Aśka36

Dziewczyny miłego weekendu Przesyłam trochę pozytywów: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Pa,pa

No hejka kobitki Miałam wcześniej wpaśc ale M chciał na cmentarz jechac,bo dziś rocznica śmierci jego mamy.No i pojechaliśmy.Kupiliśmy piękne kwiaty w donicy,pomarańczowo-złoto-brązowe,no te,kurde,te .....zapomniałam. W drodze powrotnej zajechaliśmy do sklepu z ciuchami ciążowymi.No i nabyłam oto dwie pary spodni i rajstopy.Kurde ale wygodne.Normalnie jestem tak zadowolona.Mężu cierpliwy był,przymierzyłam tego trochę.Napewno jeszcze mnie tam zobaczą. A teraz zapodałam pranie,gotuję szczawiową i jajca do niej.Zaraz trę pyry na placki ziemniaczane. Angela cały dzień właśnie myslałam co u Ciebie.No i na szczęście,ufff. Lena fajne to łóżeczko.Zapodawaj pomysły to pewnie wykorzystam kiedyś.Bardzo mi się widzi ta szuflada,bardzo.A że proste to lepiej. Agalk ale straszysz.Ja mam wąskie biodra,więc chyba się na pół rozlecę.Też się boję,że mi potem jakiś zwis zostanie.Cycki jak skarpetki mnie nie przerażają ale brzucho po...już tak.Potem się będziemy martwiły jak będzie rzeczywiście czym. Buziaki dla całej ekipy

Mówił też,że nie należy jej się bac,tej no-spy.To jest zdanie ordynatora patologii ciąży.

No to dobrze. Wiesz a gin mi mówił,że tą no-spę to trzeba włączyc w leczenie tak jak np.luteinę.Ja miałam w razie bólu brac do 6 szt na dobę.Samo dorywcze łykanie może nic nie dac.Może tak powinno byc u Ciebie?

Angela kochana postaraj się odprężyc.Kurcze nie znam się na tych twardnieniach brzuszka.Może mężu by się z roboty urwał i Cię wspierał? Realne?

Angela tak jest,no-spa i na kanapę,przejdzie,zobaczysz.A z Oliwką może jakoś porozmawiac,tylko nie wiem jak,bo nie mam doswiadczenia.Może coś od dzidzi powiedziec:że musi miec troszkę odpoczynku.Ty to super mama ,coś wymyslisz. Aga no kobita chyba na fujarkach się zna,nie smutaj.

agalk28aśka36wiecie dziewczyny.........do mnie to jeszcze do dziś nie dociera Od tamtej pory życie jest zupełnie inne. no ja dzis jak otworzylam forum i zobaczylam swiatelka to sie , po usg m powiedzial ze nam sie udalo z chlopcem i to za pierwszym razem powiedzialam mu ze nie za pierwszym a on ze no fakt nie znamy plci naszego aniolka i wtedy sobie pomyslalam ze nasze dziecko mialo starszego brata lub siostre

Agalk to uważaj,bo następnym razem zobaczysz 5 siusiaków:) Mi się śniło,że jestem u mamy i smaży schabowe.Zanim były gotowe to się obudziłam,tak strata,no.

Wiecie dziewczyny.........do mnie to jeszcze do dziś nie dociera Od tamtej pory życie jest zupełnie inne. [*] [*] [*]

Oooo wieczorne ożywienie na forum Dzięki dziewczyny za info w co się tu zapakowac.Hi,hi,ta bez brzucha najbardziej się martwi. Angela no dobrze,że się odezwałaś.Już planowałam Cię inaczej przywołac do porządku.Może to tak dobrze czasem się pokłucic.Chociaż u mnie to ja nadaję a mężu najwyżej się potem nie odzywa. Agalk jak mogłaś chałwę zabic.U mnie nic nie doczeka następnego dnia a co tu mówic o terminie przydatności,który jest ho,ho. Najadłam się czosnku.Biedne to moje dziecko. Dobranoc dziewczyny,jutro opowiecie ładne sny:)

emienogieaska dzieki, mam jeszcze jedno pytanie ile razy ci sie nie udalo.bo widze badania chromosow a to juz brzmi dla mnie kosmicznie..tzn zaawansowanie Mam na koncie 3 straty: poronienie,pozamaciczna,biochemiczna. A to kosmiczne badanie to zwykłe pobranie krwi u mnie i mężyka.Tylko b.dlugo się czeka na wyniki,bo hodują komórki.No a potem wizyta u genetyka a z nfz to się czeeeeka.Tak długo się czeka,że w międzyczasie w ciążę zaszłam,hi,hi. Widzę,że rozpatrujesz wiele rzeczy.Napisz potem jaki masz plan.Buziaki i do usług.

Lena w sumie to nie pytałam gina czy mam nadal areszt domowy.Staram się jednak opierniczac. Angela proszę się meldowac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny Wy smaka znowu robicie.Dzisiaj zjadłam całe pamelo,pasztecik z grzybami i kapustką,pączka a raczej wianuszek,wypiłam barszczyk. O czym jeszcze pisałyście?Chyba wszystko już zeżarłam. Jutro ryba pewnie.Aaaa i od siebie to jeszcze chałwę wciągnęłam. Byłam dziś na przepustce,hi,hi, pojechałam do Focusa.Jak tylko weszłam brzuch mnie zaczął bolec i kłuło w macicy.Na szczęscie przeszło.Jestem zawiedziona nic nie kupiłam a chciałam spodnie ciążowe.Jestem szczupła ( jeszcze,hi,hi) ale w rozmiarze 38 troszku za ciasno a w 40 jak w worze.Jak Wy się ubieracie? Ja chyba wybiorę opcje getry,długi sweter i długie kozaki a wolałabym spodnie.Ciężko mi coś dobrac.

Mirabell przeżyjesz,przeżyjesz,nie bój nic.Dobrze,że masz to znieczulenie.Trzeba dbac nie tylko o zdrówko ale komfort też. Oopsy Daisy bardzo mi przykro,trzymaj się i zaglądaj tu do nas częściutko. Nie wiedziałam,że są kliniki poronień.Będziesz pod dobrą opieką.

emienogiemam pytania: do dziewczyn ktore obnizaly PRL.jaki byl wynik z e przepisywano wam bromka?obliczylam sobie jednostki, bo mialam liczbe w setkach a wszedzie widelki podawane w dziesiatkach i wychodzi mi na to z e mam 36, czyli hiperpro!! czyli pwinnam zrec cos konkretnego a nie ssac castagnus, czy tak?i do aski- co przebadalas ty czyli jaki pakiet badan masz z a soba.wiem z e to jest zapewne gdzies na forum ale dokopanie sie zajmie mi dzien..jestem o krok od decyzji pojscia do kliniki dla nieplodnych Mogę Ci odpowiedziec i na pierwsze i na drugie. Bromka 1/2 tabl.brałam przy prolaktynie 32,81 a limit jest max.23,3. Wbrew pozorom badań nie miałam zbyt wiele.A to dlatego,że np.panicznie boję się narkozy i laparoskopia diagnostyczna odpadała.Zabiegi w stylu przedmuchiwanie jajowodów też nie były potrzebne,bo w ciążę zachodzę szybko,schody są pózniej.Owu też zawsze była i pękały jajka.Jednak chciałam wszystkiego spróbowac stąd było clo+monitoring. A tak to badałam: glukozę,prolaktynę,progesteron,fsh,toxoplazmozę,p.ciała antykardio. trombofilię mężu badał 2 razy plemniki razem mieliśmy badania genetyczne chromosomów Także sama widzisz,że to niewiele.Jakby mi się coś przypomniało to napiszę. Nie zawsze też sluchałam mojego gina i tak np.nie brałam metformaxu(jakoś tak),bo to na cukrzycę a ja jej nie mam.Gin mi nawet pokazywał badania naukowe,że to niby ma wpływ pozytywny na ciążę ale olałam. Wiesz i napiszę Ci,że mam koleżankę,która starała się kilka lat i dupa.Dopiero po hsg zaszła. Druga z kolei całkiem zdrowa zaszła w 11 tym m-cu starań. Także każdemu co innego może byc ale minimum trzeba badac.Buziaki

Dzień Dobry dziewczyny, a co tu tak pusto od rana?Myślałam,że już dużo naskrobałyście a tu prawie nic. Mnie jakoś brzucho boli,znowu jak na okres.Wizyta dopiero za dwa tygodnie ale staram się nic sobie nie wmawiac. Darenka napewno bąbelek się odezwie a wtedy to już napewno nie pośpisz,tak się będzie wiercił. Angela, Mamma co tam u Was kobietki? Zimno za oknem,brrr........bo ja już po pączka leciałam z rana.Dupsko mi urośnie a brzucha niet.

Oleńko a co z zakupów Ci tak humora poprawiło? hmmm?

Oj dziewczyny, musiałam się przekimac.Jakoś mi ta nieprzespana nocka wyszła. Darenka ja też w szafach mam błysk jak nigdy.A kochana jak Twoje kopniaczki,czuje już przyszła mamusia? Lena no blisko już,blisko kochanieńka.Niedługo królewnę zobaczysz. Angela zarobiona dziś jesteś? Dbozuta będzie dzidzia,będzie,zobaczysz.A co z tą umową w robocie? Mamma lepiej ze zdrowiem? Muszę leciec obiad dla M ukręcic.On tyle pracuje,że..... Buziaki dla całej ekipy

To dla wszystkich: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& A i jeszcze pozytywny akcent: odebrałam prenatalne z krwi.Wyniki bardzo dobre,niskie ryzyko zespołu Downa i Edwardsa. Buziaki

Emienogie może warto tą prolaktynę jeszcze raz sprawdzic?Bo jakby co to łatwo ja obniżyc.A i czekamy na wynik nasionek.No widzisz są jakieś kroki do przodu.Trzymam kciuki.

Agalk a te kapuśniaczki to z francuskiego ciasta robisz,gotowego surowego,czy jak?

Kobitki Wy stale pospieszacie...a dojechac w korkach?............a cholerne czekanie przed gabinetem?No myślałam,że z taką babką oszalejemy tam zanim wejdziemy.Lekarka tylko miała zrobic usg jakiejś babce i już moja kolej.....ale to usg trwało przeszło 1,5 godz.,może amniopunkcja. No ale nic to. WYNIKI MAM BARDZO DOBRE,NISKIE RYZYKO ZESPOŁU DOWNA I EDWARDSA. Oczywiście nie ma gwarancji 100 % i to bez względu na wiek. Cieszę się,że połówkowe też będę tam miała,babka jest naprawdę dobrym fachowcem i taka ludzka.Mam się zarejestrowac na 20 lub 21 tydz.ciąży.Mówiła,że w 21 lepiej można ocenic serducho.Za to w 20 tym w razie czego można jeszcze robic amnio.Wybieram 21. Darenka ja też się snuję po domu.Jakoś mi te dni lecą.Powiem Ci,że więcej robiłam jak do pracy chodziłam.Wszystko szast,prast i było zrobione.Teraz to się zastanawiam:wstawic pranie czy może jutro? Dziewczyny dziękuję za kciukaski,buziolki.

Emienogie tak,tak,nie masz co przepraszac. My też w trakcie starań co m-c traktowaliśmy to już technicznie.Tak bardzo,że nigdy w życiu bym szczegółów nie opisała.A poza TYMI dniami było ok.Cztery miesiące przed tą ciążą to tylko:tablety,monitoring,testy owu,testy ciążowe,szukanie objawów.Miałam już dosyc.No i jeszcze ta myśl,że jak zajdę to się skończy pozamciczną znowu.Tego bałam się jak ognia,poronienia już mniej....o ironio. Straszne myśli nami targają.Ja potrafię wiele zrozumiec,nawet jak ktoś wylewa jad.Do niektórych odczuc to czasem wstyd się przyznac. Ja nie umiałam wrzucic na luz,bo nie mogłam sobie na to pozwolic ze względu na wiek.Jestem realistką...chyba. Ja bym na Twoim miejscu sprawdziła drożnośc jajowodów.Przepraszam ale nie pamiętam już jakie miałaś badania. Buziaki

Agulek ja właśnie na pączuszka miałam ochotę i M mi rano kupił.Pyszny był.Ja lubię takie gliniaste,jak go ścisniesz to się nie odkształca,hi,hi.Miłego kulania...y.....czy czego tam...pączków nigdy nie robiłam z braku cierpliwości.

No i ja też jestem i się melduję. Dziewczynki ale fajnie po wczorajszym dniu.Jak tak o tej płci pisałyście to sobie pomyślałam,że to dopiero przeżycie,ech.Kurcze jak dobrze,że jesteście ...............................ale,ale dziewczynki jak już się rozpakujecie to zajrzycie tu do nas pozostałych,co?Wiem,że nie będzie czasu,bo bobo dużo zajmuje ale na chwilkę,co? No a ja dziś kiepsko spałam,bo mojego M ząb bolał.Wiadomo jak to jest,chodził po domu,przewracał się w łóżku,szukaliśmy tabletek.Biedny był wczoraj u dentysty i to po tym się zaczęło.A dentystka dobra,no i sympatyczna ale brrr,nie cierpię.Dziś już o 8 poleciał i ma w zębie lekarstwo. A ja dziś proszę o kciuki.Po 14stej idę do poradni prenatalnej,bo będą wyniki z krwi.Jak to gin mówił:najważniejsze,żeby ryzyko było niskie. Miłego dzionka

agalk28Sandra ja zdecydowanie wiecej tej czekolady zmiotlam i jest OK, maly wazy 394g, sprawdzalam w 21 tygodniu powinien ok 390 tak ze jest git no przewaga ksiemzniczek poki co ale mamy Asie i Darenke nastepne wiec jest szansa Nieeeeeee!!!!!!!!! JA ZAMAWIAŁAM KSIĘŻNICZKĘ,chociaż różowego nie cierpię.A mój M chce chłopaka,hi,hi.