madziaaaa0701

Gosia gratuluje juniora akurat urodził się w ten sam dzien co ja tylko ze ja o 17 GRatuluje jeszcze raz

Paola co do tego śluzu to Ci powiem ,że ja już go mam ho ho ho ile to już nie pamiętam i raz jest gęsty raz niee raz przeżroczysty raz białawy i ja nie wiem czy odchodzi czy niee moja siostra mowiła ,że jej budyniowo-czekoladowy wychodził

Joaś Ty to szczesciara jestes ja do wc 3-4 razy biegam a sikam duzo czasem sie zastanawiam skad ta woda,bo duzo nie wypije a sikam a z 2 min. coś senna jestem ,możw mala drzemka???hmmmcos w tym jest

Margolciu nie przejmuj sie moj junior tez jest czasem mało ruchliwy w jeden dzien bardziej w drugi mniej , bedzie dobrze nie panikuj. i nie martw się przyjdzie czas i brzuch bedzie bolec i skurcze beda wszystko w swoim czasie :)

A ja Wam powiem moja siostra urodziła wczoraj juniora. Jeszcze o 22 pisałyśmy, pisała ,że ma jakieś skurcze ale nie wie czy to te i nie wie czy jechać do szpitala,a ja do niej wykąp się i jedź.Nawet wykąpać się nie zdążyła bo zaczeła krwawić i pojechała do szpitala o 23 się położyła a o 23.30 przyszedł na świat mój siostrzeniec i chyba chrześniak. Mama to szaleje z radości ze babcia została hehe zobaczymy czy bedzie szaleć jak ja urodze hmmm?? teraz ja się czuje pod taka presją, ona juz urodziła a ja niee, ale ona termin miała na 12 stycznia wczoraj wypiła herbate z liści malin i chyba to ruszyło albo sexik który jej zaproponowałam jak chce przyśpiszyć wyjście juniora. A ja sama nie wiem moze poprostu junior już chciał wyjsc i wyszedl a nie przez jakies herbaty itd. Dzis nad ranem przesłała mi zdjęcie juniora taki duży mial 56 cm i wazył 3650 podobny do szwagra.Ale tak patrzyłam na to zdjecie i ja tez bym chciala miec juniora przy sobie, ale doszłam do wniosku ,że przyjdzie jego czas to i on wyjdzie i pozostało mi czekac!

Lindo masz racje bo nie wszedzie są tacy ludzie akurat w polsce ja w wiekszości trafiłam na takich ,ale jak mówisz nie wszedzie i nie wszyscy ;)

Ta tam !! Własnie przybyłam do domu. A bylam na wizycie z moją położną ,bardzo sympatyczna kobieta zreszta tutaj w Anglii w szpitalu czy w ośrodkach zdrowia wszyscy są bardzo mili i w ogólnie nie to co w Polsce. Pani wypytała jak się czuje,czy junior kopie, cisnienie zmierzyła i brzuch też troszke pomacała mnie po brzuchu, przyłożyla mi do brzucha taki sprzęcior gdzie w Polsce go nie widzialam jeszcze może jest gdzies ale w Rzeszowie się z nim nie spotkałam taki praktyczny i mały słuchawke przyłożyła do brzucha właczyła i bylo słychać jak seruszko bije juniorowi,a u mojego leakrza w PL to żeby posłuchać jaki jest przepływ przez pępowine to mnie pod cały komputer do usg "podpinał"z badań krwi wyszło ,że wszystko jest ok i mocz na następny raz mam przynieść i kazała mi się zapisać za 2tyg czyli dokładnie 22.01 akurat to wypada mój termin porodu. Ale przeczucie mam ,że w przyszłym tyg urodze.Dzidka szaleje w brzuchu wczoraj szalała a dziś się coś przeciąga z lewego boku mam jego dupe a w prawym to nogi i chyba je maxymalnie wyciaga aż boli i zaczyna mnie delikatnie brzuch pobolewać. Dziś tatus przyłożył ucho do brzucha ,a ta nasza dzidka zaczeła go kopać i skopal mały tate po buzi

anna jak ja się troche przeziębiłam w ciązy a czułam się tragicznie to leczylam sie domowymi sposobami syrop z cebuli i herbata z miodem i cytryna 3 dni i po bolu moim zdaniem pomaga i współcczucia tego rzygania

Kasiu powiem Ci tak ,że mam 9 letnią siostrę i z tego co pamiętam to mama ja normalnie kapała razem z tym kikutem bez problemu, a potem po kąpieli poprostu przemyć pępuszek spirytusem i było ok . Powiedz mi jak Ci się karmi??oprocz tego ,że co 1,5h

Powiedzcie mi jak to jest. Moja mama ma nas 5 i za każdym razem nie karmiła piersią,bo strasznie bolalły, malo mleka, krew się z sutków lała i zawsze powtarzała ,że grupa krwi 0 Rh+ czyli i ta co ona ma i ja nie karmi piersią. Może znacie kobiety które z tą grupa krwi karmią piersią??Bo tak się zastanawiam czy to prawda czy nie. Bo ja bym chciała cyca dawać małemu.

Joaś dziekuje bardzo

Powie mi ktoś dlaczego ja nie moge dziękować za posty ??

anna dobry ten filmik

A ja sie tak zastanawiam czego ja jeszcze nie urodziłam jak od października chodze z rozwarciem ,skrócona miekka szyjka mamy styczen i cisza ani widu ani słychu nic nie boli zero jakichkolwiek oznak porodu. Czasem sie zastanawiam czy poród może tak nagle się zacząć skurcze i urodzić bez takich bóli jakie niektóre z Nas maja??tzn ,ze kilka dni przed bola plecy ,pachwiny i w ogole ,możliwe to jest??

A ja dziś od rana sprzatam, odkurzam, pieke ,gotuje i co i nic . troszke pobolal mnie brzuch ale zaraz przeszedl ale za to krzyze sie odezwaly hehe a teraz odpoczywam bo juz nie ma co robić a dzidka szaleje i kopie mnie po żebrach i jakoś mu się nie spieszy a chcialm miec prezent na urodziny ,ale watpie czy do jutro wyjdzie.

gosiorek27: śliczna masz dzidke aaaa jak tak patrze na te wszystkie zdjecia to swojej dzidki doczekać się nie moge. Gratuluje :) katarzyno: Tobie także Gratuluje cudny junior :) Tylko pozazdrościć ,że juz macie swoje pociechy w domu

Moje drogie Panie!! Ja to nie wiem czy u mnie cokolwiek ruszy ,żadnych skurczy ani bóli w gruncie rzeczy mam jeszcze czas no ale chyba organizm musi się wcześniej przygotować chyba ,że jest możliwość ,że tak bez bóli nagle skurcze się pojawią. No tylko czasem jak rano się przebudze i za intensywnie się przeciągne to mnie pachwiny bolą.A tak to ani widu ani słychu nic i dzidka w dodatku codziennie bryka mi po brzuchu czasem jak szalony. No i jeszcze ten fakt ,że biegam do łazienki w nocy jakieś 3-4 razy i się zastanawiam skąd tyle wody u mnie ahhhh.

anna_:)Madzia Ja zamierza zostać w szpitalu po porodzie tak chociasz dwa dni by się oswoić bo nie mam tu nikogo by mi pomógł i to moje pierwsze dziecko. Więc by sobie oszczędzić wieszania się i dziecko by sierotą za szybko nie zostało chce zostać i też wymusić by mi ktoś pokazal jak np karmi się piersią, kąpie dziecko i przedewszystkim doglądnoł w pierwszych godzinach życia bo ja się wogóle nie znam i dla mnie bedzie to szkoła przetrwania a dla mojego J. pewnie jeszcze większy stres zakończony szybką ucieczką do pracy i puźnymi powrotami by tylko popatrzyć z daleka i tyle. Z tego co tu się dowiedzialam od zon czy dziewczyn mojego meżczyzny kolegów to mówiły ,że te położne na poczatku pokaża jak sie karmi i potem na wizytach domowych beda sie pytac jak sie karmi itd. i jak co to beda pomagac

Moje Drogie!! które zamierzają rodzić tu w UK co spakowałyście do toreb do szpitala?? i ogolnie co mi jest potrzebne dla dzidki bo nie wiem czy wszystko mam z pzyborów i kosmetyków... A i może któraś z Was ma tak samo jak ja ,że od jakiegoś miesiąca strasznie piecze mnie skóra na brzuchu i dopiero jak posmaruje ja kremem albo oliwka to przechodzi ,ale zdarza sie tak ,że kilka raz dziennie mnie tak piecze

Właśnie moje drogie ,że ja sie jeszcze z położna nie widziałam mamy sie 1 raz spotkać 8 stycznia jak tu przyleciałam to tydzien po przylocie do lekarza poszłam (byłam w 32tyg) ten kazał czekać na skierowanie do szpitala. Tydzien później przyszło mi to skierowanie to pojechaliśmy do szpitala na badanie zrobili mi usg (dostałam sliczne zdjecia juniora) Pani wszystko ładnie pokazala mi na monitorze nie to co w Polsce , potem krwe i mocz i ogolny wywiad i tam Pani kazala umówić sie z polożna a ,ze w miedzy czasie świeta wyskoczyły to dopiero na 8 mnie zapisali więc czekam. I tak sie smieje ,że pewnie wczesniej urodze jak sie spotkam z ta polozna

anna: a na zgage co Ci pomaga??

wanilijka: no wydaje mi się,że za wcześno do szpitala się nie wybiorę choć kto wie kto wie nigdy nic nie wiadomo, chcialam sobie prezent na urodziny zrobic ale do 7 raczej nie wyjdzie

A więc początki ciąży były bardzo kiepskie. 2 razy wylądowałam na patologii ciąży z krwawieniem w 6 i 8 tyg. czarne mysli przechodziły mi przez glowe w tych momentach(na patologi różne sa przypadki) ale cale szczęście wszystko dobrze sie skończyło przeleżałam 2 miesiące i bralam leki i ciąża się utrzymała, oprócz tego dolegliwości ciążowe były straszne ,może nie wymiotowałam ,ale ciągle było mi nie dobrze nadwrażliwość na wszelakie zapachy zgaga coś strasznego. Ale po 12 tyg nudności ustały ale nadwrażliwość na zapachy została do teraz, tak jak i zgaga no i nie mogę jeździć samochodem bo chwile pojade i zaraz głowa do worka i się kończy hehe. Brzuszka dlugo nie bylo mi widać bo dopiero w 6 miesiącu pojawił się. Pochodze z Rzeszowa i tam spedziłam wiekszość ciązy ,ale w 8 miesiącu zachciało mi się podrózy i tak oto teraz mieszkam w Lincoln w UK. Nawet jak na lotnisku byłam nikt nie pytał w ktorym tyg jestem bo mały brzuszek miałam dopiero początkiem 9 miesiaca zrobił sie wielki niedawno zrobił mi sie brązowy pasek na brzuchu ,zgaga mnie dalej nie opuszcza (cale szczęście ,że mleko istnieje jedyne co mi pomaga).W świeta nawet dłonie zaczely mi puchnąć a palce to tragedia tak mnie bolały(może z przepracowania??) ale teraz juz spokój święta sie skończyły to i puchnięcie palców też ,ale za to palce w lewej dloni mi dretwieją non stop. Od października mam niewielkie rozwarcie,ale się nie powiększa dzidka nawet nie myśli przychodzić na świat rozrabia mi w brzuchu kopie w żebra i tam wchodzi ,że czasem aż boli jak sie przemiszcza ,ale to cos wspaniałego. Z jednej strony chcialabym urodzić i zobaczyć, wyprzytulać, wycałować i zajmować się moją dzidka ,ale z 2 strony to kopanie jest takie urocze takie mmm ,że potem jak juz przyjdzie czas na dzidke to będe tesknić za tym ,no ale tak musi być. Ogólnie jest wszystko ok razem z tatusiem czekamy na malego który wyjść narazie nie chce :)

A co do rozstępów moje drogie Panie !! To nie ma się co przejmować ,bo i tak to nic nie da. Ja pewnie z 18kg do przodu jestem ale nie wiem dokladnie bo w domu waga się zepsuła nie cały miesiąc temu miałam 16 kg. Rozstępy mi się zrobiły na plecach dokładnie na odcinku lędźwiowym nie wiem czego tak, na brzuchu nic nie mam ale na plecach tak. Poza tym dużo wcześniej przed ciążą rozstępy mi sie zrobilu na udach i boczkach ,ale już są białe i mało widoczne. Tak samo będzie z Waszymi po jakims czasie będą białe i mało widoczne. Bedzie dobrze i głowa do góry :)

Witam wszystkie Panie!! Jestem tu nowa , dziś sie dowiedzialam o tym forum wiec się zalogowałam :) tak jak Wy też się dzidki spodziewam termin mam na 22 stycznia choć myślałam ,że dzidka wczesniej wyjdzie ale coś jej się nie śpieszy. Będzie mały Michaś Pozdrawiam