
madziaaaa0701
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez madziaaaa0701
-
no mari moja gwiazda sie rozkreca zjadla po 21 obudzila siie o 4 albo to ja sie opbudzilam i ja wzielam zeby mi cyce oproznila bo trawde juz byly(nie pamietam) to 2 cyce zjadla butelka doprawila i tyle z jej spania kolo 7 jej sie przysnelo tak do 8 bo o 8 juz kolejne karmienie a potem to juz moj michal wstal i przybiegl i tyle spania :)
-
tak mari alatara juz w domu . a gdzie inne mamuski ?? wiktorio?? katarzyna gartulacje wielkie!! zamykasz stawkę ale napewno jesteś przeszczęśliwa i faktycznie kawał chłopa koszykarz z niego chyba bedzie taki duzy ja wczoraj tak martwilam się o moją bo przez 5 dni tylko by spała nawet na jedzenie się nie budziła już się martwiłam że z nią jest coś nie tak przez to zachlyśniecie się wodami ale dziś praktycznie cały dzień nie spała coś tam gaduliła po swojemu z wrażenia to nawet 3 kupy zrobiła , glodomor maly cyce mi opróżni i butelke z 30ml dowali przynajmniej co do wagi po porodzie to tez myslalam że wiecej mi spadnie a spadlo jakies 6 kg takze jeszcze 9 kg mi zostalo do wagi sprzed ciazy i jakieś 25kg do wymarzonej wagi ale narazie o tym nie myślę ... teraz antybiotyki biore na ta infekcje i mam nadzieje ze po 7 dniach jak nie wcześniej bóle brzucha ustąpią i wkoncu bede mogła normalnie funkcjonowac... peknięcia podczas porodu się goją bo swedzi strasznie ale pocieszam się ,że tylko kilka dni ... a jutro małż wraca do pracy odrazu na nocki i smutno mi się robi dobrze mi było jak był tylko troche się rozleniwiłam no ale odpocząc po porodzie trzeba a póki co jeszcze się nie wyspałam mimo że mala się nie budzi w nocy to ja się budzę
-
oj pustki wszystkie mamuski zajeta dziecmi ja na brzuch antybiotyk dostalam przez tydzien ale piersia moge spokojnie karmic i u nas 2 kupy z rana tatus pierwsza przebieral to poszedl pampersa do kosza wrzucic a mala zdarzyła mu kupe na łóżko zrobic hehe ...
-
mamamajki moja siostra tez zakrzepicy dostala po porodzie jak u Ciebie się objawiła ? ale dobrze ze juz w domu bo to zawsze lepiej witaj znow u Nas
-
u nas może tak szybko odpadł ten kikut bo mala dostala wiatamine K po porodzie michal tak samo ... tutaj np nie szczepią zaraz po urodzeniu dopiero w 8 tyg a jedyny zastrzyk jakie dziecko dostaje to właśnie z wit K Nadinn co do michała to powiem Ci żę szczesliwy tylko dzidzi i dzidzi mała non stop by głaskał i całował i przytulał i nawet na rece by chcial ja brac czasem aż odganiac go trzeba bo jak wiadomo delikatnosci nie ma choc za raczke to tak delikatnie ją łapie ... z 2 dni budził się w nocy często ale teraz już spokoj ... i zaglada do lozeczka i mowi dzidzi dzidzi puszcza buziaka i mowi brawo i sobie bije brawo . nadinn a probowalas moze herbatki na lepsze trawienie ona jest od 1 miesiaca mojemu michalowi pomogla zaraz i kupa byla albo czysta woda moja gwiazda juz 2 dzien bez kupy mam nadzieje ze sie pojawi dziś byla położna i mala wazy 3650 takze jeszcze 110g i osiagnie wage urodzeniowa :) noc spokojna mala przespalaby cala noc ale ja obudzilam na jedzenie tzn na spiaco o polnocy i gdzies o 5 niestety nie chce jesc co 3 h tylko co 4 ... ale potrafi cyce oproznic i jeszcze dojesc butli a ja sie zle czuje brzuch mnie nawala strasznie jutro musze isc do GP po antybiotyk bo to nie normalne zeby brzuch tak bolal ledwo co wstaje jeszcze jak stoje to jest ok ale jak mam sie po cos schylic czy cos zrobic to tragedia tak brzuch mnie boli jakbym miala zaraz urodzic ;/
-
Mari mojej dziś kikut odpadł na 4 dzień michałowi tak samo
-
evitka jak bliźniaki na małą ?
-
no ja z michalem witaminy bralam codziennie i wazyl 3560 a teraz z Lena witaminy bralam moze z 2 miesiace przez cala ciaze albo 3 i mala 3760
-
a co do chrzcin to nam nie spieszno co lepsze nie mamy zielonego pojecia kogo poprosic ... i mala prawdopodobnie ochrzcimy jak bedzie miala przeszlo rok chyba ze tutaj w UK ...ale jakos mi sie tesciowej ogladac nie widzi
-
no to niezle wiadomosci tyle mamusiek juz rozpakowanych gratulacje luigi, hosa, evitka ... ( jak wy to robicie ze takie drobniutkie dzieci rodzicie ... moja teraz wazy 3460 a wydaje mi sie taka drobna a co dopiero jakby jeszcze pol kg mniej wazyła ... a jakbym takie dziecko 2800 miala rodzic to moge i 3 miec ) a ja wam powiem jak mi wczoraj moj Ł powiedział ,że już nie bedzie brzuszka już nie bedzie kopniakow to plakac mi się zachciało bo ja juz tesknie za tym .... ale mam nadzieje ze to tylko tak hormony dzialaja i przejdzie i nie bede juz myślec o ciazach co do karmienia to pokarm przyszedl jeszcze wielkiego nawalu nie mam ale coś jest a moja mala to by tylko spała nawet jeśc za bardzo nie chce wmuszam w nia co 3 , 3,5 h butelke żeby nabrala troche wagi i 30 g jak narazie jest do przodu od wczoraj zaraz ja bede budzic zeby mi z cycow wyssala troche ... a jak na zlosc wczoraj probowalam mleko odciagac laktatorem i mi sie zepsul hehe takze mala musi mi odciagnac troszke oczka jej sie ropią ale coś bedziemy radzic siostra mowiala ze najlepiej moczem przemywac oczka ,że na jej syna działało tylko to ... a co smieszne z mala dzis w lozku spalam bo po mleku jej sie nie odbilo i balam się żeby mi w łóżeczku nie zwrocila a ja slyszec nie bede jakby sie gdzies dlawila albo co i spala z nami w lozku prze kochaniutka hehe takze spala ladnie cala noc nawet na spaniu jadla ... a moj Ł wstawał do Michania bo michaniu jak nigdy ciagle coś jeczał i Ł już taki zły był bo nie wiadomo o co mu chodzilo a znow rano mielismy jechac do szpitala sie pokazac to oczywiscie nie mial kto za niego wstac ciekawa jestem dzisiejszej nocki :)
-
a poki co zmykam małą kapac :) pierwszy raz od porodu :)
-
także może teraz jak mam czas bo mała śpi małż śpi a młody bajkę ogląda to napiszę o porodzie raz a dobrze :) a więc tak jak pisałam się osprzątałam ogotowałam ale skurczy jakiś nie miałam troche tak napieranie czułam a jak już był jakiś skurcz bo ani za wiele nie bolał ani za długo nie trwał także nie miałam nadziei na rozpakowanie nawet miałam zumbe potańczyć ale jakoś zmęczona byłam i mi się nie chciało .... także Ł wrócił z pracy to leżeliśmy sobie a ja doła łapałam że jak słoń będę rok w ciązy chodzic ,że ja już chce urodzić że już nie chce w ciąży chodzić mała jeszcze się wierciła to jeszcze bardziej na nic nie liczyłam ... miałam męża wykorzystać ... poszłam się wykapac to z jednego skurcza miałam a potem cisza i tak leżałam w łóżku i już mi się nie chciało ochota mi przeszła na męża wykorzystanie bo stwierdziłam ,że i tak to nic nie da więc poszłam spać po męczącym dniu bo myślałam że znów będą mnie skurcze męczyć w nocy wiec tak na zaś co by pospać i tak jak zasnełam tak po 1 się obudziłam WC odwiedziłam i wróciłam na góre i miałam jakieś skurcze ale jak zwykle nieregularne wiec nawet nie chciało mi się patrzec co ile i Ł się przebudził i pyta co ile skurcze mam a ja ,że nie licze bo nie regularne no to zaczełam liczyc i pierw było 8minut potem 3minuty i 4 minuty ale coraz to mocniejsze te skurcze i czułam takie straszne napieranie ale nie chcialam jechac do szpitala bo jak to bez skurczy regularnych do szpitala się ośmieszać z przepowiadającymi ...ale Ł się uparł jak widział jak boli i zadzonił do szpitala powiedziec ze mam mocne skurcze i kazali przyjechac a ja za ręcznik i że musze pod prysznic a on ,że do dupy a nie pod prysznic a ja ze nie ze ja pod prysznic musze sie umyc i wkońcu zaciągnał mnie do samochodu i pojechalismy ale te skurcze ciagle nieregularne mialam ale bolaly solidnie ,że mialam ochote komuś zaje... bac to może by mi ulżyło w szpitalu odrazu zaprosili nas na sale porodową tzn do pokoju kilka skurczy i mowie żeby mi gaz dali bo juz nie mogę to mnie połozyli gaz dostałam to zaraz w głowie krećić się zaczeło lekka faza ... podłączyli mi antybiotyk i baba mnie zbadała i mowie 7-8 cm rozwarcia a ja miałam zamiar 8 h czekac az antybiotyk zacznie działac wiec czekałam skurcze coraz mocniejsze gazu coraz wiecej wdychałam zaciagałam się ale to pic na wode bo kazdy skurcz czułam tylko taka ogłupiala byłam ... po nadmiarze gazu zaczełam wymiotowac i wraz z tym powoli wody zaczely mi odchodzic wraz z wysilkiem przy wymiotowaniu ... ale dalej trzymalam żeby te 8 wytrzymac i Ł mowi ,że połozna mowi ze jak poczuje potrzebe parcia żebym parła ... a ja ok to po kilku skurczach zaczełam przeć a ta że sprawdzi mi rozwarcie tak mi je sprawdziła że przebiła pecherz i poczułam taki wielki ból odrazu wody poszły mała zjechała w dół kilka parc dobrze ze mi nogi do klatki przycaigneli to nawet szybko poszło i mała wyskoczyła ... lekko podobno pękłam w kroku ale nie wiem bo nie zagladałam ale później krok mnie bolał ... naprawde przy michale tak tego wszystkiego nie czułam bo może wszystko powoli stopniowo było a tutaj tak szybko wszystko .... i mała sie okazała nie taka mała jak mi się wydawało bo 3760g tam położne w szoku że duża głowka i dziecko ...a mała zabrali na resuscytacje w jednych papierach pisze ze w 1 minucie ma 7 ptk dzis patrze pisze 5ptk a w 5minucie juz 10ptk . a to pewnie spowodowane że przebiła mi te wody i mała odrazu poleciała razem z nimi i się ich napiła ... moj Ł troche rozczarowany ,że nie mógł pępowiny przebic i tak jak ją zabrali na stół obok pytałam czego nie placze i czego nie płacze a on ale się rusza no ale nie placze ale po chwili i płakac zaczeła .... zaraz później łożysko urodziłam i po 30 min przenieśli nas do innej sali w ktorej było zajebiscie zimno ... mala zaczeła tracic ciepło to ja rozebrali i mi pod koszule odrazu wenflon malej na raczke zalozyli i antybiotki dostala i tak przez 2 dni ... ale jest ok mala się nie zarazila
-
zaza 100 lat i rychlego rozwiazania my juz w domku mala spi ... dostala 30 ml mleka z butelki bo stracila na wadze 8,7 % jutro mamy jechac do szpitala się pokazac to napewno beda ją ważyc a nie chce zeby zostawili nas w szpitalu to musi troche pojeśc a jak przyjdzie mi mleko to już cyca dostanie
-
A ropuszka dobrze Cie rozumiem rodzac Michała i teraz lenke chciałam mieć czas tylko dla nas i nam sie udało ale tylko dlatego ze mieszkamy w UK będąc. W PL spokoju pewnie byśmy nie mieli w ogóle . Także znajomych nie rozumiem powinni Wam dać chwile spokoju .
-
Nadinn a to wakacji nie maja?w zlobkach bo sie nie orientuje ?moj jak jeszcze roku nie miał to zdarzyło mu sie cały dzień nieprzespac teraz to norma a wręcz dziwne jak w ciagu dnia zasnie... Ale staram sie mu tez na spanie w ciagu dnia nie pozwalać bo potem o północy chodzi spac... Ostatnio tak było akurat kilka h przed porodem poszedł spac gdzies o 23 a rano o 8 L chciał go obudzić bo ojca do pracy musiał zawieźć a nie miał kto z nim zostać to krzyczał nie nie i pierzyna sie prZykrywal bo wstać nie chciał a najwcześniej to chyba o 6 wstał sam ale godzinebajki oglądał i padł znów no ale niewiem jAk to teraz bedZie jak wrócimy czy zazdrosny nie bedZie ... Zobaczymy narazie jak przyjeżdżają do nas to głaszcze i tylko mowi dzidzi. Dzidzi ogólnie zadowolony no ale zobaczymy ... Moj L dba od samego początku zeby nie czuł sie odrzucony i mi mówił teraz to jeszczebardziejtrzeba gokochac przytulac i całowac no ale jak juZ pisałam wszystko wyjdzie w praniu . Co do odbijania to moja mała za wiele nie zjada bo mleka jeszcze nie mam i chyba tylko raz jej sie zdarzyło broniąc ale tak właśnie sie zastanawialam czy dzieci na cycu odbijać trzeba o i teraz wiem ze tak ...idę na drzemke bo moja śpi póki co
-
Ala współczucia mam nadzieje ze z małym wszystko bedZie ok zreszta tylko. Tak trzeba myśleć moja Mała w 1 minucie dostała 7ptk napila sie wód i prowadzili resuscytacje czy jak to sie pisze . Niecierpliwa tutaj leze na sali to kobieta ma bliźniaki wczesniaki i nosi w chacie dwójkę a tak obwiazana była ze nawet głowek nie widać ... Ja bym sie bała ze sie udusza ale to ja ... Co do dokarmiania to ja mojego Michała normalnie co 2karmienie butelka w ruch szła zwłaszcza na noc bo wiadomo ze mieszanka zapycha i na początku zjadal po 50-60ml a pozniej 90 przez bardzo długi okres ... Teraz narazie czekam na nawal mleka jak będę mieć na tyle ze nie będę musialabutelki używać to fajnie ale jak sie nie uda to juZ mleko w proszku cZeka . Kazalam mojemu L smoka przywieźć i podpasowal małej więc mozemojego cyca za smoka nie bedZie miała
-
U nas póki co ok Michal tylko by mała glaskal i całował ale jestem ciekawa jak bedZie jak do domu wrócimy mam nadzieje ze to jutro bedZie bo juZ nie moge tutaj . A tak to noc średnia od 1-3 karmienie z przerwami a od 3-6 poznawanie swiata;) także spac poszłam o 6-9 a mała to do 11 spała. Czekam z niecierpliwością na mleko mała dZis cały dzień na cycu więc na noc za wiele mieć nie bedZie i chyba butelkę podam zobaczymy
-
Nadinn a śpi Ci Jan w ciagu dnia ? Zaza powodzenia i oby sie rozkrecilo ;)
-
No dziewczyny ja sie nie spodziewałam ze to tak szybko jak. Sprzatalam tak czułam jak mała napiera ale większych nadziei sobie nie robiłam jeszcze miałam. Męża wykorzystać ale juZ mi sie nie chciało i stwierdzilam ze i tak to nic nie da i poszłam spac póki skurcze mi nie dokuczaly bo chciałam sie wyspać po meczacym. Dniu obudzilam sie coś po 1 poprzewracalam i L pyta co ile mam skurcze a ja Ze nawet nie licze bo i tak nieregularnie a on czy jedziemy do szpitala a ja po co skoro skurcze nie regularne i pewnie zaraz przejdą i tak były co 8,3,4 minuty więc nie chciałam jechać ... Ale ze prawie po ścianach chodziłam to L zadzwonił do szPitala a ja do niego zE mUsze pOd prysznic a on Ze jedziemy do szpital i juZ a resztę naPIsze po drzemce
-
Hej babitki witamy sie z rana z Lenka ;) przyszła na. Świat dZis o 4.52 -3760g siłami natury do szpitala pojechaliśmy o 2.30 miałam skurcze nie regularne pierw 8potem 3potem4 minuty ale juZ tak bolało ze nie mogłam i chciało mi sie przec i w szpitalu sie okazało ze rozwarcie na 7-8 cm. Wiecej napisze pozniej .... Ale ogólnie wychodzimy w sobotę bo mała musi antybiotyki dostać bo nie zdarzyło zadziałać bo za szybka akcja.
-
dorottag ja z rzeszowa mari ja Cie pociesze ja z michalem do WC chodzilam moj Ł pracowal od 6-18 tylko ze ja co 2 karmienie butelka karmilam ale mialam 1 dzien ktory michal wisial mi non stop na cycku i razem plakalismy bo ja nie mialam czym go nakarmic a on glodny a potem butelka w ruch i pokarmu mialam na co 2 karmienie a mnie skurcze mecza nieregularne i juz powoli nie moge bo az mnie doopa boli ... ludzie ile jeszcze
-
no .... łazienka i kuchnia ogarnięte pozamiatane pościerane na błysk obiad skończony , wózek umyty, "ogródek" pozamiatany i obiad zjedzony jeszcze tylko 3 pokoje do odkurzania i ogarnięcia ciuchy do poskladania i chyba bedzie na tyle a tak wczoraj się martwiłam co ja dziś będę robić skoro juz posprzątałam a tutaj końca nie widać i zawsze coś się znajdzie a zwłaszcza z dwulatkiem to roboty jest trochę i tak czuje główkę małej miedzy nogami że napiera taki korek zobaczymy jeszcze jak długo ok ide dalej robić bo Ł za 30 min wraca z pracy :) ale ten czas szybko leci
-
no ja obiad prawie ze zrobiony : krupnik ugotowany tak samo gulasz takie duze gary jak dla 12 osobowej rodziny hehe ale będą miec chlopaki do pracy na 4 dni do tego jeszcze robie gołąbki inaczej i piecze się chlebek dla mnie ... pranie zrobilam jeszcze wozek spacerowke mojego michala musze wyprac bo dziś przyszła paczka z polski z tym wózkiem a on troche brudny bo swego czasu michaniu wladowal się na niego z blotem po kolana potem czekalam az wyschnie a potem juz braklo czasu i trzeba go wyprac a poki u nas slonce i 18 stopni to pasuje jeszcze gary pomyc po obiedzie ... posprzatac pościerac kuchenke umyc bo jak zwykle musialam ją całą owalic ciuchy poskladac także roboty w ch... i może z wrażenia się rozpakuje gdzieś wieczorem ale nie licze na to zbytnio także loda zjadlam ide dalej robic póki chęci są i siły
-
dorottagcoś o sobie...tak trudno mówić o sobie ;) mam 29 lat, mieszkam na południu Polski, mam w mieszkaniu kotka :) dlatego jak mąż jest w pracy to mam towarzysza ;) aktualnie jestem na L4 bo w tym stadium ciąży juz by mi było ciężko chodzić do pracy. a teraz sie zastanawiam jak dodajecie te reklamy pod wiadomościami ;) a gdzie dokladnie mieszkasz?? bo ja tez z poludnia
-
dorottagW brzuszku noszę Olusię :) swoją drogą już nie mogę się doczekać jej urodzenia...nie ze względu samopoczucia bo aż tak źle nie jest ;), chciałbym po prostu ją już mieć obok siebie :) a w ciąży jestem pierwszej. witaj! powiedz cos o sobie:)