Skocz do zawartości
Forum

natalia2000

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez natalia2000

  1. Ach... dzień dobiega końca... niby pięknie ale tym samym bliżej do jutra. Matko, jak on też będzie taki marudny to chyba Wyślę którejś. Może Gosi, bo mam adres ;) No w każdym razie mąż wrócił o 18.30, ja poleciałam szybko jeszcze na aerobik, chociaż strasznie mi się nie chciało. Teraz siedzę, wykąpana, najedzona. Mmmmm, szkoda, że wieczór taki krótki. mamaola tak, mąż na rybach był. Oni nad morze jeżdżą. Im brzydsza pogoda, tym bardziej go ciągnie. Co do spotkania, to może np środa? Myślę, że ok 11-12 byłoby ok. Pasowałoby Ci? Miejsce jeszcze możemy ustalić aśku środa ok. 11 pasuje na spotkanie? adria uważaj na siebie. Wyraźnie masz za dużo na głowie. Musisz trochę więcej odpoczywać. guga u nas przed spaniem też takie afery. Zastanawiam się czy to może lęk separacyjny? Podobno objawia się także trudnym zasypianiem właśnie. realne też miałam kilka ulubionych piosenek w ciąży, ale Adaś jakoś nie reaguje na nie specjalnie, kiedy ich słucha. filipka dasz radę... już tylko troszkę zostało! Niedługo wróci mąż i będzie super. Jesteś bardzo dzielna. Twoje dzieci kiedyś to docenią. Ja podziwiam! Trzymaj się ciepło!
  2. Ja też mam w domu okropną marudę, dzisiaj jest na prawdę niedobry, już mi się płakać chce. Do tego jeszcze nie ma mojego męża i jestem "z tym wszystkim" sama. Może znajdę chwilę wieczorem.
  3. Kochane Agatki nasze, wszystkiego najlepszego w dniu imienin ! Dużo zdrówka i szczęścia! Kasiawawa, Asiu, 100 lat dla naszych siedmimiesięczniaczków :) mamaola to mnie zaskoczyłaś z tym podobieństwem:) Wszyscy mówią, że Adaś to ksero z taty, niewiele osób dopatruje się "mnie w nim". Ale miło coś takiego usłyszeć. Ja byłam w Santorini przy Tkackiej. Lubię tam chodzić ze względu na jedzenie, ale jakoś z dzieckiem trochę przygnębiająco było - siedzieliśmy w piwnicy, bo tam loże i wygodniej. Trochę za ciemno jak dla takich maluchów. Z drugiej strony przecież nie będziemy tam siedziały cały dzień, więc może to być typ na nasze spotkanie. Może w tym tygodniu? Ja mam tylko czwartek zajęty, tak więc powiedz kiedy Tobie pasuje i zgarniemy jeszcze Ptycha z mamą :) małolatka wydaje mi się, że nawet karmiąc tylko w nocy laktacja długo się utrzymuje. Ja czasem karmię tylko w nocy, a czasem też w ciągu dnia, jak widzę, że Adaś bardzo chce się poprzytulać. No i mleko wciąż jest. Czasem więcej, czasem mniej, ale jest :) Oli słodziutki. Coraz przystojniejszy się robi, słowo :) annaz o kurcze! No to uściski dla Oliwki. Mam nadzieję, że to nic poważnego. kasiawawa to w sumie nieźle sobie to poukładałaś w pracy. Ja niestety jeśli wrócę do roboty to na pewno nie będę odbierała tej godziny na karmienie. Ja dzisiaj pierwszy raz od wielu, wielu miesięcy byłam na aerobiku. Co prawda były to dość lekkie ćwiczenia, ale i tak się zmęczyłam. Mam zamiar chodzić dwa razy w tygodniu, w weekendy, bo kupiłam karnet z nieograniczoną liczbą wejść w pt, sb i niedz. za 68 zl za miesiąc, więc chyba nie najgorzej. Wczoraj licytowałam na allegro wózek parasolkę dla Adasia. Miałam upatrzony model i chciałam używany, bo nowy 1000 zł Wyobraźcie sobie, że w ostatniej chwili ktoś przebił moją ofertę. Chwilę później koleś, który wystawiał wózek napisał, że osoba, która wygrała aukcję nie potwierdziła kupna, on ma zamiar zgłosić to do allegro i czy ja jestem wciąż zainteresowana kupnem. Napisałam szybko, że oczywiście. Po czym mnie olśniło. Facet pewnie z fikcyjnego konta podbijał cenę licząc, że go jeszcze przebiję. Na szczęście nie zdążyłam :) Napisałam mu delikatnie, że oboje wiemy, iż zwycięzca aukcji nie miał zamiaru kupować wózka ;) i że w takim układzie kupię go za przedostatnią licytowaną cenę, a koszty dostawy podzielmy po połowie. No i się zgodził. Cieszę się, mam nadzieję, że nie będzie mocno zniszczony. Lecę się kąpać po aerobiku, szybko obiadek i lecimy na basen z dziudziu
  4. Widzę, że trochę dzisiaj się działo. My pół dnia spędziliśmy z koleżanką i jej dzidzią w mieście, głównie w knajpce, było bardzo przyjemnie. Adaś chwilami trochę marudził, ale udało mi się go uśpić i półgodzinna drzemka w foteliku zdziałała cuda. gosia dzięki za info o promocji chusteczek. Na pewno skorzystam, ponieważ pampersowe lubimy najbardziej. Za słoiczkami też się przy okazji rozejrzę ;) guga nie dziwię Ci się, że nie masz czasu na forum. Ja też ledwo daję radę, ale jak to już zostało powiedziane: uzależnienie :) Meldujcie się nam tylko co jakiś czas ;) filipka brawo dla Antosia! Nasza zdolniacha mamaola ale Leo ładnie siedzi. Moim zdaniem możesz śmiało mu pozwalać na takie siedzenie, zwłaszcza, że sama mówisz, trwa to kilka, może kilkanaście minut. Na pewno nic złego mu się od tego nie stanie, a ile ma przy tym radości!! blumchen no śliczna ta sukienusia! Bardzo mi się podoba. Moja mama też dużo szyje i całe dzieciństwo przechodziłam w takich kreacjach dolfowa dzięki za przepis, też skorzystam Ja wrzucam zgodnie z obietnicą filmik, na którym Adaś rozmawia:) YouTube - MVI 4318 i jeszcze jeden z naszego pierwszego, nieudanego BLW YouTube - MVI 4317
  5. Witamy, witamy Za oknem szaro, pada śnieg, pada deszcz, więc i my mamy dzień lenia. Adaś jeszcze nawet śniadania nie jadł, ale zaczyna się już upominać, więc lecimy. Miłego dnia, zajrzymy później
  6. Mam jeszcze do Was pytanie, ale takie zupełnie z innej beczki. Już piszę o co chodzi. Mam bardzo schorowanego wujka na drugim końcu Polski. Jest zniedołężniały, nie wychodzi z domu, jest już bardzo starutki. Ostatnio poprosił mnie o okulary do oglądania telewizji. Sam jednak nie wie jakie okulary nosi do czytania. Z tego co udało mi się ustalić to prawdopodobnie +3. Byłam nawet u optyka, żeby zapytać jakie szkła powinien mieć do widzenia na odległość, skoro do czytania ma takie, ale przesympatyczna Pani powiedziała, że za taką poradę muszę zapłacić, a poza tym to nie można dobierać szkieł na odległość tylko dana osoba musi zgłosić się do optyka. No tak... Tylko, że wujek nie może. Może więc Wy się orientujecie jakie to powinny być szkła? Próbowałam wyguglać, ale z miernym skutkiem.
  7. Dzień dobry :) Ja miałam wczoraj udany wieczór... byłam z koleżanką w jednym z moich ulubionych miejsc, gdzie podają świetne smakołyki. No i wciąnęłam lody z gorącymi malinami :) Uwielbiam!! (mamaola, aśku to w "Po Godzinach" na deptaku, mają super pyszności, polecam) No i tak mi się błogo zasypiało :) Dzisiaj postaram się nagrać Adasia jak gada. On mówi takimi śmieszynmi sylabami "dzia dzia da da mamama wzia wzia". Najlepsze jest jednak to, że strasznie się przy tym mówieniu krzywi i robi minę jak bezzębna staruszka. Mamy z mężem zawsze mega ubaw. Tylko biedny Adaś nie rozumiem, że rodzice się z niego śmieją :) Ale wiadomo... to wszystko z miłości! adria no mi też zdarza się dość często, że Adaś budzi się przemoczony. Wczoraj kupiłam nawet pampersy i zobaczymy czy będzie różnica (no właśnie Pampersy są na promocji w Lidlu - 4, czyli 70 szt w mega packu kosztuje 39,99 zł, wiec polecam jeśli używacie :)) Julka przecudownie się uśmiecha. Do tego jeszcze te słodkie ząbki! Cudo! annaz zwykłym termometrem to tylko w pupie. No i tak jak dziewczyny piszą na razie nie panikuj, tylko obserwuj. Może szybko minie, a jeśli wzrośnie to wtedy pomyśl o wizycie. Tylko właśnie o tej porze niestety w przychodniach prawdziwa wylęgarnia i jeśli dziecko z takim lekkim stanem podgorączkowym to niestety może szybko coś załapać. kasiamaj cudne szkodniki, tylko tego większego nie widać za bardzo ;) mamaola przekonaj mamę, żeby jednak zrealizowała plan pomocy "w spaniu". Długo już się przecież męczysz i nie jest lepiej. Ja Ci się wcale nie dziwię, że nie próbujesz już wojować z Leo w nocy, też na pewno nie miałabym siły. A pamiętasz jak mieliście z mężem plan, żeby spać z maluchem co drugi dzień? Może za krótko to realizowaliście? Może jednak mąż skoro bardziej wysypia się w nocy mógłby trochę powalczyć z synkiem? ;)
  8. My dzisiaj mamy dzień gaduły. Adasiowi buzia się nie zamyka i wciąż nadaje. Przy tym robi straszny grymas, no i zastanawiamy się, czy to nie żeby jednak. rudzia ale Mikołaj super wygląda "na stojąco". Jakoś buziaki dzieci zmieniają się kiedy się pionizują :) olcia pamiętamy, pisz jak najczęściej no i oczywiście prosimy o zdjęcie szkraba :) kasiula czyli co? Jednak zęby? Biedy Hubi. Ja ostatnio nawet zastanawiałam się dlaczego ewolucja nie poradziła sobie z takimi kwestiami jak ząbkowanie czy np... poród ;)
  9. Uściski i najlepsze życzonka dla Alicji i Antośka :)) Najlepsze życzeczenia od cioci i Adasia! Ja się pochwalę: Nocka super, tylko jedna pobudka i spanko do 8.30 :) Czuję się wspaniale. Teraz Adaś już na swojej pierwszej drzemce, a ja mam chwilę dla siebie i na forum. annaz, guga u nas też rączki ostatnio w modzie. Może to jakiś przełom? Mam nadzieję, bo nie pociągnę za długo a noszeniem 10 kg :) rudzia strój wypasiony. Uśmiałam się z różowej dziwki hyhyh gosia nareszcie!! Trzymam kciuki, żeby zupka smakowała. Ja muszę mocno rozwodnić swoje zamrożone, ale chyba będą okej :) realne strasznie zazdroszczę, że Madzie tak ładnie reaguje na nowości. Ja się boję podawać nowe rzeczy, a jak już podaję to zazwyczaj okazuje się, że ma uczulenie. Grrrrr
  10. Adaś już śpi, ale niestety z przerażeniem odkryłam dzisiaj podczas kąpieli, że pojawiła mu się na nóżkach wysypka. Dzisiaj pierwszy raz podałam mu żółtko i kurcze nie wiem. Czy to może być to? Tzn czy reakcja może nastąpić tak szybko, tzn po kilku godzinach? Lecę ogarniać chałupę.
  11. Dobrusiu kochana nasza wszystkiego najlepszego z okazji skończenia 7 miesiąca życia Buziaki z okazji imienin! rudzia musisz nacisnąć ctrl i przesunąć pokrętłem myszki do góry albo jeśli masz laptopa to na touchpadzie tak jakbyś na górę strony szła :) mamaola ale masz fajnie, też bym się wybrała. Strasznie mnie korci, żeby zafarbować włosy, tylko nie dość, że mam ich już mało to boję się, że fryzjer z kolorem nie trafi. Na razie zapisałam się na depilację. Bikini ;) agatcha ale masz samozaparcie. ZAZDROSZCZĘ! Ja nie mogę zmobilizować się do ćwiczeń... adria cieszę się, że masz dzisiaj lepszy dzień. W firmie, w której pracuje Twój mąż może jeszcze się poukłada? kasiawawa podobno rzeczywiście tak jest, że dziecko czuje cycusia i nie chce butli :) dolfowa niezła historia. Ładnie się zachowaliście. kasiula całę szczęście, że to nic poważnego. Oby Hubi szybko wyzdrowiał!
  12. U nas już każde przebudzenie to w zasadzie wynik obrotów Adasia na brzuszek. Budzi sie wtedy i stęka. Nie ma więc już spania do 8.30, tylko do 7.00 :) Zaraz jedziemy do mojej babci, ponieważ ma dzisiaj urodziny. Na dzisiaj mam do Was dwa pytania. 1. Gluten: Daję od kilkunastu dni i nic się nie dzieje. Rozumiem, że mogę zwiększać ilość... ale czy mogę też podawać już np cały jeden posiłek z kaszki glutenowej? Czy jednak wciąz tego glutenu powinno być tylko trochę? 2. Kupa: niestety od wielu tygodni główna wysrywka odbywa się w nocy. Pomijam już fakt, że Adaś czasem leży tak kilka godzin (na szczęście nie robią mu sie odparzenia). Zazwyczaj kupa zajmuje całą pieluchę, siuśki się nie mieszczą no i budzi mi się przesiusiany. Nie wspominam już o naucwe nocnikowania :) Późneij czasem zdarza sie jeszcze jedne kupa w dzień, ale ta nocna jest mega uciążliwa. Nie wiecie czy to z czasem się zmieni? Słyszałam, że dzieci przez długi czasp otrafią załatwiać się o tej samej porze, jak w zegarku :)
  13. Ja tylko na chwilkę wieczorową porą adria ja doskonale rozumiem Twój nastrój. Też mam często takie chwile i wiem, że będzie ich znacznie więcej kiedy wrócę do pracy. Jutro będzie lepiej, zobaczysz. Na wszystko znajdzie się czas. Wszystko się poukłada, a wiesz dlaczego? Bo jesteś zdolna i zorganizowana. Ja właśnie wróciłam z kina. Byliśmy na "Soul kitchen", całkiem fajne. Aaaaa, nie wiem czy wiecie, że w Szczecinie mamy najstarsze nieprzerwanie działające kino na świecie? :) Dobranoc pchły na noc, karaluchy pod poduchy, a szczypawki do nogawki!
  14. gosia, pisałam już kilka dni temu, że kombinezony są zaje... :) Zwłaszcze ten polarkowy. Zrobiłam fotki telefonem, ale nie mam kabla, żeby zgrać. Dzisiaj mąż przyniesie z pracy, więc wtedy wrzucę. Ja też mam często wyrzuty sumenia, że za mało zajmuję się Adasiem,ale kiedy on ma zajęcie to i ja mogę nadrobić domowe obowiązki :) mamaola cieszę się, że mogłam pomóc :) aśku spróbuj w sklepach z ekologiczną żywnością
  15. adria nie daję żadnych przypraw, a i tak jest smaczne, przynajmniej dla mnie. Indyk spokojnie sie zblenderował i to w takim stacjonarnym blenderze na robocie. Następnym razem mam nadzieję, że odzyskam już swój "mobilny" z metalową końcówką. Wydaje mi się, że nim będzie łatwiej przygotowywać takie dania, bo wszystko będzie można sobie miksować bezpośrednio w miseczkach, czy garach :) Zauważyłam jednak, że trzeba uważać na proporcje. Dzisiaj dałam Adasiowi ziemniaczki ze szpinakiem i okazało się, że chyba rzeczywiście dałam za dużo ziemniaków, bo zjadł o wiele mniej niż zawsze. W smaku też chyba był bardziej "ziemniaczany" niż danie ze słoiczka. anoushka sądzę, że powinnaś skonsultować się z lekarzem. Tak dla pewności. Właśnie chodzi o to, żeby niczego Dobrusi nie brakowało :) A niejadków na świecie sporo więc pewnie i sposoby się znajdą.
  16. Mam wolną chwilę, Adaś właśnie udaje się w swoją trzecią już dziś i zdaje się ostatnią drzemkę. My leżymy na kanapie i relaksujemy się. Wczoraj na imprezie było super. Najpierw spotkałam się z koleżankami i nie mogłyśmy się nagadać, a później poszłyśmy do klubu. Grał zespół na żywo, fajna hiszpańska muzyka, trochę salsy:) Wytrzymałam do 2.00 i wróciłam do domu. Umyłam się, położyłam do łóżka... i obudził się Adaś na karmienie:) Obudził się, ponieważ przekręcił się na brzuszek, a w tej pozycji to już spania nie ma niestety. Dzisiaj mój mąż postawił sobie nowe wyzwanie i pojechał wykąpać się w przeręblu z morsami :) Za tydzień może pojadę z Adasiem pokibicować tatusiowi :) Później wybraliśmy się na długi spacer. Było bardzo przyjemnie bo i pogoda dzisiaj była rewelacyjna. adria daj znać jak smakował obiadek. Ja dzisiaj rozmroziłam jeden z naszych i szczerze mówiąc wyszedł zbyt gęsty. Następnym razem dodam więcej wody. mamaola każda z nas w którymś momencie miała podobne odczucia. Niektóre już chwilę po porodzie nie miały wyjścia i trzeba było podać mm. Myślę, że możesz być z siebie dumna, bo i tak bardzo długo byliście tylko na piersi. A przecież karmienie zostaje, mm to tylko do kaszki :) małolatka Adaś też czasem płacze przy jedzeniu, nie zawsze wiem dlaczego. Czasem chodzi właśnie o to, że za wolno go karmię, a czasem płacze, bo chyba chciałby swoje ukochane mleczko, a nie jakąś warzywną breję :)
  17. jeszcze tylko anoushka dzięki za oryginalne przypomnienie hehehe. Ale już Ci kiedyś pisałam, że to coś, czego nie pokonam niestety. Na prawdę :)
  18. Zapomniałam Wam napisać, że dzisiaj po raz pierwszy tak na prawdę próbowaliśmy BLW. No i niestety ten raz udaję do nieudanych, ale ze swojej winy. Wydaje mi się, że za długo gotowałam warzywa na parze, wszystkie mocno się już rozpadały i jak tylko Adaś próbwał je chwycić to niestety zgniatał swoimi niezgrabnymi łapkami. Następnym razem pogotuję krócej i mam nadzieję, że będzie okej. Adaś nie bardzo rozumiałm, że to można pchać do buzi, ale kiedy mu pokazałam co i jak to może przy mniej rozgotowanych nawet załapie. Ja lecę malować paznokcie, bo dzisiaj wieczorem mam wychodne :) Najpierw spotykam się z koleżankami na ploteczkach, a później na imprezę. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej uwielbiam piecuchowanie w domu z mężem w sobotnie wieczory. No nic, lecę sie szykować
  19. kasia dobrze, że z Tobą lepiej. Biedy Hubi, ale to może rzeczywiście ząbek? Zapomniałam jeszcze napisać, że wczoraj na noc mąż zagęścił mm nieznacznie kleikiem ryżowym i znów było spanie do 5 rano, później cycuś i już do 8.00 :) No tak to ja mogę sypiać
  20. Dzień dobry! Ale nam się ząbków pojawiło!! Dla wszystkich zębiastych wielkie buziole. U nas wciąż nic. Wczoraj nagotowałam, więc dzisiaj mam spokój z obiadem. Mąż zabrał Adasia na spacer po śniadaniu, a ja mam chwilę dla siebie, siedzę z książką i na chwilę do Was zaglądam. Już chciałam iść z nimi, ale mąż stwierdził, że powinnam chwilę spędzić bez małego i rzeczywiście miał rację. Chwila relaksu i tak cisza... już zapomniałam, że tak jest :) Zastanawiam się teraz nad szczepieniami. Dlatego znów chcę zapyta co Wasze zdanie. Pediatra poleciła nam zaszczepić na pneumokoki (na meningokoki niekonieczenie). Znamy lekarkę już od wielu lat, dlatego pokusiła się o takie wskazówki. Ja jednak wciąż mam mętlik w głowie. Na co Wy szczepicie? mamaola wszystkiego najlepszego dla siedmiomiesięcznego Leosia! realne Twoja historia na prawdę niesamowita. Całe szczęście, że skończyło się w ten sposób. No a kolega może na przyszłość nie będzie już tak wyolbrzymiał swoich opowieści małolatka Do testów! :) Pytałaś wcześneij o zalecenia od pediatry. No więc tak: - mówiła żeby starać się już ograniczać mm, tzn 2-3 razy dziennie maxymalnie. Jest dość kaloryczne, a Adaś jak wiesz nadwyżki nie potrzebuje :) - żółtko po połówce co drugi dzień. Ale zacząć od tego, że najpierw po pierwszym podaniu poobsrwować go ok. 3-4 dni i jśli nic nie będzie się działo to już śmiało można podawać. - rano kasza, ponieważ śniadanie to najważniejszy posiłek dnia :) Ja daję na ok 90-120 ml mleka, ale ze schematow wynika, że może być i 180 :) Karola ja też mam problem z noszeniem Adama w foteliku. Motanie w chustę przy samochodzie? Może będę musiała spróbować. Chcę kupić już spacerówkę - parasolkę, żeby można było "podjeżdżać" z samochodu do celu, np. po zakupy anoushka ale Doberko jest śliczna, delikatna. Nie dziwię się, że Leo już zakochany :)
  21. Otóz ja gotowałam tak: brokuły i indyka w garnku na parze, szpinak w liściach z odrobiną wody w rondelku, a w garnku w wodzie marchew, ziemniaki i pietruszkę, zalałam wodą tak, żeby nie zakrywała tego, tylko zeby się nie przypaliło, ale chłonęło wodę. Poźniej mieszałam już według uznania. Część z mięsem, część bez mięska i powszadzałam w słoiczki po jego jedzonu, które odkładałam, a część plastikowe pojemniczki (mam z ikei właśnie takie fajne malutkie) Moje zestawy to np: ziemniak z brokułami, indyk z marchwią, ziemniakiem i pietruszką, indyk z brokułami, marchewką i piertruszką marchew, pietruszka, ziemniak i szpinak no i tak mieszałam sobie belnderem zestawy, wszystko mi srasznie smakowało :) Ja dolewałam wody z gotowania, nawet nie wiem jaki olej powinno się dawać, chyba rzepakowy? Widziałam, że Firma demeter, ta od kaszek holle ma olej taki właśnie dla dzieci HOLLE OLEJ ROŚLINNY BIO- NOWOŚĆ WARSZAWA (1431932293) - Aukcje internetowe Allegro
  22. blum ale mi gały wyszły!Wow, ale zdolniacha z Mani! Jak fajnie się giba, hehehehe. Widać, że dziecko szczęśliwe, poznaje świat :) Jak pokażę mężowi to chyb nie uwierzy, że to też lipcowe hhyhyhy
  23. Ależ dzisiaj u nas wspaniała pogoda! Słońce pełną parą, ja chcę na spacer!! Niestety muszę pozałatwiać parę spraw na mieście, więc spacer dopiero po południu:) Miłego dnia!
  24. Nocka znów średnia, Adaś pierwszy raz obudził się już po północy, a później ok. 4.00. Na szczęście za drugim razem wstawał mąż. Mam nadzieję, że dzisiaj maluch będzie miał lepszy dzień, bo na prawdę jestem przemęczona. Na szczęście moja mama zaoferowała, że w niedzielę przyjedzie do nas i pozajmuje się Adasiem. Całe szczęście - mąż chce jechać na ryby i nie chcę go zatrzymywać - wiem, że też tego potrzebuje. annaz no to super, że z bioderkami wszystko jest ok! małolatka ucałowania dla Oliwerka! Aż trudno uwierzyć, że to 7 miesięcy! Nie sugeruj się innymi maluszkami, każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Wiadomo, że każdy rodzic wyczekuje na nowe umiejętności dziecka i kiedy widzi u innych to też marzy, żeby znów zauważyć jakiś postęp u swojej pociechy. Niektóre dzieci już siedzą, niektóre usiądą dopiero po skończeniu 10 miesiąca. Ząbki to też rzecz względna. W niektórych przypadkach to nawet lepiej, że za szybko się nie pojawiają, bo wtedy dłużej mineralizują się w dziąsełkach :) Zobacz mamaola denerwowała się, że Leo nie chce się przewracać, a tu bobas już pomyka pomyka po mieszkaniu :) mamaola no właśnie... ale zuch z Leo. Może uda Ci się nagrać filmik jak mały pełza? blumchen spóźnione życzenia dla Marysi od cioci i Adasia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...