-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Monika74
-
KozioŁ
-
cuda
-
Mamuskastyczen , dopisałam Cie do listy, narazie wrzuciłam Ci suwaczek, który ja zrobiłam, jak bedziesz miała swój to mozemy zmienic........ na pierwszej stronie naszego watku jest lista , i mozesz sobie tam zagladnąć.....
-
adriana8899Kochaniutkie ja zmykam. Monia moze powiedz jej ze Mikolaj ja obserwuje i zeby byla grzeczna to napewno dostanie od niego cos ladnego. ;) Anetko z Suzzy pewnie wszystko ok. Odezwie sie jak bedzie mogla. Buziolki i do pozniej. ;) No brawo Adrianka dobry pomysł...... dzieki......
-
aneta1808Monika74A Anetko G. bardzo dobrze sie czuje, w lipcu bodajże byłysmy u lekarza pierwszego kontaktu i ona wysłychała jakieś szmery. G. nie miała nigdy jakichkolwiek objawów sercowych......... i ja spanikowana odrazu umówiłam sie do kardiologa.... i mysle ,ze dobrze zrobiłam. bo nawet jak jej nie jest nic poważnego, a mam nadzieję, ze nie..... to będę spokojna....no to dzieki bogu oby wszystko bylo dobrze...trzymam kciuki... mowisz ze musisz ja przekupywac zeby dala sie zbadac,no coz trudno tak doradzic jak sie nie zna dzieciatka co lubi....moze z nia porozmawiaj tak od serca ze to jest bardzo wazne moze poskutkuje,jest duza madra dziewczynka to napewno zrozumie To była taka pierwsza sytuacja kiedy u lekarza musiałam ja przekupywać....... jak chodzimy do naszego lekarza, to G. sama sie rozbiera , otwiera buzię i jest super!! a tam . wrrrr załamka...... moze dlatego tak zareagowała, ze to nowe miejsce..........
-
A Anetko G. bardzo dobrze sie czuje, w lipcu bodajże byłysmy u lekarza pierwszego kontaktu i ona wysłychała jakieś szmery. G. nie miała nigdy jakichkolwiek objawów sercowych......... i ja spanikowana odrazu umówiłam sie do kardiologa.... i mysle ,ze dobrze zrobiłam. bo nawet jak jej nie jest nic poważnego, a mam nadzieję, ze nie..... to będę spokojna....
-
aneta1808[dziekuje MONIK dziekujea jak tam z GABI?? lepiej sie czuje napisz czy wszystko oki adriana8899Monika74 Ada fajna historia........ . to sie usmiałam......... mamuskastyczen zaraz wrzucam Cie na listę..... Anetka fajny wierszyk - ty nasza poetkoHehe. :) A jak tam Gabi po badaniach? Co Wam lekarz powiedzial ciekawego? No oczywiscie napisałanm jak po badaniach w tamtym poscie, ale cosmi go wykasowało. nawet nie zauważyłam... Pani drzbadała G. i potwierdziła, że ma jakieś szmery skurczowe w serduchu... za tydzień jedziemy drugi raz na echo i EKG hmmmm... to bedzie ciekawe przeżycie........ Dzisiaj G. za nic w swiecie nie chciała zdjąć bluzki do wysłuchania serduszka, w koncu ja przekupiłam....... konikami Ponyville, które od dawna chciała, a które s anieludzko drogie........... i zastanawiam sie jaki sposób na nia wymyslic za tydzień......... przecież nie mozemy w kółko przekupywać zabawkami, bo zbankrutujemy na te konie!!!!!...... a moze wy macie jakies pomysły........ hahaha........... czekam na propozycję
-
magdalozamamuskastyczenwitajcie wszystkie mamuski!!Mamuskastyczen...no tak to wiem...te skurcze Braxtona-Hicksa to juz znam.Ale czy to,ze mam twarde podbrzusze i tak ciagnie na dol to to samo??? Nie martwie sie:)Juz nie...odkad biore magnez jest niezle:) Ale dzieki za wsparcie Lece czytac dalej:)) Madzia to ciagniecie do dołu to moze malutka ustawiła ci się juz główka do dołu i jak chodzisz czy stoisz a ona sie kręci , to moze Ci tam wierci w miednicy ta swoja głowizną :) i stad te dolegliwości....... , ale myślę ,że nie jest to powód do zmartwień magdalozaNo dobra to se troche poczytalam:))) Inka sliczna Majunia:))) Taka laleczka:) Monika skad ja znam takie zachowanie...hihi..Czesto slysze od mojego Macka albo "o co ty sie wlasciwie wscieklas" albo "moze bys tak przeprosila ,bo ja nic nie zrobilem" itp...Tak,ze nic nowego nie wymyslil ten Twoj maz...Oni po prostu chyba sa zbyt krotkowzroczni.My uzgodnilismy,ze bede glosno mowic o co mi chodzi,nawet jesli mialoby mu sie to wydac glupie...i powiem Ci ,ze staram sie i nawet wychodzi:) Tak,ze uszka do gory:) Wszystko siepouklada.I to wcale nie twoja wina.To Ty powinnas miec szczegolne traktowanie nie twoj maz:) Mamuskastyczen zapomnialam dodac ,ze bylam dzis na spotkaniu dla przyszlych mam z polozna,ktora opowiadala i pokazywala jak przebiega porod.Powiem Ci,ze ja jakos sie nie boje.I nie wiem czemu.Nie potrafie tego wytlumaczyc:) I z tego,co nam pokazala i opisala to chyba samo otwieranie sie macicy boli bardziej niz sam porod...No jeszcze jak glowka przechodzi i jest w swoim najszerszym pukncie to tez musi bolec ale reszta wydaje sie byc znosna.Aczkolwiek jeszcze nie rodzilam i wiem,ze kazda z nas jest inna,inny ma porod i inny prog bolu,wiec....chyba trzeba poczekac do dnia rozwiazania:) Emka witam w klubie "skurczowych" mam...hihihi...Ja poki co z tego wlasnie powodu odpuscilam sobie typowy sex..moze jestem brutalna,ale te skurcze mnie "zniechecaja" i tyle.Ale bez obaw...radzimy sobie ehh...no to chyba tyle:) Jak Wam dzionek minal??? Buzki:):* i dobrej nocki:) Magda, to udani sa Ci nasi mężowie i to obaj Maćki..... dzisiaj rano poszedł do szpitala - do pracy i go nie widziałam........ jak Gabryska do niego dzwoniła po kardiologu, to tak zagadywał i do mnie, heh...., moze się odezwie normalnie jak wieczorem wróci.. bo ile mozna sie nie odzywać....... [quote=adriana8899Witajcie. :) Mamuskastyczen witam u nas-jeszcze nie mialysmy okazji sie tu spotkac. ;) Nie bede mowic jaka duza jest nasza corcia bo byla mierzona, wazona dosc dawno. Magdaloza, Emka... Wiecie co? Ostatnio(w niedziele) tez mnie tak w nocy zlapalo. Krzysiek juz usypial. A pisalam wczesniej jakie akcje ma jak przysypia i juz mu sie zaczyna cos snic a jeszcze nie odplynal. No i teraz tez byla taka sytuacja. Hehe. Zaczelam sie do niego delikatnie "dobierac" a on wyskoczyl z wyrka z krzykiem "mamoooo" i wybiegl z pokoju. Myslalam ze sie zesikam ze smiechu. Poszlam za nim, patrze a on u tesciowej w pokoju, przytulony do niej stoja na srodku pokoju. Ona z wielkimi oczami pyta co sie stalo. A on z takim wielkim zalem: "Zona chciala mnie zgwalcic". Hihi. Myslalam ze padne. Mama powiedziala ze niestety ale mam juz na niego papierek i ma wrocic do wyrka i dac sie wykorzystac. :) Jak tam nocka minela kobietki? Ada fajna historia........ . to sie usmiałam......... mamuskastyczen zaraz wrzucam Cie na listę..... Anetka fajny wierszyk - ty nasza poetko
-
inkamamuskastyczenwitaj Inka-sliczna ta Twoja Niunia:)zapraszam do milej konwersacji:)jestem swiezynka dzis zaklogowana:)dobranoc:) mamuskastyczen-przepraszam za gafe-pamietałam by Cie przywitac w poscie a potem mi wylecialo- zmęczenie. Mam nadzieje ze dołączysz do nas na stałe:) i bedziesz zaglądac na codzien:) Witam serdecznie w kazdym razie!!! i do jutra! AAAA nie widze zadnych suwaczków-to Twoja pierwsza dzidzia? No właśnie mamuskastyczen suwaczek sliczny poprosimy i podaj mi swoja date porodu, płęc dziecka jak znasz i imie jesli juz wybraliście i przyslij mi to wszystko na priva , razem z linkiem do suwaczka. to dopisze Cie do naszej listy styczniówek, która jest na pierwszej stronie..........
-
inkaSpadam do wyrka bo padam dzis Monika-mam nadzieje ze atmosfera juz sie oczyściła!:)a tu moja dzisjesza Majuńka [url=www.fotosik.pl] Dobrej nocki śliczna Majunia..... Atmosfera. jest nijaka........ przyszedła Maciek z pracy , no powiedział cześć, ale nic wiecej. po jakiejs godzinie zapytał a dlaczego to ja właściwie sie popłakałam.......... wrrrrrrrrr........!!!!!!!! odpowiedziałam mu, zeby dac upust emocjom i tak sobie pogadalismy dzisiejszego wieczora................. nie ma co .swietny romantyczny wieczór......... może i ja tu przesadziłam trochę......... , ale tak mnie dzisiaj wkurzył, ze nie byłam w stanie mu nic innego odpowiedziec......... Dobrej Nocki Kobietki........... tez lece spac......
-
telewizorek lew kot lek wir ziele telewizor worek kier rolki rower przebieraniec
-
Zabawa w przeciwieństwa
Monika74 odpowiedział(a) na ania2012 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
dobry - zły głupi - -
ortografia fiat fort rota tor gra agar figa rogi irga traf encyklopedia
-
AraK
-
hop
-
Mysle, że nie powinnaś odstawiac tych leków i poprostu zrobic sobie badania.......
-
aneta1808MONIKA bedzie dobrze nie martw sie przejdzie mu... Pewnie tak, ale zastanawiam się, bo to właściwie pierwsza taka nasza sprzeczka po 6,5 roku małżeństwa. i tak jakoś dziwnie Aneta mam cos o skurczach perzepowiadających - Braxtona- Hicksa ale pewnie lepiej jak Ci Magdaloza o nich opowie, bo ona je czuje..... ( ja ich nie czuję....) a ten teksat w internecie znalazłam...... ::: "Skurcze przepowiadające Delikatne napinanie brzucha możesz obserwować przez całą ciążę np. podczas dotykania i głaskania brzucha. Towarzyszące mu skurcze mięśnia macicy zaczynają jednak stawać się bardziej wyczuwalne w drugiej połowie ciąży, czasami już po jej 20 tygodniu. Są to tzw. skurcze Braxtona-Hicksa zwane inaczej skurczami przepowiadającymi, które mają zadanie przygotować macicę do porodu. Skurcze te są raczej bezbolesne i niezbyt silne, choć odczuwasz przy nich nieprzyjemne stwardnienie mięśnia macicy. Rozpoczynają się stopniowo od dna macicy powoli przesuwając ku dołowi. Trwają na ogół 30 sekund choć zdarzają się i 2 minutowe. Możesz przy nich śmiało trenować ćwiczenia oddechowe, które potem przydadzą się podczas porodu. Im bliżej końca ciąży tym skurcze przepowiadające stają się intensywniejsze i częstsze. Łatwo je jednak nadal odróżnić od właściwych skurczów porodowych. Przede wszystkim ich częstotliwość nie zwiększa się a dolegliwości związane z ich odczuwaniem łagodzi zmiana pozycji ( jeśli stoisz - połóż się i odpocznij, jeśli siedzisz - wstań i pospaceruj ) bądź ciepła ( ale niegorąca! ) kąpiel, po której zazwyczaj całkowicie ustępują. Dla odmiany skurcze rozpoczynające poród postępują z godziny na godzinę zwiększając częstotliwość i siłę. Często towarzyszy im uczucie rozpierania, ból pleców czy brzucha. Jeżeli jednak masz jakiekolwiek wątpliwości czy skurcze, które odczuwasz, są naturalną fizjologią ciąży czy stanowią już zagrożenie przedwczesnym porodem - skontaktuj się ze swoim lekarzem!"
-
magdalozaNo to popisalyscie dosyc sporo i jak zwykle juz wszystko mi sie pogmatwalo...zanim dotarlam do konca juz nie pamietam kto co napisal.eehh..jakas rozkojarzona sie w ciazy zrobilam.Nie potrafie zapamietac kilku prostych rzeczy...hihihi:( Monika:kuruj sie kochana:) Trzymam kciuki,zeby z Gabi wszystko bylo oki:))) Szaniopowiesc o aniolku...poruszyla mnie strasznie...Poryczalam sie Madziuspokojnego lotu i pomyslnego zalatwienia spraw,jelsi bysmy sie wczesniej nie sklikaly Miskajak zdrowko i samopoczucie po weekendzie??? Adus,Anetka...chetnie dolacze do waszej grupy mam budzonych przez swoje niunie na nocne jedzonko:))) Marciduzo spokoju i wypoczynku:)Na pewno wszystko bedzie dobrze:)Ja skurcze Braxtona-Hicksa mam co rano i to nawet kilka...,i nic sie nie dzieje..Tak,ze spokojnie.Nie nalezy panikowac. Witam rowniez nowe mamy forumowe!!! A propos wkurzania sie lub braku zrozumienia przez naszych mezow/partnerow to ja przechodze to samo.To chyba znow hormony szaleja...Nie da sie mi dogodzic...wczoraj lazilam i tylko szukalam zaczepki,bo taka bylam nabuzowna a jak Maciek sie nie dal sprowokowac to sie poryczalam...hihih..Masakra!!!:) Emka,Maniulka,Inkajak samopoczucie??? Jak o kim zapomnialam to sorki... Buzia i do potyem,tak??? cześć Magdaloza......no widzisz, ale Twój mąż był mądry i nie wdawał sie z tobą w dyskusję, a mój Maciek.. echhhh szkoda gadać........ jak wychodził do pracy, to nawet buzi nie otrworzył by mi poiedziec cześć albo cos innego... heh ...... ciekawe jak będzie jak wróci z pracy................
-
mamuskastyczenwitam wszytskie styczniowe mamuski!! Do dlugo wyczekiwanego spotkania zmoja Niunia zostalo 62 dni:)]fajnie tu u Was:) milego wieczorka wszytskim zycze:) Witaj mamuskastyczen , wpadaj do nas częściej.......
-
No dokładnie tak z moim Mackiem jest...... że czasmi super, a czasmi ........ powoli mi przechodzi, musze sie zebrac do kupy i poleciec do biura( do pracy) podstęplowac legitymacje ubezpieczeniowa gabi, bo jurto z rana jedziemu do kardiologa, mam nadzieje, że nic poważnego jej nie jest....., ze to tylko fałszywy alarm.........
-
molikiem
-
konstytucja kot kos koc koja nos sok ton tuja tak jak kondensator
-
anastazjadzieki dziewczyny za slowa otuchy.Mialam okropna noc dzis,malo snu,okropny bol glowy,ktory nie chcial ustapic przez te moje plakanie po wizycie.Mam nadzieje,ze bedzie ok tak jak piszecie. Dużo odpoczywaj bierz leki a bedzie dobrze......, czego serdecznie Ci zyczę:36_4_12:
-
czec dziewczyny inka Oby Tobie Moniczko odpuścili...ja po 2 miesącach pracy poszłam na zwolnienie-z tym ze zatrudniona jestem w firmie rodzicow i mimo ze wszystkie warunki były spełnione jak nalezy to odmówili mi prawa do chorobowego i macierzyńskiego zewzgledu na pokrewienstwo (widac rdzinne firmy sa dyskryminowane w tym kraju).Wkazdym razie bedziemy sie odwoływac do sądu bo dali straszne banalne argumenty-do obalenia:) wiec trzymajcie kciuki a tak wogóle dzien dobry...pewnie jeszcze chrapiecie:)- my z Mainką juz na nogach Miłego dnia Ojej Inka to kiepsko, ze tak sie czepnęli Ciebie..... kurcze, moze rzeczywiście dyskryminuja te rodzinne firmy.... Trzymam kciuki, by udało ci sie wygrac walke z ZUSem Aneta , to łobuziak z tej Twojej malutkiej, ze Cie tak budzi w nocy i nie daje spac. Madziara witaj pytasz jak humorki....... hm. u mnie kiepski...... mój mąż mnie z rana zaperzył, az sie popłakałam........ i poszedł do pracy............. Czasami wogóle go nie rozumiem, zachowuje sie jak stary piernik i wierzy tylko w swoje teorie na zycie ...... i zero otwartosci na nowości i racje innych......, alez mnie to zajeża czasami......: heh...........
-
O becikowym rozprawiacie. fajnie i te 1000zł dostać, bo niestety na więcej nie mam co liczyc......... Warszawa nie wypłaca tego samorzadowego......... chyba za biedna jest............ a na socjalne niestety też się nie łapiemy ... a szkoda........ Inka ZUS sie Ciebie uczepił.....??? bidulka ....l, a ty jestes na zwolnieniu lekarskim, czy na wychowawczym na Maję????? Ja też czekam, az mnie sie czepną , bo wróciłam w sierpniu do pracy po wychowawczym, który sobie skróciłam na 2 dni i poszłam na zwolnienie lekarskie.. i tez sie zastanawiam kiedy mi jakies pismo przyslą................