gosiammm

Magda Twój Michałek ślicznie przybiera na wadze:) zobacz prawie dwa kilo mniejszy od Kuby się urodził, a już może go przegonił...

ehhhh nom:( ale na szczęście teraz 10 miesięcy spokoju...

Veronica a jak się robi te krowie placki???;) bo z placka chyba nie skorzystam bo biszkoptu piec nie umiem:(

Karola witaj spowrotem:) Veronica fajne zdjęcia:) Andzia już sama nie wiem jak z tym sinlaciem... My po szczepieniu... boziu jak mały płakał:( normalnie serce mi pękało:( lekarz stwierdził, że pielęgniarka chyba w jakiś nerw trafiła... ehhh:( Mały waży 7200 lekarz stwierdził że jak tak opornie reaguje na jedzenie to na jakiś czas dać spokój...

My za godzinę na szczepienie... boję się na samą myśl...

Tak Anielinka sinlac jest od 5 miesiąca... ja przygotowałam wczoraj tak jak Andzia - na mleku, ale dzisiaj i sierpniówek wyczytałam że jednak sinlac powinno się przygotowywać na wodzie... tylko nie wiem czy jeżeli na wodzie to mogę na żadko czy muszę na gęsto...

Kuba zasnął - idę mu paznokcie poobcinać żeby lekarza na szczepieniu nie podrapał;)

Cafe jak opisałaś zachowanie Olka to tak jakbym Kube ostatnio widziała... leży sam, bawi się no i najlepiej jest jak jestem w zasięgu jego wzroku, czasami zabawi się tak, że o matce zapomni, ale po jakimś czasie zaczyna się rozgladać i jak nikogo nie widzi to wzywa:)

Dziewczyny jak się idzie załatwiac chrzciny to już z wszstkimi papierami, czy najpierw termin, a potem sie donosi papiery?

cafe to chyba dzień gęstych kup;) bo Kuba też taką zrobił... pewnie po wieczornym sinlacu... a Olek pewnie po zupce...

Cafe samopoczucie różnie...choróbsko cały czas się mnie trzyma...kicham, kaszle i takie tam i jeszcze dziś szczepienie....

Michałku wszystkiego najlepszego

I ja mówię dobranoc... do jutra kobietki... długich nocek wszystkim życzę

Hej dziewczyny ja tylko na chwilkę... Rena Bartek śliczny - nie wiem czy już to pisałam, bo mi to samo dolega co wam....kurczenie mózgu...skleroza i inne takie... Jutro na szczepieniu pewnie się dowiemy ile mały waży i mierzy.... A gdzie Andzia, o ile pamiętam miała mieć dzisiaj to ekg...

terrorysta dal

rozwód - sąd - adwokat

lubię lubisz horoskopy?

Dziewczyny, ja poprostu jem wszystko ale mniej...nawet ciasto zjem ale jak zjem ciasto to np nie zjem obiadu... no i nie jem po 16:30... z ruchu to jak na razie tylko spacery z małym... no ale jak pogoda dopisuje to na spacerze jesteśmy nawet z 3 godziny... mam nadzieję, że wiosną na basen się zapisze...

rena zadajesz trudne pytania;) no niech będzie że lubię, a że mam lenia to inna sprawa;) lubisz zmywać naczynia?

serce

miłość - małżeństwo - ślub

drzwi

A mały ma już dzisiaj trzecią drzemkę... mam nadzieję, że nie zapomniał że to dzień...

hahahha też się ucieszyłam;) dziewczyny jutro idziemy na szczepienie....już się boje....

Cześć dziewczyny:) o mamo ile nadrabiania:) nadążyć nie idzie... Na początku witam wszystkie nowe mamuśki:) Ja dzisiaj na obiad miałam naleźniki:) musiałam się najeść bo byłam głodna jak wilk, a ja jem tylko do 16:30 bo się w końcu odchudzam... i już 3 kilo mniej... oby tak dalej:) Jutro idziemy na szczepienie i już się boję jak to mały zniesie...