Skocz do zawartości
Forum

NuSiAaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez NuSiAaa

  1. Mój syneczek ostatnio tez się tak rozpycha i to leniwie że mam wrażenie jak by mi zaraz mial brzuch pęknąć... teraz tez mnie nie oszczędza.... czasami tak się ułozy że wygląda jak bym miała tam 2 dzieciaczków ..jednego po jednej a drugiego po drugiej stronie
  2. aha. co do porodu z mężem to u nas juz od dawna jest to ustalone ze ze mną bedzie...zreszta Adrian nie chce słyszec innej opcji.... no chyba że to cesarka bedzie no to niestety nie bedzie mógł byc tak blisko mnie jak przy naturalnym porodzie
  3. Hej dziewuszki... u mnie tragedia.. noc cięzka jak zwykle a poranek...jeszcze gorszy... ledwo adrian pomógł mi do kibelka wstac... teraz leze...podał mi tylko laptopa...wszystkie mięsnie mnie bola, brzych kłuje, czasem przeszywa mnie ból jak przed okresem... ogólnie czuje sie jak przed grypą! nie mam siły wstać.... wczoraj wieczorem az mi same łzy leciały przez ten ból...dzis rano tak samo.... no a ja znow sama calydzien bo adi na 14 do pracy do co najmniej 1 w nocy bo maja inwenture.... wogole jakies dziwne sny mnie meczyly :/ masakra ...chyba zaraz zasne z tego wszystkiego :/
  4. asik28I ani się człowiek obejrzał, a tu wyskoczyło na suwaczku 1 dzień do porodu!!!!! Masakra! no .... :) mi to jeszcze 2 tygodnie zostało.... chyba że Fifi zaskoczy nas prędzej :)
  5. asik28NuSiAaa no a przecież seks przyspiesza niby porod... ja tam kozystam jak i moj chce..bo potem w czase pologu to nie da rady wogoleNo to chyba od jutra ja też na całego zacznę korzystać i już:) :) Tym bardziej, ze męża mam teraz cały czas przy sobie, więc chyba się ucieszy jak go zaskoczę hehe... NuSiAaa no tak sobie... jesli nie wyliczając co mnie boli jak u ciebie to powróciła na dodatek zgaga .... pozatym tak samo ... :)ojej....głodna juz jestem ;p Ja to się faktycznie cieszę, że nawet nie wiem co to zgaga. Ani razu w ciąży mnie nie dopadła. Za to miewam kłopoty z wypróżnieniem, choć teraz jakoś chyba lepiej (nie wiem na jak długo) i całe szczęście, bo nie jest to przyjemne. Też w sumie trochę zgłodniałam...skuszę się może na jogurt albo jabłko. Chodzi za mną jajecznica ze szczypiorkiem i jutro rano zrobię sobie na śniadanko :) no z wypróznianiem miałam problemu na początku.... ale na szczescie teraz nie mam tego problemu jak wy.... a ja zjadłam kromke chleba i jeszcze bardzij sie glodna zrobilam.... masakra .... no nic...ka juz uciekam bo Adi z pracy wrocił a i musze cos do jedzeni znaleźć.... no a zgaga mnie w ostatnim czasie zlapala..tak tez nie mialam....
  6. NuSiAaa

    Świąteczne ozdoby

    a no jakos tak na nia niechcaco trafilam
  7. asik28NuSiAaa a jak Twoje samopoczucie?? no tak sobie... jesli nie wyliczając co mnie boli jak u ciebie to powróciła na dodatek zgaga .... pozatym tak samo ... :) ojej....głodna juz jestem ;p
  8. asik28No trochę się rozpisałam w ostatnim poście, ale jakoś tak wyszło:):) Tak sobie myślę, ze terminy w zasadzie tak blisko siebie, a żadna "nie chce" prędzej rodzić. Z drugiej jednak strony...jak jedna zacznie rodzić, to zaraz kolejna i pewnie się posypie :):) Już mówiłam do męża, że jak przez kilka dni nic się nie wydarzy, a lekarz jednak nie będzie mi kazał iść do szpitala, to może faktycznie "trochę przyjemności" by się przydało i moze to by pomogło:):):) A on na to jak na lato:) W ogóle go nie rozumiem, bo ja...przytyłam, brzuch mam duży, a on ciągle by się przytulał i mówi, że Ola to będzie miała fajnie, bo tyle przyjemności będzie czerpała z moich piersi:):) No i że w takim rozmiarze, to mogłyby zostać:):) Ja tam jakoś atrakcyjna się nie czuję...:( Co do podbrzusza, to boli, od czasu do czasu czuję taki ból, że w zasadzie to nie wiem już sama czy to taki skurcz czy tak mi Olka na pęcherz skacze. W każdym razie to tak boli, że szok. Poza tym ciężko mi chodzić, bo tak mnie całe krocze boli, że czasem człapię po domu jakbym "nie doleciała do toalety "hehheee....O nocy to już lepiej nie piszę, bo nie dość że nadal nie śpię, to nie mogę się przewrócić z boku na bok, bo tak mnie wszystko razem boli: brzuch, krocze, kręgosłup...Ale cóż jeszcze troszkę...tylko oby jak najszybciej:) normalnie jak bys o mnie pisała ;p tata sie ze mnie śmieje że chodze i szuram tymi kapciami jak babulinka no a przecież seks przyspiesza niby porod... ja tam kozystam jak i moj chce..bo potem w czase pologu to nie da rady wogole
  9. a ja poprosze o piękne, wygodne i duże łoże do spania i ide sie położyć
  10. poprosze kawe z bitą śmietną
  11. ania2012nie mam pojęciaCo się rusza ? pociąg co twardnieje?
  12. a ja bym prosila w zamian o motyla
  13. zatem Za audi toczy elegandzko miniwan.
  14. no ale prosiłam sie i prosilam i doprosiłam :) a juz zaczęłam watpic w to co widze poprosze o czerwona kokardke :)
  15. ale sie rozpisałaś.... to miło ze dzieci w szkole tak cie napadły...rozumiem że było to meczące ale fakt..miłe... :) steskniły sie po prostu a i dzidziusia sa ciekawe :) co do czerwonych łydek...jak najbardziej....LEŻ LEŻ I LEŻ z nogami wyzej niz brzuch o ioe dobrze pamietam..... jeszcze tego ci brakuje żeby coś gorszego ci się z nimi porobiło (tfu..tfu..) dobrze że talony z pracy dosatłaś no ale z wypłata fakt....kicha.... co do ludzi w przychodni.... no niestety takie te baby sa wredne... trzeba bylo zacząć wzdychac i stękac że rodzisz ale fajnie ze ten chlopak cie wpuscil a pozatym mam nadzieje samopoczucie ok...nie liczac dluuugiego dnia , wrednych ludzi w przychodni i bolacego podbrzusza ? apropo podbrzusza... tez mnie zcasem tak napieprza ze az ostatnio sie poplakalam :(
  16. ania2012NuSiAaaania2012Proszę o goździki no i gdzie te konwalie ?? Nie wiem jakie goździki więc sa takie i takie aha skoro nie ma konwalii poprosze za kare niebieska róże Przecież są konwalie a wiesz ze ja ich nie widze... komputer miodmawia posłuszeństwa czy co ?? mam czarny kwardracik z napisem w środku "FOTO otwarty.pl HOTLINK ZABRONIONY"
  17. NuSiAaa

    Świąteczne ozdoby

    monika4a ja z takim pytaniem wyskoczę - jak się tę masę solną robi??? woda+mąka+sól oj pamietam jak w szkole robilismy na zpt figurki z masy solnej a dokładny przepis masz np. tu Masa solna - przepisy, ozdoby z masy solnej
  18. ania2012Proszę o goździki no i gdzie te konwalie ?? Nie wiem jakie goździki więc sa takie i takie aha skoro nie ma konwalii poprosze za kare niebieska róże
  19. Na wysokiej wieży siedziała księżniczka i czekała aż wyjdzie służąca. Nie wiedziała kiedy król poprosi ją aby skończyła się ubierać. Dzisiaj miał być wspaniały dzień pełen dobrych i ciekawych przygód. Kiedy król już wrócił dał jej złoty ząb i depilator z nasadką mrożącą. Księżniczka już dawno wiedziała jak tego użyć. Zebrała się na odwagę i postanowiła wykorzystać chwilę na wyrzucenie z szafy starego kapcia. Już dawno powinna była to zrobić. Ale nie miała siły gdyż zapach był bardzo intensywny. Co postanowiła? Wyrzuciła szafę. A z nią drogocenną biżuterię. Nie mogła uwierzyć, że jest taką gapą. Ale to jeszcze nic, w szafie były także jej ulubione pantofelki, dlatego też postanowiła założyć kalosze do swojej pięknej sukni i pójść na bal. Wyglądała śmiesznie ale to nie było najważniejsze. Król kiedy ją zobaczył zamarł z wrażenia, kazał jej natychmiast założyć pantofelki, ale księżniczka uparcie twierdziła że w kaloszkach jest jej wygodnie. Król posmutniał. Miał nadzieje że księżniczka zrobi to co kazał. Niestety tak upartej, nieznośnej dziewuchy nie da się zmienić. Aczkolwiek, wpadł na pewien pomysł. Rozkazał nadwornemu magikowi zaczarować kalosze. Tak więc magik nie wiele myśląc wyjął z pod peleryny magiczną różdżkę, skierował ją na kalosze. Czary mary i wstrętne kalosze zmieniły się w przecudne, szklane pantofelki. Teraz księżniczka cierpiała obrażona a jej łzy zamieniały się w kryształy. Spojrzała na podłogę i nie mogła uwierzyć własnym oczom. Jak to mogło się stać!!! Kryształy zmieniły się w przepiękne czerwone róże. Chciała zerwać choć jedną ale ukłuła się w palec. Wtedy z jej krwi niespodziewanie pojawiła się wielka plama. -To niemożliwe - powiedziała, jak teraz posprzątam, przecież nie mam pod ręką żadnej ściereczki. Na szczęście wróciła służąca i na widok tego bałaganu zemdlała. Wtedy Księżniczka zrozumiała że sama musi uporać się z ta wielka plamą.
  20. Żywiec Zdrój sok pomarańczowy czy jabłkowy?
  21. no ale widzisz.. moj lekarz mi 3 razy robił usg i za kazdym razem nic mi nie mówił ...ostatnio się go sama dopytałam o wage bo tak by mi nie powiedział..i ciekaee w jakim stopniu mi ja zaokraglił.... no a to ze bada mnie na każdej wizycie to dobrze..chodź wyjścia nie ma bo przed ciążą łatwo infekcje łapałam
  22. Na wysokiej wieży siedziała księżniczka i czekała aż wyjdzie służąca. Nie wiedziała kiedy król poprosi ją aby skończyła się ubierać. Dzisiaj miał być wspaniały dzień pełen dobrych i ciekawych przygód. Kiedy król już wrócił dał jej złoty ząb i depilator z nasadką mrożącą. Księżniczka już dawno wiedziała jak tego użyć. Zebrała się na odwagę i postanowiła wykorzystać chwilę na wyrzucenie z szafy starego kapcia. Już dawno powinna była to zrobić. Ale nie miała siły gdyż zapach był bardzo intensywny. Co postanowiła? Wyrzuciła szafę. A z nią drogocenną biżuterię. Nie mogła uwierzyć, że jest taką gapą. Ale to jeszcze nic, w szafie były także jej ulubione pantofelki, dlatego też postanowiła założyć kalosze do swojej pięknej sukni i pójść na bal. Wyglądała śmiesznie ale to nie było najważniejsze. Król kiedy ją zobaczył zamarł z wrażenia, kazał jej natychmiast założyć pantofelki, ale księżniczka uparcie twierdziła że w kaloszkach jest jej wygodnie. Król posmutniał. Miał nadzieje że księżniczka zrobi to co kazał. Niestety tak upartej, nieznośnej dziewuchy nie da się zmienić. Aczkolwiek, wpadł na pewien pomysł. Rozkazał nadwornemu magikowi zaczarować kalosze. Tak więc magik nie wiele myśląc wyjął z pod peleryny magiczną różdżkę, skierował ją na kalosze. Czary mary i wstrętne kalosze zmieniły się w przecudne, szklane pantofelki. Teraz księżniczka cierpiała obrażona a jej łzy zamieniały się w kryształy. Spojrzała na podłogę i nie mogła uwierzyć własnym oczom. Jak to mogło się stać!!! Kryształy zmieniły się w przepiękne czerwone róże. Chciała zerwać choć jedną ale ukłuła się w palec. Wtedy z jej krwi niespodziewanie pojawiła się wielka plama. -To niemożliwe - powiedziała, jak teraz posprzątam, przecież nie mam pod ręką żadnej ściereczki. Na szczęście wróciła służąca i na widok tego bałaganu zemdlała. Wtedy Księżniczka zrozumiała że sama musi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...