kata

nie wiem jak to z tym hartowaniem, wiem tylko ze ja tutaj duzo musze zmienic hehe ja sobie nie dam.. po pierwsze moje dziecko musi miec spokoj wiec wycieczki rozwrzesczanej rodziny do mnie do domu beda musialy poczekac az sie dzidzia przyzwyczaji do nowego domu i sobie oboje odpoczniemy, no i zero calowania w usta co tu jest powszechne!!przeciez mozna w stopki:) poza tym w zlobkach i przedszkolach nie zmiania sie bucikow na kapcie co dla mnie jest nie do pomyslenia, caly dzien w butach, pomyslcie tylko!!!!dzieci tez nie przebieraja sie do spania na drzemke poobiednia.. a jak maja gimnastyke to od razu maja przychodzic w dresikach i potem przepocone caly dzien tak chodza.. no wiec oglaszam wszem i wobec ze to zmienie:) moja kolezanka polka tez by chciala ale.. ona sie niezapewnie czuje, nie mowi dobrze po wlosku... te panie w przedszkolu z jej niunia robia co im sie podoba, podam przyklad.. raz malenka zwymiotowala, miala ubranko na zmiane ale nikt jej nie pomogl i chodzila tak caly dzien.. a miala wtedy niecale 4 latka... no nic koncze ten wywod bo do przedszkola nam jeszc daleko:P juz blizej tego calowania w usta

martusia musze leciec.. za 5 minut wraca maz na obiadek.. buzka!!

a ztym jedzeniem to tez za bardzo mi sie nie chcialo wierzyc ale to sa jakies profesjonalne badania.... ze niby zalezy od tego jak ci szybko cukier we krwi spada po jedzeniu.. mnie zawsze spadal za wolno, w polsce mialabym juz podejrzenie cukrzycy ale tutaj sa wyzsze limity.. wiec wychodzi na to ze chlopiec.. ale powiem co ze jest mi wszystko jedno.. chce zdrowa rozowa dzidzie a czy bedzie miec siusiaka czy nie to juz tam na gorze pisane:)

:) no coz u mnie w rodzinie to raczej wiecej chlopcow.. chociaz w tej najblizszej to my dwie siostry i wyzej mama tez 2 siostry.. no ale juz u dziadkow wiecej mezczyzn.. a u taty wiecej panow... wiec sama nie wiem u michele w pokoleniu wiecej dziewczynek i to zdecydowanie...

hahah na ogol zdrowo ale co zrobic jak naszlo mnie na frytki:) zreszta mam tak skurczony zoladek ze pewnie zjem kilka i koniec.. a najbieprw zupka pomidorowa:) nie jeszcze nie wiem, za wczesnie na to.. pewnie nawet na nastepnym usg pod koniec czerwca bedzie troche za wczesnie.. ale mysle ze to chlopiec bo wczoraj ogladalam program i podobniez to jak sie odzywiamy przed ciaza moze miec wplyw na plec:) ja niby miesko czerwone chude i raczej sporo wiec wychodzi ze chlopiec ale slodycze z kolei to dziewczynka i od tych ehmmm nie stronilam:)

nusiaa daj znac jak tylko wrocisz od lekarza!

ciao nusiaa!!:) wysle ciu na maila oba:) hey martusia:) mi sie tez podob gabriella:)nawet przez chwile myslalam ze jakby chlopiec to moze gabrielle ale moj maz zaprotestowal bo mu sie za bardzo kobiece wydawalo:) sorki za chwile ciszy ale smaze frytki:)

kurcze strasznie male.. nie wiem czy cos zobaczysz:(

hehe widac ze cos jest no ale u ciebie bedzie widac wiecej bo jestes troszke dluzej w ciazy a kazdy tydzien to wielka zmiana... najpiekniejsze jest jak slyszysz serduszko.. mowie ci polakalam sie:) zaraz na chwile wstawie usg w poj podpis bo nie wiem jak inaczej to cos moze zobaczysz:)

pomidorowa wlasnie pichce a na drugie rybka z suuuper tlustymi frytkami wlasnej roboty (wina Asika co mi ochoty na nie narobila hehe)

oj wiem wiem czasem ladne imiona a potem takie wredne malpy wyrastaja no ale przeciez to nie wina imienia hehe no ale rozumiem cie sama tez mam takie uprzedzenia:P wlasnie wyslalam moim rodzicom usg!!:) michele wczoraj zeskanowal bo ja jemiol jestem nawet nie wiem jak to wlaczyc:P

no wiem znam to mnie tez besczele ukradli imiona ktore mi sie podobaly wrrrrr tez mi sie julia podoba:) wogole te imiona ktore wracaja dla dziewczynek, zosia, marysia sa wg mnie przeurocze mnie sie podobala francesca ale znaj juz z 10 dziewczyn duzych i malych o takim imieniu:( no i zalezy mi tez na tym zeby jakos ladnie sie tlumaczylo na polski a franciszka jakos mnie nie pociaga:P

wiesz na pewno mu sie podoba rowniez u dziadkow ale...ja bym sie zpalakala na smierc:) sama widze tutaj na wsi jak zyja kotki i jakies takie mi sie biedne wydaja mimo ze na pewno im sie podoba hehe jak kanapowy to nawet bym sie sekundy nie zastanawiala i jechala go odebrac:)

dziewczynka elisabetta (na razie taka wersja no ale moze jeszcze ulec zmianie hehe) michele tez sie ze mna nie zgadzal na beniamina, ale go przekonalam chodzilam gadalam ze to takie ladne imie a potem, nie uwierzysz, sprawdzilismy w ksiazeczce co oznacza to imie i tam bylo cos o osobie patrzacej w prawo czy cos takiego a moj maz ma baaaaardzo sprecyzowane przekonania polityczne uhahaha no i sie przekonal zreszta podobalo nam sie bardzo imie benito ale niestety mogloby byc zle kojazone, nie chcielismy zeby maluszek mial problemy tylko dlatego ze nam sie podoba, no a w obu przypadkach mozna zdrabniac beni wiec.... chyba tak juz zostanie... zreszta ja czuje jakos ze to chlpiec:) a ty nad jakim imieniem myslalas?

vonda ja mysle ze jak kotek szczepiony i utrzymany w czystosci to chyba nnie ma jakiegos wiekszego zagrozenia (nie wieksze niz chlapanie sie w kaluzy) wg mnie nie ma co tak sterylizowac otoczenia dziecka, troche bakteri i wirusow musi byc zeby sie uodpornilo, zupelnie nie rozumiem tych proszkow dezynfekujacych do prania typu napisan.. ehhh no a twoj kotek wychodzil czesto z domu? bo ja mialam typowego apartamentowca:) my wiece przenosilismy wirusow na butach niz moja kicia:) moze zeby sie upewnic porozmawiaj z lekarzem..

Nusiaa nie denerwuj sie na pewno wszystko bedzie ok!fajnie ze do lekarza chodzicie na normalne godziny, ja chodze na 19 zazwyczaj bo michele do 18 pracuje a nie chce zeby mu cokolwiek z tej ciazy ucieklo, bedzie przeciez tata:) gratuluuuuuuuuje ustalenia daty slubu!!!! zobaczysz ile to pozytywnych emocji!piekny dzien:) niby nic sie nie zmienia a jednak czujesz sie jakos inaczej hehe mysmy wczoraj zgodzili sie OSTATECZNIE na imie dla chlopca: BENIAMINO:) szczerze mowiac myslalam ze dziewczynka tez juz raczej ostateczna ale okazalo sie haha ze michele chce skontrolowac inne imiona ktore nam sie podobaja no bo sie do tej pory w znaczenia za bardzo nie wczytywalismy... dziewczyny.. przeczytalam wczoraj artkul w mamo to ja i nie wiedzialam czy sie smiac czy plakac...dotyczyl zywienia kobiet w ciazy, ja juz jestem pewna ze bede na witaminach, w zyciu nie przejem takiej gory jedzenia w ciagu DNIA!!!!posluchajcie: pieczywo i kasze 4-5 razy dziennie warzywa 3-4 razy dziennie owoce 3 razy dziennie mleko i nabial 3-4 razy dziennie mieso ryby groch raz dziennie kurde najbardziej rozwalily mnie te owoce, ja je jem raz dziennie bo to dla mnie juz posilek kompletny.. jabym je jadla 3 razy dziennie to bym jadla chyba tylko owoce hmmmm wiem ze np po sniadaniu typu kanapce dobrze zjesc jakis owoc ale mnie sie po prostu nie miesci...a wy jak jecie??

hehe bede musiala jakos pokombinowac z tym albumem to mnie sobie dorze obejrzycie tylko zeby dodac to to mi zajelo z pol wieczora wiec nie wiem jak to bedzie z czyms bardziej skomplikowanym ehmmm ale obiecuje sprobowac!!!

hey dziewczynki:) littlemum nie martw sie tak bardzo bolem brzucha, ja tez przy kazdym kluciu zamieram ni i lepiej skontrolowac u lekarza czy to normalne ale wiekszosc tych boli to rozwijajaca sie macica wiec na pewno wszystko jest dobrze!! haania!!to wspaniale ze tak ci pieknie dzidzia rosnie!!!:)bardzo sie ciesze! co do pokoiku to ja na razie nie mysle duzo hehe zreszta mebelki to kupimy dopiero pood koniec ciazy no bo po co sie maja kurzyc:)

nikogo nie ma.. cisza... no nic bede pozniej...

morrwa bijemy na alarm teraz bo potem juz moze byc za pozno nie wiem co ty wiesz o europie, we wloszech gdzie mieszkam faktycznie dzieci wczesniej ida do szkoly ale to nie jest taka szkola jak polska i na pewno nie laczy sie dwoch rocznikow...

ja dzieci jeszce nie mam ale i tak podpisalam... niestety to sa wlasnie politycy i pozostawie to bez komentarza...

no coz chodzilo mi o to ze nie mniej niz 3 razy w tygodniu wiec jednak minimum:) napisalam jednak od siebie ze zeby bylo to skuteczne nie nalezy przesadzac i w druga strone, my kochalismy sie 3-4 razy w tygodniu i sie udalo:)

bidulko choc cie przytule!!!!!! a wieczorem mozesz sie przebrac za owce o rany jak fajnie na farmie!!tez bym chciala choc... mnie troche warszawy brakuje.. a ty nie tesknisz za krakowem?? kurcze ja tam moglam nawet o 12 w nocy wyjsc do sklepu po glupi jogurt a tutaj musze planowac na tydzien przed... no a teraz mamy tylko jeden samochod wiec jeszcze bardziej musimy kombinowac... mmmm naszlo mnie na fryteczki wlasnej roboty!!! tylko ze te wloskie ziemniaki takie wodniste... no ale sprobuje!!!

a moniq caly czas wydaje kase... nawet nie zajrzala tutaj no no... ja dzis znow dobrze z brzuchem!!! zjadlam z pol kilo makaronu z sosikiem ale mi dopisuje apetyt chyba bedzie chlopak

overpowered!! cos ci napisze.. ja bylam u ginekologa po pozytywnym tescie w 5tygodniu i 6 dniu i.. tez na 2 babka wrozyla.. niby mi lekarz nie powiedzial tego prosto z mostu ale ja czulam ze cos jest nie tak bo tutaj daja od razu po potwierdzeniu ciazy specjalna ksiazeczke przebiegu z badaniami do wykonani itd....a ja nic, kazal mi wrocic za 2 tygodnie na kontrole. ja tez strasznie sie denerwowalam ale wszystko jest ok:) tez mialam nieregularne cykle wiec.. uszy do gory na pewno twoja dzidzia jest po prostu mlodsza niz myslisz:) test z krwi kiedy robisz??zrob jak najszybciej przynajmniej sie wyjasni od razu i uszy do gory wszystko bedzie dobrze!! a moze dla spokoju swojego zrob jeszcze jeden test z moczu, ten apteczny??