczoraj tak sie zasmiała w glos, ze płakalismy ze śmiechu...sama sie wystraszyła swojego głośnego śmiechu....wyglądało to komicznie hahahaaa... OOOO jenyyy Wasze dzieciatka kończą już 5 miesiecy (GRATULUJE) a moja dopiero niedawno skońćzyła 4 m-ce - moja kruszynka :) Ostatnio jakos nie mam na nic czasu - masakra. Do pracy nie chce wracać esh...
  2. Witam, tyle popisałyscie od mojego ostatniego razu ze szoook, no cóz ... moja Amelka 30 skonczyła 4 m-ce, jest po drugim szczepieniu, waż 5 460g, niby waga mała a itak kregosłup mi siada. Jestesmy juz po chrzcinach ufff...wszystko nam sie udało. chciny jednak były w pałacyku, pogoda dopisała, kupiłam piekna kiecke Amelce to nic ze tylko na jeden raz, wyglądała bajecznie, w koncu kogo mam stroic jak nie ją ;) hyhyhyhy... maty edukacyjne - mam fisher price i jest rewelacyjna! Droga, ale urocza (kupiłam uzywaną na allegro) Tinko mam taki sam lezaczek-bujaczek co Ty :) Maczetko, parasolka wrew pozorom szybko mi doszła :) i spisuje sie rewelacyjnie. Mam też tego gryzaczka o ktorym pisałas. Musze go przytrzymywac Amelce bo sama nie daje rady ...no to sobie popisałam..../płacz/
  3. asica :)juz szukamy zdjęcia...ale zaraz to tylko zdjęcie z uśmiechnięta minka czy jakas ciekawą miną może być równiez??? piszą: Wystarczy, że do 29.04.09 wyślecie nam jak najciekawszą (najzabawniejszą, najweselszą) minkę Waszego dziecka. chyba wszystko moze być :) (tak mi się wydaje) a co do wygrania to wszystko zależy od osób oceniajacych, co im przypadnie w danym dniu do gustu :) Fotka wysłana :)
  4. mnie korcił kolorek czerwony, ale w końcu zamówiłam beżową, bo taki kolorek pasuje mi do gondoli i bedzie też pasować do spacerówki. Ja poszczypałam się i zamówiłam przez pocztę polską ... dzis pewnie bym już miała parasolkę, a tak to sobie poczekam :) No cóż, trudno :)
  5. Sabinko, proszę link do nowej aukcji bo ta w ktorej brałam udział jest juz zakończona. A swoją drogą z tym sprzedawcą nie będziesz mieć problemów, bo to sprawdzony sprzedawca :) 0349 PARASOLKA DO WÓZKÓW Z FILTREM UV _ NOWOŚĆ (615821421) - Aukcje internetowe Allegro
  6. bry, sabinko, współczuję takiej sytuacji. Maczetka ma świetny patent ta tą nieuczciwą babę więc skorzystaj z pomysłu Maczetki :) Little i super, ze wszystko się poukładało :) newania, mam podobny problem, moja Amelka też jak wyjdę z nia na spacer to płacze, spać nie umie ... myślę, że ją słońce denerwuje, ale już zamówiłam parasolkę (z tej aukcji ktorą wskazała Maczetka) i zobaczymy, czy coś pomoże. W domu młoda sypia dosłownie 20-30 minut...masakra, nawet na macie nie chce sie sama bawic tylko muszę być koło niej, niby to słodkie ale męczące nic nie mogę w domu zrobić. Dzis przyjedzie moja mamusia to mi pomoże chałupe ogarnąć przed chrzcinami esh....
  7. ooooo Tinko, dołączam się do prośby !!!! :)
  8. Maczetko, bardzo za Was trzymam kciuki !!!! Jakiś czas temu pisałam, ze pewna lafirynda wtrąciła się w nasz zwiazek i moje małżeństwo wisiało na włosku. Niestety mój mąż był (jest??) tak nia zafascynowany, że u nas nawet rozmowa nie pomogła, bo dalej mnie kłamywał (okłamuje ???) - niestety do dziś już nie jest tak do końca OK i przez to często mam doła (widują sie codziennie, bo razem pracują !!!!) Dlatego bardzo wiem jak Ty się czujesz i życzę wam z całego serca jak najlepiej i żeby Twój mąż okazał się dojrzały i lojalny wobec swojej rodziny !!!
  9. Czesć dziewczynki, tak Ewelinko, dobrze pamiętasz moja Amelia jest na Bebilon Pepti i to już od bardzo dawna, bo generalnie od samego początku. Najpierw była tylko dokarmiana Bebilonem, a potem to juz była dokarmiana piersią. Wiem, ze dzieciaczkom karmionym piersią można wprowadzać inne jedzonko od 6 m-ca, a dzieciaczkom karmionym sztucznym można wprowadzać od 4 m-ca hm...narazie Amelka ma 3,5 m-ca ... zapytam lekarki na szczepieniu (mam nadzieje ze sie Amelka nie rozchoruje) ... oczywiscie na szczepienie zapisałam Amelke nie do jej lekarki, bo do niej jest kolejka az do ktoregos tam maja!!!! Paranoja! A za tydzien mamy chrzest :) Lokal załatwiony, kosciół też, zaproszenia wysłane, szatka zamówiona ... musze kupić tylko świece no i ubranko na chrzest dla młodej :)
  10. renka32od poniedziałku bede chodziła na rehabilitacje taki mam ogromny ból kręgosłupa!! dobrze, że zczniesz chodzic na rehabilitacje. Na pewno pomogą!!!! Ja ze sobą nie mam czasu isc do lekarza, a po prawdzie to bardziej mam lenia ...
  11. Czesc, szczerze to ja też mam zamiar jeździć jak najdłużej w gondoli i tak już Amelka ma obciążany kręgosłup przez to pionowanie. Hm...kurcze chyba jestem jedyna, która nie daje dziecku nic innego niż mleko :( ale ta moja pani pediatra nic mi nie mowiła nt żywienia hm...a do picia czasami daję wodę i to też sporadycznie ... Wiecie co? Moje dziecko nie chce wychodzić na spacery !!!! Po tej chorobie jej sie odwidziało !!!! Strasznie się denerwuje jak słońce świeci i generalnie jest dla niej za jasno. Kurcze, cos jeszcze miałam napisac, ale zapomniałam wrrr....
  12. Lepiej zapobiec chorobie niż czekać do ostatniej chwili. Zadzwoń do lekarki, bedziesz spokojniejsza. Ja z katarkiem czekałam dwa dni, bo niby jak jest zwykły katarek i nie ma gorączki to nie trzeba pedziec do pediatry, a skonczyło sie to tak, ze Amelka jest na antybiotyku. wiecie co? moja kolezanka jest w ciaży !!!!! Ciesze się bardzo, bo dziewczyna juz do głowy dostawała tak tego pragnęła, mocno trzymałam kciuki i tadaammmmm !!!!! Termin ma na druga połowę grudnia :) Grudnióweczka :)
  13. Bry, a ja na swieta nie mam nic przygotowane nawet nie posprzątałam chałupy nie wspomne juz o oknach :/ no cóż posprzatam po swietach jak Amelka juz bedzie mogła być na zewnatrz wtedy ją wystawię przed dom, a ja obskocze okna Narazie mamy przygotowania do chrzcin, tj. kupiłam zaproszenia, musze je wypisac, wysłac, znaleźć rastaurację ... moj mąż znalazł, gdzie wołaja 180 zł od osoby !!!!! i oczywiscie dla mnie za drogo, a mąż uważa że to pierwsze impreza Amelki i jej sie należy. Ja taka kase wolę dać typowo dla Amelki czyli kupić jakies porządne krzesełko do karmienia czy jeszcze jakies inne gadżety ... przecież Amelka nie bedzie miała pojecia, ze to w lokalu w pałacyku .... mąż chce zrobic swojej księżniczce impreze w pałacyku ... tylko ze mu na łeb padło...
  14. tinka_20jestem obrazona na Hanie hyhyhyhyhy... rozbawiłaś mnie, ciekawe na jak długo bedziesz obrażona ;) Ja włąśnie na swoją tez się obraziłam, ale juz mi przeszło hyhyhy... założyłam jej aparat i brała mnie na przetrzymanie tak sie darła i wiła, oczywiscie mi serce pekało ale powiedziałam sobie, o nie nie tym razem ... no i jakoś zasnęła ... Ja tez jakos nie mam zainteresowań ... zero zainteresowań, zero zdolnosci do czegokolwiek, brakuje mi cierpliwosci ... mam słomiany zapał Ja skończyłam studia: licencjat pedagogika resocjalizacyjna oraz drugi fakultet mgr finanse i bankowość
  15. Ja narazie tylko mleko i nic mi nt pediatra nie mowiła, ale może dlatego, że moja niedawno skonczyła 3 m-ce pozatym jak jestem z nią u lekarza to ludzie mówią, ooooo jaki ładny noworodek a ona przecież już niemowlak! :/ Wczoraj ją ważyłam w przychodni i moja mini kluska waży 5200, w końcu przekroczyła 5 kg! Ewelinko, bardzo mi się spodobały te szatki, chyba też sobie zamówię :) Przede wszystkim fajna pamiątka dla brzdąca :) Moja teściowa dzwoniła i chciała kupić Amelce ubranko na chrzest, mowiła ze śliczne, ale ja musze sama to zobaczyc i chyba wolę sama kupić...bo to taka przyjemość :) U nas sukienusie drogie bo po 150 zł widziałam, ale w koncu to jedynaczka więc muszę ją rozpieszczać, poki mnie na to stać, bo nigdy nie wiadomo jak to dalej w zyciu będzie ;) Jestem lekko podłamana, bo zorientowałam się ze za miesiac 18 maja konczy mi sie macierzynski, płakać mi się chce :( Nie chcę zostawiać małej, tymbardziej, że ona jeszcze wymaga starannej opieki ze względu na refluks, bioderka. Jeszcze musimy isc do neurologa tylko musze czekac az Amelka wyzdrowieje. Na szczescie jeszcze mam zaległy urlop wiec go wykorzystam, wykorzystam 2 dni, ktore mi sie nalezą na opiekę dziecka no i wybiorę czesc nowego urlopu eshhh...ale to ciagle mało :( Najlepiej z rok bym posiedziala z małą, kurcze! Myslę i mysle co by tu zrobić zebym nie musiała wracać do pracy, ale ni cholery nie moge wymyslec :( Niestety z jednej wypłaty nie wyzyjemy :( Moja amelka chyba mysli ze ja nogi na loterii wygrałam ysh... połozyłam ją do spania, ale co chwilę kwęczy (wyje) bo sobie smoka wyciaga z buzi i płacze, ze go chce spowrotem w buzi i tak w kółko wrrrrr....albo dba o moją figurę ;) hyhyhyhy...
  16. Ewelinko, fajna szatka. Zamówiłas z napisami niebieskimi czy złotymi ? U nas niby tez cos tam kupują chrzestni, ale ja wole sama wszystko dopilnować, żeby potem nie było ze czego nie ma ;)
  17. Tinko, super że udało Ci się coś kupić !!!! Ja też muszę coś kupić i to na szybcika, bo zdecydowaliśmy się, ze 26 kwietnia będą chrzciny! No tak, nasze maleństwa są biedne co chwilę coś, ale pocieszam się, że teraz to może być juz tylko coraz lepiej !!! :) Dziś stanęłam na wadze i ..... tadammmmm 2,5 kg mniej :) Super ! wieloryb się kurczy !!!! yes yes yes
  18. Dziś byłysmy na kolejnej kontroli u lekarza. Amelka jeszcze przez 3 dni ma brać antybiotyki, jak skonczy brac antybiotyki wtedy mozemy zaczac wychodzić na spacery. Juz nie moge się doczekać !!!!! Wróciłyśmy od lekarza po 11, nakarmiłam Amelkę, ponosiłam i chciałam ją położyć, ale gdzie tam wrzeszczała, wiła się, nie wiedziałam o co chodzi. W końcu po 2h wrzasku zrobiła kupkę i teraz śpi .... ale ze mnie beznadziejna matka, ze też się nie zorientowałam, że o to o kupke chodzi esh.... Maczetko gratuluję wygranej! Little, ty lepiej graj w coś bo ostatnio masz szczęście w różnych konkursach więc to wykorzustuj póki masz dobra passe :)
  19. hm...słyszałam, ze powinno dziecko leżące ubierać się o jedną warstwe wiecej niż my hm...
  20. martusia9876Anitajas a co małej jest na co chora była ? choroba ciągnie się juz 2 tydzien. Zaczeło się od katarku, potem doszedł kaszelek ... i wszystko schodziło do oskrzeli. Dostała antybiotyki, jutro znowu do lekarza... a swoją drogą to jak swoje dzieciaczki ubieracie? wBo taki gorac sie zrobil ze sama nie wiem jak jutro ubrac mała do lekarza, w wozku tylko kocyk? jaka czapa?
  21. asik28 Ogólnie od dwóch dni mam doła. Jestem tak zmęczona i niewyspana, że nic mi się nie chce. Kręgosłup mnie tak boli, że nie mam siły Oli nosic, a tu jeszcze z 3 piętra wózek trzeba znieść. Najpierw młoda usypiam, a wtedy najpierw znoszę stelaż, no a zaraz wracam po gondolę z małą. ojejku, ale przeprawa, współczuję !!!! Ja mam pod tymwzględem super, bo mam tylko trzy schodki, więc nie musze nic, a nic dżwigać. Ale za oknem pięknie ptaszki śpiewają eshh....
  22. Bry, na początku Little serdecznie gratuluję wygranej !!! Tinko, ja z miłą chęcią bym wyszła na spacerek z Amelką, ale sama boje się podjąc taką decyzję ... jutro idziemy znowu do lekarza hm....ale dalej ten katarek jej charczy :( i nie idzie ściagnać, jest gdzieś głęboko ... zobaczymy co jutro powie pani doktor. Moja Maleńka też się nauczyła na rękach nosić, ale to juz od dawne przez ten refluks, a teraz ma inny przełom lubi się nosić tak, zeby jej główka wystawała ponad ramię i sama trzyma główkę, jeszcze strasznie jej sie kiwa, ale z dnia na dzien jest silniejsza, baaaa i uwielbia robić saaaaaaamolocik :) Jesli chodzi o wage to jestem załamana, byłam na targowisku i n ic nie kupiłam bo stwierdziłam,ze na wielorybach wszystko źle wyglada ....narazie schudłam 1.5 kg
  23. Witam, my też siedzimy w domu :( a za oknem słonko swieci i 20 stopni .... chcemy isc na spacerek !!!!
  24. Tinko witaj w klubie! Amelka nadal chora, od wtorku jest juz na antybiotykach, bo katar schodził do oskrzeli i pani dr obawia się zapalenia dlatego podalismy jej antybiotyk. W czwartek bylismy ponownie na kontroli i nadal antybiotyk - do wtorku. Naprawde jet jakis wirus, bo bedac w przychodni przed wizytą u lekarza rozmawiałam z dziewczyną, która była ze swoją córeczką (też urodziła 30.12 ) okazało sie, że od katarku sie zaczeło, przeszło do oskrzeli i były 8 dni w szpitalu, a teraz znowu u lekarza na obserwację...maskara...tak się boję o Amelkę, bo jak oddycha to w niej charczy :/ Na spacery absolutnie mam zakaz wychodzenia. Jedynie moge ją kąpać. Esh...w dodatku ja też mam jeszcze giga katar i jak Amelka ma taki katar co ja, to szczerze jej wspolczuje, bo ja sobie poradzę, a ona? ... I mam kaszel mokry ... jem tabsy, kropie nos zeby szybko sie wykurowac i nie zarazać małej, bo narazie jestemy w błędnym kole A wiecie, że na forum już jest założony wątek GRUDNIÓWECZKI 2009 !!!!!!!!! jak to zobaczyłam to mnie wział jakiś sentyment :)))))))))))))))))))))))))
  25. Czesc dziewczynki, nochal mi pęka :/ dziś "łapalismy" mocz Amelce w celu badania ... moj mąż tak pilnował tego moczu, że większośc na mnie poleciało i gdybym nie zareagowala to by wszystko na mnie by poleciało ysh...ale udało sie złapać tak tyci-tyci, w labolatorium powiedzieli, że postarają się z tej ilości zrobić badanie ... Jesli chodzi o moją diete, to niestey nie jest to nic prostego tzn jesli sie spodziewacie gotowego menu to nic z tego. Jest to ogrom przepisów, gdzie nalezy jedynie umiec umiejętnie nie łączyc węglowodanów z tłuszczami. Na poczatku może to się wydawac czarną magią, ale z biegiem czasu wszystko można opanowac ... Nie wiem, czy oglądałyscie w piątek Dzien Dobry TVN, wtedy był program dzień z Montigniakiem, czyli osoba, która wpadła na pomysł żeby nie łaczyć tłuszczy z weglami i zjadać rzeczy, które mają Indeks Glikemiczny (IG) do 50, czyli odpada arbuz, winogron, ziemniaczki, buraczki czerwone i inne ... Ja na tej dietce poprzednio w ciagu 3 m-cy schudłam 17 kg !!!! I najwazniejsze, że nie chodziłam głodna! Bo na tej diecie trzeba być najedzonym. Gdy się głoduje/je nieregularnie to organizm wtedy zamiast rozkładac wszystkie wartosci odzywcze zaczyna posiłek magazynować, na kolejne "ciężkie czasy" czyt. głodówka. Także upierdliwe jest w tej diecie to,że trzeba dużo czasu w kuchni spędzać (nie lubie gotowac i dla mnie to katorga, ale jak ktos lubi pichcic to ... :-) ) Zawsze sie śmieję, gdy ktos pyta o tą dietę, ze do niej trzeba dojrzec i wiedziec czego sie chce :) Mam kolezanka, która jest na tej diecie, ale nie przestrzega zasad i zamiast chudnac waga jej stoi, przynajmniej nie rośnie. Ale mam druga koleżanke, która trzyma sie sztywno zasad (czasami zrobi sobie odstepstwo) i pieknie schudła. Zajęło jej to troszke dłużej niż mi, ale jak już ruszyła waga w dół to poleciała z kopyta :) To tyle nt dietki :) Lece szykowac obiadek, bo planowo mam go zjesc o 14
×
×
  • Dodaj nową pozycję...