Skocz do zawartości
Forum

Gosiak0512

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gosiak0512

  1. co do witaminek to my się z pediatrą konsultowaliśmy no bo nasz mały miał straszne marudzenie po nich itp.. i kazała dawać rano witk a wieczorkiem d i oba przed karmieniem bo nawet jak dziecko uleje po karmieniu to uleje to co mu się nie zmieściło a nie wit. No i w sumei odpukać jest 100% lepiej od kiedy dajemy tak witaminki :) dziś mam dzień lenia.. nic nie robię tylko dzieciaki karmię i pieluchy zmieniam :) obiad wczoraj na wieczór zrobiłam prania wreszcie nie mam a na strych nie wchodzę żeby ściągnąć do prasowania :) normalnie pełen luz :) Izzys dostałaś maila?
  2. a co tu tak dziś pusto?! ja zrobiłam końcówkę prania i mam wreszcie pusto w koszu! mam nadzieję że na długo! no i uprasowane :)
  3. Nie ma za co dziewczyny :) IZZYS na pw dał maila :) no i szczepieni byliśmy też euvaxem. U Mateusza 2 dawka była inna a teraz obie takie same. Też czytałam to co w necie pieszą i szkoda słów
  4. Hej. Wczoraj nie dałam rady bo wziełam się za sprzątanie generalne ale już wam wysyłąm ebooka. Dajcie znać czy doszedł! No, a wczoraj pomyłam okna, firanki zasłonki uprałam, ładnie na słonku wywiało i szybko to uprasowałam i wsio od razu powiesiłam. Dzieciakom pościele pozmieniałam. Po za tym znów sterta pranie i prasowania! no i na dzis jeszcze mam prasowanie i zaraz się biorę tylko małego nakarmię. Dziś ziąb jakiś jest i ciepło ubrani siedzimy w domu. Co do nowych umiejętności Bartka to też ładnie wodzi wzrokiem za zabawkami, uwielbia jak się karuzela kręci więc i lada chwila uruchomimy Matę :) no i coraz częściej odpowiada uśmiechem na uśmiech :) a chachać potrafi się świetnie :) ASIA wydaje mi się że max 120ml powinno starczayć na jedno karmienie. Ja tyle obecnie młodemu daję jak odciągnę. Więcej sam nie zmieści bo po 10ml już nie patrzy na butlę :) KASKAM wydaje mi się że źle go przy porodzie zmierzyli bo strasznie dużo urósł w 8 tyg jak dla mnie bo czytałam że dzieci rosną 2 cm na miesiąc. JAGODA uważaj na te przewroty bo to troszkę za wcześnie.
  5. Czor! Jutro książki wam spróbuje wysłać mam nadzieję że taki ciężar przejdzie. Jak by któraś jeszcze chciała to na pw niech adres mi wrzuci żebym nie szukała w postach :) BURSZTYNKA ładna waga :) u nas też chwila płaczu niestety na wieczór maruda się włączyła i dałam czopka żeby się nie męczył. Dziś już ok. Co do wiary to ja Cię rozumiem choć sama stosuje zabezpieczenia. Każdy robi jak uważa. I tak jak Asia mam nadzieję że będzie mi wybaczone. Gumki u mnie odpadają bo mam uczulenie :( no i jednak to nie pełen komfort z plastikiem.
  6. no i co do zabezpieczenia to ja się też właśnie zastanawiam nad tabletkami. po Mateuszku brałam Cerazette bo karmiłam i dobrze mi z nimi było więc i teraz chyba też wezmę. Co do 2 książek które poleca Ilka to jak poszukacie w necie to ebooka znajdziecie bo ja miałam je właśnie z netu :) EDIT: mam ją na dysku więc jak by któraś chciała to mogę spróbować wysłać (2,5mb)
  7. Dzięki dziewczyny za miłe słowa o moim klusku :) Ja już mam uprasowane.. prać się pierze.. obiad zrobiony i zjedzony z młodym a malutki sobie śpi :) więc mam chwilę dla siebie i na kawkę delikatną :) dziś wyciągnełam rozmiarówkę 68 z kartonu bo body 62 już prawie na styk a nie chcę żeby małemu było ciasno w te upały. Muszę wyciągnąć męża do Warszawy po większy zapas tych bodów bo normalnie ja co 3 dni robię pranie przy tych moich 3 chłopach! i już normalnie wysiadam bo jak nie piorę to prasuję i tak w kółko.. a sama korzystam z paru rzeczy bo i tak siedzę w domu lub koło domu to i po co się stroić.. Mamuśki szykujecie się gdzieś na wakacje z maluchami?! Asiabambo dobrze że poszła do tej pediatry i że wszystko już wiesz i Michałek spokojniejszy a badania na pewno wyjdą dobrze :)
  8. Hej dziewczyny podczytuję jak mogę ale nie zawsze nawet na telefonie :( niby dzieciaczki spokojne oba ale jakoś tak czasu brak na niektóre rzeczy więc jak już podczytam to nie odpiszę .. ehh.. mąż wrócił z jachtów wypoczęty i cudnie opalony :) normalnie go nie poznałam jak przyjechał :) wczoraj byliśmy na szczepieniach. Dostaliśmy 2 na raz na wzw i infarix młody strasznie nie spokojny się robił na wieczór ale dałam czopka i nockę ładnie i spokojnie już przespał z pobudkami co ponad3h an cycka. Jak dla mnie to za dużo na raz dostał! Waży 5960g (1200g w 3 tyg)mierzy 57.5cm głowa 38 cm a klatka 41. Dostaliśmy krople na oczko bo znów zaczęło ropiec i to jeszcze mocniej. Ogólnie wszystko ok tylko mamy przestawić "widoki" młodemu bo patrzy sie tylko w prawą stronę a w drugą nie bardzo za to na brzuszku ładnie operuje w 2 kierunki ale mamy go pilnować przy leżeniu żeby tego nie zaniedbać bo może być potem kłopot i rehabilitacja. co do powrotu do spraw łóżkowych to u nas nie jest tek źle :) spodziewałam się problemów jak po Matuszu a tu zabawa na całego :) no i tu nasz klusek 6kilowy :)
  9. Hej. my z rana poszliśmy do kościóła.. znaczy ja z Mateuszkiem bo Marcinowi spodnie nie wyschły .. no i dzieć mi zasnął na rękach pod koniec mszy dobrze ze i teściu poszedł to go do domu zaniósł.. U nas ogółem ok.. nie ma bolących brzuszków, kolek czy innych dolegliwości na szczęście, piersi bardzo pełne że dostawiam czasem na przymus a wstaje sam co 3-3,5h.
  10. Czor. ASIA włoski się wycierają to normalne jest :) KAJA mój też tak ma. Najczęściej jak po myciu na przewijaku leży a skadś zawieje niechcący. JEZYKOWA ale fajnie sobie leży tak grzecznie i pozuje :) a jakie chude rączki ma i długie do tego :)
  11. Kasia piękności :) rany jak ja bym chciała też takie opaseczki zakłądać albo kiecuszki.. no ale cóż nie trafiło się :)
  12. Hej. Zbieram się żeby napisać od rana ale jakoś lenia miałam. Nie pimy z malutkim od 7 a Mateusz dopiero wstał śpioch jeden :) Dziś znów sama w domu ale jakoś poszło. Dobrze że Marcin już jutro wraca bo mi tęskno za nim. Kasia u mnie to samo z ubraniami. 56 już odłożone i 62 się szykują.. wczoraj założyłam body 68 i mu w nich wygodnie bo ma więcej luzu niż w 62 choć jeszcze nie uciskają ale pewnie do końca tygodnia wypiorę co mam 68 i już zmienimy. Wspołczuję kolek i pewnie że rozumiemy!
  13. Hej. Ja dziś cały dzień rozrywki miałam :) przyjechali znajomi i dopiero pojechali. Ja nagadalam się z psiapsiulami a kolega bawił się świetnie z Mateuszem. Na koniec posiedzieli na przemian to z jednym to z drugim jak ich kapalam. Zaraz obaj spać a ja mam wieczór dla siebie tylko jeszcze w kuchni do zmycia naczynia są :) KASKAM czytałam w gazecie że mama karmiaca nie powinna się od wszystkiego izolować i może sobie pozwolić na kieliszek wina raz na jakiś czas dla własnego komfortu chociażby. No a i tak się nie napilam :) JEZYKOWA ja podnoszę tak że jak leży na plecach to łapie za prawa rękę i delikatnie ją podnoszę a wtedy wsówam dłoń żeby przytrzymac głowę i kark a druga ręką na pieluche i do góry lub tak jak piszesz pod paszki ale podtrzymuje z tylu głowę. Nie wydaje mi się że to źle bo młody nie steka a jak by go bolało czy coś to by się odezwał.
  14. rany Ilka! współczuję! dobrze ze mama przyjechała i pomogła no a wy kurujcie się teraz! a to my 1 miesic 1 tydzień :)
  15. hej. dziewczyny współczuję wam z tymi kolkami i nie śpiącymi dziećmi. U nas Bartuś się już uregulował i wstaje co 3 godziny w nocy nawet co 4, kupki są, brzuszek nie boli i pierdzi jak szalony :) dwa razy dziennie piję tą herbatkę dla karmiących i to też mu chyba pomaga na ten brzuszek naprawdę :) My dziś znów sami w domku, pranie wywaliłam na dwór. No i wreszcie kupiłąm płyn dzieciakowy do płukania bo pieluchy mi się tak sztywne porobiły że szkada dziecku buzię ty wycierać bo podrażnić można.. od rana będę słomianą wdową do piątku wieczór. ale mam pudło lodów czekoladowych i słodkie winko więc dam radę :)
  16. jagoda on ma chorobę morską więc ja mu nie zazdroszczę
  17. Anmiodzik aż mnie ciarki przeszły! To się kochana musiałaś wystraszyć. Trzymam kciuki za szybkie wygojenie!
  18. hej! Chapicha gratulacje! No to majówki już się rozpakowały :) Asiabambo śliczności z Michałka a jak się uśmiecha i pozuje :) Kaskam super sweterek Stasia no i cudny bąbelek. Jagoda cudna Basieńka :) Bursztynka gratulacje dla synka :) Hej. My wczoraj pojechaliśmy trochę na działkę do mojej mamy posiedzieć bo nas na obiadek zaprosiła przy okazji. Wcześniej zdążyliśmy zrobić zakupy i zarobiłam na sandałach .. były po 59 a babka i to kierownik sklepu policzyłam mi 29 .. a że była tak strasznie zajęta rozmową z koleżanką to jej nie przeszkadzałam :hihi: dziś u nas pada :( więc siedzimy na bank w domu.. po za tym piorę co popadnie bo muszę męża przyszykować na wyjazd.. jedzie z regionem na zjazd integracyjny kierowników i zastępców prawobrzeżnej części Warszawki.. tym razem jadą na mazury do Giżycka.. potem przesiadają się na jachty i płyną gdzieś nie pamiętam gdzie i na wieczór tam cumują.. potem w sumie 2dniowa impreza i wracają znów jachtami do Giżycka i do domu autokarem... nie mam pojęcia co mu spakować.. :bezradny: .. dowiedziałam się przy okazji że jak Marcin poszedł na tacierzyński to jego kierowniczka napisała do regionu że się Marcinowi dziecko urodziło i zrobili zrzutkę na prezent dla malucha :) miło :)
  19. Anmiodzik widzę że Twoja Nati to pucułek jak mój Barti :) Asiabambo gratki za pępul! No i konowałem się nie przejmuj karm ile będzie Misiek chciał :) Nadinn przykra historia :( no i Bartek też ładnie już główkę trzyma a jak na brzuszku leży to podniesie i się nawet porozgląda :) no i zainteresował się zabawkami co ma włożone do łóżeczka i karuzelką :)
  20. hej. my wczoraj mieliśmy wypadek :( poszłam wieszać pranie na dwór i mama została z Mateuszem na dole a Bartek na górze był i młody zakwękał to mama poszła sprawdzić czy ok i w razie co miałą mnie wołać no więc weszła w sumie na chwilę i nie zamknęła bramki na schodach i Matek poszedł za nią.. wsiadł na motorek i zjechał po schodach.. nie mam pojęcia skąd mu to przyszło do głowy :( na szczęście skończyło się tylko strasznym i długim płaczem.. ma guza na czole, spuchnięty łuk brwiowy, spuchniętą górną i dolną wargą (chyba sobie przygryzł jak leciał) no i kilka mniejszych otarć na reszcie ciałka. Najbardziej się tą głową wystraszyłam bo i krew mu z buzi poszła i myślałam że zęby ale nic nie naruszył, choć ma dziąsło lekko spuchnięte ale to chyba od tej wargi bo i je normalnie i ząbki ładnie umył więc nie boli... za to na wieczór już mu sami rozrywkę zapewniliśmy bo Marcin basen napompował i młody wcale nie chciał z niego potem wychodzić :) no i noc przespał ładnie nie płakał ni nic. Dziś od rana siedzimy w domu bo parówa straszna choć słońce za chmurami. Mogłoby trochę zelżeć to jak by Marcin wrócił z pracy to byśmy po zakupy pojechali bo się po mału wszystko kończy. Dzieciaki an szczęście spokojne.. bartek trochę od tej pogody pojęczy ale zaraz zasypia.. tyle ze nie w łóżeczu bo mu tam gorąco a w leżaczku. Mi się za to udało już sprzątnąć parter, uprać kilka części od wózka bo się ostatnio przybrudził przy grillu jak mi łapami ktoś po węglu złapał.. no i fotelik Matejowy uprałą bo też już przybrudzony. No i teraz odpoczynek.. oba dziecie najedzone to i ja mogę oddechnąć :).. no i mam ochotę na kawkę.. ehh.. a tu Matek z wczorajszego wieczora :)
  21. Hej. U nas znów straszny gorąc. Nie ma czym oddychać bo i nawet wiatru nie ma. Młody znów w pieluszce tylko leży i już go raz myłam bo wstał prawie klejący! Ja już sprzątnełam piętro prawie bo łazienka tylko została ale nie mam siły przez ta pogodę bo się leje ze mnie. Plus jest taki że pranie zaraz wywalę na dwór to po południu będzie suche. No i przyszły mi 2 komplety dresow dla Mateusza na jesień i mu się bardzo podobają :)
  22. ANIA przeczytałam wszystko :) od deski do deski :) super że tak fajnie się dogadujecie z Natalką! Oby tak dalej :) no i odwiedzaj nas jak dasz radę :) co do ćwiczeń to warto poczekać to 6 tyg żeby się ładnie omacica obkurczyła żeby potem problemów nie było :)
  23. jeżykowa rozumiem Twoje obawy :) ja swojemu dawałam normalnie herbatki bobovity, jak wyszły zęby to myliśmy 2 razy dziennie, najpierw wodą a potem już jak był większy koń to normalnie już pastą i do dziś nie mamy z tym problemów.. herbatki pija dalej ale słabe, swego czasu pił samą wodę a teraz daję trochę wody trochę soku zwykłego czy kubusie nawet i odpukać zęby ok na razie :) Sopfie to się rzeczywiście masz z tą teściową! moja na szczęście nie robi tak.. nawet wyperswadowałam jej kupowanie różowych ubranek bo przy Mateuszu miała na róż chorobę ale się udało przekonać że to nie 25 lat temu tylko mamy dziś i róż jest dla dziewczynek :) życzę wytrwałości z tą kobietą :) a jak coś to tak jak piszesz usiądź i pogadaj! Asia kontrolujesz ciepłotę ciałą przez wsadzenie paluszka na karczek :) body skarpetki w zupełności wystarczą! a na chłodek lekki kocyk do tego lub pielucha :)
  24. Sopfie to chyba to duchota tak chamuje szczególnie Mateusza.. w sumie wczoraj było podobnie ale tak dokazywał że jeszcze trochę a bym go na balkon wystawiła żeby postał i się uspokoił! a dziś normalnie przytulas mu się włączył a że pogoda jaka jest taka jest to grzecznie leży sobie w pokoju i albo bajkę ogląda albo autami jezdzi po dywanie albo sam jezdzi na motorku po całej chałupie i motor udaje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...