Skocz do zawartości
Forum

NuSiAaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez NuSiAaa

  1. nie no w zupelnosci cie rozumiem...sama grzeje jedzenie w mikrofali... no ale nie przepadam za takim... no ale jak juz powiedzialam.. jeszcze troche potrwa )mam nadzieje) zanim zaczne Filipowi jedzonko grzac....
  2. ehm..dopiero sie zaczelo juz reklama :/ aina83Z tym tyciem to mi się wydaje, że jedni mają do tego większa a inni mniejszą tendencje... Nie ma co generalizować. tak to prawda... z tym sie zgadzam...ale mi nie chodzi ze no nie wiem..jak ona mogla tyle przytyc tylko ze lakarz nic na to nie powiedzial a tym bardziej na zatrzymywanie wody w organizmie...
  3. ewelwNuSiAaaewelweww - no ja ważyłam 52,5 - 54. A dziś rano 81,5 (bez ubrań!!). Czyli już prawie 30 na + Waga mi ostatnio bardzo szybko wzrosła... Przez ostatnie 7 tygodni to ponad kilo lub ponad 1,5 kg tyłam. No ale na prawdę - nie widać tak po mnie, że to aż tyle... BBBBBAAAARRRRDDDDDDZZZZOOOO spuchły mi całe nogi - myślę, że dużo wody jest we mnie... Nusia - lekarz na to nic.....no to masz dziwnego lekarza... bo 30 kg przytyc to sporo..i to na dodatek nie zdrowo... :/ juz nie wspominam o puchnieciu...chociaz moja kierowniczka przytyła pond 40 kg... to jest kicha.. no ale musiała na koniec bardzo sie oszczędzać Nusia - nie zgodzę się z Tobą... Ja mam taką budowę ciała - niektóre z Was tyją tylko w brzuszku i nigdzie indziej - a ja - twarz - łapy - barki - nogi - wszędzie. Co prawda nie jem dużo - i jak piszecie - że np. pieczecie placek - to aż mnie dziw bierze - bo ja np. placek 2 razy przez całą ciąże upiekłam - i niektóre z Was jedzą 3x wicej niż ja... (wynika to z moich obserwacji) A ja po prostu mam baaardzo złą przemianę materii. Ja coś zjem - wyprużniam się raz na 2-3 dni (choć teraz - 3-4 razy dziennie - wyregulowało się... ). A ja nie mogę się głodzić - bo mój organizm zabierze wartości odrzywcze - a dzidzia może być niedożywiona... W sumie zazdroszczę wszystkim - które mają tylko brzuszek - ja mam wszędzie ciałka... Jednak i tak się nie przejmuję bo mega spuchłam - i wiem że dużo wody we mnie jest. A moja koleżanka jest chuda jak patyk i powiedziała że też 30 przytyła.. po pierw. i po dr. ciąży a teraz jest baaarrrdzzzzoooo chuda - ze 45 kg waży - mówi żeby się nie przejmować - bo ona wszystko - a nawet więcej zrzuciła. a ja tobie nie każe się ze mną zgadzać. mowie ci co slyszalam, wyczytałam w książkach i mówił mi mój ginek.... ja tez mam złą przemiane materi ale jakoś mimo że dużo jem staram się pilnowac wagi. no a to że zatrzymujesz dużo wody w organiźnie to wogóle jest bardzo nie zdrowe! zreszta zapytaj dziewczyn one ci powiedza skoro tak bardzo jestes negatywnie nastawiona na to co ja pisze... a to ze twoja kolezanka zrzucila wiecej po ciazy niz przytyla to nic nierorlamnego..zalezy jak sie odzywiala... ide na moj serial... zreszta nie widze sensu dyskutowac z kims kto zawsze wszystkie moje posty pod siebie bierze z jakims oburzeniem :/
  4. ehm.... spodziewałam się że ten piernik bedzie smaczniejszy :/ ciekawe jak dlugo bede miala taka cisze w domu... dziwne bo ani ojciec ani brat jeszcze z pracy nie wrocili.... jak dla mnie moga wogole nie wracac tzn... dzis
  5. Na wysokiej wieży siedziała księżniczka i czekała aż wyjdzie służąca. Nie wiedziała kiedy król poprosi ją aby skończyła się ubierać. Dzisiaj miał być wspaniały dzień pełen dobrych i ciekawych przygód. Kiedy król już wrócił dał jej złoty ząb i depilator z nasadką mrożącą. Księżniczka już dawno wiedziała jak tego użyć. Zebrała się na odwagę i postanowiła wykorzystać chwilę na wyrzucenie z szafy starego kapcia. Już dawno powinna była to zrobić. Ale nie miała siły gdyż zapach był bardzo intensywny. Co postanowiła? Wyrzuciła szafę. A z nią drogocenną biżuterię. Nie mogła uwierzyć, że jest taką gapą. Ale to jeszcze nic, w szafie były także jej ulubione pantofelki, dlatego też postanowiła założyć kalosze do swojej pięknej sukni i pójść na bal. Wyglądała śmiesznie ale to nie było najważniejsze. Król kiedy ją zobaczył zamarł z wrażenia, kazał jej natychmiast założyć pantofelki, ale księżniczka uparcie twierdziła że w kaloszkach jest jej wygodnie. Król posmutniał. Miał nadzieje że księżniczka zrobi to co kazał. Niestety tak upartej, nieznośnej dziewuchy nie da się zmienić. Aczkolwiek, wpadł na pewien pomysł. Rozkazał nadwornemu magikowi zaczarować kalosze. Tak więc magik nie wiele myśląc wyjął z pod peleryny magiczną różdżkę, skierował ją na kalosze. Czary mary i wstrętne kalosze zmieniły się w przecudne, szklane pantofelki. Teraz księżniczka cierpiała obrażona a jej łzy zamieniały się w kryształy. Spojrzała na podłogę i nie mogła uwierzyć własnym oczom. Jak to mogło się stać!!! Kryształy zmieniły się w przepiękne czerwone róże. Chciała zerwać choć jedną ale ukłuła się w palec. Wtedy z jej krwi niespodziewanie pojawiła się wielka plama. -To niemożliwe - powiedziała, jak teraz posprzątam, przecież nie mam pod ręką żadnej ściereczki. Na szczęście wróciła służąca i na widok
  6. ania2012Tak kat (o ile dobrze myśle że to jest nastepne) adtatosrua
  7. Justyna848NuSiAaaspoko...mąż stoi na wysokości zadania i masuje i smaruje...wogóle jak teraz dzwonił oświadczył że wychodzimy na Adnrzejki...jak zapytałam gdzie powiedzial ze do drugiego pokoju oglądac tv....ale on dowciapny... No to rzeczywiscie dowcipny! Moj Bartek mi mowi jak mi sie nudzi: jak nie masz co robic to sie rozbierz i lumpow pilnuj!! moj tak samo tyle ze zamiast lumpow uzywa slowa ubrania... wogole jest nawiedzony jak powiem "ciuchy" to sie wscieka bo ciuchy sa w lumpeksie.... jak powiem ze np. w domu jest burdel lub w samohodzie.. to nie bo w burdel to burdel a tu jest balagan... belno takich slowek jest za ktore mnie lapie a mnie to wkurza bo nieraz specjalnie cos powiem smiesznie a on mnei poprawia przy znajomych :/
  8. może i tak... ale jak mi nie bardzo jedzenie z mikrofali smakuje odgrzewane czemu mam dziecku takie dawać... zreszta kupić i tak musimy bo np. teście nie maja.... a upatrzyliśmy sobie taki fajny że jest i do pradu podłanczany i ma wejscie pod zapalniczke w samochodzie... wiadomo..na poczatku raczej nie bedzie potrzebny no ale potem na pewno sie przyda
  9. spoko...mąż stoi na wysokości zadania i masuje i smaruje... wogóle jak teraz dzwonił oświadczył że wychodzimy na Adnrzejki...jak zapytałam gdzie powiedzial ze do drugiego pokoju oglądac tv....ale on dowciapny...
  10. Justyna848Co do fotelika nam w sklepie pokazala jak montowac no i wlasnie tylem do kierunku jazdy i tam gdzie nie ma poduszki! A macie moze baze do fotelika czy przypinacie tylko pasami?? Ja nie mam bazy, mam nadzieje ze bedzie dobrze! W sklepie powiedzieli ze do tego fotelika ne trzeba miec! no ja ten nasz musze wziasc do samochodu zobaczyc jak sie go montuje... adi niby sprawdzal ale ja chce sama zobaczyc.... bo jak by co wole wiedziec to jeszcze zdazy sie kupic inny
  11. Justyna848A co do przytycia to ja zyje w nieswiadomosci!!:36_2_27: aha :) a ja po tej ilosci polewy co teraz zjadlam napewno tylek sobie powieksze ;p zreszta odkad mnie zaczely biodra bolec zauwazylam nie wielkie rozstepy na moich biodrach... no nie takie jak na piersach...w sumie wygladaja jak bym paznokcie sobie powbijala i czerwone pozostawalo...
  12. SzaniNusia nei chodzi o to czy bedziesz siedziec z dzieckiem czy nie. tylko o to ze gdy siedzi tylem do kierunku jazdy to w razie wypadku neima tej sily na kregoslup a jak jest przodem do jazdy to w czasie wypadku cala sila idzie na kregoslup i na szyjke dzieciatka . no przeciez ja wiem o tym... chodzi o to ze mamy taki fotelik i nie wiem czy go da sie zamontowac tak jak powinno
  13. aina... dobrze ci powiedziała.. ostatni miesiąc ciązy mozna chudnąć.... co do fotelika....ja wiem że powinno być zamontowane tylem do kierunku jazdy ale u nas chyba bedzie normalnie..nie wiem jeszcze bo ni sprawdzalam jakie przypiecie ma ten fotelik... zreszta i tak w samohodzie przeciez bede z filipem z tylu siedziec .... wogole nawiedzona jestem.... zamiast polewac ciasto polewa...ja ja zjadam lyzeczka... pamietam za dzieciaka jak nie bylo nic slodkiego w domu to marudzilismy mamie zeby nam czekolade zrobila mniemi no...adi dzwonil..mowil ze w biedronce jak on to nazwal "szal macicy" tak ludzie dzis zakupy robia ;p..... wspolczuje im.... chocoiaz tesknie za praca ;p
  14. ja przytyłam 17 kg. a teraz pytanie.... czy czesto widzicie w samochodach zeby foteliki byly zamontowane tylem do kierunku jazdy ?? bo ja ani razu nie widzialam.... a co do porodu.. no widzicie... tak to jest... terminy ktore mamy wyznaczone nie sa przeciez data na 100% zawsze jest +/- 2 tygodnie... czyli same wiecie jak to moze byc.... dobra zaraz wracam...ide polewe do ciacha zrobic....
  15. ania2012Tak mi sie wydaje że to jest nastepne tyle że ani nie chcialo się kombinowac i jest takie krótkie
  16. Justyna848 Nusiaa zjadlabym sobie pierniczka, wlasnie wypilam kawke i ciastko by sie przydalo!! ja to nie mam objawow tak jak moja mama tez nic nie miala urodzilam sie tydz po terminie bo wywolywali!! no mowilam ci ze za daleko mieszkasz.... tak to juz bysmy siedzialy razem, plotkowaly i wcinaly ciacho zapijajac kawka
  17. wiecie co...dzis nie moglam zasnac.... no kolo 3 zasnelam... pobudke na siusiu mialam po 4 i po 7 ..... normalnie jestem w szoku bo potem przed 12 bylam w kibelku.... ostatnie kilka dni wlasnie tak jakos mnie zadziej gania do kibelka ale jak juz pojde to sikam jak kon ;p
  18. asik28NuSiAaa Ty to tylko smak robisz:) Jak nie budyń to ciasto:) :) SMACZNEGO! a no bo co ja mam innego do roboty... siedze sama w dou... na dworze ponuro...smutki coraz czesciej dopadaja.. to chociaz smakolykami sobie humor poprawiam
  19. maczetkaNuśka!! ty juz sie w kolejke nie wpisuj :) bab w ciazy nie wpuszczamy , to nie kolejka za komuny po kiełbase!!!!! ha ha ha co do dokumentow...wlasnie to mnie martwi bo moj ginek mi nie dal moich wynikow badan.. powiedzial ze lachy nie robia i musza mnie przyjac bez orginalow .... :(
  20. nie no wiem że nic sie nie stanie jak się pojedzie bez wczesniejszego dzwonienia... kurcze brzuchol mnie boli :( normalnie od kilku dni coraz częściej mam taki twardy... no i te kłucia w podbrzuszu i niżej.... wogóle Fifi wczoraj bawil sie moim pępkiem bo a to się chowal a to pokazywal... na dodatek coraz niżej czuje jego ruchy.... nie wiem czy juz to pisalam ale moja mam uważa że niebawem urodze... zreszta lekarz też mi to mówił.. no zobaczymy.... w poniedzialek kolejna wizyta u ginka... tym razem z wynikami ide... na szczęscie sa dobre... dobra ..zaraz trzeba iśc polewe na ciacho zrobić... m...ale mi pachnie w domu piernikiem...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...