gosiammm

cafe82nie martw sie goska ...ja nie pamietam o ktorej urodzilam.....szok:36_2_49::36_2_49::36_2_49: a jednak nasz mózg ulega kurczeniu, a co to będzie przy następnych dzieciach...

Beatka wszystkiego dobrego:* Dziewczyny lece... buziole:*

no tak 57 miał co ze mnie za matka

andziagosia, magda zmówiłyście się z tą wagą??? Obie napisałyście dokładnie to samo-posikałam się

kobiety ja zmykam pod kołderkę do cieplutkiego mężula nogi sobie ugrzać Dobranoc:36_4_9:

to ja ci wyślę jeszcze raz wiadomość..

To nasze urodziny i imieniny też?

No mi jak najbardziej Poznań odpowiada...

cafe musisz wejść w swoim profilu w tą grupę i tam będzie trzeba kliknąć na "odwiedź forum tej grupy" i tam można tworzyć różne wątki itd....

wogóle tak sobie myślę, że jakbyśmy miały jakieś ważne informacje to tam możemy zamieszczać... bo tu czasami coś się ważnego napisze i to zaginie zawsze w toku naszej gadaniny...

ja jestem jak najbardziej za spotkaniem:)

hehhe nie ma za co:)

andzia tam jest forum

Tak Hołownia na prezydenta!

Tak dla mnie Rusin jest taka słodko-pierdząca:/

andziaJa ogladam DDTVN tylko jak prowadzi Prokop i Wellmann, bo na Mołkową i Pieńkowska nie moge patrzec!!! dokładnie Andzia, a duet Prokop i Wellmann uwielbiam

Kobity powoli, bo mój mózg nie nadąża przetwarzać informacji...

magda_79justynka1984o takiej oznace nie slyszalam a moj ma dzisiaj poliki takie czerwone ze az buraczek jest a myslalam ze moze cos zjadlam i dlatego tak sie zarumienil...To moze faktycznie od zabka. Jeszcze czytalam o lapaniu sie za ucho. Mój też sie łapie za ucho... ide go obudzić i będe w dziąsła pukać..

Ja też o tych polikach słyszałam i Kuba rumiany już pare dni jest ale za pukanie coś się zabrać nie mogę...

Andzia ten sen się spełnić nie może... jakbyśmy się wszystkie na jednej sali znalazły to byśmy szpital rozniosły:)

O mamo zęby rosną jak grzyby po deszczu:) Justynka gratuluje:)

Cafe gratuluje ząbka:) jak tak porównuje wagi to mój Kuba coś spasował z przybieraniem... bo waży 7200 przytył 700 g od poprzedniego szczepienia... My jutro znów dzień w rozjazdach... najgorsze jest to że muszę coś załatwić w mojej starej gminie czyli będę u moich rodziców, a tam znów moja bratanica ma gorączkę i mówi, że brzuszek ją boli...ehhh no i co mam zrobić... najwyżej nie pójdę...ale załatwić muszę... niech te choróbska się już skończą...

Ja też już w domu wariuję...coraz częściej myślę o moim niedokończonym prawku... no ale kasy jak na razie brak... ale kto wie może niedługo wezmę się za nie... chciałabym się poczuć niezależna... biorę małego i jadę... tu gdzie teraz mieszkamy ja nikogo nie znam... niby rodzinę mam blisko bo 15 km od nas ale tam moje bratanice ciągle chorują no to z małym jechać nie mogę... jak na razie to nawet sąsiadów nie znam bo zima i wszyscy w mieszkaniach pochowani;) wyobraźcie sobie że sąsiadki która mieszka obok jeszcze nigdy nie widziałam, a mieszka już tu z miesiąc..

Ehhhh dziewczyny szkoda słów... za wszystko trzeba płacić i to coraz więcej...

Prosiaczku no właśnie dobre chociaż to że szef obiecał dzień wolny, no i P. w końcu dostanie jakieś dodatkowe zlecenie, teraz tak cienko z kasą, że aż strach... a jeszcze mieliśmy w tym miesiącu nadprogramowe wydatki:/ ehhh zawsze tak jest... a podgrzewacz super:) jak go już wypróbujesz to napisz jak się sprawdza:) Mały zasnął a ja piję sobie kawkę:) mam nadzieję, że obudzi się w lepszym humorze niż wczoraj...