-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez littlemum
-
wrzucilam moj brzuszek izabelin co powiesz??
-
ja stoje calkiem z brzegu po lewej stronie. mam zaplecione wlosy. zapomnialam wam napisac ze raz to mialam taki bol ze nie moglam dojsc do pokoju tylko sie musialam polozyc na korytarzu i nie moglam sie ruszyc i tak mnie bolalo ze nawet mario nie mogle mnie wziac na rece bo przy kazdym ruchy wylam z bolu na szczescie to byl tylko taki jakby jednorazowy skurcz czy cos takiego bolalo mnie tam w pachwinie wiec podejrzewam ze to maciczka byla sprawca tego cierpienia... troche przeszlo i moglam sie doczolgac do pokoju i tak mnie meczylo prez noc a rano wlazlam do baenu i ak reka odjal
-
Witajcie moje brzuszki Juz wrocilam. Po pierwsze Niusia wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych imienin. Kata ja nie przytylam od poczatku ciazy ani grama. i w sumie to nawet sie ciesze bo przynajmniej nie bede sie potem meczyc ze zbednym tluszczem. lekarz mi mowi ze nie mam co na sile tyc bo mam byc ciezsza dlatego ze dzidzia rosnie a nie dlatego ze mi tluszczu przybywa, wiec jest ok. a dzidzia malutka to przeciez nie wazy nie wiadomo ile. po 9tym mam wizyte kontrolna po wyjazdach i mam nadzieje ze sie dowiem co za kruszynka tam siedzi w brzuszku. Kata wszystkiego naj z okazji pierwszej rocznicy slubu. Pamietam jak przezywalam swoja. a tu za za jakis tydzien mam juz druga... ale ten czas leci pisalyscie o rozstepach ja poki co mam po jednym na kazdym cycku i mam nadzieje ze na tym sie skonczy jesli narzekacie na skwr to zapraszam do hiszpanii tam temperatura waha sie od 28 w nocy do 40 w dzien to dopiero skwar... gdyby nie basen to bym chyba padla. troche wam poopowiadam teraz wiec badzcie cierpliwe w czytaniu hehe ogolnie to lot byl calkiem rzyjemny chociaz nie powiem ze stracha mialam niemalego i to wlasciwie nie o siebie co o malentwo. hotel wypasny chociaz dostalismy pokoj gdzie popsula sie klimatyzacja i chlodzila tak nijako... ale dalismy rade jedzenie bylo bardzo dobre i trzy razy dziennie wiec glodna nie chodzilam. mnostwo owocow ryb, naprawde bardzo roznorodn wiec mozna bylo przebierac i wybierac i najadac sie "ile dupa strzyma" przy hotelu byl basen ktory w pelni zaspokoil moje potrzeby. nad morzem (czy oceane czy co to tam jest) bylam tylko raz bo taki skwar ze cos okropnego i woda slona i brak prysznicow do oplukania ciala i parasoli zeby sie schronic przed sloncem wiec wylegiwalam sie na basenie, ktory zreszta koil bol plecow i ciagniecia w pachwinach polecam wszystkim wode... dziala cuda ogolnie to troche jezdzilam do miasta troche spacerowalam nawet w aquaparku bylam.. nie moglam sobie odpuscic oczywiscie te najwieksze zjezdzalnie sobie podarowalam ale nie i tak dalam czadu hehe nie wiem co wam tu pisac jeszcze bo tyle fajnych rzeczy sie dzialo ze nie sposob wszystkiego opowiedziec. tutaj znajdziecie filmik z naszego wystepu. TorreviejaIP.tv - Especial Habaneras dzien 24.07 segunda parte nic nie zajelismy ale sam wyjazd by wystarczajaca nagroda tym bardziej ze nic z niego nie placilismy i wiecie co wam powiem jak wracalismy do domu to podczas ladowania strasznie rzucalo samolotem na boki i bardzo sie przestraszylam i az mi sie brzuch spial caly a jak wyladawalismy to wszystko mi puscilo i poczulam taki male puk.... smialysmy sie z kolezanka ze to malenstwo sie ucieszylo ze bezpiecznie wyladowalismy i z radosci powierzgalo... zaraz wam wklaeje zdjecia mojego brzuszka i moze jakies z hiszpanii tylko musze je zgrac najpierw
-
no juz po zakupach teraz tylko poprasowac i zapakowac do walizki i jestem gotowa. dobrze ze zrobilam sobie liste to bedzie mi latwiej ojoj ale mi dzisiaj dokucza ten bobek... tak mnie sciska w dole i caly czas mi sie jedzenie cofa naszla mnie ochota na gotowana kukurydze wlasnie gotuje mam nadzieje ze groszek nie bedzie wybrzydzal. a wieczorem pizza wg przepisu katy ale bedzie z salami porem, jajem i serem... z duuuuza iloscia sera
-
mam juz prawie wszystko. jeszcze dzis drobne zakupy... teraz probuje sie spakowac. jak ja tego ne lubie... mam tylko nadzieje ze zmieszcze sie w walizke
-
ale tu cisza dzisiaj....
-
dziewczyny pomozcie nie moge sie zalatwic :( juz mnie to meczy dlugo... to to mnie tak boli ;/ kurcze okazalo sie ze mam mniej pieniedzy niz myslalam troche lipa ale mam nadzieje ze na wszystko co najpotrzebniejsze starczy... w nocy myslalam ze umre z bolu tka mialam migrene i teraz czuje ze nie odpuscila do konca juz sie boje co to bedzie... nie chce sie codziennie tabletami faszerowac... musze wstawic kolejne pranie i powoli zaczac sie pakowac bo potem na ostatnio chwile to oczywiescie czegos zapomne. ja dzis mm abrszcz z uszkami a dalej to nie mam pojecia kata. tak stroj kapielowy...
-
niusia mleko tylko paateryzowane!!! mnie tez caly czas podbrzusze dokucza... malamoni gratuluje syneczka :) roniu trzeba wierzyc i wtedy wszystko dzieje sie dobrze... moja kolezanka poronila dwa razy z rzedu i byla juz naprawde roztrzesiona. okazalo sie ze dwa miesiace albo 3 po ostatnim zdarzeniu zaszla w ciaze i teraz jest juz w 12 tygodniu :) ja z moim okresem to mialam tek ze w ogole nie mam pojecia kiedy mam dni plodne i kiedy to sie stalo bo jakbym liczyc wg normalnego okresu to powinnam juz byc w 18 tygodniu a wg usg wychodzi mi dopiero ze ruszyl prawie 16 wiec mala rozpietosc hehe ale ja zawsze mialam okres po 33 do 42 nawet dni wczoraj nie zajrzalam bo bylismy na zakupach i tak mnie to wykonczylo ze padlam i nie mialam sily na nic. a jak lezalam to poczulam babelek... moze to groszek moj zastukal mamusi w brzuszek... takie to bylo smieszne uczucie ale sie nie powtorzylo... :( zrobilismy wczoraj mega zakupy. ku[ilam sobie stroj. nie dalam co prawda tyle ile chcialam ale stroj mam taki jaki chcialam kupilam tez walizke na kolkach zebym nie musiala dzwigac. jakie to jest zadziwiajace ze jak faceta "swedzi" to taki mily jest ze hoho mam nadzieje ze mankowi jz tak zostanie hehe bo wczoraj byl naprawde mily dzien
-
niusia okna zwierzchu czy cale nie ma roznicy chodzi o to e jak sie myje okna to masz rece w gorze i to jest podobno niezbyt bezpieczne. moja kolezanka myla okna jak chciala juz urodzic... jak ja mylam i to na samym poczatku ciazy to myslalam ze mnia mama i tesciowa przez telefon zjedza tak krzyczaly, mam nadzieje ze ch nie umylas.... czytam dalej
-
hej dziewczynki... ja zaraz zmykam na zakupy... moze znajde w koncu kostium kapielowy w ktorym nie bede wygladac jak swinka musimy tez kupic garnotur i jakies cos dla synka kuzynki z okazji chrztu nie mam pojecia co mozna kupic z takiej okazji ja w ogole nie czuje nawet babelkow. i tak wczesnie poczulyscie swoje dzidzie wiec chyba nie ma sie co martwic. z tego co ja czytalam to martwic mozecie sie jak po 22 tygodniu bedziecie slabo czuc wasze maluszki musze jeszcze do nfztu bo zaswiadczenie o ubezpieczeniu podjechac no nic znikam bede pozniej milego dznia laseczki
-
ladny brzuszek tinka. ja juz po probie. zaraz sobie obejrze mafie mam nadzieje ze soe troche posmieje. ja wam wkleje moj brzuszek jak wroce z hiszpanii. pewnie bedzie smiesznie blady w stosunku do reszty ciala hehe jestem dobrej mysli kata... bo za bardzo go kocham i tak szybko nie zwatpie w to ze jednak jest tam ciagle ten facet ktorego pokochalam
-
jesli chodzi o mieszkanie to pewne bedzie pewnie gdzies pod koniec sierpnia dopiero. zobaczymy co z tego wyniknie. a chwil odosobnienia nie przezyjemy bo jedziemy razem. mam tylko nadzieje ze klimat wplynie dobrze... ze odprezenie i przyjemnosc zrobia swoje... ;) nie moge sie doczekac tego wyjzadu a jednoczesnie tak sie boje ze cos niesamowitego. mam nadzieje ze ten strach mnie nie sparalizuje na lotnisku... uciekam bo idziemy na probe choru... zajrze pozniej.
-
czesc dziewczynki ja juz na nogach od godziny. caly czas glowkuje jak poprzestawiac meble zeby w razie czego jak nie wypali mieszkanie zmiescic sie w tej naszej klitce. pogoda jest tak skopana ze az przykro. co do maria to zobaczymy moze hiszpania pomoze a jak nie to w sierpniu jedziemy do jego rodzicow. ide na sniadanko
-
a co do seksu to ja mam ciagle ochote chociaz troche przez to co mi powiedzial ostudzilo sie we mnie... ale nie mowie ze ochota mija tylko nie koniecznie mam ochote z ni... ja najbardziej lubie na tzw. pieska i jak leze na plecach a on klczy przede mna to mnie nie gniecie przynajmniej a dzidzia moja to lubi bo nawet jak mnie pobolewa brzuch to po tym mi przechodzi bo sie rozluzniam ale teraz to sobie moge....
-
hej dziewuszki:Uśmiech: ale nastukalyscie duzo od wczoraj ja juz po wizycie. wszystko jest wporzadku i moge jechac. powiedzial ze oczywiscie niczego sie nie da przewidziec bo nawet lezac w domu moze sie cos stac ale on ie widzi przeciwskazan do lotu i powinno byc wszystko ok. zapislam mi pimafucin w razie infekcji i kazal nie wylegiwac sie na sloncu i nie przemeczac i to wszysctko. i w razie skorczy i krwawienia mam natychmias do szpitala sie zglosic, ale ja nie przewiduje mam nadzieje takich atrakcji... mario juz spowrotem sie zrobil taki sam. nie dlugo trwalo moje szczescie. ale przynajmniej wiem na czym polega problem. on poprostu wymarzyl sobie karirre muzyczna i ubzdural sobie za ja jestem przeszkoda dla tego i ze gdyby nie ja i teraz jeszcze ta ciaza to on by mial kase na sprzet porzadny i czas na cwiczenie nagrywanie i tworzenie... i powiedzial ze zaluje ze jest tak jest i ze powinien byc sam troche to smutne.... mam nadzieje ze moja dzidzia nie bedzie miala z tego powodu depresji na dzien dobry bo tatusiowi cos na mozg padlo:Smutny: ciezko mi troche z tym wszystkim zwlascza teraz, ale bede dzielna, przeciez dzidzia potrzebuje milosci i skoro jego nie stac na to zeby dac nam ta milosc to ja dam dzidzi milosci za dwoje i nikt mi w tym nie przeszkodzi...:Uśmiech: newania woda nie moze byc cieplejsza niz 38 st ale tez kapiel taka nie powinna trwac dluzej niz 15 min to co pisala niusia. co wiecej unikaj basenow niezbyt czystych i takich ktore wygladaja podejrzanie i nie maja wymienianej wody wiec z tyi termalnymi moze byc roznie aha i jesli woda jest siarczana to wysuszy ci baaardzo skore a podejrzewam ze i ak masz sucha... wrocili rodzice ide swietowac pomalu... zajrze wiczorkiem co naskrobalyscie. milego dnia
-
nikogo nie ma to uciekam... bede jutro dam znac jak po badaniach milej nocki
-
hej bylam na zakupach bo jutro jedziemy do rodzicow swietowac obrone magisterki i kupilam pare rzeczy bo chce karpatke zrobic... ja tez zalatwiam sie co dwa dni ale dla mnie to normalne jest. mi tez czasem tak brzuch twardnieje ale to mija wiec sie nie przejmuje i klucie po lewej stronie tez mam. czasem z prawej sie zdarzy. to nie prawda ze w kazdym szpitalu biora za porod rodzinny tu w bydgoszczy nie placi sie za to nic w szpitalu miejskim ja bede rodzic w toruniu i nie wiem jak jest tam ale mysle ze jesli bedzie porod odbieral moj lekarz to sie dogadamy a jesli polozna to lekarz moj tez sie z nia dogada ;) wiec pewnie nie bedzie to duzy koszt. a jesli zaczne rodzic nie w terminie przed czasem i przydzie mi rodzic w bydgosczy to pojde do miejskiego... dzis mam taki dzien ze caly czas mi sie chce plakac masakra nie lubie tego ale chociaz mario sie stara i co mnie dziwi jak chce cos robic to kaze mi lerzec ze on sie zajmie tym... i nawe sie przytula i jest mily. czyzby wczorajsza akcja z rodzicami cos dala??
-
ja nie wiem czy bede robic takie usg... jesli obrosne troche w zapasowa kase to tak ale poki co walczymy z brakami wiec ciezko mi myslec o takich przyjemnosciach
-
wzielam w czwatek i wczesniej w poniedzialek. nie chce za czesto brac wiec staram sie wytrzymac to jesli moge wczoraj by sie przydal ale jak na zlosc nie moglam znalezc a poza tym nie bylam w stanie wywylec sie z lozka a marianowi sie wysypaly rzeczy z szafki z lekami i go szlag trafil i mi nie poszukal. w koncu zasnelam....
-
ale smiesznie chcialam ci katus napisac ze ja tez kiedys mialam taka wydzieline i lekarz powiedzial ze dopoki mnie nie swedzie i nie piecze to nie mam sie czym martwic. ze to sie zdarza. tylko musisz bawelniana bielizne nosic i unikac obcislych rzeczy i poszlam do lazienki i co widze... ze mam te glutki zielono zotle znowu hehe ale nie piecze i nie swedzi wiec sie nie przejmuje podejrzewa ze przejdzie jutro albo pojutrze
-
katus w polsce tez to jest normalne ze sie fucharze nalapia roboty a potem sie ociagaja z terminami i sie doprosic nie mozna... jesli to cie pociesza. w hiszpanii bede w torrevieja i tam jade na festiwal choralny. nie bede nigdzie chodzic bo raczej nie planujemy wielkiego zwiedzania. jestesmy nastawieni na wypoczynek wiec bede lezakowac na plazy oczywiscie pod parasolem i pluskac sie w basenie w weilkim kapeluszu i jesli bede gdzies szla to zawsze albo z amriem albo z kolezankami. obiecuje. umnie od rana cieplo i dobrze w nocy tak lalo ze myslamam ze rzeka bedzie plynac ulica jak tak dalej pojdzie. ja sie dziwnie czuje taka jakby mnie ktos wymietosil jak taka wypluta guma do zucia glowa mnie cmi caly czas i duszmo mi i ogolnie zle sie czuje mam nadzieje ze to nic zlego tylko pogoda i ze dzidzi sie nic nie dzieje ani ze zadnego zatrucia nie mam
-
dzien dobry dziewuszki!!! czyzbym byla pierwsza dzis?? kata chyba sie z toba solidaryzuje bo wczoraj caly dzien wymiotowalam i dzis ranek zaczal sie tez niezbyt milo ;/ od soboty po poludniu mi od piatku mnie glowa boli ale to co bylo wczoraj to juz przegiecie. moze ja z tej glowy tak wymiotuje ?? niusia wiesz wczesniej ci tak gadalam o tym adim ze przesadzasz a teraz wiem co czujesz bo moj mario kompletnie zeswirowal. zrobil sie takim samolubem ze cos niesamowitegfo??? ja nie wiedzialam ze czlowiek ktory byl takim dobrym czulym kochajacym myslacym i taki ktory robil cos co chcialam zanim ja zdazylam do konca pomyslec czy to che, jak taki czlowiek moze nagle stac sie taki zimny, niczuly, myslacy tylko o wlasnym zadku i swoich przyjemnosciach??!! juz nie mam sily tylko szkoda mi dzidziusia bo przeciez on czuje tak samo jak ja, a jaesli ja nie mam sily to co ma powiedziec ten maly czlowieczek?? wczoraj juz z bezsilnosci napisalam do mamy mariusza, a ona przez pomylke odpisala na jego numer... koniec.... ja nie mam sily a potem zadzwonil do niego tata i podobno dal mu taki wyklad ze kamien by sie ruszyl... przynajmniej tak mowila mama maria (cala zaplakana z reszta) zrobilam im tylko niepotrzebnie stresu... ale nie mam nawet z kim sie dzielic i komu wurzucac swoich nerwow.. a komus musialam bo sama tego nie dzwigam niusia moj to nawet do kosciola po rozum nie chce isc... odwrocil sie od wszyskiego a jego gadka jest taka, jak Bog pozwala zebym niewinne dzieci umieraly na wakacjach to po oco mam tam chodzic... a potem narzeka ze to by chcial a tamto... a przeciez nic nie ma w zyciu za darmo jak on nawet nie potrafi poswiecic godziny tygodniowo na kosciol to jak on chce doswiadczas dobrych rzeczy.... ale mnie to boli mowie wam i nie potrafie przetlumaczyc mu tego jakos racjolnalnie mam nadzieje ze tata mu cos do glowy powbijal w koncu jest katecheta. ja tez jeszcze nie mam wielu zapasow dla dzidziusia ale musze sie przyznac ze czasem cos zlapie i przywleke do domu. mam juz czapeczke, dresik i bluze misiowa koszulke i spodenki (kupilam a lumpiku byly tak cudowne i nie zniszczone i zaledwie np za 2 lub 4 zl to az grzech nie wziac:Uśmiech:) ostatnio tez skusilam sie w biedronce na taka powloczke do podusi misiowa... slodziasta wizielam zolta na wszelki wypadek :Uśmiech: z tego co wiem to moja tesciowa ma niezlego hopla i gromadzi i usiebie zabaweczki i ciuszki itd... jedziemy tam w sierpniu to popatrze co tam zgromadzila hehe wiecie co chcialabym bardzo odwiedzic swoja babcie. nie wiedzialam jej dwa lata juz tylko ze ona mieszka na drugim koncu polski i nie mam jak sie do niej wybrac. rodzice jada ale na caly miesiac i mieszkaja w chacie a tam nie ma waronkow dla kobiety w ciazy na tak dlugo. tydzien bym dala rade ale nie dluzej. mario nie mabrdzoe chce jechac bo szkoda mu kasy na paliwo a ja nawet jak sie zabiore z rodzicami to potem wracac pociagiem 15 godzin to troche niezby mi sie usmiecha. nie wiem co zrobic... jutro jade do torunia na badanie przed odlotem. lece co prawda dopiero w niedziele ale tak mi bedzie pasowac bo przynajmniej pojedziemy do rodzicow i oblejemy nasze magisterki a pozniej bedziemy sie pakowac a tak to bym musizla w piatek jechac na badania i tak nie wieadomo wtedy co robic. czy sie pakowac czy jednak nie itd... mam nadzieje ze z moim bombelaskiem wszystko dobrze. czasem pobolewa wiec chyba rosnie. tak sie tylko martwie caly czas zeby mi ten samollot nie zaszkodzil. lekarz mowi zebym sie nie martwila ze babki lataja i nic im nie jest. pani nasza ginekolog tez mnie zachecala do lotu ale mimo wszystko jakis strach jest. skoro usz tak zatyka to co taki malenki dziubdzius tam moze czuc pocieszam sie ze justyna leciala i nic jej nie jest ale sie rozgadalam.:duren:
-
no kata... ladny brzuszek :Uśmiech: moj jeszcze tak nie wyglada
-
hej Tinka!!!! ja tez nie chce naciecia chyba ze w ostatecznosci.... a jesli bedzie taka mozliwosc to tez chce rodzis wkucki... musze zapytac lekarza... musze w tym tygodniu podejsc do niego bo w sobote wylatuje (o ile mi pozwoli) agami ale mnie przestraszylas.... wypoczywaj i bedzie wszystko cacy ;) niusia wlasnie tez widzialam ze te rozmiary koszulek takie dziwne sa... a szkoda... u mnie skwar niesamowity... cos mi sie zdaje ze dzis bede lerzec aly dzien kata dzis bedzie premiera pizzy z twojego przepisu
-
no nic to ja uciekam na lezakowanie bede pozniej...