-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez NuSiAaa
-
littlemumwiecie mi lekarka powiedziala ze mam jesc wszystko wiec jem jablka nawet czasem sobie na jakis cytrusik pozwole, i inne smacznnnosci. chodzi o to zeby nie przesadzac. a dziecko jak sie przyzwyczaja od malego to potem sa mniejsze problemy i latwiej wprowdzac bo w mleku smak jest tego co zjadamyostatnio mam smaka na karmi oj takie karmi z wieczorka to jest cos wspaniaego... masz racje. nie trzeba wogole wszystkiego wykluczac.... tez czasem skubne np. mandarynki... ale jeszcze ostroznie jem.. poczekam az uklad pokarmowy fifiego bardziej dojrzeje... tak was z tym karmi czytam.. nie boicie sie ze dziecko kolki bo tym dostanie mocniejsze??
-
dziecko moze kupke po kazdym posilku robic no ale nie musi. filip zadko kupe robi ale jak juz zrobi o bez miski z woda sie nie obejdzie. a bierzecie jakies witaminki dla kobiet karmiacych?? tran bierzecie?
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
NuSiAaa odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
isabeladostalam od poloznej fajne linki porodow, dla chetnych wrzucam:porod blizniakow: http://www.youtube.com/v/DcAu8tW8aEY&feature pojedynczy porod: http://www.youtube.com/v/Aht0HqI7GSw&eurl __________________ heh one sobie rodza jak by na wczasach byly! :) szkoda ze ja tak nie mialam :) ale nie wziela bym dziecka zeby patrzalo na porod -
Aha! jeszcze jedno.... to prawda ze powinno sie dziecko dopajac... ale jak jest karmione tylko mieszanka..jak karmisz piersia to nie musisz... tylko czesciej do piersi musisz przystawiac... no a jak juz chcesz dopajac to nie polecaja: -nie rozcienczonych sokow -wody z dodatkeim glukozy czyli najlepiej woda przegotowana
-
aha! i pamietaj ze jak Hania ma teraz biegunke smaruje jej pupcie dosc gruba (ale bez przesady) warstwa masci..np. linomagiem lub bepanthenem... ja np. uzywalam sudokremu na poczatku..ale polozna odradzila... zaczelismy smarowac kreem na odparzenia Nivea...a teraz tylko puder nivea uzywamy
-
napewno mozesz bababy ale nie za duzo... najpierw sparz skorke i koncowki odkroj.... o owocach zaraz ci napisze...napewno jak gotujesz obiad nie pomijaj w sosach i zupach gotowanej marchewki (na biegunke dobra) jakie owoce.. hm.. ja ostatnio nie jadam innych procz bananow ale na ogol mozna wszystkie byle nie za wiele: brzoskwinie, jablka, gruszki i melony powodowac moga biegunke u dziecka (wieksza ilosc) wiadomo truskawki uczulaja... maliny niby mozna.. ah..skopiuje z mojej sciagi... : Gdy karmisz piersią uważaj na – truskawki, poziomki, cytrusy (uczulają) – gruszki i pestkowce, np. śliwki, morele, czereśnie, wiśnie (niekiedy mogą powodować bóle brzucha i kolki) – owoce suszone (konserwowane chemicznie) – soki, dżemy, jogurty i galaretki z tych owoców
-
tinka_20Wczoraj wypilam herbatke jablko z melisa Hippa od 4 miesiaca, zjadlam pol ciasta z jablkami, a na obiad ryz z musem jablkowym......myslisz, ze to moj dieta????? tinko..jabłka nie sa wskazane jak sie karmi piersia!!!!! juz w szpitalu mi zabronili nawet kawalka jablecznika jesc... bo raz powoduja wzdecia a dwa w duzych ilosciach biegunke!!
-
tinka_20Nusiu wodniste kupki sa od wczoraj. Zmieniajac pieluszke Hania zrobila nastepna i to wystrzelila jak woda z kranu pod cisnieniem. Dotychczas bylo tak, ze na pampersie bylo cos w tej kupce a teraz wszystko wsiaka i jest tyko pomaranczowy slad.Je malo, cycem jest tylko zainteresowana przez 10-15 minut, wczesniej potrafila o wiele dluzej. Jest spokojna, spi caly czas, ale nie ma temperatury.Mysle, ze to biegunka. Jak bedzie sie cos dzialo to zadzwonie do lekarza albo pojade na pogotowie. Wiem tylko, ze musze ja przepajac, zeby sie nie odwodnila. hm...zerkne do mojej madrej ksiazki tinko a moze zjadlas jakis owoc/ warzywo (szczegolnie jablko/gruszki?) lub cos innego co moglo spowodowac biegunke ?
-
moj fifi co kilka dni kupke robi
-
Ściąga na temat kupek ;) Rzut oka na kupkę niemowlęcia Jeśli myślisz, ze widok jednej zabrudzonej pieluchy uczynił cie wszystkowiedzącym na temat niemowlęcych kupek, bardzo się mylisz. Chodź maluch przyjmuje tylko jeden z dwóch pokarmów (mleko z piersi mamy lub mieszankę), to jednak wydala kilka rodzajów stolców. Kolor i konsystencja kału może się zmienić z dnia na dzień, z jednego wypróżnienia na drugie, wprawiając w niepokój nawet najspokojniejszych rodziców. Oto ściąga, czego należy się spodziewać w pieluszce: • Lepkie, jakby smoliste, czarne lub ciemnozielone – smółka, pierwszy stolec noworodka. • Grudkowate, zielonkawo żółtawe lub brązowe – stolce przejściowe, zaczynają się pojawiać trzeciego lub czwartego dnia po narodzinach. • Ziarenkowate, grudkowate, konsystencja przypominające musztardę; jasnożółte, musztardowe lub intensywnie zielone – prawidłowe stolce dziecka karmionego piersią. • O bardziej stałej konsystencji, żółtobrązowe, jasnożółte lub brązowo zielone – prawidłowe stolce dziecka karmionego mieszanką. • Częste, wodniste, bardziej zielonkawe niż zazwyczaj – biegunka. • Twarde, jakby granulkowate; obecność śluzu lub krwi – zaparcia • Zielone, ciemnobrązowe lub czarne – od preparatów zawierających żelazo. • Ze smużkami krwi – pękniecie odbytu lub uczulenie na mleko. • Śluzowate, zielone lub jasnożółte – infekcja wirusowa, na przykład przeziębienie lub zaburzenia żołądkowe. Aha! Tinko... a tylko raz miała wodnista kupke czy kilka razy ?? Bo jak tylko raz się zdarzylo to sie nie martw... Filip tez tak mial.. jak by robiła żadkie kupki kilka razy w ciągu 24 godzin wtedy to biegunka... tak mi polozna wytlumaczyla p.s. dodałam nowe foty na strone filipa... (www.fifiaczek.blog.pl)
-
Tinko... zadzwon do lekarza lub chociaz przychodni ktora w weenend funkcjonuje i zapytaj co mozesz brac za leki przy karmieniu piersia. tak i ty i hania bedziecie sie meczyc. a czy te wodniste kupki od apapu to watpie... bardzo wodniste ??
-
hej laski.... moze zaczne na temat... a propo pieluszek.... mialam huggisy, pampresy a teraz testujemy bella i jak narazie z huggisow i pampersow najbardziej zadowolona jestem. do kapieli uzywalam ostatnio oilatum i nie jestem zadowolona z tego...nepotrzebnie kase wydalam... wole jednak w krochmalu filipka kapac... a tak teraz znow ma sucha skore.. :/ na pierwszy spacerek jutro sie wybieram jak bedzie pogoda..nie za dlugo no ale sie wybiore my szczepionke bierzemy ta platna (bedzie nas 100zl kosztowac i idziemy na nia 4 lutego) Filip dzis ladnie noc przespal... pozatym wiecie co... strasznie mnie zaczela brodawka w lewym cycku bolec a raczej mnie piecze jak karmie... :/ a tak sie sklada ze to w lewa piers jest troche wieksza ;p tak wiec znow ratuje mnie od bolu bepanthen justynko... plesniawki to taka bialy nalot np. na wewnetrznej stronie poiczkow, jezyku, dziaslach lub podniebieniu aina.. pozazdroscic meza... ja a propo swojego zaraz wspomne chodz szkoda gadac.... co do wozenia dzieci w foteliku samochodowym... na krorka mete moze byc ale przeciez nawet lekarze nie zalecaja za dlugo dzieci w nich wozic bo im nie wygodnie i nie wplywa to dobrze na ich delikatny kregoslup... stad te dzieciaczki na takie zmeczone wygladaja... kurcze...ale mnie cycki kluja.. :/ no dobra a teraz musze sie wam wyzalic bo przeciez mam juz dosyc! oczywiscie zachwalilam mojego meza ostatnio jak mi pomaga a teraz musze to odwolac... wczoraj ledwo zylam. poprosilam go by dzis w nocy filipem sie zajal a i nawet na jedno karmienie mnie nie budzil bym troche odespala i zeby go butla nakarmill ...i co... i oczywiscie mnie obudzil bo mu sie nie podoba to ze kazalam mu go nakarmic mlekiem modyfikowanym... no i wstac mu sie do filipa nie chcialo jak plakal... a po 2 w nocy z ochota pojechal po mojego brata ktory bykl na niby nocce w pracy :/ pol nocy przplakalam..ledwo zyje.. i co...oczywiscie wstaje a adi przy kompie... oglada tv i popija kawke... teraz przed wyjsciem zdziwiony ze chodze i rycze caly czas... bo skad on moze wiedziec ze trzeba posprzatac (burdel am w domu ze szok), ze nic nie mowilam ze na zakupy trzeba isc (lodowka prawie pusta), a filipem zajmuje sie jak mu jest wygodnie... czasem nachodza mnie mysli ze zrezygnuje z macierzynskiego..niech on ak sobie posiedzi z tydzien z filipem i zobaczy jak to jest wszystko robic... a ja jak glupia zapieprzam i w biegu mu obiadki robie.. koniec tego... sami niech sobie piora, gotuja itp... normalnie nie moge przestac ryczec.. mam juz dosyc... chyba przechodze jakies zalamanie nerwowe... :/ dobra ide cos SOBIE wymyslec na obiad... bo tylko ten posilek udaje mi sie ostatnio jesc... :/
-
Witajcie ponownie.... wkońcu mam chwilke odpoczynku..tzn. kozystam z sytuacji i jem obiad bo z glodu umieram. ledwo udalo mi sie obiad zrobic... ale oczysiscie troszke za duzo piepszu do sosu mi sie sypnelo, ziemniakow zapomnialam posolic, rozbilam pokrywke od garnaka...a wszystko przez to ze Filip dzis strasznie marudny :( Tinko ja tez jeszcze nie bylam z Fifim na spacerze...polozna kazala mi sie wstrzymac az cieplej sie zrobi.... czyli jak taka pogoda zostanie niebawem wyjdziey... no ale nie siedzi ciagle w domu bo jednak przewietrzalam go idac do samochodu gdy jedziemy np. do adriana rodzicow... as koro wychodzisz z Hania na dwor jadac do lekarza to jest to wietrzenie... bo przeciez szczelie jej nie zaslaniasz.. kurcze te moje szwy mnie wkurzaja.. bo tak czulam ze cos mnie tam ciagnie a teraz wiem co to... wiec mowicie by sie nie martwic bo sie rozpuszcza?? ale to te rozpuszczalne szwy sa takie grube ??
-
Witajcie. U mnie mimo ze noc standardowa (czyli pobudki na karmienie) jestem nie wyspana. filip znow przy cycu wiec powoli mi to pisanie idzie. wiecie co...mam zonka... niby mam szwy rozpuszczalne.... na zewnatrz ladnie zaroslo ze ledwo zauwazylam gdzie mnie cieli.... ale wczoraj gdy sie mylam poczulam cos jag by nitke.. no i patrze w lusterko a tam w srodku sterczy mi niebieska nitka.... czy to mozliwe ze na zewnatrz mialam rozpuszczalny a w srodku normalne szwy?? czy to tak rozpuszczalne wygladaja?? nie wiem co robic a do lekarza dodzwonic sie nie moge...
-
tinka_20Witam Przeczytalam Was, ale i tak juz nie pamietam co ktora napisala.PRZEPRASZAMPrzeziebienie jest coraz gorsze, wypilam sok z malin i Hania juz jest zsypana. Madra matka ze mnie:(((No ale coz, juz wiem ze maliny sa silnym alergenem. Wy tu o seksie, ja tez mam ochote, ale na razie to ma problem. bo juz wszystko bylo w miare ok, a od wczoraj bardzo krwawie. Czy to normalne?Juz sama nie wiem, tak sie boje ze tam w srodku wszystko bylo ok, bo chyba nie dam sie juz dotknac... ja jem kaszki malinowe i herbate z sokiem z malin pije.. polozna kazala truskawek unikac a malinowe pozwolila... ja po kapieli mialam mocniejsze krwawienie..ale juz sie zmniejszylo i "wyblaklo" ale brzuch mnie pobolewal wiec nie wiem czy to okres czy co :/ wykapalam filipa...zaczelam go karmic...10 minut i zasnal tak kamiennym snem ze nawet zmiana pieluchy go nie obudzila... no to niech spi..zaraz go znow bede probowala obudzic... dobra ide poodpoczywac ;p
-
dodałam nowy album w galerii.. zulotkami/poradami itp. jest tam mniej wiecej o kapieli, masazu, pierwsza pomoc.... moze dla nas sie nie przyda ale dla tych co dopiero zostana mamami moga bardziej skorzystac... :) o cwiczeniach tez tam jest p.s. cwiczenia dodam pozniej jak znajde chwilke bo maly sie obudzil
-
Wiesz co.. ja jak w nocy płacze to przytulam się do Filipka... zaraz mi przechodzi chodź mi smutno... :( wczoraj jak sie popłakałam a leżałam twarzą w twarz z Filipkiem to tak mi się przykro zrobiło bo Filip tak na mnie smutno patrzał... nie chce by widzial jak płacze... ani odczuwam moje gorsze samopoczucia..
-
Ja zażądziłam dyżury przy Filipku w nocy... na zmiane raz ja..raz Adrian ma dyżur. Jak przypada Adriana to on nosi małego i go uspokaja a mnie tylko budzi na karmienie...odbijaniem on sie zajmuje. no chyba że źle sie czuje to i tak go budze. czasem w nocy mam już dosyć i popłakuje troche...szczególnie jak Adiego chce obudzić żeby wziął małego a on tylko na to " Aha" i śpi dalej. I tak się już nocami sama budze na karmienie..czasem nawet Filipa wyprzedzam i zanim zacznie marudzic juz jest przy cycku
-
ja tez miałam czasem takie uczucie jak by dziecko w brzuszku miało drgawki.. tez zawsze zastanawiałam się co on tam wtedy robi ... do tej pory nie wiem ;p
-
maczetkarenka!!! 8 miesiecy ????????????????????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! niezle :) w zyciu bym tyle nie wytrzymala ja tez chyba nie wytzymam tyle... ;p
-
magda_79ehhh, my tez walczymy z ciemieniucha. jak na razie z marnym skutkiem :(. ostatnio stosuje oliwke salisylowa i tez nie za bardzo pomaga :( madziu a probowalas myc go w krochmalu?? albo oliwa z oliwek smarowac glowke?
-
czy bede miala jakies wychowawczwe? :D
NuSiAaa odpowiedział(a) na mona21sc temat w 9 miesięcy, ciąża
qlczakmona21sca na jak dlugo ?? :( i ile jego jest :( Przy pierwszym dziecku, przysługuję 18tyg macierzyńskiego, przez ten czas dostaniesz pieniądze z Zus'u, potem już nie. przy pierwszym dziecku przysluguje 20 tygodni macierzynskiego ...czy cos mi sie pomieszalo?? -
fota skasowana. czy moj podpis moze byc ?? (mam 4 linijki) ;p
-
mam nadzieje.... a jak tam wasze samopoczucia kobitki nie liczac troski o dzieciatka i odczucia zwiazane z facetami ?
-
tez dostalam rozne ulotki od poloznej i probki. sa tam cwiczenia, jak kapac, pierwsza pomoc (takie ulotki z nivea z fotkami) jak by co moge zeskanowac i wrzucic do galerii.