Skocz do zawartości
Forum

madziaaaa0701

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez madziaaaa0701

  1. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Gosia Ty juz dzidke masz 3 tyg a nasze jeszcze w brzuszkach i jakos im sie nie widzi wychodzic....
  2. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    No Joas ja sie tylko oliwka smaruje. Na poczatku ciazy smarowaam sie emulsja dla kobiet w ciazy z Rosmmana za 8-9 zl ale juz mi sie skonczyla , teraz tylko oliwka sie smaruje i na brzuchu nie mam rozstepów nic tylko na krzyzach nie wiem czego tak i troszke na boczkach ale to mi sie zrobily na starych juz bialych. Zastanawiam sie czy mozna uzywac maci na blizny zeby zjasnialy te na plecach. Ale tak sobie mysle ze jak jeszcze chwile pochodze w ciazy to i na brzuchu mi sie zrobia
  3. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    To ja witam malinka1985 ,przybywa nas Joas teraz nas oczekujacych jest 3 hhehe
  4. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Ja Ci Joas powiem ze wszystko jem teraz co mozliwe czekolade orzechy to co pozniej byc moze nie bede mogla hehe i chyba tez suwaczek musze na inny zmienic bo to raczje nie bedzie z takim
  5. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    No Joas ja na dzis niby mam termin ale sie na nic nie zanosi tak jak TY jak się polożyłam przed 22 tak do 5 spałam bez pobudki i bez sikania,spałam jak zabita i nawet nie czułam ,że mi się chce do wc a o 5 sie obudziłam bo Ł budzik dzwonil nawet junior się obudził tak kopał ,że az tata poczul poszlam sie zalatwic jaka ulga i wrocilam spac Łukasz pojechal tate odwiezc i wrocil do pracy juz mu sie chodzic nie chce hehe wygonil mnie z lozka i spi sobie rozwalony na calym ale na zabawy w lozku ma sile i ochote jak tez bym go zmolestowala ale sie boje choc juz nie krwawie to takie resztki chyba zostaly i boje sie o to zeby zakazenia nie bylo bo po co mi problemy
  6. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    mikka urocza masz ta mala mmmm sliczne oczka ma
  7. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Moja siostra to okres miala raz na 2-3 miesiace i brala tabletki zeby uregulowac i lipa byla i smieszne to to ze lekarz powiedzial jej ze nie jest plodna i musi sie leczyc a tu co zonk w ciaze zaszla a tu to moze pozastaje zaufac mezowi a powiem Ci ze tu w anglii jakies takie plytke(czy co) wstrzepiaja pod skore i to na 3 lata niby dziala ale jak wiadomo nie ma 100% pewnosci
  8. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Donia ja tez sie nad tym zastanawialam i tak stwierdzilam ... tabletek nigdy nie bralam i nie zamierzam brac, z gumkami to tak jak mowisz roznie jest ale po pologu zamierzam na nich leciec a potem jak okres mi sie ureguluje to kalendarzyk ,a dzidke następna to tak chce za 2-3 lata
  9. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    także wrocilam Joaś ja Cie nie opuszcze obiad zrobilam spaghetti ,bo tak z Ł jak bylimy w szpitalu mówilismy co bysmy zjedli i wypadlo na spaghetti.A w tym szpitalu zamin podpieli mnie do tej maszyny to 1,5 godz czekania potem jakaś godz bylam podpieta maly dupeczka uwiera mnie w zebra ,że boli bardziej niz skurcze, najgorzej bylo jak mialam skurcze to wtedy od napieral na zebra mylalam ,że mi połamie i jak lezalam to tak mysle moze rodzic bede potem stwierdzilam ze boli nawet bardzo no ale znow tragedii nie bylo i ze jakbym miala rodzic to nie dam rady. Ale jak sie ruszyłam z tego łóżka i na nogi to o niebo lepiej. Nom i wracajac do tej maszyny to ja odpieli i mowie babka ze czeka na wiadomosc z USG kiedy beda mi robic to nastepna godz. poszlismy na to USG baba tym sprzetem tak mi przyciskala ,że myslslam ze jej buta udre. Wrócilismy i kazali czekac na leakrza a to 2 godz myslalm ze padne Ł juz prawie spal na lozku ale ciagle sie podnosil ,bo mowil ze to tak glupio. I przyszla pielegniarka i mowi ze wszystko jest ok maly wymiary ma takie jakie powinien miec tylko mam strasznie duzo wód i jak nie urodze do poniedzialku to mam przyjechac na usg i beda jakos niby badac te wody. Potem znow trzebabylo czekac i krew mi baba pobrala tylko ze nie chcialo leciec bo lewo wbila igle,ale obylo sie bez powtornego klocia. I na samym końcu przyszla baba i mowi ze dobrze by bylo jakby mi wody odeszly. A ja przestałam krwawić zastanawiam sie czy mozna troche poszalec i zmolestowac Ł to moze by cos ruszylo ale raczej jak juz krwawilam to chyba niee choc nie wiem... I dobrze sie czuje narazie nic nie boli zoabczymy jak nocka bedzie no prawie nic nie boli bo jak dzidek pcha sie na te zebra to gorzej niz te skurcze moglby mi opasc brzuch to by lepiej bylo... Ale teraz sie juz nie martwie bo wiem ze wkoncu kiedys urodze hehe Ide zaraz z Ł do sklepu moze rozwarcie mi sie zrobi i najlepiej jakby te wody odeszly i odrazu bym rodzila
  10. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Ja niedawno wrocilam do domu oczywiscie 2w1 no ale zaraz napisze co i jak dalej w szpitalu bylo ale pierw poczytam ,bo dzi jakies poruszenie widze
  11. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    czesc Wam u mnie ruszylo cos ale stanelo wczoraj wieczorem po zmolestowaniu L dostalam skurczy i tak co okolo 3-4min po 2 godz zdecydowalismy jechac do szpitala bol prawie nie bol. w szpitalu zrobili mi badania podlaczyli do maszyny co przeplyw mierzy i lezalam to wtedy skurcze sie zaczely troche bolalo a zwlaszcza krzyze bo ciagle lezalam nie wygodne lozka maja potem polozna mnie przebadala tak ze krew mi sie puscila i do tej pory leje. No i zostawili mnie do rana a rano juz skurcze przeszly. a tak to wszystko ok tylko rozwarcie narazie na 2cm wiec nie wiem co to bedzie chyba dupa zbita i rodzic nie bede. bIedny L towarzyszyl mi caly czas az mnie na inna sale nie przeniesli pojechal tate do pracy zawiezc i wrocil i biedny do 9 spal w samochodzie bo od 9 dopiero odwiedziny sa. i teraz ja sobie leze a ten spi mi na kolanach. Biedak nom i mamy wyjsc do domu jak mnie do tej maszyny podepna a ja glodna sie robie....
  12. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    czesc Wam u mnie ruszylo cos ale stanelo wczoraj wieczorem po zmolestowaniu L dostalam skurczy i tak co okolo 3-4min po 2 godz zdecydowalismy jechac do szpitala bol prawie nie bol. w szpitalu zrobili mi badania podlaczyli do maszyny co przeplyw mierzy i lezalam to wtedy skurcze sie zaczely troche bolalo a zwlaszcza krzyze bo ciagle lezalam nie wygodne lozka maja potem polozna mnie przebadala tak ze krew mi sie puscila i do tej pory leje. No i zostawili mnie do rana a rano juz skurcze przeszly. a tak to wszystko ok tylko rozwarcie narazie na 2cm wiec nie wiem co to bedzie chyba dupa zbita i rodzic nie bede. bIedny L towarzyszyl mi caly czas az mnie na inna sale nie przeniesli pojechal tate do pracy zawiezc i wrocil i biedny do 9 spal w samochodzie bo od 9 dopiero odwiedziny sa. i teraz ja sobie leze a ten spi mi na kolanach. Biedak nom i mamy wyjsc do domu jak mnie do tej maszyny podepna a ja glodna sie robie....
  13. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Nikt nic nie pisze cicho sza moze Joas urodzila i zostalam sama ??Ciekawe jak tam Mamaski i Linda pewnie dzidki juz sa z nimi 1+1 a nie 2w1. A ja dzis caly dzien tu siedzialam wiec ide juz ....bo i tak cisza . Zreszta Ł wrócil wiec obiad trzeba podac potem na spacer moze pozniej zagladne i cos ktos tu skrobnie....
  14. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    przespałam sie troszke i chyba lepiej mi sie zrobilo czekam na Ł ale to jeszcze godzina , dzidek tez sie obudzil bo cos kopie i sie przepycha evelka ale masz slodkiego juniora wszystkie macie slodkie dzidki tylko pozazdroscic
  15. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    hehe dzwonil Ł i sie pyta czy nie rodze a ja w placz tylko sie zastanawiam czego ja placze przeciez jak bedzie dzidek chcial wyjsc to wyjdzie i placz tu nic nie pomoze ahhh glupia jakas jestem
  16. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Asiolku łatwo mowic ja chyba juz psychicznie nie wytrzymuje tego czekania mowie mu wychodz tata rano jak do pracy wstaje tez mu mowi zeby wychodzil a on wszystkich ma gdzies. W nocy choc pospac daje bo chyba razem z mama spi a za dnia to tez malo co sie rusza tylko po zebrach kopie i wchodzi tam i tylko uwiera A Ł tylko dzwoni co przerwe i pyta czy rodze a dizs cos nabuzowana jestem tym ,że nie chce wychodzic to mu powiem zeby nie pytal o to
  17. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Ja obiad już zrobilam, bo moze zyje glupia nadzieja ,że cos ruszy ,ale sie nie zapowiada na to Joaś u mnie ciepło a maly i tak wychodzic nie chce 2 tyg temu bylam u poloznej ,a ona zebym za 2 tyg przyszla a ja sie smieje do Ł ,że za 2 tyg to ja urodze i coś mi sie wydaje ,że guzik z tego bedzie i z polozna sie w piatek zobacze i kupiłam dziecku oliwke i juz polowy nie ma ,bo tak mnie skóra piecze ,ze musze sie smarowac, a jak pochodze jeszcze z brzuchem chwile to mi sie rozstepy i na brzuchu zrobia narazie na plecach mam i male na bokach
  18. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Ja Ci Joas powiem ze mnie choroba taka złapala w listopadzie chyba katar w nocy lal mi sie do gardla oddychac nie moglam ani smarkac sie nie dalo az wstalam i plakalam ze juz nie dam rady. Ł wstał i mi parówke zrobił z "VapoRub" i tak mi nos przetkalo ,że spokojnie spalam,a po tej parowki jesszcze mi Ł w nosie posmarował tym czyms. Później na 2 dzień zrobiłam sobie syrop z cebuli pilam herbate z miodem i cytryna 3 dni i przeszło
  19. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Nie Joaś ja Ci jeszcze będę towarzyszyć przy porodzie z brzuchem zobaczysz heheh
  20. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    No Joaś u mnie tez nic ... w nocy kładłam sie spać z nadzieją ,że cos poboli ,że skurcze będę mieć i zaczne rodzić ,a tu nic cisza spokój nic nie boli nic Nie chce być przeterminowana ,ale na to wygląda ,że na to się zanosi
  21. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Margolcia za miesiac zapomnisz co to byl za ból i witamy evelke na forum z powrotem
  22. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    oj Margolcia nie mow hop kto wie moze jeszcze bedziesz nigdy nie mow nigdy jak to sie mowi
  23. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    no Joaś Linda pewnie w szpitalu dzis się coś nie odzywala to pewnie czeka albo juz ma juniora Mamaski ma na jutro do szpitala ... no to tylko my dwie ide z Ł na spacer moze cos ruszy wczoraj jak szlismy do sklepu to maly napieral ale dzis juz spokoj
  24. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Gratulacje dla Paolci !!! dobra robota a my Joaś same zostałysmy
  25. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Moj Ł ostatnio nawet przyszedl z pracy i opowiada jak to jego koledzy z pracy (anglicy) a dokladnie jeden opowiadal o porodzie swojej zony. i mówił ze jak ta jego zona zuzyla 2 butle tego gazu to on przy niej 1 i zeby sprobowal i jak juz urodzila mu dziecko to ta pepowine wyciagneli a on dokladnie mowi ze ten sznur ciagneli ciagneli ciagneli i wyciagnac nie mogli i na koncu sie pytaja czy chce do domu a jak zobaczylem do srodka skad dziecko wyszło to taka dziura jak przedtem 2 palce wchodzily to wtedy po porodzie cala reke a jak kobieta rodzi to tylko wyzywa i tam slowa niecenzuralne ..... a ja tak patrze na mojego Ł i mowie wiesz jak nie chcesz to nie musisz byc przy porodzie a on niee walsnie ze ja chce byc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...