Skocz do zawartości
Forum

madziaaaa0701

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez madziaaaa0701

  1. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Donia to chwile grozy przezylas az ja sie wystraszyłam jak czytałam Twoj post ale jak jest wszystko już ok to bardzo dobrze i witamy znow mow jak tam pierwsze chwile z malym i w ogole
  2. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    ja to sie zastanawiam jak to bedzie jak wszystkie urodzimy ... gdzie ja pewnie w lutym i tak teraz wszystkie mamy pozajmowane swoimi dzidkami to potem nikt tu pisac nie bedzie
  3. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    No to jakbym mojego poprosiła to by coś zrobił. Przedtem jak sam tu był z tata a ja w Polsce byłam to musial sobie gotować a teraz wygodny jest nie wiem co by to było gdybym wrócila do Polski a on tu został i by musiał sam gotowac hehe płacz i zgrzytanie zębów. heheh tylko ze ja codziennie gotuje i zawsze co innego bo potem by bylo ze co ja calymi dniami robie hehe ale jak urodze to nie zamierzam przez tydzien gotowac i Ł bedzie gotowal hehe
  4. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Paolcia a moj Ł to wybredny jajek nie je, masła , margaryny, i wszystkiego co biale i jeszcze mozna tu wyliczac czego nie je. Czasem to mnie az denerwuje kiedys zrobilam sobie kanapke z serem bialym i szynka i chcialam dac mu sprobowac i wziął ją do buzi ale sie zawachal przed ugryzieniem i sie pyta czy maslo dalam a ja ze tak i nie ugryzl ...chory ale to mnie denerwuje tak się zastanawiam bo brzuch mam twardy u gory a na dole miekkii nie wiem co to jest macie tak ??
  5. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    esz powoli zaczynam sie denerwować co sie tutaj zaloguje godzina nie minie a już wylogowana jestem i trzeba znow sie logowac wielkie gratulacje dla Wani!! i ja tu widze ,ze Was brzuchy pobolewają, plamienia itd. a ja nic. Czuje ,ze ostatnia się rozpakuje byle by w styczniu obiadek gotuje tj. zupe bo może jaka bym nagle rodzila to ,żeby bylo co do zjedzenia
  6. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    a ja własnie wstalam i się melduje nic nie ruszyło nawet cwiczenia nie pomogly no ale jak ma wyjsc to wyjdzie sam wie kiedy to zrobic a ja juz wplywu nie mam na to dziś nad ranem brzuch mi strasznie stwardniał ,ze az bolal jak lezalam na plecach a jak na boku to miekki sie robil ale chc bolal to skurczy zerooo Anna witam znow (a TY szczęściaro)mam nadzieje ze napiszesz co i jak bylo. Rodziłas moze w UK to podziel się jak bylo w szpitalu i w ogole i na zdjecie czekamy
  7. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Drogie Panie!! mam takie pytanie. Czy zawsze brzuch opada przed samym porodem czy mozna rodzic z takim na normalnej wysokości?? bo kolezanka mowila ze opada przed porodem i gdzieniegdzie tez czytalam ze opada ale czy zawsze?? Ja lece spac jutro poczytam !! chyba ,że jakims cudem urodze ale watpie dobranocka ciężarowki i mamuski
  8. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    A u mnie nic cicho sza.... leżę i studiuję diety dla kobiet karmiących , może ktoraś ma juz jakies propozycje dań i w ogole?? jakieś wiadomości co wolno a co nie
  9. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Kropka ja ci powiem ,że w Polsce chodziłam do tekiego gin. ,że porazka i powiedziałam ,ze ostatni raz do niego chodziłam z ciązą. Na poczatku byl bardzo mily,ale z czasem to porazka. Robil mi usg to się pytam niech mi Pan powie dzie ma raczki nozki itd. a ten do mnie ,że nie jest od opowiadania jak ładnie dziecko wyglada, potem pytam o zdjecie z usg a ten ,że mi nie da. A jak bardzo chce to na miescie poal ulice i tam sobie moge zrboic pamiątkowe zdjecie ,ale on mi nie da. W pażdzierniku pod koniec byłam u niego a ten do mnie ,że za duzo przytylam ,że tyle tj.9kg powinnam przez cala ciaże i mam mniej jesc a ja mu mowie ,ze i tak duzo nie jem a ten to prosze jeszcze mniej jesc i zawsze sie spozniał zawsze!! ja na 9 mialam bylam pierwsza a ten o 10 sobie przyszedl i nawet nie przeprosil Taki nie mily byl i jakby z laska mnie badał i cokolwiek innego. i papierku ,że moge latac samolotem mi nie wystawil powiedzial ,że moge leciec ale na wlasna odpowiedzialnosc i co polecialam i nie urodzilam i ciezko dzidke z brzucha wydrzec I sobie mysle nastepna ciaza bede chodziła prywartnie i do innego lekarza bo jak ten mnie z wielka laska przyjmuje a za to mu placa to mam go gdzies
  10. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Cudna córa Margolci A mi sie chyba śnilo ,ze wszystkie urodziłyście oprócz mnie. W nocy chyba miałam skurcze,ale co do tego to nie jestem pewna ,ale jak wstałam to cisza w dalszym ciągu
  11. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Paolcia to choć to a mnie nic nie rusza nic a nic nic nie boli tylko dzidka bryka a tak to ciszaaa a moj Ł dzwonil tylko z pracy i pyta- rodzisz?? a ja ,że -nie a on -jak to mówiłaś ,że dzis bedziesz rodzić. I tak za kazdym razem teraz przyszedl z pracy rzucił się na mnie i pyta- rodzisz ??a ja -niee a on- no malo czasu Ci zostalo, bo mówilaś ,że dziś bedziesz rodzic
  12. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    coś cisza zapadła nikt nic nie pisze a czas się ciągnienie ma co robic nie ma co czytac ahhhh a mój dzidziołek buszuje i bryka po brzuszku mamie nózki wypycha az pokazuja sie takie wybrzuszenia mmmm moje slodkie a wtedy tak smyram je i znikaja. Ciesze sie ze mam dzidke w brzuchu i moge sie cieszyc tym wszystkim,ale ja juz chce dzidke tulic i się nią zajmowac. Niestety dalej ciszaaaaa
  13. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Gosiorku śliczna dzidke masz!!! tylko pozazdroscic
  14. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Joaś mam nadzieje,że będzie wszystko ok i trzymam kciuki żeby tak było Dla Margolci i Asiolka gratulacje i wracajcie zdrowe i silne do nas z maluszkami A ja dziś wstałam i sie zastanawiam czy w ciąży jestem nic mnie nie bolalo nic sie nie ruszało zero czegokolwiek. Polecialam zaraz do wc bo cos mnie pogonilo i tak się zastanawiam czego tak jak zawsze do kibelka dopiero po sniadaniu szłam a tu przebudziłam się i musialam lecieć. Dzidka mało co sie rusza nawet jak jadlam sniadanie to cisza aż sie wystraszyłam,ale muzyczke puścilam juniorowi i zaczał się cos ruszać w każdym bądź razie 10 ruchów sie doliczyłam ufff No i też widze ,że wiekszość już rozpakowana a ja dalej nic
  15. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    No prosze juz dziewczyny sie rozpakowuja a ja dalej nic :(
  16. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    A ja tez sie melduje w całości z juniorem w brzuchu!! pół nocy brzuch mnie pobolewał ale to pewnie od wyglupów mamy i taty ale o 5 się uspokoiło ,a już sobie myślalam ,ze jak będzie bolal caly czas to rodzic będę ,a tu spokój cisza dzidka malo się rusza kto wie może przychodzi na nas czas i może dziś wyladujemy na porodówce.Ł ma taka nadzieje dzwoni ciagle i sie pyta jak się czuje i czy nie rodze i zebym wszedzie ze soba tel. nosila bo jakbym rodzić zaczeła i bym nie dała rady dojść do tel. to mam go mieć przy sobie. Zastanawiam się co na obiad zrobić, choć dopiero mam go zrobic na 18 no ale wcześniej zrobie bo co by było jakbym rodzić zaczeła to Panowie nie mieli by co jeść, pewnie Ł by i tak nic nie jadl z nerwow no ale I może ma ktos pomysł na obiad??szybki i smaczny??
  17. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    anulka da rade tyle przeszla to i dalej da rade ale wspolczuje tylko czego cesarki nie zrobili przy takim porodzie ??
  18. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    No przeszło jak narazie to jakaś szybka zupe ugotuje bo jakbym tak zaczeła rodzić to przeciez Panowie czyt. teściu i Ł nie maja co jeść. Łukasz to pewnie placka by jadl tylko. Ide leżeć zupka tj. krupnik gotuje sie sam a ja ide odpoczywac
  19. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    OJ coś mnie brzucho bolii, no tak troche tak jakby dzidka napierala tak strasznie na brzuch ale brzuch mam miekki. ide pod prysznic moze przejdzie
  20. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Cześć wszystkim!! Nocka zaliczona chyba do udanych nie śnily mi się zadne głupoty! całe szczęście. W ubikacji też chyba byłam tylko 2 razy o 2 i jak Ł wybierał się do pracy czyli po 5 przy okazji banana wciełam bo ostatnimi czasy o 5 godz robie się głodna moja dzidka coraz mniej kopie barczej się przemiszcza tak,że nawet ja nie wiem kiedy to zrobiła ale widze po deformacji brzucha ,że się coś ruszała.O 5 ledwo co 10 ruchów się doliczyłam ,ale za to jak śniadanie jadłam to moja kluska sie obudzila i się wierciła to pod żebra to na boki , mogłaby już wyjść Ł przyjechał po 9 z pracy bo z jakąś kobieta się umówił na jakieś uzupełnianie papierów i wysłałam go zaraz spać bo mój biedny się nie wysypia, ale powiedział ,że jak urodze to wtedy bite 12 godz będzie spał choć jedna noc zaraz będę musiała iść go obudzić,bo na 12 do pracy żeby jechał. No i oczywiście 0 oznak zblizającego się porodu ZERO
  21. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Paolcia ja już gołąbki zrobiłam teraz się zapiekają,ale troche to zejdzie bo z 3 glowek kapusty zrobilam caly duzy garczek farszu wiec jak co to zapraszam na gołąbki placki miałam robić wszystko przygotowalam patrze a tu cukru nie ma i du.pa zbita trzeba czekac moze Ł przywiezie. i widzie ,że powoli powoli i coraz więcej dzidków bedzie na swiecie moj to chyba na samym koncu. a co do porodu to ja nie chce znieczulenia hehe masochistka jestem ale chce poczuc jaki to bol bo mama mowila ze to taki straszny bol i w ogole wiec chce sie przekonac na sobie bo narazie z tego co slyszalam to tragedii nie ma ale kazdy porod inny a moja siostra dostala zakrzepicy ;/ lekarze zdziwieni bo jej nic nie jest i dobrze sie czuje no ale musi zostac w szpitalu dostaje zastrzyki w pepek. mam nadzieje ze wszystko ok bedzie
  22. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Paolcia ja narazie kapuste gotuje a gdzie tu do konca tak goraco w domu ze wytrzymac sie nie da od tego gotowania do golabkow jeszcze mam Ł placka i rolade upiec bo ma ochote, ale stwierdzilam niech Ci bedzie jeszcze jestem na chodzie to Ci zrobie bo potem too sam sobie bedize piekl placki. ostatno na urodziny placka upieklam i rolade to przychodzil z pracy w i wychodzil z kuchni z rolada w 1 rece i plackiem w 2.Ale choc widac ,że cos przybral na wadze bo tak to taki suchy
  23. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Ja juz po śniadaniu :płatki zjedzone, activia tez actimel wypity teraz lezakuje przed tv i ogladam Dekoratornie. Ł mnie zostawil tak jak tydzien temu i poszedl do pracy wroci po 18:( a ja w tym czasie musze mu gołąbki zrobic do pracy,bo jak dzidka bedzie to ja czasu nie bede miala bawic sie w gołąbki. Wczoraj bylismy na zakupach,dokupilam pare rzeczy dla dzidki, brakuje nam wanienki,wózka ale po to to ja juz Ł wyśle bo tak to bysmy dzis tp kupili a ze on musial do pracy a szczerze watpie czy wytrzymam do terminu to on bedzie musial kupic ja zreszta nie lubie zakupów!!!!!
  24. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Ja wlasnie nie dawno wstałam nocka taka ło glupoty mi się snily o 3 sie obudzilam i do ubikacji bo akurat snilo mi sie ze siusiualam potem szybko do lozeczka i wyprzytulalam mojego Łukasza ktory spal jak zabity zreszta jak zawsze ,ale jak zaczal mi chrapac to juz go obudzialam jak to zawsze robie zeby nie chrapal i zasnelam spokojnie juz glupoty mi sie nie snily.nom ale jescze potem 2 razy w ubikacji bylam. Spanie to tylko na lewym lub prawym boku bo na plecach sie nie da maly dostosowuje sie do pozycji mamy w czasie spania a jak na plechac sie poloze to jzu boli bo tak napiera na brzuch. Teraz jem sobie sniadanie ale tu na siedzaco chyba nie da rady bo maly pod zebra mi wchodzi i nie da rady siedziec. i wstalam dziś i cos pachwina prawa mnie boli ale do zniesienia:)
  25. madziaaaa0701

    Styczeń 2010

    Kasiu az mnie ciary przeszly jak przeczytalam ten Twoj post ja mam nadzieje ze do szpitala trafie jak juz rodzić bede zeby nie lezec i nie sluchac bo to tylko dodatkowy stres
×
×
  • Dodaj nową pozycję...