Skocz do zawartości
Forum

roksia7777

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez roksia7777

  1. roksia7777

    Sierpień 2010

    kurka strona wytworni papierow wartosciowych....mozesz sprawdzac sobie "stan" swojego prawka! https://www.kierowca.pwpw.pl/
  2. roksia7777

    Sierpień 2010

    wyzalilam sie..i malam skurczechyba skurcze.... strasznie bolalo podbrzusze...i kregoslup...czulam sie jakbym okres miala...no i mala tak sie wiercila...ze moj brzuch przypominal wielokat...polezalam, skurcze ustaly...a mala dostala czkawki... co do mojego pobytu w tym szpitalu...to ja nie wiem juz jak jest...ale podobno teraz tez po terminie nie chca wypisywac L-4 tylko juz macierzynski pisza....co sie ładu nie trzyma...dlaczego mamy byc stratne na macierzynskim..?wczoraj w pracy pytalam w kadrach..i pani mi to potwierdzila...mowila zeby sie nie dac...ale jak juz nie bedzie wyjscia...to wypisza macierzysnki nawet jak nie urodze!! masakra jakas! kurka ja chyba juz nic nie placilam jak zdalam na prawko...wszystko Word zalatwial...ale to minelo lat....wiec...pewnie duzo sie pozmienialo
  3. roksia7777

    Sierpień 2010

    amisia ja gotuje normalnie makaron ..u mnie najczesciej sa to swiderki z lubelli...bo lubimy... truskawki ugniatam blenderem, slodze, mieszam ze smietana...i polewm nimi makaron... moj maz woli bez smietany...ale to chyba kwestia gustu
  4. roksia7777

    Sierpień 2010

    wiem, ze wam moge powiedziec wszystko.... i tak zrobie... od poniedzialku...od wizyty u gina mam jakies chore wizje... i ciagle mysle ze nie urodze do tego 29-tego i pojde do szpitala................ w szpitalu lezalam tylko 1 raz 4 lata temu..........wykonczylabym sie bo lekarz rodzinny nie chcial przyjechac na wizyte domowa.....i od tej pory jak pomysle o szpitalu to plakac mi sie chce......taki mam lek........ nikt sie nie interesuje....daja suchy chleb....a teraz dodatkowo taki upal......i te baby marudzace na sali...... mowie Mai codziennie zeby nie siedziala tam juz...i pomalutku sie pakowala do rodzicow...a ona tylko dupe wypina
  5. roksia7777

    Sierpień 2010

    witam sie środowo:-) amisia fajnie ze z mala wszystko ok!zazdroszcze usg...moja mala w 24 tygodniu tez miala raczke przy buzi, jakby ukladala sie do snu...widok niesamowity...nie zapomne go chyba do konca zycia kurka daj znac po usg, jak sie miewa Roksanka... u mnie pod wieczor zapowiadalo sie na burze, ale wszystko przeszlo...mam za soba okropna noc...3 razy zmienialam koszule...bo byla taka mokra...byl taki zaduch! wogole zalapalam mega dola...wiec nie bede wam dzisiaj truc! milego dnia, sierpnioweczki
  6. roksia7777

    Sierpień 2010

    puszek słodziutka ta pościel! pewnie masz racje... choc kiedys ktos madry powiedzial...ze mezczyzni to duze dzieci...i ja sie z tym zgadzam
  7. roksia7777

    Sierpień 2010

    patreena z tego wszystkiego nie napisalam, ze sliczny brzunio! aaa...na tym 1 zdjeciu, mala chyba ci cos wypiela??
  8. roksia7777

    Sierpień 2010

    co do meza, to juz mi dzisiaj o nim nie mowcie....klocimy sie od samego rana...od 5 rano jak tylko wrocil z pracy!!! ja nie wiem, czy juz stresa oboje mamy przed tym porodem..czy co....ale klocimy sie jakbysmy sie mieli zaraz rozwiesc w dodatku mnie wkurza....bo od poczatku ciazy robie wszystko...nie daje sobie ulg...a on dzisiaj mnie wlekac po sklepach chcial...jak ja naprawde dzisiaj nie mialam sily...poszedl naszczescie na silownie...niech sie wyladuje....bo inaczej dzisiaj na noze sie pozabijamy...
  9. roksia7777

    Sierpień 2010

    przegonilyscie burze...od siebie do mnie... chyba tak przez cala Polske dzisiaj wedruje...co prawda jeszcze nie pada...ale deszcz wisi w powietrzu...nie ma czym oddychac! ja tez wzielam prysznic...ale co z tego...zanim zdazylam sie lekko osuszyc...to z powrotem bylam mokra...a siedze tylko w majtach i podkoszulku....ahhh
  10. roksia7777

    Sierpień 2010

    u mnie szansy na burze nie ma, a na termometrze 35 stopni... dzisiaj kupilam wkladki laktacyjne...takie jak dziewczyny, z belli.... a wczoraj pani doktor powiedziala na wizycie ze laktator musze miec w szpitalu.....wiec sama nie wiem....
  11. roksia7777

    Sierpień 2010

    patreena gratki kolejnego tygodnia wklejam zdjecia naszej patreeny, oczywicie za zgoda rozpowszechnienia 1 zdjęcie...brzusio jakies 1,5 tyogdnia temu... 2 zdjęcie...brzusio dzisiaj
  12. roksia7777

    Sierpień 2010

    hejka:-) nie wiem po co mam zglosic sie rowny tydzien przd terminem do szpitala...ale moja doktorka stwierdzila ze dluzej nie wytrzymam...bo glowka jest tak nisko...juz nie wiem co o tym sadzic puszek wozek zamowiony!super!!! beti sliczna masz coreczke az mi sie lezka w oku zakrecila... matymka dobrze ze skurcze ustapily...a dzisiaj rano pomyslalm, ze moze i ty sie rozpakowalas...nie wiem czemu, ale tak mi wskoczylo z rana do glowy
  13. roksia7777

    Sierpień 2010

    ja uciekam do lozeczka zycze spokojnej , "chlodnej" nocki.. do juterka:-) DOBRANOC
  14. roksia7777

    Sierpień 2010

    puszekroksia7777puszek fajnie, ze i z Paolka i Juliska...wszystko ok!!!dziękuję tak się zastanawiam, że jak połowa z Was chce się rozpakowywać w lipcu to chyba nas nie opuścicie?? najwyzej zostaniemy sierpniowkami z lipcowymi dzieciaczkami......ja nie mam zamiaru stad odchodzic...nawet jak mnie bedziecie wyrzucaly
  15. roksia7777

    Sierpień 2010

    puszek faktycznie dylemat z tym wozkiem....ten uzywany i drozszy...ale za to jakie fullasne wyposazenie....ale z drugiej strony....ten jest nowy.......hmmmm..... wiesz, jesli moge powiedziec moje zdanie...to ja bym wybrala nowy...nie łaszczylabym sie na te dodatki...co nowe to nowe...a i tansze w tym przypadku..ale to moje zdanie...
  16. roksia7777

    Sierpień 2010

    puszek fajnie, ze i z Paolka i Juliska...wszystko ok!!!
  17. roksia7777

    Sierpień 2010

    fakt...lipcowki sprawnie sie rozpakowaly...gorzej maja te co czekaja... pati, pewnie maz bedzie malowal....jak pepkowe wypije bo moj juz pol roku wynosi stara pralke do piwnicy...ha ha ha...i stwierdzil ostatnio ze z pepkowa butelka sie zmotywuje
  18. roksia7777

    Sierpień 2010

    kurdele...a amisia gdzie? odkad beti malenstwo sie wyklulo....to teraz jak ktoras sie nie odezwie...to mam wrazenie ze zaraz bedziemy czytac ze kolejna sierpniowka sie sypnela...
  19. roksia7777

    Sierpień 2010

    pati a ty pomalowalas juz pokoj?
  20. roksia7777

    Sierpień 2010

    ciekawe co u Puszka na wizycie....no i matymka...czy skurcze ustaly....
  21. roksia7777

    Sierpień 2010

    moze nie bedzie tak zle.... jak nic mnie nie bedzie mnie bralo to zamierzam umyc wszystkie okna...i wysprzatac cale mieszkanie..albo bede latala po klatce schodowej....z parteru na 10 pietro....moze cos sie ruszy
  22. roksia7777

    Sierpień 2010

    ptrena u mnie maz mowi nie jedz jeszcze....to znowu ja ciagle powtarzam, ze moglabym juz jechac na porodowke...mimo ze ja tez ne jestem nastawiona psychicznie...to chcialabym.... najbardziej sie boje tego ze nie urodze do tego 29 lipca...i bede lezec w tym szpitalnym lozku w dusznej sali..i czekac...czekac...
  23. roksia7777

    Sierpień 2010

    nie martwcie sie dziewczynki....po dzsiejszej wizycie mi zostalo 17 dni
  24. roksia7777

    Sierpień 2010

    kurka zapisalam numer patreena szkoda mi twojej Julci...wiem co przezywa...bo ja mialam tyle badan na nerki...a bylam w podobnym wieku, jak Julia.. a co tu tak cicho?sierpniowki chlodza dupcie w basenikach?
  25. roksia7777

    Sierpień 2010

    ja juz po wizycie...po kolei... rozwarcia nie ma... ale glowka jest bardzo, bardzo nisko...ulozenie jak najbardziej do porodu...pani doktor powiedziala, ze wszystko moze sie zdarzyc, ale nie widzi zeby mial byc jakies wieksze problemy... wypisala mi ostatnie L-4...do 29 lipca... jak bedzie cos sie dzialo...to mam o kazdej porze dnia czy nocy zglosic sie do szpitala... zamknela mi karte ciazy...napisala "termin do porodu 29.07.2010" mowi ze na jej oko(po zbadaniu mnie)powinnam wytrzymac do tego dnia..ale tez stwierdzila, ze powinnam urodzic przynajmniej tydzien wczesniej....jak nie bedzie sie nic dzialo...to 29 lipca mam zglosic sie na porodowke...dala wskazowki...i zyczyla powodzenia, gdyz zobaczymy sie w szpitalu... to chyba tyle..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...