Monia38

Z tego wszystkiego zapomniałam...Slonko fotki przecudne i oczywiście powtórze za dziewczynami- super na nich wychodzisz:) A i nie pochwaliłam się, kupiliśmy dzisiaj w castoramie oprócz rur i innych pierdół do podłączenia wody nowe baterie do zlewów w kuchni i łazience. Noale do łazienki musieliśmy kupić umywalkę za całe 38zł, bo wybrałam sobie baterię na niej mocowaną Kafelko oglądałam, końcówki serii po 10zł za m2, ale wrzos mojemu m się nie podobał, mi róż nie leżal, a beżowe były śliczne, ale oczywoście m kręciłnosem Jadę znowu w środę albo czwartek to sobie kupię sama A środkiem walnę szlaczek i już

Witam wieczornie. U mnie dziury w ścianach. Prowizoryczne podłączenie ciepłej wody na razie,bo m w nocy do Częstochowy jedzie. Jak tak czytam Anulka o Majeczce to mnie nieco zazdrość zżera. Moja mała ni w ząb nie chce mowić. Tylko podstawowe słówka i ciągle po swojemu nawija, a "kakapśśś" to jej ulubione powiedzonko Mówi mama, tata, kaka(kamil), eka (emil), ładnie mowi asia, siama, daj, siusiu, ale właściwie nic więcej....

Wylazło takie cosik....

Muszelka to kara za to, że jak robiliśmy kafle w kibelku i łazience to od razu nie zrobiliśmy rur;/ Mój tata mawiał że glupota boli No i jest ból, trza robić.... Monika chciałabym więcej, ale tak parchate wychodzą,ze nawet mi sie nie chce robić;/

To dopiero faza początkowa. Wiadomo już, że poszła i ciepła i zimna woda. Muszę dokupić kafle bo poleci 3m2, bateria do kuchni i łazienki i w kuchni też polecą wszystkie kafle. Tych mi nie szkoda W końcu będę miała te co leżą u mnie od 5 lat i nie było chętnego do założenia. Tylko teraz nie wiem jaki kolor dobrać do łazienki bo tam odcien morski, niebieski i zielony;/ Macie jakieś sugestie??

Witam. Dziubala z okazji urodzin spełnienia marzeń tych mniejszych i tych większych :) No a u nas dzień demolki. Już wiemy że poszła rura z ciepłą wodą i prawdopodobnie zimna tyż Początek...

Dobry Szymuś z okazju urodzin, życzę Ci dużo zdrówka i uśmiechów:)

Powiedzcie że się zalapałam na 1000

Doberek :0 Znowu dziecię pospało do 9. Normalnie dogodzić mi nie można Monika póki co do dzisiaj porządek w pokoju. Jedne zabawki odkładają zanim następne wyciągną. Ale wiem że koniec tego porządku bliski Wiecie co moje najmłodsze dziecię wczoraj zrobiło? Tak uszczypnęła w plecy Matiego, że aż ranę mu zrobiła.Ja już do niej nie mam siły, jak nie szczypie to gryzie, a jak tak się nie da to potrafi z główki pociągnąć Boszsz w kogo to się wrodziła bo mamusia i tatuś to aniołki byli za dzieciaka Nie pisałam, od przedwczoraj walczyłam z Weroniką ze skalniakiem. Chłopaki z nią kamienie poodrzucali, a od wczoraj czyścimy ziemię.tzn odkładam kwiiaty do przesadzenia, i wybieram cebulki (a jest ich od cholery). Najgorsze, że szkoda wyrzucić i teraz się głowie gdzie to poupychać Już nieco rozdalam, ale jeszcze duuużo zostało. Monika a może ty chcesz jakieś skalniaki;>??

Powiem po cichu, że chlopak mojej corki też ma i jakoś im to w niczym nieprzeszkadza Acha i jak rozmawialamz lekarzem to powiedział, że odchodzi się od naciągania bo można dziecku nieświadomie krzywdę zrobić. Więc sama nie wiem jak lepiej...

Lehrerin, z okazji urodzin życzę Ci tyle spokoju, ile tylko potrzebujesz, tyle szaleństwa, aby życie nie wydawało się nudne, tyle szczęścia, abyś nie oszalała z nadmiaru i tyle smutku, aby równowaga zachowała się po wsze czasy, zaś miłości ponad wszystko.

Radość przepis jakieś 1-2 stronki wcześniej A tak a'propos zwróciłyście uwagę na numer stronki?? 997 to jakby co to na policję

Hej Agatron. Mój Emil ma stulejkę, ale tylko częściową. Hirurg po konsultacji powiedział, że nic nie trzeba robić. W razie jakiegoś stanu zapalnego zastosować riwanol. I jak to określił z wiekiem będzie wzrastało zaciekawienie własnym ciałem, co podobno jest normalne, to sam być może się wyleczy. A nawet jak nie to i tak w niczym mu to nie będzie przeszkadzalo :)

Radość serca witaj wśród mamutków :) Muszelka szkoda ciasta , ale następne wyjdzie A dowcip super. Wreszcie sprytna blondi Ann zdrówka dla Szymiego :*

No to mam w koncu zrzucone fotki pokoju dzieciaków. Patrzcie i krytykujcie Muszelka , żartujesz sobie prawda?????/

Anulkadawac tu Mamucice nie ociągac się Co to a cisza ja się pytam, hę? Myśłałam, że zeszły do podziemia Dzień dobry. Dzieci dały pospać prawie do 10 i teraz z niczym nie mogę sie wyrobić

No to jestem :) Zapodaję przepis: Ciasto: 0,5 kg mąki, 1 jajko, 2-3 łyżki (dużej) śmietany, 1 proszek do pieczenia (na pół kilo mąki), 1 szklanka cukru Wszystko do michy, albo na stolnicę. Ja robiłam w misce. Wyrobić i podzielić na dwie części. Jedną rozwałkować delikatnie i na spód blachy, na to jabłka i drugą rozwałkiwaną na wierzch. Podziabać dziurki widelcem i do piekarnika na 175 stopni na 1,05 min z termoobiegiem, Nadzienie (jabca) 1,2-1,3 kg jabłek, 2 łyżki cukru, 5 dag rodzynek albo żurawiny, 5 dag bułki tartej, cukier waniliowy i cynamon. Jabłka obrałam itd, potem w melekserze na plasterki podziabalam. Wymieszałam wszystko razem i na tą dolną warstwę. Lukier 0,5 szklanki cukru pudru (ja mielę cukier w młynku do kawy, niech sięjeszcze na coś przyda), kilka kropel cytryny, łyżeczka gorącej wody. Do cukru dać cytrynkę, wodę i wymieszać, jakby co to znowu dodać cytrynkę i wodę. Mi na ciut więcej jak pół szklanki cukru poszło jakieś 3-4łyżeczki wody, zanim udało mi się to wyciapać na ciasto lekko przestygnięte. He he smacznego:)

Bry. Co do ciasta, to ja od wczoraj wciągam szarlotkę własnej roboty z lukrem na wierzchu Od lat nie robiłam, bo mi nie wychodziła, i teraz dorwałam nowy, tani przepis i normalnie wzięła i mi wyszła Normalnie w szoku jestem

Ja również się witam. Jakaś niewyspana jestem. Do 4.30 na fotelu siedziałam, ale potem poszłam spać. M z Kamilem wrócili po 5 rano. Teraz dopiero pojechał do roboty. Z tego co wiem osobówka skręcała w lewo na leśnej drodze i ma zabrakło hamulców(których i tak niewiele miał). I żeby tamtych nie rozwalić władował się w rowek.

He he no właśnie......tira położyć to sztuka. M podobno nic nie jest, pewnie będzie miał parę siniaków, bo jak go znam to bez pasow jechał.

Powiedzcie, czy ja mam za dobrze czy jak???????????? Kur....... M pojechał do częstochowy po węgiel i wracając koło Opola położył do rowu prawie 40 tonowego tira........zabrakło mu hamulców (bo zawsze trzeba jechać, a że auto na wpół sprawne to.......(będę mięsem rzucvać) Teraz Kamil zbiera ekipę, bo trzeba 24 tony węgla przeładować, żeby go postawić na koła.

Bry No chyba odpoczęłam.Teraz trzeba się brać za odgruzowywanie mieszkania. Muszę też zrobić parę fotek, bo mam kilka ciuchów na sprzedaż i elektroniczną nianię tigexa, tylko nie wiem za ile ją sprzedać. Nie będę tego trzymała, bo już zaczyna mi miejsca brakować. Anulka fajnie, że już jesteś w domu. Jak to się mówi: wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej

Monika świeżego śledzia do kretowiska, kilka w różne miejsca. Jak zaśmierdnie to krety pójdą precz. Znajomi tak wytępili. Co do kwiatów, to tylko giełda kwiatowa. Anulka ja też nic nie pamiętam. Mała dostała kataru, obawiam się czy nie nawrót uszu

No to zakręcona jestem na maxa;/ Moi pojechali a ja odpoczywam. Noasiu wszystkiego co najlepsze dla Ciebie. Rośnij duży i zdrowy Słonko z okazji urodzin życzę Ci ... - szczęścia - zawsze i wszędzie - miłości - tej prawdziwej - magii - na co dzień - radości - także bez powodu - słodyczy - landrynek i marcepanu - odwagi - nawet w nocy - energii - tylko tej pozytywnej.

Witam, noc dod...., dzień jeszcze gorszy. Emil miał jechać z przedszkola do zoo, azamiast tego pojechał.............do lekarza Zapalenie zatok i oskrzelai 2 leki z 80zł Po prostu super Monika podziwiam za energię, ja powoli wysiadam Sił dziewczynki dla Was i dużo