Guga12

Goście poszli, chwilkę sobie Was poczytałam forum kwitnie ja tak od lutego patrzyłam jak mamusie się rozpakowują luty minął marzec kwiecień maj czerwiec też i teraz nasza kolej, a ja nadal w to uwierzyć nie mogę. Jedna noc a tu Małolatka i Mamaola tulą swoje maleństwa ech jakie to wspaniałe aż sama doczekać się nie mogę ale ja tu na końcu jestem do Was.

Wreszcie naprawili mi internet myślałam, ze oszaleje dzwoniłam do nich a tu awaria a tyle się dzieje już u lipcowych mamuś. Zajrzę do Was jeszcze bo mężuś ma imieninki i mamy gości.

Małolatka, Mamaola SERDECZNE GRATULACJE Z OKAZJI NARODZIN MALEŃSTW, SZYBKIEGO POWROTU DO DOMKU I DOBREJ FORMY PO PORODZIE .

Agatha a ja dziś wypożyczyłam ten film. I tak muszę powiedzieć, że oglądałam a myślami byłam przy Małolatce i Mamieoli ciekawa jestem co u nich. Rudzia ja mało wiem na temat tego zatrucia ale skoro gin tak kazał to poczekaj jeszcze może unormuje się to ciśnienie

Aniu ja myślę, że będzie ok z żołądkiem lekarze też się mylą a podczas tych 9mc zauważyłam, że bardzo często im to się zdarza

Aniu to się bardzo cieszę, że wszystko ok. A z tym rozwarciem to pewnie wkrótce się pojawi.

Jestem cały czas w szoku, że wkraczamy w lipiec i zaczynają nasze maleństwa pokazywać się na świecie te 9 miesięcy tak szybko zleciało

Małolatka to szybciutko kartkę długopis i zapisuj

Mamaola nam mówili że wody mogą chlusnąć albo powolutku się sączyć, żeby sprawdzić czy się sączą trzeba założyć grubą podpaskę i sprawdzać jej poziom nawilżenia, jeśli robi się z godziny na godzinę bardzo mokra to wody. Nie wiem na ile to działa, ale może warto spróbować Małolatka Kochana trzymaj się dzielnie, teraz jak już się zaczęło to z górki, a liczyłaś co ile minut masz skurcze (nie koniecznie chodzi mi tu o bóle ale o twardnienie brzuszka)

Kochane siedzę sobie u fryzjera a tu mi się telefony rozdzwoniły i nowina taka, że moja jedyna siostrzyczka w 5 tygodniu ciąży. Jak ja się cieszę to pojęcia nie macie do tego Kochana moja szwagierka w 19tc i robi się wesoło JESTEM DZIŚ TAKA SZCZĘŚLIWA

Aniu pewnie już po wizycie, czekamy na wieści Adria jestem w szoku jak daleko sięga ludzka głupota, już nawet jak się dowiedzieli to mogli się z Tobą skontaktować a nie trąbić na prawo i lewo jestem oburzona. Ja pokazałam szwagierce gdzie siedzę na forum, i nie wiem czy to czyta czy nie ale nigdy nikomu nic by nie powiedziała, także wstyd dla nich. Rudzia jak przetrzymać skurcze bo nie rozumiem??? Kochana z tego co się orientuję zatrucie ciążowe można spokojnie przejść o ile nie jest ono bardzo zaawansowane, koleżanka miała ale dość mocne i musieli zrobić jej cc ale dzidzia zdrowa. Mam nadzieję, że u Ciebie będzie tylko troszkę tego białka, odpoczywaj sobie, i jak jest taka potrzeba to z innym lekarzem na konsultacje też bym się umówiła. Blumchen nie zostaniesz sama, przecież są mamusie z końca lipca Karola masz Ty teściową, a pewnie jak się wyprowadzicie to zacznie tęsknić Małolatka pewnie po wizycie więc czekamy na wieści.

Filipka taka energia też może być zwiastunem porodu, ale nie zapeszam Mamaola to dobrze, w terminie jesteś to jak się zacznie to mniej oczekiwania będzie, a ja Ci tego bardzo życzę. Mi musiała tylko część tego czopu wypaść więc jeszcze się trzymam. U nas dziś słoneczko tak daje, że strach z domu wyjść a za chwilę muszę iść na zakupy brrr

Mamaola to podobnie jak u mnie z tym czopem, tylko dla mnie jeszcze za wcześnie, żeby maleńka wyszła, jak na razie cisza więc mocno wierzę, że posiedzi sobie jeszcze w brzuszku a Tobie życzę żeby wkrótce maleństwo było na świecie. Co do dirty dancing2 sama przez dłuższy czas nie byłam do tego filmu przekonana ale z czasem mnie urzekł.

Ja dziś bardzo dobrze spałam, chyba po tym wczorajszym filmie taka zrelaksowana a nie w kółko te wuwuzele których mam na prawdę dość. Dziś powtórka z rozrywki, męża wysyłam do brata na mecz a sama wypożyczam dirty dancing1 i oglądam w najlepsze.

Gośka fajnie znów Cię widzieć na forum, bo troszkę się martwiłam o Ciebie. Życzę Ci żeby już Was wypuścili do domku. Adria Piękne psiaki, my z mężem zakładamy że jak kiedyś będziemy mieli dom to też chcemy owczarka . Małolatka Gratuluję wejścia w 40 tc może jak masz takie bóle to dziś maleńki przyjdzie na świat. Daj znać co u gin. Kasia może jednak dziś się zacznie Slim Kochana, niech te ciotki nie zawracają Ci w ten sposób głowy, kiedyś były inne czasy kobieta jak kłoda od przyjazdu do szpitala leżała na łóżku z odkrytym tyłkiem i nie miała żadnych praw. Teraz mąż może dużo pomóc i aktywnie brać udział w porodzie, pomóc Ci w czasie bólu a to na pewno wzmocni Wasze relacje tym bardziej, że jak wrócisz do domu będzie miał świadomość ile trzeba przejść żeby nasze maleństwa przyszły na świat, a nie tak jak kiedyś w myśleniu faceta że kobieta do szpitala poszła bez dzidzi a wróciła z nią. Mamaola a dużo miałaś tego czopu??? pytam bo mi wypadł parę dni temu ale nie wiem czy cały, też był podbarwiony krwią ale taką brązową. Trzymaj się Kochana bo to pewnie już niedługo.

Uciekam do łóżeczka dobrej nocki mamusiom życzę

Kasia jedynkę uwielbiam i znam na pamięć, do dwójki długo nie mogłam się przekonać a teraz oglądam i nacieszyć się nie mogę tak mi się podoba. Następny wieczór przy jedynce robię

Właśnie Gośka coś się nie odzywa do nas wcale, musi być bardzo zajęta

Kasia nadrabiam czytanie i czyżby coś się u Ciebie zaczynało jak tak brzuszek boli??? Karola spóźnione życzenia dla Ciebie Też pomyślałam, że już kolejne maleństwo na świecie Widzę, że na prawdę kochasz zwierzaczki, nie każdy by był w stanie zadbać o takiego kotka. Ja przy Tobie czuję się trochę winna, że myślę o oddaniu mojego psiaka ale wierzę że mnie to ominie a pies zaakceptuje maleńką.

Dzięki mamusie za pomysły na grilla, rzeczywiście w ciąży mam apetyt na takie rzeczy jak ktoś nas zaprasza to nie ma siły żeby odmówić. Dziś jadłam grillowane mięsko z dzika smaczności. O 20 mąż poszedł na mecz a ja w ramach relaksu obejrzałam sobie dirty dancing 2 i jestem mega zadowolona.

Witam niedzielnie, dziś kolejny grill mnie czeka z czego się bardzo cieszę, bo pewnie po porodzie nie będzie takiej okazji Filipka mam nadzieję, że zasnęłaś i odsypiasz nie przespaną noc żeby nabrać siły na dzisiejszy dzień. Tobie już zaczął się 40 tc a ja jestem w szoku, wkrótce się zacznie i maleństwa będą przychodzić na świat, chyba wszystkie czekają na lipiec

Kasia to może w inną stronę, spróbuj trochę poleniuchować to może podziała.

Saradaria ogromny??? to za mało powiedziane ja chyba takiej energii jeszcze nie miałam, jak to możliwe żeby w jeden dzień tyle zrobić, to ja leń do Ciebie jestem. Zwolnij troszkę bo tatuś nie zdąży przyjechać na poród

Agatcha ja miałam tak wczoraj, dziś już mniej tylko u mnie to partiami wypadało taka żółtawa galareta trochę zabarwiona brązową krwią, także chyba to kawałki tego czopu. Ale musimy wytrzymać w końcu mamy termin na koniec lipca. Mąż mówi, że 15 lipca chce dzidzie bo rycerze będą szli na Grunwald a on ze mną do szpitala. Aniu uda się mężowi przekonać szefa zobaczysz. Miłego pobytu u rodzinki MaŁoLaTkA okropne te ceny za owoce u nas czereśnie cały czas 12zł szok. Ale ja dziś sobie kupiłam zielony groszek no pychota Mamaola dzielna jesteś, myślę że mąż też będzie dzielny i sobie poradzi.

Karola fajna mała kicia