Skocz do zawartości
Forum

madziaaaa0701

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez madziaaaa0701

  1. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Wiecie co Wam powiem ze jestem 3 dni po porodzie a juz mi sie za tymi wszystkimi ruchami kopniakami teskni za tym wielkim brzuchem aaaaa
  2. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    My jestesmy po 1 kąpieli ...oj krzyk byl niesamowity choc owinietego wkladalam do wanienki no ale co zrobic ... uspokoil sie jak zajmowalam sie jego siusiakiem .... a wlasnie kiedy ta skorke sciagnelyscie swoim maluchom ?? ja probuje ale jakos mi to nie wychodzic a nie chce na chama
  3. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Margolcia wspolczuje otwarcia rany zycze zeby wszystko szybko sie zroslo Joaś ja taki sam problem z cycami mam i chyba juz nic nie zrobie, z ubieraniem i pieluchami nie mam problemu bo nie pierwsze dziecko przebieram nie patyczkuje sie tylko szybko szybko predzej Ł troszke sie bawi z tym bo sie boi ale z dnia na dzien coraz lepiej idzie, ale kąpieli jeszcze nie mielismy dzis bedziemy 1 raz sie kapac zobaczymy jak to nam pojdzie Paolacia dobry ten Twoj mezczyzna osmialam sie , moj tez bardzo sie przydal bo bez niego nie dalabym rady tylko ze jak urodzilam to mu dali dziecko zeby sie nim zajal a wszystkie polozne zna sie zajely zeby lozysko urodzila, a co do placzu to moj Ł jak tylko maly kweknie to zaraz sie zrywa i aptrzy co sie dzieje. Szczerze to sie nie spodziewalam ze az tak dzidka na niego wplynie ale szczesliwa jestem Anna ja C powiem ze z moim anglieskim tez nie za bardzo jest ale jak bylam w szpitalu to przychodizly pielegniarki i mowily tak zebym zrozumiala jak mnie Ł na noc zostawil to przychodzily i sie pytaly czy wszystko ok takie symaptyczne na spokojnie. A co do lekarzy do jak przyszla pediatra a pediatra to chinka czy japonka byla to tak zaciagala po swojemu a Ł sie tak denerwuje tylko jak to jak on to mowi sa ciapaci,bo ciezko ich zrozumiec bo tak gadaja. mam nadzieje ze z Twoja dzidka bedzie wszystko ok A mi wszystko nawet szybko idzie obiad juz rano zrobilam Ł narazie jest ze mna do konca tyg... niestety pralka nam sie zepsula a pasuje ciuchy prac ....
  4. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Powiem Wam ze pokarm mial przyjsc i go nie ma dzisiejsza noc do udanych nie nalezy maly godny byl a z cycow nie chcialo za wiele leciec i sie wsciekal cala noc az do rana kiedy to zmienilam butelke i dalam butle do wypicia to zasna jak aniolek i slicznie spal razem z rodzicami az do 10. Jak sie najada to taki grzeczny i taki slodki taki mmmm i teraz chyba przejde na butelke ,albo bede w dzien cyca dawac a w nocy butelke ,ale pierw musze sutki uspokoic bo szaleja z bolu. I powiem Wam ,że maly jak spi w lozeczku to mama spac nie moze ale jak juz obok mamy to oboje spia jak kamienie noby nie wolno z dziecmi spac ale jak on woli z nami spac niz sam w lozeczku to co zrobic ,cos Ł mowi ze sie maly przyzwyczai i bedzie problemale co zrobie i dzis bylam pierwszy raz w kibelku na kupie myslalam ze padne moje biedna dupeczka taki duzy zylak mi sie zrobil az sie zdziwilam ze nie peknal taki wielki i teraz dupeczka mnie boli
  5. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Kto mi pomoze ??? Karmie mojego malego cycem ale juz mnie tak sutki bola ze szok jeszcze z 2 razy pokarmie i chyba bedzie na tyle probowalam tych jakis nakladek na sutki ale on ich do buzi nawet nie wezmie i nie wiem co zrobic mleka jeszcze ine mam nie wiadomo ile niby jutro ma przyjsc ale czy wytrzymam i czy da to cos ze wiecej mleka bede miec?? i sutki nie beda bolaly??
  6. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Oto mój Michaś Dzis caly dzien spi nawet cyca nie chce o 7 mu dalam to godzinne moze wiecej ssal potem kolo 14 to z 15 min i wepchalam mu godzine pozniej ale tak ło sie napił i teraz dalej spi
  7. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    i nie wiem dalej jak zdjecia sie dodaje uswiadomi ktos glupia??
  8. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Musze obcykac jak tu sie zdjecia dodaje bo narazie ... troche techniki i czlowiek sie gubi
  9. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Nom nie nacinali mnie ale sikac mi ciezko bo piecze strasznie i tak jakos te wargi jakies takie dziwne niee takie normalne tylko tak jakby mi troche zbialaly i nie wiem czy tak ma byc czy co.... a najlepsze ze ja tylko krzyczalam zeby mnie nacili i czekalam na ten bol ale jakos sie nie doczekalam hehe i tak sie zastanawialam czy cesarka by byla lepsza bo normalnie by sie sikalo ...
  10. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Nom i wracajac do tego co dzialo sie dalej w szpitalu .... to przyszla polozna zbadala mnie i powiedziala ze 4-5 cm rozwarcia to przeniesli mnie do sali tam gdzie rodzilam i tam sobie skakalam na pilce skurcze sie nasilaly ale nie byly zbytnio reguralne o 4 stwierdzilam ze juz nie dam rady tak na luzie radzic sobie ze skurczami to podali mi ten gaz czy gas nie wiem jak tu sie to nazywa .... ale po tym to tak jakbym sie upila tak dobrze hehehe bo nic nie czulam ale to tylko do czasu na czas skurczu wdychalam go i lepiej bylo ale juz nie chodzilam tylko lezalam bo tak jakby sie w glowie krecilo... potem po tym gazie zaczelam wymiotowac i to kilkanascie razy i żółcią az wymiotowalam dali mi zastrzyk na wstrzymanie wymiotow ale na dlugo nie pomoglo ... dobrze ,że Ł byl przy mnie bardzo mnie wspieral choc nie przytomna bylam ciagle mialam zamkniete oczy ale wiem ze do lazienki mnie prowadzil, trzymal miske jak wymiotowalam ,a jak plakalam ,że juz sil nie mam to razem ze mna płakał. Potem przyszla jakas polozna i na moich rękach ćwiczyla zakladnie werflonu czy jak to sie pisze ...3 razy próbowala ale cos jej nie wyszlo to przyszedl jakis inny lekarz i zrobil to raz 2 ze teraz nie mam rak spuchnietych. Potem jakas polozna przyszla i przebila pecherz plodowy wylalo sie troche wod ,ale nic nie dalo za bardzo ...jak dla mnie czas szybko lecial duzo rzeczy nie pamietam i nawet nie wiem ze sie dzialy ,bo ciagle z zamknietymi oczami lezalam ale Ł mnie informowal , rozwarcie bardzo kiepsko sie posowalo czekali az bedzie pelne ale bez przyspieszania wszystko naturalnie. Wiem ,że dali mi jakis zastrzyk w noge przeciwbolowy co troche zlagodzilo ból. Zaczelam krzyczec ze jak zaraz nie urodze to umre bo już sil nie mam i faktycznie nie mialam ledwo co oczy otwieralam nie mialam kompletnie sil i mowie ze ja juz rodzic bede ,a oni ,że jeszcze nie ale ja juz przec zaczelam ,zaraz potem baba mnie przebadala i mowi ze moge juz rodzic ,bo pelne rozwarcie ale jakos skurczy nie czulam albo juz nie pamietam ... Ł mnie przytulal i mowil przyj a ja jego mocno sciskalam i parlam i po kilku parciach junior slizgiem bo razem z wodami tymi co zostaly wylecial jak z procy i juz lezal mi na brzuchu ... potem lozysko i cala reszte wyparlam wiec mnie jakos nie czyscili bo wszystko wyszlo ... nie nacinali mnie tylko Ł mi powiedzial ze polozna powiedziala ze troszke peklam ale nie beda szyc bo nie az tak bardzo zeby szyc. Byłam wyczerpana tak zmeczona jeszcze nigdy nie bylam nigdy . Nawet jak czasem pracowalam 3 dni z 3 godz drzemkami to tak wymeczona nie bylam jak wtedy kiedy rodzilam . Mimo iz ciezki i bolesny porod to mysle o nastepnych dzidkach ale no juz nie w tym roku napewno i tak mysle ze jakbym w polsce rodzila to albo cesarke by mi zrobili albo cos napewno , szybciej bym urodzila.... a jak nocka z juniorem to juz jutro
  11. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    A ja wróciłam ze szpitala troche obolala ale jaka szczesliwa... Moj dzidek przyszedl na świat wczoraj tj. 26.01.2010r. o 11.14 waga 3560g wzrostu nie ma bo tu chyba nie mierza ;/ ... po 12 godz lekkiej meki ze tak powiem ale sie oplacalo ... reszte napisze jutro ale tatus i tesciu zakochani
  12. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    a ja w szpitalu jestem ale dzis wychodzimy to jak dotre do domu to dam znac co i jak ... No ale juz rozpakowana obylo sie bez wywolanie
  13. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    a ja jestem w szpitalu bo taki sobie spacer zrobilam ze myslalam ze nie dojde do domu ale doszlam potem skurcze troche zmalaly ale L zapakowal mnie do samochodu i przyjechalismy tutaj podlaczyli mnie do tego sprzetu co monitoruje bicie serca godzine polezalam a jak wstalam to juz wody zaczely mi odchodzic tylko problem w tym ze mam skurcze chyba co 5min i nie sa wcale bolesne . Ale tez fakt ze nie wszystkie wody mi odeszly mam nadzieje ze razem z malym wyplyna co by poslizg byl. Polozna gdzies sobie poszla ale ma przyjsc zbadac jak z moim rozwarciem. Moze do rana urodze zobaczymy jak to bedzie
  14. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Donia powiem Ci ze tu u mnie w Lincoln to sniegu nie ma tym bardziej mrozu temperatura na plusie kilka stopni ...spokojnie w dresach i bluzie mozna chodzic ja tam kurtke zimowa ubieram ale nie zasowam bo sie mozna ugotowac dzis nawet widizlam jednego kolesia w spodenkach a drugiego w bluzce z krotkim rekawem... zima tu nie doszla jak na polnocy czy poludniu to spokoj jak juz byl sniego to moze z 2 cm ale teraz jest spoko wiec na mroz maly narzekac nie moze a wiesz boje sie i troche sie martwie bo powiedzieli ze mam duzo wod a reszte to na necie przeczytalam ,że z roznych przyczyn moze to byc spowodowane ok lece do sklepu poki jeszcze sklepy otwarte
  15. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Nie Asiolku jestem z wami dalej i dalej ciezarowka ...no ale byc moze juz nie dlugo tylko tutaj tak sie ludzie spiesza ze matko moja niby na 15.15 mielsimy a o 16.15 nas przyjeli i jeszcze korki ale jestem jeszcze jako jedyna zapakowana ide pod prysznic i cos pokombinowac zeby dzidka wyszla a potem dlugi spacer odezwe się pozniej
  16. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    I jestem juz w domu dalej 2w1 no ale co zrobisz mieli mi robic USG ale nie zrobili tylko wyznaczyli termin na wywolywanie ... jesli do środy nie urodze to w srode na 21 zapraszaja ... i teraz tak dziwnie sie czuje ,ze juz bede miala dzidke, że ten maly ludzik wyjdzie z brzucha aaaaa jak ja dam rade jakos sie nie boje tylko tak dziwnie sie czuje... no ale wole nie wywolywac ... moze sam pojdzie postaramy sie o to jakos
  17. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    No ja sie zbieram na USG powoli Ł przyjechal i podziałał i cos lekkie skurcze mam moze sie cos rozwinie zobaczymy a poki co ja lece
  18. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Mamaski ale mialas ...a jak czytalam to az mnie ciary przechodzily porod jeszcze przedemna.... duzo wod mam to tez moze wyszczeli jak z procy Gosiorek a jak wstałaś to pomyslalas ahhh to tylko sen Mudik super filmik taki mmm ale Ta Twoja malenka slodka a a ja dalej nic.......
  19. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Margolcia to ja wole nie chce myslec ile mi zostanie ... jak niby z ostatniego wazenia wyszlo ze w miesiac 10 kg w przod choc nie wiem gdzie te 10 kg ... to jak jeszcze pochodze z 2 tyg to bedzie pewnie nastepne 10 az sie boje.... obiad zrobilam ide sie polozyc bo cos mnie muli wkoncu wstalam rowno z Ł ... i nie wiem czego strasznie mnie suszy od kilku dni ;/ taka jedna panna mowila ze jak mam duzo wod to powinnam ograniczyc picie ?racja czy nie ?? dzis na 15.15 na USG jedziemy badac te wody ,bo to czytalam ze moga byc rozne przyczyny duzej ilosci wod i to nie zawsze dobre
  20. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Ty to Margolcia jestes zuch 4 dzieci z tym ze jedno juz prawie odchowane ale 3 malych podziwiam Cie ,że dajesz rade a mlody zamiast wychodzic to sie bardzo intensywnie rusza....
  21. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Tylko tak sie zastanawiam czy jak nie wskocze do tej wanny i by mi wody odeszly czy bym poczula cos??
  22. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Ja juz od rana na nogach!! Nic dalej cisza w nocy mialam lekkie skurcze ale nie reguralne polozylam sie spac i przeszlo wszystko a juz mialam nadzieje . Teraz gotuje fasolke bo potem moze skocze do cieplej wanny moze co ruszy ,bo ilez mozna
  23. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Margolcia ja Ci wlasnie powiem ze z Pantene uzywam .... to musze chyba zmienic szampon a jak narazie ide spac bo Ł juz mi tu spi ladne 2 godz i jeszcze gada przez sen do jutra dobranocka
  24. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Wrócilismy z bardzo dlugiego spaceru chyba z 3 km w jedna strone zrobilismy i zaraz pasuje do lozeczka troszke poszalec moze jeszcze ruszy i w nocy urodze oj nadizeje mamy wszyscy bo to chyba bedzie najbardziej wyczekiwane dziecko u mnie i u Ł w rodzinie a zwlaszcza najbardziej wyczekiwane przez rodzicow. i Paolcia niech wraca do nas z dzidka Evellka skonczą sie odwiedziny i te wszystkie uniesienia zwiazane z porodem i odpoczniesz :)
  25. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Dziewczyny znacie jakies specyfiki na przetluszczajace sie wlosy bo to u mnie to tragedia jest
×
×
  • Dodaj nową pozycję...