Skocz do zawartości
Forum

NuSiAaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez NuSiAaa

  1. figggaNuSiAaafigggaCześć dziewczyny. Jestem ze Szczecina i będę majową 2008 mamusią.Pozdrowienia dla mam tych co są, tych co będą i tych co dopiero planują :))) figga ..bedziesz majową mamą 2008 czy raczej 2009 ?? a tak wogole widze ze mieszkasz niedaleko mnie :) bo ja na szafera mieszkam..znaczy sie na koncu osiedla przy krzekowie madzix ale żeś zarzucila dziewczyne na poczatek pytaniami hehehe juz tak mi spieszno :36_2_27: oczywiscie 2009 :)) pomyłka hehe nie dziwie sie że ci spieszno mi tak nie wiele zostalo a juz nie moge się doczekac :)
  2. No i co..poszlam do kuchni zrobic sobie kolacje i nie zrobiłam... zrobilam sobie za to :) tzn. kisiel marchwiowo-jabłkowy (najlepszy jest z brzoskwianiami) a tak pozatym...wiecie co ..mój ojciec jest dziwny... ostatnio zawsze jak przyjdzie wypytuje czy Grzesio kopie... za kazdym razem mówie że bedzie Filip... wie że ja chcialam Grzesia ale jednak zgodziłam się z Adraianem na Filipa.... no ale on swoje... mówi że skoro ma byc Filip Grzegorz to może mówić Grzesio ;p nawiedzony
  3. no i popisałam o jedzeniu i takich tam i teraz glodna jestem... ide cos sobie na kolacje wymyslic i może zrobie wkońcu ten przeklęty budyń...albo kisiel
  4. Justyna848Mi powiedzial, ze jak teraz jestem w domu to moge cos zrobic do jedzenia no i tak robie, ale niecodziennie bo nie mam tylu pomyslow ani chceci. Chociaz czasem jak mnie najdzie to lubie zrobic pyszny obiadek!! nie no ja tak samo..odkad w domu siedze to obiadki robie..nigdy nie robilam.. i wiele sie nauczylam...a le po ostatnich ekscesach i po tym jak lekarz zalecil duuuuzo lezec powiedzialam koniec... przetrwaja troche bez obiadkow... zreszta mam dosyc myslenia o tym by braciszk mial co jesc po pracy i wogole... ja to zawsze o nim mysle a on...ostatnio wiedzial ze nigdzie nie wychodze bo musialam lezec a zjadl w domu cale pieczywo,jajka i polowe lodowki..caly weekend glodowalam bo nawet kasy nie mialam zeby do sklepu go wyslac...zreszta on taka sknera ze szok... wiec teraz robimy obiadek tylko jak Adrian ma wolne albo po poludniu jest w domu..a ja dla siebie zawsze sobie cos tam zrobie.. jakies ziemniaczki z pulpetami czy cos...z awsze mam jakis sloiczek w zanadzu
  5. Justyna848takie tez sa budynie z dodatkami?? no to nie wiedzialam, tez bym z checia zjadla, ale jak by mi jeszce ktos przygotowal, a tak wszystko sama!! Jeszcze musze zrobic dzisiaj pozny obiad przed praca Bartka, a tak mi sie nie chce!! a ja juz zapowiedziałam w domu..checie obid...sami róbcie... ja do porodu napewno nic nie bede robic.. co najwyżej moge pomóc np.przy surówce.... Adrian to rozumie że nie mam siły juz na nic..ale braciszek cierpi z tego powodu
  6. Justyna848Dziewczyny a macie tez tak jak wasze maluszki zaczynaja sie teraz przeciagac w brzuszku to jest to dla was bolesne?? Bo moj czasem tak sie rozpycha, ze mnie to boli, ale to uwielbiam no nic nie mów... czasem aż mam wrażenie jak by mi zaraz miał skóre przebić...ale też to uwielbiam Justyna848ja tez mam ostatnio ochote na budyn i wlasnie kupialm sobie w polskim sklepie wisniowy czy malinowy nie pamietam i nie chce mi sie go robic, ale mam ochote! no ja zawsze tylko jakdalam waniliowe, smietankowe i czekoladowe... a ostatnio kupilam malinowy i wisniowy.... a nawet juz dopadlam waniliowy z kawalkami truskawek, smietankowy z kawalkami malin, kokosowy z wiorkami, czekoladowy z bananami i widzialam tez inne smaki
  7. kurcze..tak mam ochote ostatnimi czasy na budyn... ale nie chce mi sie robic.... teraz poszlam do kuchni mowie sobie...a zrobie!! i co .. nie ma czekoladowego a na taki mialam dzis ochote ....no i jak tu sobie dogodzic .... no i co ?? a moze kisiel ?? jak tak to jaki?? a moze jednak budyn?? ehm.... te zachcianki..... a wiecie co...czuc ze sie zminiej zrobilo..bo normalnie caly dzien i cala noc mam okno w pokoju otwarte takie mam napady goraca...a dzis... zimno mi... musialam okna pozamykac w domu i grzeje sie przy kaloryferku....
  8. Justyna848Co do wagi to niestety nie mam i nawet polozna mnie nie wazy wiec nie mam zielonego pojecia ile waze i ile przytylam pewnie ok 15-20 kg !!! A to jest kolyska i tak malutka starczy do pol roku dziecku, bo tu nie bedziemy tak dlugo, a lozeczko bylo duzo drozsze wiec po co mi. a no ty wiesz najlepiej co chcesz.. ja tam nie wyobrazam sobie kupowac kolyske... jakos mnie nie przekonuja... lozeczko to lozeczko.. po co to dziecko przyzwyczajac do buajania... potem jeszcze wyrosl by mi taki lobuz co nie zasnie bez bujania i czowiek musi sie meczyc dzien i noc... (taki wlasnie bylmoj brat..tragiczne dziecko-i tak mu zostalo )
  9. Justyna848No jestem okragla teraz jak ksiezyc w pelni kurcze i taka grubasna sie czuje!! a jak tam z waga u ciebie ?? bo u mnie zaczyna spadac... pomalusku ale jednak....
  10. aha..zapomniałam o najważniejszym... ale masz fajny brzusio a te łóżeczko takie niziutkie się wydaje... no i fajne jest bo przy glówce dziecko ma scianke... nie bedzie tak wiało jak przy łóżeczku co wokół sa same szczebelki
  11. heh nie wiem czy to przez fryzure ale jakas taka bardziej okraglejsza na twarzy mi sie Justysiu wydajesz ;p
  12. Justyna848no wkleilam no to juz zagladam
  13. figggaCześć dziewczyny. Jestem ze Szczecina i będę majową 2008 mamusią.Pozdrowienia dla mam tych co są, tych co będą i tych co dopiero planują :))) figga ..bedziesz majową mamą 2008 czy raczej 2009 ?? a tak wogole widze ze mieszkasz niedaleko mnie :) bo ja na szafera mieszkam..znaczy sie na koncu osiedla przy krzekowie madzix ale żeś zarzucila dziewczyne na poczatek pytaniami
  14. A wkurza mnie ten serial... coraz glupszy jest ;p ja tez musze nowe foty wrzucic ale to jak bede piekna po wizycie u fryzjera no a ja juz mam wszystko poprane...porasowane teraz tylko czekac :0 i myslec czy o czyms nie zapomnialam
  15. ja nie pamiętam kiedy zaczęłam kupowac... po prostu...jak cos wpadło mi w ręce i np. było w okazyjnej cenie to kupiłam... mimo że inni mówili że po co kupowac tak wczesnie... znam tez dziewczyny co cieszą się że na koniec zostały im większe gabaryty do zakupu (wózek,wanienka,przewijak,łóżeczko) bo miały problemy i musily leżeć... tak więc nie miały jak chodzić na zakupy.. no albo jak ci los zrobi niespodzianke porodem przedwczesnym ja na szczescie mam juz wszystko (tak mi się wydaje) ..no prócz wózka...ale wózek już zaklepany czeka
  16. aina83na szczescie wyrobie sie przed moim serialem o 18:00Nusiu heheh widzę też oglądasz Pierszą Miłość, ja zaczęłam oglądać od czasu kiedy musiałam leżeć przymusowo w łóżku. Wtedy najbardziej podobał mi się wątek Sonii hehehe W sumie to nie przepadam za takimi serialami, ale co tu robić heheheh.... a no cos tam trzeba oglądać... a ja jak kiedys non toper zapatrzona w tv.... (comedy central, mtv i przyrodniecze) tak teraz właśnie tylko pierwszą miość obejrze i wracam do łóżka... a to przez to ze nie mam tv w pokoju bo jakis czas temu się zepsuł... mieliśmy kupić ale stwoerdziłismy że już przyzwyczailismy na brak tv w pokoju więc narazie nie kupujemy.... zreszta dzidzia bedzie na świecie więc na tv nie bedzie czasu na początku
  17. no i bądź tu mądra... ja słyszałam że to utrudnia w badaniu usg ... no ale cóż.... a pytam bo tak udzieliłam sięna wątku http://parenting.pl/9-miesiecy-ciaza/4187-czas-trwania-polowkowego-usg.html#post303718 uf.... jeszcze pare pieluszek.... dwa ubranka i koniec prasowania... na szczescie wyrobie sie przed moim serialem o 18:00
  18. madzix przykro mi ze zdrowko nie najlepiej i ze leki nie sluza... a czy ja odpoczywam... no staram sie nic nie robic ale ciezko mi to idze... tak wiec co nieco tam sprzatam itp ale strasznie powoli no i o wiele wiele mniej sobie na zadania narzucam.... ale i tak wiekszosc dnia w wyrku spedzam
  19. A nie pamietam... chyba 18 tygodni tak ?? czy 16?? ja tak samo..jak finansowo bede mogla sobie pozwolic na wychowawczy to zostaje na wychowawczym.. no i to tez zalezy czy mi w pracy umowe przedluza bo niestety mam do konca listopada 2009 :( tak to bym sie nawet nie cackala... mam pytanko... jak chodzilyscie na usg to musialyscie miec pelny pecherz??
  20. O jej... nie sądzilam że tyle tych pieluszek mam... juz mnie tyłek boli :p (narazie poprasowalam flanelowe i 13 tetrowych) a tak wogóle...dziewczyny... jaka ze mnie sirota-kaleka i bóg wie co jeszcze.... Gotuje wołowine na jutrzejsze krokiety... No więc poszlam sprawdzić czy juz mięso miekkie... Biore widelec... grzebie i grzebie... wyłowiłam mięsko.... usiłuje je skubnąć a tu nagle cos mi gorąco i piecze..... No i co się stało?? Nie wiem jakim cude ale trzymając widelec i grzebiąc w tym miesie wsadzilam palce do tego wrzontku :/ Na szczęście juz tak nie piecze... no ale prosze was...jak można być taka ofiara ;p
  21. lutkaPodobno przy pełnym pęcherzu lepszy jest widok dziecka. hm.. a no nie wiem.. wydawało mi się że im pelniejszy pęcherz tym wlasnie utrudnia widok ... bo przeciez zajmuje więcej miejsca... no ale nie wiem...
  22. lutkaKolejna wizyta przypada na 20 tc (17 dzidziusiowy). Lekarka nic nie wspominała o rodzaju tej wizyty. Nie mówiła nic o tym czy przyjśc z pełnym pęcherzem, czy moze ciągle będzie to USG TV, a ja ni epytałam bo zawsze w takich sytuacjach mam pustkę w głowie i pełną gotowośc do współpracy. Dopiero w domu dopadają mnie wątpliwości i rodzą sie pytania. hm... a po co z pełnym pęcherzem ?? ja połówkowe u swojego lekarza miałam robione w 21 tc a prywatnie byłam w 25tc
  23. powiem tak... tutaj mało co zaglądaja... jak już zapraszam na http://parenting.pl/zachodniopomorskie/199-szczecinskie-dziewczeta-102.html
  24. no i jak tu człowieka ma głowa nie boleć... wrócił braciszek z pracy...łazi..marudzi bo go kierownik wkurzyl.... teraz poszedł się kąpać i wlączyl sobie muzyke na cały regulator.... lubie taką muzyke ale nie chce taimi mocnymi rytmami Fifiego faszerować już od brzuszka.... No i ten ból głowy
  25. kurcze do[iero snieg zaczał padac a już biało jest : a tak wogole... zmiana planow...pieluszki prawie wyschly wiec za jednym zamachem poprasuje wszystko
×
×
  • Dodaj nową pozycję...