Monia38

Coś te suwaczki szwankują. Na stronce suwaczka Aśka ma już 17 lat, a tu jeszcze 16. Czy któraś sie orientuje dlaczego tak jest??

M onika olej kuzyna i już. Serial się skończył, ja się wnerwiłam bo czekaj znowu tydzień

O rany powiedz, bo nie będę mogła spać przez tydzień.

No tak. Ja na tym, etapie. Wyciągnęłi ją z wody , reanimacja itp..

Ło matko, jeden film i dwie stronki. Anulka paracetamol w czopku, ale też bym ciut poczekała.

monikouettemonia, a nie masz wlasnie wrazenia ze obecne dzieci to zupelnie inne od tych dawniejszych!?? kiedys to byly jakies bardziej usluchliwe, ugodne i sie baly rodzicow a teraz.... :duren: Obejrzałam i się zdenerwowałam. Czy Meredith naprawdę umarła??????????? Moniq masz świętą rację. Ale może nie tyle się bały co rzeczywiście jakieś bardziej usłuchane były. Kurka, a ten mój obudził się z krzykiem mamaaaaaaaaaaa, i mało nie obudził małej. Ostatnio dość często tak się budzi w nocy.

Zmykam bo chirurdzy lecą. Zajrzę po

Niekoniecznie. Nie ma co zawczasu się stresować. Popatrz u mnie dopiero za czwartym razem dziecko się popsuło

monika4dziewczyny, nawet nie wiecie jak jakbym chciała mieć jadka w domu Może podrzucę Ci mojego Kamila. Ten bochenek chleba na raz, a zupę to z miski na sałatki wcina. Taniej wychodzii go ubrać niż nakarmić. Do tego mleko na hektolitry pije, a chudy taki, że mu żebra widać.

A widzisz Monika. Szukam, bo dzisiaj mało co z siebie nie wyszłam. Przyszła koleżanka z synem o rok starszym od Emila a w tego jakby diabeł wstąpił. Mało, że latał, akakał - normalka bo to dziecko- to jeszcze parę razy uderzył Patryka. To już dla mnie za dużo. Właśnie czytałam o tych kółeczkach. Chyba coś takie go zrobię, , bo kara w pokoju nie działa. Drze się , w końcu jak się uspokoł, pogadaliśmy i za 2 minuty to samo. Normalnie żadne mi tak nie robiło i jakaś głupia jestem, bo nie wiem co zrobić :duren::duren::duren:

Emilka nie stresuj się nam tylko

AnulkaMonia38 Pewnie jutro dostanę @ja na szczęście z tych co całe karmienie maja spokój z @ Anilka jak karmiłam Emila to półtora roku miałam luzik od @. Nawet lekarz był w szoku, że tak długo nie mam. A teraz na flasi to już miesiąc później zostałam nawiedzona, ale teraz cosik mi się przesunął i już miała schizo, bo przecież wiatropylna nie jestem a tu @ jak ni ma tak ni ma. Ale już wiem że będzie

Sweethope, a ten programik masz po polsku?? Jak tak to podaj link skąd go ściągałaś.

Ja też się witam. Dzisiaj nie sprzątałam, ale za to miałam czym w piecu palić, bo przegląd zabawek zrobiłam i został mi cały worek zdezelowanych sztuk. A moje dziecko jest okropne. Poradźcie co c nim zrobić. Wszystko co mówię to trafia do niego jak grochem o ścianę. Ciągle rozrabia, za chwilę przeprasza i zaczyna od nowa Nie mam już do niego siły

Witam wieczornie. Rogaliki wyszły..............każdy w innym kształcie, ale pycha. Zrobiłam z konfiturą, ale że zabrakło to resztę zrobiłam z jabłkami, tymi z lidla do szarlotki. Pychota. Monika jak ją chyba tak do roku przetrzymam na tym bebilonie to zamiast chodzić będzie się toczyła, bo tak sobie pomyślałam, że to może od tego mleka taka jest. A ja dzisiaj czepliwa byłam i wszystkim się dostało z wyjątkiem Kamila, bo późno wrócił z robot, najadł się i zadekował u siebie. Więc nie zdążyłam Pewnie jutro dostanę @

Witam wtorkowo. Właśnie wróciłam ze sklepu. Wieje, jakby jakaś cholera sie powiesiła. Do tego przedtem padał deszcz, a potem śnieg Mańka je bebilon pepti i zastanawiam się czy nie zmienić jej na nan ha. Emil jak już go dokarmiałam to na nim jeychał i nie było żadnych szopek. Idę do kuchni. Może zrobię te rogaliki, bo chyba wszystko kupiłam. Tylko jeszcze przepis muszę znaleźć.

A mi po drodze

Słyszałam o tym przełamaniu. Podobno czsem dzidzię jak się trzyma to ona czasem lubi się gibnąć i stąd to niby przełamanie. Znajoma mi mówiła, że położna jej kazała lewy łokieć do prawego kolanka dociągać i prawy do lewego. Dodam, że ta znajoma ma 5-latka więc nie taka stara jak ja

monikouettemonia, co Ty tu jeszcze robisz??? monika, pieknie wytrzymalas ! moja jedyna metoda na niejedzenie po 20stej np to czyszczenie zebow, jak juz wyczyszcze to nie jem powinnam czyscic tak kolo 16stej to bym na pewno schudla w tydzien dobra ide :) He he tak sobie zajrzałam w drodze do wyrka

monika4wróciłam i pouciekaływytrzymałam, nie zjadłam nic, chociaż żarcie szykowałam dla m. ale dumna jestem z siebie Zajrzałam na chwilkę

No właśnie nie wiem skąd ta jej waga. Ale michelinki zaczynają się wyrównywać. Ja w każdym razie zmykam. Dobrej nocki.

Anndzis pojde wczesniej spac, dzis pojde wczesniej spac, dzis pojde wczesniej spac, dzis pojde wczesniej spac... Marzycielka.............. monikouettehej monia :) dobrze tlumaczysz z tym bablem powietrza :) a powiedz mi, Manka to ktory to sloiczek caly wcina?? 200g???? tutaj jest tak ze posilek to okolo 200ml wszystkiego planowo to Noas bedzie teraz jadal 210ml mleka rano z kaszka potem w poludnie tyle samo kolo 16/17 sloiczk owocow i 120 mleka i na wieczor warzywko z mlekiem (bez kaszki) okolo 200ml, to wg francuskich lekarzy wystarczajace, oczywiscie z jakas tam lekka poprawka :) Mańka rano 180 mleko jedynkę, potem 150 też mleko, słoik chyba 125-130gr owoce albo warzywka i mleka ok 120 i wieczorkiem 150-180 flacha. Samo mleko bez kaszki, bo lekarka jeszcze kazała poczekać. Ale nocki przesypia więc chyba jej starcza. A ciągu dnia wypija 100 herbatki ziołowej i 100 rumiakowej. No to i wsio.

Ja Emila karmiłam 2,5 roku. Sama chciałam. Teraz mam dwóch facetów w łóżku. Małego co noc a dużego z doskoku Do tego co Monika napisała, dopiszę tylko, że i na tatę można pawia puścić, a nie tylko zawsze na mamę

DziubalaMonia38 Witam wieczorkiem. Moja Mańka od razu pół słoiczka na pierwszy raz wmiotła, a teraz już po całym wcina, wszystkie możliwe od 4 i 5 miesiąca, oprócz łączonych z mięchem, bo ma zakaz. Ale ona też ulewa, bo zaraz po słoiczku dopycha się zawsze 90 mleka. A potem próbuje się dźwigać, wygina i ulewa. Dla mnie to normalka. W każdym razie dobrze że z Maciusiem oki. Ooo, to tak właśnie wygląda jak u Maciusia. A czemu ma zakaz mięsa? Dziubala, bo nie dość, że ma skazę to jeszcze w/g pani doktor jest za ciężka. Ważyła 8200. Ale ona wcina wszystko jak leci. Dzisiaj opędzała słoik z kukurydzą, pietruchą i ziemniakiem. A ten z dynią (to chyba Ty pisałaś) też miałam, ale jak otworzyłam i powąchałam to wywaliłam do kubła tak capiło od niego. Dynia ma taki specyficzny zapaszek. Nie dałam jej. Teraz daję jej słoiczek. Czekam trochę, żeby poleżała, o ile to możliwe w jej wykonaniu i dopiero butlę. Wczoraj i dzisiaj nic nie uciekło z brzuszka. Ktoś mi kiedyś mówił, że jak dziecko je i łyka powietrze, to następna porcja żarełka ląduje na tym bąblu i dlatego się ulewa. Trzeba znaleśź chyba odpowiednią pozycję do karmienia. Póki co moja mała cina słoiczki na leżąco AnulkaMój nawija caaaały czas...nawet jak je czy bajkę ogląda to komentuje...jak zasypia też mamroli coś pod noskiem :duren::duren: Jakbym o Emilu czytała. I tak ma przez 4 lata. Nawet przez sen potrafi nawijać. Kiedyś jakiś knebelek mu zasponsoruję.

Witam poniedziałkowo:) Ja moim dzieciom przypomniałam o dniu babci. A z młodszymi nigdzie nie idę bo pada, no chyba, że sklep zaliczyć i to wsio.