-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez anna_262
-
Kofiak dlatego chłopca ubiera się inaczej, łatwiej. Ją też nigdy nie wybieralam pstrokatych dodatków.Tak mi się wydaje.
-
Cześć dziewczyny. Jak widzę tą pogodę to już mam depresję przed porodową. U mnie od wczoraj wieczora ciągle pada śnieg. Dostałam tzn przywieziono mi 2 torby ciuszków po córeczce kuzynki. Nawet juz poprane, moja ciocia jest bardzo kochana. Ale to mnie bardziej przeraża niż cieszy. Nie wiem ale mam wahania nastrojów. Boję sie bo wiem co mnie czeka. Juz bym chciała lato i takie odchowane dzieciątko. Ide sie położyc bo Barti sobie śpi. Natalia to napewno fałszywy alarm, poleż sobie bo ty chyba raczej mało sobie leniuchujesz. I masz rację Bartek nas testuje. Kofiak chyba masz specyficzny gust skoro na zakupach żadnej kurtki nie wybrałaś. Ciuchy z next, super. Barti to ostatnio miał kurtke z coccodrillo a tej zimy ma mariquita, upolowane z przecen. I ta druga jest rewelacyjna, sprawdziła sie nam bardzo. My często mamy problem bo kupuję mu bluzkę i szybko ma rękawy krótkie. Może ma długie ręce. Agata to korzystaj jeszcze z domku dzisiejszego dnia i może coś pysznego zjedz w sensie niezdrowego. Za mną chodzą frytki Dorcia ale ci zazdroszczę tych słodkości. Też chcę cosik czekoladowego. No nic lecę się położyc ale z fonem jakby co.
-
Clauwi a ty chyba pisałaś że obiecujesz do końca leżeć albo pokręciłam coś. Agata ja jeansy dla Bartka zamawiałam z Wielkiej Brytani i pomimo że wysłali tuż po wpłacie przesyłka szła 2 tygodnie.
-
czesc Ja dziś nic nie pisałam bo też i nic mi się nie chciało i jestem zajechana na maksa. W sumie Maritta witam w klubie bo z moim Bartkiem byłam u lekarza bo wczoraj miał chrypę i w nocy zaczął mi kaszleć tak krtaniowo. Lekarz mu zapisał leki a on dziś w dzień mało kaszlał. Powinnam się cieszyć. Zgłupiałam bo nie wiem czy dawać leki? Non stop muszę mieć jakiś problem. Jutro jeszcze zostanie w domu i go poobserwuję a środę go puszczę do żłobka. Ja nie chcę sie rozsypywać póki co i żadnych symptomów sie nie doszukuje i nawet o porodzie nie myślę. Bartek tak nas szoli, coś mi sie wydaję że będzie ciężko z nim jak sie mała urodzi. Jakie on ma pomysły i jak trzeba się z nim nieraz licytować żeby coś zrobił to szok. Dorcia nie będę już szukać tego kalendarza płodności w necie z którego korzystałam. Faktycznie dziwna ta Twoja położna, żeby takie makabryczne historie opowiadać. Natalia u mnie też snieg ostro sypie. Jakoś nie widać końca tej zimy. Agata Ciebie nie będzię od jutra więc trzymaj się tam dzielnie i dasz radę a i Twoja sesja brzuszkowa super. Mąż zasługuje na oklaski mało który takie zdjęcia by zrobił bo mój napewno nie. Marys to żeś się dziś na zakupy wyrwała rodzinnie. Kazdy coś dostał, każdy zadowolony tylko ty zapomniałas o sobie. Kurna mam nadzieje że to fałszywy alarm u Doris i u Maleńkiej. Trzymajcie się. Acha nie pamiętam juz więcej ale cosik mi sie przypomniało że fajowy masz Ania to coś do spania dla Mikołaja. I paczuszki dochodzą. Mi dziś kurier przytachał laktator.
-
Dziewczyny a czy sprawdzałyście w kalendarzu chińskim płodności jaką płeć mogłyby mieć dzieciaczki? Bo u mnie się sprawdza, teraz i poprzednio. Ciekawe, nie
-
Hej, Widzę że jak na sobotę to ruch nie najgorszy. Tradycyjnie przy sobocie Bartek nie chce iść spać tylko ma 100 pomysłów. Czytam że dziewczyny dzisiaj imprezują. Przyjemności. A ty Natalia sama włosy sobie farbujesz? Podziwiam Monika to ciekawe że nie można mieć jednorazowych gatek. Ja tylko takie sobie uszykowałam bo poprzenio sprawdziły mi sie najlepiej. Agata zakupy super, ten kocyk dwustronny świetny i widze że postawiłaś na Nivea. A i łóżeczko też śliczne. Clauwi i ty na zakupach i wyprawka zakończona. Super Doris nie ma jak to koniec remontu. Można odetchnąć. Dorcia czasami tak to jest że jak się coś ruszy w samochodzie to inne rzeczy zaczynają wyłazić, no chyba że to kiepski mechanik był. Miłego wieczorku. Mnie cholerka dziś głowa boli. A dawno już nie bolała.
-
Kofiak myślałam że padne jak czytałam Twój sen. Zajebisty Już się nie mogę doczekać. Ja wyspana pomimo że całą noc śniło mi się moja chora tarczyca tak sobie wczoraj nawkrecalam. Boję się po porodzie zaostrzenia. Dorcia żeby ci szybko poszło z łazienka. Asia przyjemności u fryzjera. A tak w ogóle to my zaraz na spacer. Barti wyspany od 7. Miłego dnia dziewczynki
-
Agata to życzę Ci żeby dziś tak mocno w nocy nie swędziało. A waga stoi w miejscu u Ciebie bo to pewnie efekt stresu ostatnich dni. Clauwi świetne fotki takie profesjonalne. Dużo pamiatek będziesz miała z tej ciąży. Monika trzymam kciuki żeby wizyta była udana u nowego doktorka. Maritta brzuszek spoko, foremny a że duży, nie przeraziłam się wcale. natalia to że zrobiłaś ogień to i tak dużo, trzeba umieć. podziwiam
-
Jbio malutenki ten brzuszek widać nie ma reguły. Doris zaczniesz karmić zjedziesza z wagi. Pokarm już masz. Ja poprzednio miałam 18 na plusie i dużo celulitu i dużą pupe, po 6 mca byłam szczuplejsza niż przed ciążą. Ani teraz ani poprzednio nie leciała mi siara a pokarmu później miałam pod dostatkiem. To na pocieszenie dla tych co nic nie leci.
-
Ale Dorcia też pod suwaczkiem ma że ciaza donoszona. Jbio tylko 2 tyg, a to tak przeleci że się nawet nie obejrzymy. Doris podzielam opinię że się zaokrąglilas. Brzuszek, zgrabny i duży ale nie ma co się dziwić bo tam duży Bartus mieszka. Natalia to teraz ty farbujesz? Tyle się nalatalas a kiedy odpoczynek?
-
Kofiak fajny obiad gotujesz, zjadłoby się pstrąga. Asia zakupy ekstra i takie niebieskie. A miałam takie same pieluszki kolorowe tetrowe dla Bartka jezeli mnie wzrok nie myli. Brzuszek śliczny a czy jest niżej to nie wiem, raczej sie nie znam. Dzięki za miłe słowa za moje zdjęcia ale powiem wam że miałam troche tapetki na buźce, normalnie to straszna bladzia jestem i całą ciąże spięte włosy nosze. A z natury jasny kolor włosów mam taki szarawy.
-
Cześć dziewczynki. Agata cieszę się że u Ciebie lepiej z nastrojem. A nie można dać leków na cholestazę? Wózek ekstra, też mi się podobał własnie kolor Europa. Już pisałam że jestem fanka x-landerów. Kolor taki że Ci spasi dla drugiego dziecka jeszcze zobaczysz. Kofiak masz rację moja odporność do bani. Ja to bym jeszcze powiedziała o sobie zdechlaczka. A dobrze że zakupy udane. ja dziś dzień chipsowy. Myśle że ja się przegrzewam, za bardzo dbam, mało na dwór wychodzę i dupa. Też się obawiam że nie daj Boże zacznie się wcześniej, nie chcę cesarki na szybko i przez innego lekarza. Tylko mam zaufanie do mojej lekarki Natalia ale ty ranny ptaszek jesteś dzisiaj. Karuzelki super, też chcę kupić tylko chyba dopiero jak się urodzi bo kasa się skończyła, będę czekać za kasiorką z ubezp. Dorcia a dzisiaj rano wymyśliliśmy imię Adrianna bo podoba mi się skrót Adunia. Co ty myślisz? Bo ja już nic nie umiem wymyśłić. Maleńka a ty znów w biegu, ja to się za dużo juz nie ruszam po mieście. Ania udanego koncertu, łatwej pracy z tłumaczeniem, PS jakby co to coś tam wrzuciłam do galeri. A teraz szybko ogarnę po tornadzie jakie przeszło jak mój małżonek i synek wybywają z domu i potem leniuchuje walcząc z przeziębieniem
-
Monika mam jedną fotke w zanadrzu po fryzjerze. Jutro może przez duże M zamieszcze. Uwaga mamy nowy typ imienia Weronika. Zobaczymy.
-
Monika super wyglądasz na zdjęciach bez dwóch zdań. A z ciuszkami to mnie pobiłaś na głowę. Przy Bartku w życiu tyle nie mialam. A teraz mam jedną szufladę w komodzie. No najwyżej będę częściej prała. Dorcia obejrzałam i Twoje zdjęcia. No fajny brzusio taki ciążowy jak przystało na 9 miesiąc. A pamiętasz chyba na początku narzekałaś że nie miałaś brzuszka? Jbio też wszamalabym lody tylko mam taki problem z gardłem. Moje gardło nie jest zahartowane. Ania w Argentynie trwa fiesta? Jakie komentarze po wyborze papieża? Agata co słychac u Ciebie? Jak KTG? Jednak x lander, pewnie x move tylko jaki kolor? Będziesz zadowolona zobaczysz. Asia miłego oglądania, ja spadam na rewolucje kuchenne. Wiecie we wtorek byłam u fryzjera i chyba się zaziębiłam. Bo kutwa trochę mnie fryzjerka wnerwiła bo siedziała z 15 min z mokrą głową a ona co innego robiła. A ja jestem wrażliwa szczególnie trraz w ciąży. Już wczoraj się kiepsko czułam a dziś to w ogóle katar i drapie mnie w gardle. Non stop musze coś pić i jeszcze mnie mięsnie bolą. No nic trzymajcie sie
-
Gosia ja Cię rozumiem przynajmniej w kwestii co z dzieckiem po macierzyńskim. Przy Bartku miałam dylematy podobne i juz w ciąży główkowałam co zrobimy bo ja do pracy wrócić musiałam. Tym razem będzie chyba trochę inaczej bo mamę mam na miejscu i na emeryturze. Ale Bartka wychowywala przez 8 m-cy teściowa i to przyjeżdzała 25 km bo nie było innej rady. A faceci no cóż raczej do sprzątania to oni sie nie garną chyba że są takie wyjątki jak kofiakowej.
-
Witam Agata nie wiem co Ci doradzić. Zrób tak jak Ci podpowiada intuicja. Wierzę że wszystko jest dobrze i trzymam kciuki za Was. Czasami mam wrażenie jeżeli chodzi o mnie że im częsciej się badam tym więcej u mnie znajdują. Jbio zmartwiłam sie Twoją córeczką, trzymam kciuki żeby choroba sie nie rozwijała. Teraz trzeba być pod kontrolą dobrego okulisty i byc dobrej myśli. Sama mam kłopoty z oczami więc wiem jak to jest ważne. Clauwi dobrze że pomału do domku. Tylko tak szczerze to nie widze Ciebie żebyś do końca leżała. kofiak dobrze że chociaż troche udało sie z ta wanną zadziałać. D spisał się na medal.
-
Jestem. Mam nadzieję że wyspane bi ja tak. I że Agatka jeszcze śpi. Ja zaraz wstaje szykować Bartka do zlobka. Wpadlam życzyć Wam pomyślnego dnia. Agata mój skarb też jest spokojniutki. Oni teraz nie mają już tyle miejsca.
-
Natalia pytałaś o imię no to my jesteśmy takie ciołki że nie zdecydowaliśmy sie do końca. Jest Patrycja, Weronika, Aleksandra. Była też Julia i Zosia ale odpadły. Maritta waga super. dobrze że wszystko ok. Ja sie dziwię że nie chcą robić cesarki bo mi lekarz mówi że już nie walczą z ciężarnymi tylko teraz z NFZ. przypomniało mi się że mała na usg miała wszystko w pompie i sobie ziewała. No a teraz juz lecę pod kołdrę. Dobranoc i do jutra
-
Jestem pojawiłam się na parę chwil ale jestem wybombana na maksa. Jeżeli chodzi o wizytę o się tak stresowałam że nawet moje tabletki na obniżenie ciśnienia nie dawały rady. Miałam 150/100. Bałam się że jak ginka mi zmierzy to mnie to szpitala wyśle. Z najważniejszych wiesci to szyjka trzyma i nie ma oznak porodu. Co mnie cieszy strasznie bo ostatnio tutaj różnie z tym bywa i chyba na wkręcałam sobie że nie doczekam. Hit dzisiejszego dnia to że przed wizytą tak źle się czułam i te wysokie ciśnienie że wkręciłam sobie że mam zespół help!!! Bo ostatnio w filmie o nim było. Malutka wg usg miałaby mieć ok 2900 ale lekarz mówi że wydaje się jej że ma mniej. Mam pobrany wymaz na GBS pomimo planowanej cesarki. Oczywiście jakbybył dodatni to nie mam się przejmować. Za dwa tygodnie na KTG, a tuz poświętach do szpitala. Po wizycie emocje mi puściły i zaczęłam się tak źle, słabo czuć, w ogóle nie miałam nawet siły siedzieć. Może te wszystkie tabletki na obniżenie ciśnienia zaczely działać. Mam kontrolować ciśnienie i być dobrej myśli. A z rańca byłam kupić materac do łóżeczka + mam tylko się nie śmiejcie 3 smoczki na start. Z canpolu, awentu, i z TT. Zobaczymy który podpasi jej. Ale jestem zmęczona, oczy mi się kleją. Nie wiem co sie tutaj dzisiaj działo, mam nadzieje że wszystko ok u WAS. Jak znajdę wenę to poczytam bo ciekawość mnie zżera. MIŁEJ NOCKI
-
Hej. Dobrze na wizycie. Emocje tak mi opadły , ciśnienie spadło bo było 150/100. Jestem słaba i kiepsko na oczy widzę. Odezwę się jak Barti pójdzie spac
-
Hej. Mam stresa przed wizyta. Normalnie tak na nią czekałam a teraz mi serce wali jak oszalale, wszystko mnie boli. Jeszcze leze ale już gotowa wykapana. Kofiak później napisze ci mój sen, koszmar straszny. Maleńka a wujek nie ma swojej kasy albo nie dokłada się? Fakt jest taki że napewno go nie zmienisz. Trzymajcie kciuki
-
Agata dzięki. Później zobaczę jak rozmiar dopasować. Ja kupiłam z all używany kombinezonik bawelniany motherhood. Coś trzeba mieć bo takie dzieciątko ciepło lubi.
-
Kofiak No ja czytałam sobie o półpaścu własnie jak mój ojciec dostał. Teraz też lepiej nie czytam. Agata to podrzuć linka z tymi biustonoszami do karmienia. Ja mam jeden po Bartku i jeden nowy ale kombinuję żeby jeszcze jeden kupić.
-
Kofiak jak na mój chłopski rozum to półpasiec dotyczy starszych ludzi a nie takich malutkich szkrabów. W zeszłym roku mój ojciec miał półpasiec. Dotyka częsciej ludzi z przewlekłymi chorobami + w podeszłym wieku.
-
Asia ty z terminem pod koniec kwietnia chyba to sobie jeszcze pochodz z brzuszkiem. Jesteś najlepszym dowodem na to że Z Oliwką Ci się udało z rozwarciem chodzić. Kofiak a mój gin z Bartkiem też mi przesuwał termin cc bo właśnie wtedy zaczynały się ferie i miał urlop. Nie masz na to wpływu niestety.Mam nadzieję że zdążysz zorganizować sobie odbiór ze szpitala. A co z tym półpaścem? Nie pojawisz sie w żłobku i spokój.