Skocz do zawartości
Forum

anitajas

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anitajas

  1. ja tylko dzis powiem bry ... dziecko daje mi w kosć yshhh...
  2. megimeywitam, jak powinno sie karmic dziecko dwutygodniowe, tzn najpierw piers a potem sztuczne?? czy na odwrot??a ile wtedy tego mleczka podawac?? i co sadzicie o bebiko?? dla dziecka najlepiej pokarm matki:) Jeśli masz pokarm i nie chcesz go stracić, udaj sie na spotkanie z doradcą laktacyjnym - napewno pomoże!
  3. niepokojna miło Cię znowu widziec na forum :) maczetkaPoza tym odezwał sie na gg mój były, stara wielka pierwsza miłosc.sama nie wiem czemu nam nie wyszło , za młoda i za głupia chyba byłam (miałam 17 lat) ale cos zostało do tej pory, zaczelismy tak gadać i wspominać...i jakiś żal mnie ogarnął....ehhh uważaj, bo niedawno o to samo miałas pretensję do swojego męża :p (ti,ti,ti - groże paluszkiem w Twoja stronę ;) )
  4. bry, u nas w domu "szpital" Amelka zakatarzona, ja też i jeszcze męża też dopadło wrrrr... Miłoszku wszystkiego najlepszego !!!! Justynko, chyyyyyba wcześniej nie zauważyłam, więc teraz gratuluję Michasiowi DWÓCH ząbków !!!!! U mnie jadłospis: bebilon z kleikiem, bebilon z kelikiem, bebilon z kleikiem .... jak mloda wyzdrowieje zacznę jej cosik innego podawać. Newania, super avatorek i świetna Darunia na suwaczku
  5. bry, Gabrysiu, Adasiu i Anitko wszystkiego najlepszego z okazji skończenia pół roczku !!!!! Maczetka, głos oddany. Propozycja spotkanka w W-wie super sprawa! Little witaj w klubie, ja też chora tzn Amelka też i dodatkowo mnie poskładało ... mnie mocniej niż młodą, ale teraz obawiam się czy jej nie zaraże bardziej :/
  6. dobrze w nocy dziecko oszukiwać, tzn zamiast mleka dawać mu wodę. Po pewnym czasie dziecko samo stwierdzi, że po wode nie opłaca się budzić ;) Tak to wygląda z punktu teoretycznego i praktycznego ... u nas narazie jest sama teoria, bo w nocy Amelka jak sie budzi to z takim wrzaskiem, że biegamy z mezem na szóstym biegu hyhyhyhy...on do Amelki a ja do kuchni lub na odwrót ... widac kto u nas rządzi Zresztą dla dzieci zębatych jest lepiej zeby w nocy juz nie jadły, bo przeciez 15 min od spozycia jedzonka trzeba umyc zębole.
  7. bry, Amelce coraz bardziej charczy w nosku :/ może to alergia? Nie wiem - moze (ja i maż jestesmy alergikami) hm...a moze jednak nie alergia? bo chyba od Amelki załapałam jakiegos bakcyla ... od wczoraj gardło mnie strasznie boli, lekko głowa pobolewa tylko bym spała ...a dziś doszedł katar, tzn narazie z nosa mi leci jak z kranu esh... Co do krzesełek to jeszcze sie nie zdecydowałam na zakup ... z tymi drewnianymi krzesełkami miałam do czynienia. Niby fajnie w nim mi sie karmiło i dzieciak nie wypadł (ale nie moglam go na chwile samego zostawić) tylko ze cholernie cieżkie było to krzesełko, troche mały blat ... a po rozłożeniu krzesełka i stoliczka Jeny nie chciała w nim siedzieć :/ Osobiście po krzesełku Amelce planuję zakupic kolorowy stolik i krzesełko z IKEI, bedzie sobie przy nim rysować i jesc :) Jeszcze mi się przypomniało: u mnie się mówi i jagody i borówki tzn ja z rodzicami jeździłam na borówki mówicie jeżyny, czy ostrężnice ???
  8. magan23 A my chcemy coś takiego KRZESEŁKO DO KARMIENIA - DINO , NOWE !! (647189635) - Aukcje internetowe Allegro tylko do tego krzesełka to chyba szelki musisz dokupić bo Ci dziecko wykopyrtnie z niego
  9. o yyyyeny ale wieje ....masakra. Dzis to lepiej z domu nie wychodzic. Dzis mam fatalny dzien brrrr...pogoda do dupy, z Amelką własnie wrociłam od lekarza bo charczy jej w nosku, na parkingu zjeb*** babe bo wpier**** mi się na miejsce parkingowe...tak mnie wkurzyła, ze w innym miejscu przyrąbałam w auto na parkingu wrrrrr....ale zostawialam namiary, zeby nie bylo że uciekłam z miejsca zdarzenia :/ Ja w domu chodzę w kapciach, czasami laczkach. Siedze na rogówce. Nabieram zupę chochlą, do bloku wchodze na klatkę, na podwórką przez furtkę, makaraon odcedzam na sicie (sito), zupe gotuje w garnku lub duzym garze, kamerą kameruję i telegonem dzwonie
  10. tinko, ale Twoja Hanusia duża :) Ślicznie wygląda w tym kole :) Maczetko, Twój Adaśko to juz całkiem wyglada na kawał sporego chłopa ;) Zwłaszcza w tej spacerówce :) Joasiu sto lat!!!! dla Twojego 5 -miesięczniaka :) Asik współczuję trzydniówki i współczuję, ze na dyżurze trafiliście na jakiegoś partacza, który dał antybiotyk! esh... newaniu, gratuluje wygranej! a swoją drogą to: ja zawsze chodze na targ, a warszawiacy chodza na bazarek hyhyhyhy...
  11. krysiak, milo Cię znowu widzieć. Szczerze dziś o tobie myslałam i zastanawiałam sie jak tam z Waszą przeprowadzką :) a tak wracając do słówek to: u Was rogówka? czy narożnik? u mnie na sląsku: rogówka, a tu w w-wie narożnik ... oczywiscie tego nie wiedziałam, niedawno się zorientowałam, czyli cały czas popełniałam gafe hyhyhy ... albo: warszawianin, czy warszawiak? hyhyhyhy
  12. hyhyhy...Sabinko, rozbroiłaś mnie tymi nazwami hyhyhyhy... Maczetko, chyba raczej u nas sie mówi cebularz ... chociaz nie jestem pewna czy takie cósik widziałam Newaniu, ja jem ziemniaki (moja babcia - mama taty - kartofle) a na sałatkę jarzynową mówimy normalnie - słatka jarzynowa. W domu czesto uzywamy słów: hasiok (śmietnik), galoty (spodnie), kapsa (kieszeń), bombony (cukierki), bije ci na dekiel ...reszty nie pamiętam a swoją drogą to: słodzicie czy cukrujecie ??? np. herbate, kawe ja cukruję :)
  13. newaniapanu nigdy nie słyszałam ;) o panie :P pana = łapie się gume lub inaczej dziura w kole a jak mówicie? Buchty, pampuchy, czy kluski na parze? :) hyhyhyhy...spodobała mi się ta wymiana słówek :) co jeszcze macie inne? hyhyhy...
  14. ja ubijam trzepaczką :) Little, ja generalnie pochodze z Górnego Śląska od niedawna mieszkam na mazowszu i często mam jakies gwarowe wpadki ... na początku to nawet akcentem się wyróżniałam teraz już mówięc bez śląskiego akcentu hyhyhyhy...ale czasami jeszcze wpadam z różnymi słówkami np: opowiadałam w pracy jak to koleś złapał pane ...długo mnie słuchali, w koncu ktos sie odwazył i się spytał, a co to takiego ta pana??? ups.... podobnie było z kołaczykami, szłam do sklepu i czysto po polsku mówiłam, pani ekspedientka na mnie dziwnie patrzyła, potem mnie w pracy uświadomili, że nie ma czegoś takiego jak kołaczyki hyhyhyhy...
  15. littlemumczekolada owijana jest w co? to ja już w ogole mówię bezsensu, bo u mnie czekolada zawinięta jest w zlotko hyhyhyhy... A jak mówicie?: idziecie na pole?/dwór? ja mówię że na pole idziecie do kina na film? czy .... yyyy ...zapomniałam o innym odpowiedniku mówicie kołaczyk? czy słodka bułka z makiem? bo ja kołaczyk, słodka bułka z makiem to dla mnie zupełnie coś innego
  16. Kiedys sama zastanawiałam się, czy aby napewno przydatna bedzie gondola ... pewni znajomi zrobili mi mętlik w głowie, ze gondola nie jest potrzebna ... cieszę się, że jednak zdecydowaliśmy się na kupno wózka z gondolą. Mi napewno się przydała ! pl_aishaA czy któraś z Was miała gondole x-pram? Poprosiła bym o jakieś opinie na jej temat. Ja mam :) Generalnie od samego początku gondola wydawała mi się przy mała, ale o dziwo do dziś Amelka w niej się mieści. My mamy problem z refluksem i musimy pionować małą, więc do wózka mam jeszcze klin włożony, który powoduje, że młoda obsuwa się w dół i stópki czasami wystają z wózka, muszę ją pilnować i podciagac do góry. Bez tego klina jeszcze Amelka ma sporo miejsca na długosć, fakt Amelka jest szczuplutka (30 maja skonczyła 5 m-cy a waży 6 kg a w wchodzi w ubranka 62) Suma sumarum bardzo dobrze mi się tym wózkiem jeździ. Czego mi w nim brakuje? Tylko tego, że nie ma przekładanej rączki. Nt spacerówki jeszcze sie nie wypowiem, bo nadal małą woże w gondoli, ale myślę, że już niebawem będę ją przekładać do spacerówki. Z tego co wiem to chyba największą gondolę posiada wózek Emaljunga ... tylko cena :/ ale jest tańszy polski odpowiednik (tak mi kiedys podpowiadano) Bartatina Jedo.
  17. sto lat, sto lat Daruniu :) Moja Amelka dziś tez daje mi popalić, boshhhh...juz chce zeby miała komplet ząbków eshhh
  18. Ewelinko współczuję :( Biedny Eryczek ... Jesli chodzi o brzoskwinie to czytałam, ze mozna je wprowadzac od 8 m-ca hm...ale to czytałam o swiezym owocu hm... U mnie Amelka biedna męczy się z zębami - masakra. Pewnie przez te zeby była gorączka, ale katar? esh ... jeszcze jej w piersiątkach rzecholi bidulka :( Dziewczyny, patrzcie co znalazłam, może się komus przyda :) Rozszerzanie diety niemowlęcia | wideo a to jest jeszcze fajnejszy artykuł Jak rozszerzać dietę
  19. ysh...bry dziś w nocy Amelka miała 38,5 stopni gorączki, lekko jej znowu rzęźi w piersiatkach wr...najgorsze jest to, że przedwczoraj był u nas lekarz ten co leczy Amelce refluks i przy okazji kasuje 250 zł. Zbadał ją i wszystko było ok, a na drugi dzien dziecko zaczęło być marudne i płaczliwe a wieczorem zaczęła gorączkować. Zastanawiam się czy ten lekarz przed wizytą u nas nie był u innego dziecka i czy nie przyniósł ze sobą jakiegos cholerstwa. Ostatnim razem gdy był u nas bylo to samo, po jego wizycie Amelka zachorowała i była na antybiotyku :( Dziewczyny jesli chodzi o sprawy seksikowe to u mnie jest totalne dno. Kiedys moj maż non stop by chciał, oczywiscie mi to przeszkadzało, bo dla mnie to było za dużo ;) Potem jak byłam w ciaży to było baaaaaaaaaaardzo mało, a od 6 m-ca ciązy całkowicie ZERO seksu - zresztą juz wtedy wam pisałam, z jestem chyba jedyna na tym forum, która tego nie zażywa hyhyhy...a teraz, mnie się odwróciło i unikam seksu jak ognia ... szczerze? od porodu jeszcze nie było seksiku! Boję się panicznie bólu a jeszcze bardziej tego, że mi pochwa wyleci ...tak sobie to wziełam do siebie, że mam taaaaaki hamulec, ze nie wiem czy sama sobie z tym poradzę ... nawet alkohol nie pomaga .... Ewelinko, wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek !!!!!! Justyna848jasne ze znam Anitko, a Ty jestes z Jastrzebia?? Tak, Justynko pochodze z Jastrzębia !!!! Właśnie moi rodzice dziś już wrócili do J-bia :( buuuuuu... Ja od 8 lat mieszkam na mazowszu tj. najpierw W-wa teraz okolice W-wy. A w Rybniku mam rodzinkę na osiedlu Dąbrówki i kiedyś na Chrobrego :) Osobiście daaaaaaaaaaaaaaaawno nie byłam w Rybniku :) Maczetko, ja na Jasnej akurat nie mieszkałam Tinko, dziękuje za schemat, bo akurat teraz tego potrzebuję :)
  20. Dziekuję dziewczynki za życzonka !!!! Amelka dziś wyjatkowo placzliwa. Na weekend przyjechali do mnie rodzice - cieszę sie bardzo, bardzo :) Justynko, oby wszystko sie dobrze poukladało! Justynko nie wiedziałam, że Ty z Rybnika jesteś :) Znasz Jastrzebie Zdrój? Sabinko, wszystkiego najlepszego dla Amelci !!!! Tinko, również spóźnione sto lat dla Hanusi !!! Wiktorku o Tobie też pamietamy, sto lat sto lat !!! Postaram się napisac wiecej w poniedziałek. Miłego weekendu! Buziaki :)
  21. Heyka, ja już mam dosć tej mojej diety, cały czas w kuchni siedzę albo przeglądam net i obmyslam coby tu ugotować, zeby było dobrze - masakra. Z domu mi cieżko wyjsć, bo Albo Amelka ma porę jedzeniową albo za chwilę ja mam pore jedzeniową i tak w koło macieja, ale dziś ruszyłam się dalej niz tylko przed dom, dziś pojechałyśmy do Lidla (reklamowali ubranka niemowlęce), więcej było ludzi jak towaru ... kupiłam jakieś body, jeden komplecik i grzechotkę (grzechotka droga :/) ... Po zakupach poszłam z Amelką na mini spacerek, gdzie ją nakarmiłam i ... akurat jak sobie siedziałam to zderzyły się dwa auta - huk niesamowity. Później widziałam, ze tam jechała straż pożarna i karetka ... :/ Wracajac do domu to wjechałam jeszcze do Kauflandu po truskawki (zrobili przecene) :) Teraz Amelcia śpi, ja sobie obiadek zjadłam, jeszcze tylko rachunki muszę poplacić ufff... no i dziś na jutro przygotuję sobie gołąbki, ale to juz później porobię teraz nie mam sił.
  22. Newaniu, dziękuję za pamięć... tak, dzis byliśmy z Amelką na echo serca, BRAK wady został potwierdzony :) Szmery, które czasami się pojawiają spowodowane są tym, że po lewej stronie serca Amelka ma strunę. To żadna wada, z biegiem lat będzie ona zanikać, być moze całkowicie zaniknie. Szmery moga pojawiac się, gdy Amelka się zmęczy, zestesuje itp. Maczetko, to dobrze, ze dziś już lepiej się czujesz. Współczuję z całego serca że cię jakieś choróbsko dopadło
  23. witam, dzis zapowiada sie ciezki dzień, od 6:00 juz nie śpimy ysh...chyba zaraz na spacer pojde z młodą esh...a o 19:00 do lekarza na echo serca
  24. heyka, padam na pysk ... Amelia potrafi mnie 100% wykończyć ... dziś jest płaczliwa esh ... tylko by się na rękach nosiła, wiec zamiast rąk pakuję ją w chustę, w której ostatnio uwielbia siedzieć i spać. W łóżeczku wierci sie zanim zaśnie, a jak juz zasnie to spi 20-30 minut a w chuscie śpi nawet 2h tylko że przez ten czas muszę z nią łazić, przez co nogi mi do d... włażą i cholernie krzyż boli ysh... pokiego wypycham ten brzuchol do przodu?
  25. newaniu, ojeju goń do dentysty. A mi dziś się kończy macierzyńskie i najśmieszniejsze jest to, że nie złożyłam jeszcze wniosku o urlop więc praktycznie jutro powinnam być w pracy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...