-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez NuSiAaa
-
no i co.. noikogo nie ma?? pewnie jak zaraz pójde nagle pojawicie się ! ;p
-
no widzisz... bo oni sami sa jak "dupy" co do slubu...sama swojego ciagnelam nie raz do urzedu by date ustalic... wkoncu dotarlismy.. no ale im szybciej tym lepiej... my czekalismy od maja/czerwca o ile dobrze pamietam by w grudniu wziasc slub..... tak wiec slub bralam juz majac brzuszek
-
aha! ta pojare w tym zamknieciu od dezodorantu polozylam mu w pokoju na polce...ciekawe kiedy zauwazy albo ja poczuje ;p
-
Renka.. mi osobiście Miłosz się podoba (może dlatego że tak nazywała się moja pierwsza miłość z która bylam prawie 4 lata :) ) konrad.. tak jakos nie bardzo.... ja mam bawełniane czapeczki, potem jedną cieplejsza no i jedna taka naprawde grubą.. nawet chyba na jednej z fotek co ostatnio wklejałam ją widać. wiecie co... ale mój brat dał czadu... kapal sie i kapal... ojciec juz prawie w gacie sika... puka i puka mu do lazienki a on nic.. (pewnie zasnal) wyszedl z pretensjami ze wykapac sie spokojnie nie moze (zajelo mu to ponad 1,5 godziny i od sie dziwi sie sie ojciec martwi sie sie nie odzywa) weszlam teraz do pokoju go opieprzyc za to ze pojare zostawil na wannie to raz a dwa ze adriana recznik caluski mokry...nawet go nie wykrecil...a on do mnie "wypier... stąd" o to gnoj.... ale mam sie nie stresowac..po to byla ta kapiel.. niebawem adi wroci to mu sie wyzale ... poki co ide sobie zrobic wapienko do picia :)
-
magdalozaczwarty tydzienWiecie co jestem załamana moim facetem. Mieliśmy dziś iść do urzędu zamówić datę ślubu. Czekałam do 12.00 i jak zapytałam się dlaczego się nie ubiera to powiedział, że zapomniał.Biedactwo....Kochana,niektorzy faceci tak niestety maja...i sama nie wiem czy ich winic za to,ze z tym nie walcza czy po prostu sie nie przejmowac.ALe z drugiej strony jak tu sie nie przejmowac.....skoro...pewne sprawy sa dla nas tak WAZNE to czemu dla nich nie???? Dziwny to gatunek,ci nasi mezczyzni,ale...co zrobic...my same tez nie jestesmy idealne. Wiec kochana...nie przejmuj sie...a jak chcesz mu sie odwdzieczyc to po prostu gdy cos dla niego bedzie rownie wazne...powiedz tak samo "zapomnialam" Duzo usmiechu i sloneczka...male co nie co...na lepszy humorek wlaśnie tak go załatwiłam gdy wiedziałam że tez mu zależalo na pewnym wyjściu.. on czekal i czekal a ja nic.. czekalam kiedy cos powie.. gdy wkońcu się uponial powiedziałam że zapomniałam no ale jak juz pisalam wyżej.. to nie powód bys była załamana....
-
no przepraszam cie ale to jest powód dla którego jesteś "załamana" ?? ludzka rzecz zapomnieć.... a że facet zapomnial..to tymbardziej... przecież oni żadko co o czymś innym myslą niz o sobie
-
SliffkaNiusiaa Ja w Zdrojach urodziłam obu moich chłopaków. Po pierwszym porodzie miałam bardzo mieszane odczucia, aczkolwiek opieka ze strony położnych na porodówce i połogu była bardzo dobra. Teraz natomiast mam bardzo dobre wspomnienia. Wszystko przebiegło sprawnie i szybko, dano mi szansę urodzić naturalnie tak jak bardzo tego chciałam, choć pierwszy poród zakończył się cc. Położna bardzo profesjonalna i co ważne zdecydowana i konkretna. Słuchałam jej cały czas bardzo uważnie i starałam się współpracować najlepiej jak się dało. I opłaciło się, bo w niedługim czasie od przybycia do szpitala trzymałam w ramionach mojego małego Skarbka Na połogu opieka też rewelacyjna - personel dyskretny, bardzo życzliwy i pomocny, a co najważniejsze - "ludzki" - można było porozmawiać i na ważniejsze tematy i pośmiać się troszkę. Opieka nad noworodkiem super, dużo lepsza niż poprzednio, chociaż trzeba brać pod uwagę, że tam się rodzi dużo dzieci i pielęgniarki maja naprawdę mnóstwo roboty i wykazać się cierpliwością. Szpital zatrudnia też Doradcę Laktacyjnego - bardzo sympatyczna i zaangażowana pani. Oprócz mnie rodziły tam w ostatnim czasie dwie inne koleżanki i obie bardzo zadowolone. Z całego serca życzę, żeby i z Tobą tak było. Trzymam kciuki za szybki poród. Powodzenia na Zdroje jestem zdecydowana.... mam nadzieje ze uda mi sie tam na czas dotrzec
-
ja tez wiele rzeczy podgrzewam w mikrofali ale do posilkow dla synka mam zamiar kupic podgrzewacz...
-
Wszystko mnie swędzi
NuSiAaa odpowiedział(a) na czwarty tydzien temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
magdalozaczwarty tydzienWiesz wielkie dzieki a słyszałas o czyms takim jak o cholstazie? Wynik choroby watroby czytałam o tym w ksiazce ale mam tylko swedzenie wizyte 10 grudniaHej Mnie na poczatku ciazy tez brzuszek swedzial i troche prawe udo...okazalo sie ,ze to uczulenie na oliwke Johnsons baby...Dodawalam jej do kapieli i smarowalam sie nia...Pomogla zmiana na oliwe z oliwek.Dodatkowo mialam takei swedzenia od pomidorow..choc nigdy nie bylam na nie uczulona...Zaprzestalam jesc umyte pomidory a zastapilam je spazonymi i obranym ze skory...po kilku dniach dolegliwosci zniknely...Wiec jesli to "uczuleniowe" lub z powodu rozciagania sie skory to powinno minac,ale jesli nie mija tylko sie nasila...to lepiej isc sie przebadac.Pozdrawiam dokladnie...slyszalam ze wiele kobiet od pomidorow uczulenia dostaje... no a od oliwkijohnsona tez na poczatku dostalam uczulenia... a ze na cholesteraze za wczesnie to tez sie z tym zgadzam -
Zabawa - I Ty możesz zniszczyć marzenie
NuSiAaa odpowiedział(a) na ronia temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
ale i tak sa brudne. kupiłam sobie nowe buty -
śnieg - mokro - pranie
-
nie mam masz zmywarke?
-
wanna jezioro czy morze?
-
PingwiN
-
Justyna848 Ale zrobil postep Twoj brat posprzatal za soba!! to nie postep! ojciec kazal mu wziasc odkurzacz i odkurzyc bo do kuchni czesto na boso sie przeciez chodzi...
-
no a co moj maż może... wkońcu on sie tu tylko sprowadził.... ale na serio.Adi od samego początku jak się znamy jest negatywnie nastawiony do mojego brata bo nie raz widział ak płacze przez niego i słyszała jak się do mnie odzywa.. nie raz tez stawal w mojej obronie no ale co on może...przeciez go nie pobije.... wiecie co..może to głupie...ale sa chile.. po tym jak się wkurze... że czuje jak by fifi mnie glaskal od środka pocieszając mnie,.... bo np. jak krzycze to czuje że mocno kopie
-
pojde...jak tylko chrabia laskawie wyjdzie z lazienki.... wcale sie nie zdziawie jak zasnal w wannie ... :/ bo jakos za cicho tam... ale powiem wam ze jestem w szoku nawet w szufladzie odkurzyl cukier....
-
Justyna848Pozaluje, ale Ty Nusiaa masz za miekkie serduszko!! A pozniej jak Filipek juz bedzie to bedzie chcial byc nqajlepszym wujkiem pewnie!! watpie.. no ale wole byc dobrej mysli... najchetniej by mnie z domu sie pozbyl.... zreszta mowi mi o tym nie raz ze nie moze sie doczekac kiedy sie wyniose.... jeszcze troche.. ale wtedy doceni co siostrzyczka w domu robila.... no i ile kasy na rachunki i jedzenie idzie...
-
przepraszam ze tak was tu zameczam moimi problemami domowymi... no ale czasem musze komus sie wyzalic na ten temat..... a wogole dzis juz znim nie dyskutuje... ale pojde do kuchni i jak nie sprzatnal tego cukru (kazalam mu z szuflady sprzatnac bo dopiero co ja myslam) to jutro ja go sprzatne ale ten cukier wyladuje u niego na poscieli... pozatym ..chce wojne ze mna..ok.. ja i bez nerwow moge ja prowadzic poczawszy od nieprania jego ciuchow :) szybko nauczy sie pralke obslugiwac... chociaz moze i umie strasznie ciezko przeciez pranie wrzucic do pralki, wsypac proszek i wlaczyc co nie?? ehm.. az mnie brzuch zaczal bolec... pojde zaraz w wannie polezec ...troche sie zrelaksuje... (kurcze znow bede ja musiala mys bo bracholek sie kapie, a wyobrazcie sobie miec w domu 2 facetow-bra i ojciec- pracujacych na budowie) (no tata prysznic bierze i akurat chociaz po wszystkim splukuje cala wanne i wyciera podloge jak nachlapie)
-
niespokojnanewmatko to jest normalnie koszmar! kurcze przylec do mnie ze swoim facetem bo oni cie "zajezdza" ! bezczelny ten twoj brat az sie serce kraje:36_2_18::36_2_18::36_2_18::36_2_18: jak mozna byc taka swinia. nie obraz sie nusia ale zirytowal mni etwoj brat i to na maxa nie obrazam sie.... moj brat jest po prostu idiota i ja, adrian jak i polowa rodziny o tym wie.... najgorsze jest to ze mnie wkurza a ja zawsze mowie ze pozaluje.. no ale jak sobie obiad robie czy cos tez zawsze o nim mysle i robie wiecej...chociaz osttanio mnie tak wkurzyl ze mam go gdzies... a to co o mnie gada to juz przywyklam..wkurza mnie tylko jak wspomina cos na temat mojego synusia...
-
niespokojnanewno wlasnie to jest najgorsze ze na pewno mialabys wszystko gdzies i nie sprzatala tego syfu po nim ale jak mozesz sama w nim zyc? jak mozna isc do wanny uje... po kanty czy wziac prysznic....?! ale to normalnie koszmar musi byc a ojciec? wiesz jednosc plemnikow! ale kurde powinnni pomyslec ze masz dzidzie w sobie i nei wolno juz tobie tyle robic. ale oni tego nie zrozumieja albo nie chca zrozumiec tylko wymagaja bo caly dzien w domu siedzisz! no i co z tego?! ja siedzialam caly dzien i nic nie robilam a jestem zmeczona a co dopiero ty zapierdzielajac caly czas ze scierka. wspolczuje ah..moj tata nie jest taki zly... zreszta malo go w domu jest ..na weekendy wybywa do swojej baby.. i dobrze ...troche luzu mamy szkoda ze teraz nie mozemy pochalasowac jak kiedys teraz rozumiem co czula moja mama jak jesczze z nami mieszkala...
-
Justyna848NuSiAaatak samo jak ide sie kapac to chce by w lazience bylo czyto... no a nie siedziec w brunnej wannie na ktorej jest pelno meskich klaczkow :/ Tak do smiechu: ciekawe o jakie klaczki Ci chodzi!? Bo ja mysla o jednych!! dobzre mysisz.... ale sa tez klaczki np. po golenia .... juz nie wspominam o tym ze ja rano ide do kibelka a tam gorzej niz w palarni :/
-
Justyna848Nusiaa Ciebie tez poziwiac za cierpliwosc z samymi facetami mieszkac!! A oni malo co Cie szanuja Ty kurcze tam jestes jak praczka sprzataczka i kucharka - oni musieliby Ci za to wszystko placic, a Twoj brat jeszcze Ci dogaduje!! wiesz co..jak bym pobierala oplaty to bogata juz bym byla... no brat dogaduje strasznie... ciagle mi przypomina jeka jestem wstretna z tym brzuchem i ze jakiegos bekrta urodze.. itp... wogole brat mi doklada 150zl na rachunki z wilka laska bo to i tak oczywiscie za wiele no i ma pretensje ze mu zakupow nie robie .... bo nie ma co na kanapki polozyc... a ja mam to gdzies..mamy z adim swoja polke w lodowce i nie ma prawa nic z niej brac...
-
najgorsze jest to ze jak nie mieszkalam jakis czas temu z rodzicami tylko z dawnym facetem to stalam sie starsznie porzadnicka... denerwuje mnie doslownie wszystko... nawet idac spac wieczorem najpier musze naczynia pomyc....nie nawidze rano isc do kuchni, robic sobie jedzenie w balaganie.... tak samo jak ide sie kapac to chce by w lazience bylo czyto... no a nie siedziec w brunnej wannie na ktorej jest pelno meskich klaczkow :/
-
Justyna848Oj Nusiaa co masz takiego brata?? starszy czy mlodszy?? jak moze Cie tak denerwowac przeciez sam nie mieszka tak mu powiedz!! Wiem gadac mozna a oni i tak swoje robia, ja tez zawsze musze sprzatac po Bartku i to mnie strasznie wkurza!! mlodszy... ale starszy nie lepszy byl... najgorsze jest to że ojciec nawet nie stanie po mojej stronie.. jak by nie wiedzieli że mam problemy ostatnio ni nie moge sie prze,eczac ani denerwowac... a myslisz ze co... siedze w domu i mam sprzatac i gotowac tak uslyszalam ostatnio! najlepiej ze ja wypucuje ;azienke, a on wezmie prysznic i juz wszystko jak sprzed tygodnia ..nie mam pojecia co on robi.... wanny nie umyje bop o prysznic bierze a kapiel raz na jakis czas... :/ mowie ci mam go dosyc... ostatnio zjadl wszystko co bylo mozliwe w domu a ja caly weekend bez kasy i jedzenia siedzialam w domu :/ nie chciala bys miec takiego brata nawet w 50%