justa83

Co do tych wód płodowych to ja wiem tyle, że jeśli już odejdą to koniecznie trzeba jechać do szpitala. Nawet jeśli skurcze są niewielkie lub nie ma wcale. Poza tym po odejściu wód (mówię tu o takim jednorazowym dużym chluśnięciu) trzeba się położyć i starać nie wstawać, bo jest prawdopodobieństwo wypadnięcia łożyska, a wtedy niestety dzidzia może się udusić podczas porodu. Zdarza się też tak, że dokładnie w chwili odejścia wód łożysko zostaje automatycznie wypchnięte na zenątrz. A dopóki wody nie odejdą oraz nie krwawimy i nie mamy regularnych skurczy to spokojnie możemy pierwszą fazę porodu przeczekać w domu. Ja przynamniej zamierzam tak zrobić. Postaram się zostać w domu ile się tylko da.

Paulina i Kleopatra gratuluję kolejnych tygodni! Paulina też zastanawiałam się nad takim łóżeczkiem. Fajny pomysł, tylko, że ja po dłuższych przemyśleniach doszłam do wniosku, że mam za mało miejsca w sypialni. Skończyło się na tym, że kupiliśmy normalne łóżeczko i dodatkowo w pokoju małej mamy 2-osobową sofę, więc na początku tam będę spała póki dzidzia będzie się często w nocy budzić. A jak mąż będzie miał ochotę to może mnie w nocy odwiedzić :)

EWELKA-001Paula czy to Ty podawałaś przepis na przepyszne racuchy?? bo szukam go i nie moge znależć ,a moze to gofry były ?? nie pamiętam,w każdym bądz razie ja chciałam wypróbowac ten przepis na racuchy Wklejam przepis Pauliny. Ja go jeszcze nie wypróbowałam, ale na pewno wkrótce się skuszę: Składniki: 3/4 kg mąki cukier wanilinowy, mleko 2 jajka 10 dag drożdży rozpuszczasz w letnim mleku czekasz aż wyrosną woda gazowana szczypta soli troszkę cukru z dwie szczypty cukier puder do posypania Wszystko razem łączysz , wlej tyle mleka i wody aby masa wyszła ci tak gęsta że ciężko będzie na patelni je układać łyżką stołową coś w stylu masy na kluchy ziemniaczane , ja wszystko daje na oko musi być naprawdę gęste i ciężkie do układania na patelni :)No i jak połączysz wszystko to poczekaj troszkę aż ci te ciasto podrośnie będą pulchniejsze:)Na końcu jak ostygną obtocz w cukrze pudrze:) Wlewam olej na patelnie ale więcej niż do zwykłych placków tak żeby je zakrywał do polowy:)

paulina0022Justa Ja o tym nie pomyślałam wiesz:)Dobry pomysł z tymi podkładami pod przescieradło , my dalismy sporo za materac do lozka do sypialni a gdyby mi go wody zalały to pewnie tylko do wyrzucenia by sie nadawał wiesz ja o tym nie pomyślałam:)Dzieki za rade:) Nie ma za co. Tak właśnie sobie ostatnio pomyślałam, że chyba bym się zapłakała jakbym musiała nowy materac zmarnować. Nasz też nie był tani. A jednorazowe przwijaki jak najbardziej do tego się nadają

Puszek widzę, że Ty też tak na pograniczu sierpnia i września :) Jak się czujesz? Poczekasz za nami? :)

Ewelka ja mam dwie ceratki na materac. Jest to tani zakup a przynajmniej mam pewność, że materaca nie trzeba będzie czyścić. Jakiś czas temu położyłam dwa przewijaki jednorazowe na swój materac pod prześcieradło w razie gdyby w nocy wody mi odeszły.

Ooo kochane tyle naklikałyście, że godzinę to czytałam ! Wy tak na mnie tu nie liczcie, bo ja to raczej przenoszę i nie jedna z Was mnie przegoni :) W sumie to mogę już rodzić bo wszystko mam przygotowane, ale mała się nie spieszy. Pewnie ma focha za to, że imienia jeszcze nie wybraliśmy :) Ania dobrze, że się odezwałaś bo rzeczywiście dawno Cię nie było. Trzymam kciuki za pracę męża i oby Wam się udała przeprowadzka. Informuj nas na bieżąco :) A czy któraś z Was wie co się dzieje z Zawijką? Nie odzywa się już od dawna :/ Olachte witamy! Napisz nam coś o sobie :)

Mnie dziś wieczorem może nie być bo idę na mecz koszykówki Polska - Portugalia o 20:20. Jak któraś się interesuje i będzie oglądać w telewizji to szukajcie w tłumie (pewnie jedynej) ciężarnej w dziewiątym miesiącu :) To będę ja !

Paulina poczekaj jeszcze trochę :) JA MIAŁAM BYĆ PIERWSZA!!! Żartuję oczywiście :) Dobrze, że masz już badania za sobą, a teraz już co tydzień dowiesz się czegoś nowego. Ja następne ktg mam we wtorek.

Avalka ja też kupiłam oliwkę Bambino (sama się nią smaruje), a dla małej kupiłam płyn i oliwkę Ziajki oraz mydełko Nivea. Uważam, że Ziaja ma świetne produkty i dla dorosłych i dla niemowlaczków i dla dzieci. Poza tym ceny mają bardzo przystępne i w razie jakichkolwiek problemów alergicznych nie będę zła na siebie, że kupiłam drogie kosmetyki. W razie czego ja na Ziaję uczulenia nie mam, więc nic się nie zmarnuje :)

Madlene ja też się często na tym łapię, że chcę coś kupić i cały czas myślę o brzuszku. A przecież za miesiąc czy dwa już żadna z nas go nie będzie miała :)

madlenea co myslicie o koszu na pieluszki? np. taki? Pojemnik na zużyte pieluszki STANDARD Sangenic - Bobomarket.pl Widziałam ten kosz i powiem szczerze, że to droga sprawa. Poza tym dopóki maluchy będą tylko cycka dostawać (bez stałych pokarmów) to kupki w ogóle nie śmierdzą. Ja mam na szczęście bliziutko do śmietnika, więc nie będę miała problemu, żeby wyskoczyć na sekundkę na dół. Ogólnie mówiąc fajny pomysł i na pewno duże ułatwienie, ale przy moim okrojonym budżecie podaruję sobie ten zakup :)

Słuchajcie ja kupiłam na brodawki maść Maltan w aptece, ale z tego co wiem to bardzo dobra też jest z serii AA. Tu macie link: AA THERAPY JA I MAMA - MAŚĆ DO PIELĘGNACJI BRODAWEK SUTKOWYCH 30 ML - Apteka internetowa - Domzdrowia.pl Ponoć niczym nie różni się od PurLan, a jest większa i dużo tańsza. Nie trzeba jej zmywać przed karmieniem. Dziś pójdę do apteki i zobaczę czy ją mają.

Miałam wstawić tylko naczynia do zmywarki, a skończyło się na wypucowaniu całej kuchni, łazienki, sypialni i pokoju małej. Jak podłogi wyschną uszykuję się troszkę i pojadę do szkoły rodzenia, bo w sumie zajęcia mi się już skończyły, ale mam jeszcze parę pytań. Madlene u nas do pępka stosuje się 70% roztwór spirytusu. O pudrze nie słyszałam. Rzeczywiście co kraj to obyczaj. Też chciałam dobry termometr do ucha kupić, ale u nas to jest koszt 150-200zł (mówię o firmowym, dobrym termometrze), ale w tej chwili nie mam tyle kasy. Jeszcze czeka mnie zakup niani elektronicznej. Ja w mój szlafroczek (mam taki satynowy cieniutki) też nie mieszczę brzuszka, ale przecież będziemy je nosić po porodzie, więc brzusie będziemy miały mniejsze. Odezwę się później, teraz muszę chwilkę pojeżeć.

Hej! Tak jak dziewczyny piszą trzeba kupić spirytus w monopolowym i rozrobić w proporcji 2:1. Paulina ja właśnie bardzo bym chciała uniknąć mierzenia temperatury dziecku w ten sposób :/ ale chyba jednak na razie kupię taki tańszy termometr i zobaczę jak się sprawdzi. Trzymam kciuki za badania. Daj znać po powrocie. Co do chrzcin to ja jeszcze nie myślałam tak dokładnie, ale raczej odczekamy kilka miesięcy, żeby mała podrosła i żebyśmy my już normalnie funkcjonowali po porodzie. Sądzę, że poczekamy jakieś 3-4 miesiące. Maleństwo widzę, że też dzisiaj w kuchni rządzisz. Ja mam stertę naczyń, na szczęście mam zmywarkę, więc powinno pójść szybko. Wicia widzę, że maluch rośnie jak szalony. To dokładnie tak jak u mnie :) Ja za dwa tygodnie mam wizytę i wtedy się okaże ile mała waży. Aż się boję

Paulina a jakie miałaś metody na mierzenie temperatury zwykłym termometrem? Taki pomiar trochę trwa a boję się, że jak np. mała będzie gorączkować i marudzić to ciężko będzie zmierzyć jej temperaturę. Ja chciałabym zaoszczędzić kasę, ale wolę się Was poradzić.

Mam jeszcze jedno pytanie. Kupiłyście już termometry? Jakie polecacie? Ja mam dylemat, bo wolę taki do uszka lub na czoło ale słyszałam że są niedokładne.

Avalka akurat trafiłam na promocję z tymi pieluchami, ale możesz też sprawdzić w Lidlu bo tam kupiłam jakiś czas temu Pampersy NewBorn z chusteczkami gratis w bardzo dobrej cenie. Gogi ja kupiłam 10 szt. tetrowych pieluch i 3 szt. flanelowych. Te chusteczki w Selgrosie to świetna okazja. Paulina widzę, że kolejny zakup masz już z głowy. Koszule bardzo ładne. A pampersami się nie przejmuj, bo nawet jeśli w nocy zaczniesz rodzić to na pewno ktoś Cię do rana poratuje sztuką czy dwoma. Jak nie położne to pewnie któraś z pacjentek.

Dzisiaj moja dzidzia miała już 3 razy czkawę. Do tego wierci się non stop. Jakaś taka niespokojna jest, ale chyba skurcze mi troszkę przeszły.

paulina0022Justa mi tez sie dzis troche brzuch napina ale juz nic sobie z tego nie robie uwierzez ze beede rodzic dopiero jak skurcze beda bardzo bolesne a do tej pory mialam takie z 3 i przeszły , u mnie tez mały ma czesto czkawkę , ja sie czasem wystrasze ze ten brzuch mi tak podkskuje:)No u mnie z 2 czy 3 razy dziennie to tez norma:)Mi jeszcze koszul brakuje wiesz ze znowu te co chcialam kupic podrozały do 30 zł wiec chyba z nich rezygnuje i poszukam innych , spisrytusu do pepka, masci na brodawki i pampersów:)Ale to mozna w kazdej chwili dokupic jakby co:) Kup koszule bo jeszcze nie zdążysz i co wtedy? :) Ja nie kupiłam tych koszul bo właśnie ze względu na cenę. Moje kosztowały 19zł. Maść na brodawki kupiłam już jakiś czas temu i sporadycznie stosuję, żeby "zahartować" brodawki i spróbować uniknąć popękania podczas karmienia. Tak jest zalecane w ulotce. Kupiłam maść MALTAN bo jest tania (18zł) i praktycznie niczym się nie różni od tych drogich. A dziś dokupiłam jedno opakowanie pampersów Huggies NewBorn 90szt. za 30zł w SuperPharm. Była okazja to wzięłam :) Spirytusik muszę jeszcze kupić no i nie wiem czy mam kupić wit. D i K bo z tego co wiem to w zależności od tego jak będę karmić to różne dawki się stosuje. A to okaże się dopiero po porodzie, więc raczej zaczekam.

Avalka gratulacje z wejścia w 34 tydzień :)

Hej! Dzięki za gratulacje :) Ciężko mi uwierzyć, że to już tak mało czasu zostało. Wczoraj coś mnie tknęło i dopakowałam torbę szpitalną prawie do końca i jak się położyłam wieczorem tak do teraz mam skurcze :/ Na razie niby wszystko ok, ale brzuch się co chwila napina. Mam do Was pytanie: czy często Wasze maluchy mają czkawkę? Moja to minimum 2 razy dziennie, a z reguły 3 albo 4. Ponoć to dobrze, bo mała ćwiczy oddychanie połykając płyn owodniowy. Dziś mój mężyk ma urodziny, więc zbieram się na zakupy. Jakiś prezencik muszę skombinować.

Hej Ja już po kolejnym KTG. Wszystko w normie, następne badanie za tydzień. Wicia każda kobieta przed porodem powinna mieć zrobiony posiew na obecność paciorkowców lub innych dziwactw. Ja mam za dwa tygodnie jeśli dotrwam. Lekarz powinien zalecić leczenie, bo dzidziuś przechodząc przez kanał rodny może się zarazić. Dobrze, że udało się u Ciebie wykryć tego paciorkowca, przynajmniej wyleczą Cię do porodu :) Nie martw się tym. Paulina mi się wydawało, że na ten fotelik nie będzie takiego zainteresowania. Chciałam już wcześniej zainstalować ten program o którym wspomniałaś, ale myślałam, że nie będzie konieczny :/ W sumie to jak przejrzałam resztę ofert to coś na pewno jeszcze wybiorę. A z tym samochodem to musiałaś się nieźle przestraszyć. Uważaj na siebie. Tak mówię, a sama śmigam codziennie autkiem :) Gogi masz bardzo ładny brzuszek. Ja mam też mniej więcej w takim rozmiarze. Postaram się wkleić jutro jakieś zdjęcie.

Bejbik bardzo ładny brzuś. Taki okrąglutki, wymiarowy :) Jak tam pogoda u Was? U mnie właśnie tak się rozpadało i grzmi non stop. Lubię burzę, ale dziś akurat mam parę spraw do załatwienia w mieście :/

Przegrałam aukcję na allegro A taki ładny fotelik samochodowy córcia by miała Idę spać