Skocz do zawartości
Forum

Monia38

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monia38

  1. U mnie też krzywe podłogi. W nosie to mam. I nie wszystko nowe, bo m zostaje.....a tak mi ciśnienie podnoci, że chyba czas go na lepszy model wymienić.
  2. Witam wieczorową porą . Dopiero kompa włączyłam. Dzieciaki śpią, m też już prawie. Ściany prawie gotowe, została tylko za meblami, ale one i wielkie i ciężkie. Sama nie dam rady ich odsunąć. M mnie też dzisiaj wkurzył. Nie dość, ze nie ma go cały dzien to jeszcze ledwie wejdzie to zaraz Emila się czepia. A to żeby był cicho bo pan tv ogląda, a to co innego mu przeszkadza. Wrrr normalnie mnie wk.......łna maksa. Gabi jak po wizyciee??????
  3. Moniq idzie, ale ciężko. Została jedna ściana do przygotowania.....za meblami. A te krowy wielkie i ciężkie jak diabli. Monika teraz to się też śmieję na myśl, jak po trzeciej w nocy na czworaka z wypiętym zadkiem szukałam co wyje. Upchane to bylo głęboko pod łózkiem . Ale w nocy wcaqle mi nie było do śmiechu.
  4. Gabi no t z niecierpliwością czekamy na info jak bylo u gina :: Newania jak mus to mus. Odpoczywaj ile się da.
  5. Gabi mam nadzieję. Bo inaczej nie wiem, gdzie na świeta usiądziemy.
  6. Monika ja po prostu nie mam sufitu, bo któregoś pięknego roku spadł nam na łeb i zrobiliśmy go z tego co mieliśmy. Czyli styropian i płyty laminowane a na to kasetony. Teraz m chce na to wszystko przykręcić regipsy i żeby już był normalny sufit. A to Kubuś się naspacerował po łózku. A u nas dzisiaj w nocy włączyła się zabawka Emila (operacja) To coś do wyciągania części z pacjenta leżało na metalowym czujniku i wyło jak wściekłe. A najśmieszniejsze jest to, ze wszystkim bardzo dobrze przy tym się spało :36_2_34:
  7. Dobry. Witam z Gabi nieladnie ze strony kolegow. U nas ok. Dzieciaki już zdrowe. Mnie o dziwo ząb przestał boleć, teraz muszę iść gada usunąć, ale ......nie boli to po co :: A tak poważnie to boję się jak diabli. Niechcąco zaczęliśmy remont w pokoju, a mieliśmy na wiosnę. Mania pomogła w podjęciu decyzji jak tapetę oberwala. Czekam teraz na kuriera z tapetami. Część ściany już przyszykowałam. Dzisiaj przyszykuję resztę. Jak na złość farba nie chce pokryć 9-cio letnich syfiastych kasetonów i m chce w końcu regipsy położyć. Nie jestem tylko pewna czy przed świętami zdążymy skończyć, bo i sufit i tapetowanie i od razu panele na podlgę. A m całymi dniami nie ma tylko weekendy i to nie całe. Ech...
  8. Ja się melduję na posterunku. Remoncik pokoju zaczęlam i też nie bardzo mam jak do kompa zasiąść.
  9. monika4Monia38Podobają mi się te śpiwory. Mój Emil już sobie upatrzyl boba Tyle że mamusia nei ma kasy....jeszcze.a ja sobie wymyśliłąm, że to będzie mikołajkowy prezent Dobry pomysłprzyjemne z pożytecznym
  10. Podobają mi się te śpiwory. Mój Emil już sobie upatrzyl boba Tyle że mamusia nei ma kasy....jeszcze.
  11. He he a myślałam że będę pierwsza dziaiaj. Ale zanim splodzilam posta to mnie wyprzedziłyście. Gabi goń depresję. Monika może w dzień uda sie pokimać :: U nas też wialo. Do tego m nie dał spać.......w końcu się obraził i miałam spokój
  12. Dzień dobry dla wszystkich. A u nas wczoraj pracowity dzień. Okna w pokoju prawie skończone. Wyjdzie na to, że zrobimy go na święta, bo wygląda coraz gorzej. Poobrywane tapety, do tego próbowaliśmy pokryć farbą kasetony i chyba będziemy musieli nowe kupić i założyć, bo takie ufajdane, że żółć wyłazi. Jeszcze wczoraj Emil tak mnie wkurzył, że zarobil po łapach. Odkurzałam wieczorem ten syf po regipsach i tynkowaniu i czułam, ze mi się kabel od odkurzacza skaraca. Odwracam się a mój mądry synek siedzi z kablem pod prądem w zębach i go gryzie. Normalnie szlak mnie trafił. Do tego malo małej rano nie zabilam.....szklaną butelką z mlekiem. Niosłam ją w zębach, bo ręce miałam zajęte i wysmyknęła mi się (nie pamiętam, chyba usiłowałam gadać) i spadla prosto Mani na glowę. Ma mega guza, ale na szczęście nie uderzyła w ciemiączko tylko bardziej w tylnią część. Dzisiaj chyba zacznę rwanie tapet i powolne szykownaie, a wieczorami jak mała pójdzie spać będziemy malować. No ale nie wiem co z sufitem.... Moniq pyszne te migdałki Ja ostatnio znalazłam taką husteczkę z kwiatkami wystającymi. Myślałam, że to pot puri, rozwijam, żeby wymienić wkład, a tam te cukierki rozlezine ze starości Dopiero wtedy przeczytałam co pisze na wstążeczce. Okazało się że to ze ślubu brata mojego szwagra.........sprzed chyba 6-7 lat Ale ten zwyczaj mi się podoba. Ni myślałaś o zawinieciu cukierków w takie koronkowe serweteczki? Na chrzciny to ładnie wygląda. No nic idę wziąść się za jakąś uczciwą pracę...
  13. Witam. Już po kawie i śniadanku. Monika info dla Ciebie: węgiel kosztuje od 750zł do 820 w zależności od kaloryczności. Pakowany w worki po 25kg. Transport do Ciebie do 50 zł :) Jakbyś coś jeszcze chciała wiedzieć to pytaj Spadam na drugą kawkę bo wpadła koleżanka
  14. Anulka czy to nasz odpowiednik Kraszewskiego?? Chyba tak : He he ja mam już rezerwację dla siebie.... A tak poważśnie to trzymaj się kochana. Baby mogą wiele znieść. Monika m pojechał zanim zdążylam z nim dzisiaj pogadać. Ale na pewno napiszę wszystko jak tylko wróci do domu.
  15. Dobry. Niewyspana jestem, ale na własne życzenie. Czytałam książkę do 1.20 :36_2_49::36_2_49:
  16. No wizje spełnione. Tapety kupione i zapłacone. Teraz pozostake czekać na przesyłkę :: Monika oni chandlują jadąc od nas przed placem. Tam kiedyś byl jakiś ogrodniczy plac z kwiatami. Powiem tak, pali się dobrze, ciepełko daje. Cen teraZz nie powiem, bo mój m już śpi (jak codziennie o tj porze). Jest tylko jeden feler. Jak się ma szerokie ruszta w piecu to przelatuje, ja tak właśnie mam, ale opracowaliśmy system palenia. Naładujemy drzewa i dopiero na to węgiel. Ceny powiem jutro jak mi m rano powie, bo z tego co wiem to jest chyba ze cztery rodzaje zależne od kaloryczności. Teraz już zmykam, bo coś mnie w dołku ssie.....no i książeczkę poczytać Dobrej, spokojnej i dlugiej nocki wszystkim życzę.
  17. No już jestem :: Od 16 do prawia 21 ciełam drzewo na dworze, bo już nie było czym palić. Tak, ze wizje zrealizowałam na maksa.........przy pile hihi. Dopiero teraz będę zanawiała wszystko na allegro. Zresztą i tak musiałabym czekać na m, bo na jego telefon przychodzi kod z banku, a ja nie lubię zamawiac i nie płacić. Monika odpowiadając na Twoje pytanie. W zeszłym roku kupywałam węgiel w Mrozowie, a w tym m mi przywozi. On teraz 1-2 razy w tygodniu jedzie tirem na Śląsk i stamtąd przywozi węgiel do piecow na ekogroszek. Tak, że obecnie palę tym. Jego szef teraz tym się zajmuje i sprzedają ten eko na Nowym Dworze koło placu na Żernickiej Ann zdolnego masz synusia I do tego bardzo odważnego Ale jestem źle wychowana. Jagulec witaj i pisz z nami dużo i obficie Teraz chwi;owo spadam dziecku bajkę przeczytać i może w końcu zaraźnik pójdzie spać.
  18. Witam i ja. Anukla wreszcie diagnoza :Yipi: Nich Miki szybciorem do zdrowka wraca. A co tapet to podobno mama mnie nie upuściła na podlogę po urodzeniu i na łeb nie upadlam. Pstrokate tylko w miejscu narożnika, a u dzieci podobnie, ale na jednej ścianie. Wreszcie podjęłam decyzję i jeszcze dzisiaj zamówię zanim się rozmyślę
  19. Dziubala bo ja mam wizję Pokój mam 5/5,5m. Sciana tam gdzie ma być narożnik bylaby z tymi kwiatami, tylko nad wyrkiem, jakieś 2 m, reszta na gładko do gory wykończona bordem. A na przeciwko na jakichś też ok 2 m dałabym tak łączoną z paskami, bo tam chcemy tv powiesić. Czylo niewiele byłoby pstrokacizny....chyba
  20. Znowu siedzę na Allegro i szukam tych nieszczęsnych tapet. Jak wam się ta podoba?? NOWOŚĆ !!! Nowoczesna Tapeta - SUPER CENA!!! (476248149) - Aukcje internetowe Allegro Hmm, ładnie w calości się komponuje, tylko kolorek coś mi nie bardzo....sama nie wiem.
  21. A myślałam, że już się witałam U nas też nocka kiepska. Nie dość, że czlowiek męczył się na fotelu do 1 w nocy bo mu się zasnęło, to od 3 do 5 mała łaziła mi po głowie. Co ja ją do wyrka wynioslam to za chwilę była z powrotem. Teraz jestem zakręcona jak ogon u świni. Wogóle to mam dzisiaj jakieś nerwy. Wszystko mnie drażni i przeszkadza. A przecież @ już się kończy. He he jeszcze myślałam, że dzisiaj już piątek, ale nie...........musi być czwartek, bo przecież lepiej jak czlowiek o dzien dlużej sam siedzi wrrr E dupa tam... Lehrerin napiszę i tu. Mala śliczna
  22. Dzięki Monika. Może uda mi się m namówić coby wcześniej z roboty wrocił i byśmy pojechali. Zaczynam powoli wkurzać się na tego lapka, bo jak piszę to mi się gdzieś tam coś tam wciska i wychodzi mi slowo w słowie Spadam zjeść obiadokolację i zajrzeć do książki, odchamić się troszkę Dobrej i długiej nocki dla wszystkich.
  23. Kurka czytam po cichaaczu i chyba trzeba w koncu coś napisać Witam nowe mamy :: Emilka pewnie bym siedziała dalej cicho ale yu takie wieści... Życzę żeby się ułozyło Tobie i Twojemu wybrankowi :ok: Marciołka ja też na Dyrekcyjnej rodziłam. A umówiona byłam w Środzie Śląskiej. Hi hi nie zdążyłam. Powiem, że wcale nie bylo tak żle z tą opieką, chocia zawsze znajdzie się jakieś ale.
  24. He he ja też chyba nie ludź, bo to co mi się podoba to cena koszmarna. W tych katalogach znalazlam i tapetki po 600 Wlazłam na Allegro ale mi jakoś niewiele podchodzi. Nie mam zamiaru malować, bo bym musiała gładzie naściany kłaść, a nie pisze się na takie ilości kurzu przy dwójce małych dzieci. Muszę znaleźć tapete, muszę, muszę muszę...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...