gosiammm

A mi podoba się ten podgrzewacz ale na razie nawet na taki wydatek mnie nie stać... ten rok jest finansowo masakryczny... byle do końca

Justynka podgrzewacz kupiła chyba prosiaczkowa;) Andzia tak to jest sami oduczamy dzieci jedzenia nocą ale my wcinamy:) Rena a mąż mnie właśnie chwali że rogaliki pierwsza klasa:) czyli okres na nie negatywnie nie podziałał...

Ja właśnie piekę rogaliki a od poniedziałku zęby w płot... na kwiecień umówiłam się z koleżanką na oglądanie sukien ślubnych i musze coś z sobą zrobić... A dzisiaj nie dość że okres to głowa mnie boli i jem co popadnie...

A dziewczynki w nocy jedzą?? Andzia nie pozostaje nic innego jak czekać, bylebyśmy się kiedyś doczekały;)

andziaJustynka małe są fajne, ale ja jednak dziękuje. Roboty tyle co przy dziecku. Chociaż K. bardzo, bardzo chciałby psa... Powiedziałam, ze sie zgodze, nawet na 2 jak bedziemy miec swoj domek z ogrodem:) Ja to samo P. powtarzam, że jak będzie domek z ogrodem to bardzo chętnie pieska ale tak to ja sobie tego jakoś nie wyobrażam, zwłaszcza że on chciałby labradora.... Justynka psiaki ładne ale rottwailera to ja nawet własnego bym się bała... jestem za nerwowa do takiego psiaka... i bałabym się chyba o małego...

Cześć dziewczyny:) Nie dość że @ dostałam to jeszcze głowa mi pęka... Zamiast się położyć to robię rogaliki z konfiturą... czy ja kiedyś zaczne się odchudzać??? W kwietniu mam zamiar rozejrzeć się za sukienką ślubną, może jak w żadną nie będe mogła się wbić to w końcu się zmotywuje... Monia38 super to krzesełko:) my właśnie się za jakimś rozglądamy, już się nie mogę doczekać jak mały zasiądzie z nami do stołu:) ninnare z tym spaniem to pewnie małej się poprostu tak odmieniło, jak Kuba był malutki to spał na boczku, a teraz śpi przeważnie na wznak...

Justynka ja poprostu strasznie boje się psów a taki jeden się do mnie dzisiaj przyczepił... ja nie wiem od kiedy tak mam... może w poprzednim wcieleniu mnie jakiś pogryzł hahhaha;) chyba sobie kupimy psa...może wtedy jakoś się przyzwyczaje...

My właśnie wróciliśmy z nadprogramowego spacerku:) najpierw ja sama poszłam ale potem moi mężczyźni musieli przyjść i mnie uratować nie powiem od czego uratować bo stwierdzicie że głupia jestem hahahaha teraz to mi się śmiać chce:)

Vercia z nowym kolorkiem też ładnie wyglądasz:) Anielinka współczuje sprzedawcy, no co za baba przeciez po to jest kurier żeby przesyłka była szybko...ehhh normalnie ja się wkurzyłam a na Twoim miejscu to bym była wściekła na maksa... jak ma jakieś dni organizacyjne to niech to w aukcji zaznacza.... Andzia ja też bym z dziewczynkami nie wychodziła, a znów się u nich gorączka pojawiła? My zaliczyliśmy spacerek u nas jest dzisiaj ślicznie słoneczko świeci, ciepło w miarę - normalnie wiosennie:)

Cześć Kobietki:) My właśnie wstaliśmy... Veronica u mnie tak jak u Ciebie, kleik nie trzymał Kubę dłużej i o 5:45 była pobudka... Andzia zdrówka dla dziewczynek... Cafe my też mieliśmy problem z chrosteczkami na dupce, ciągle nawracały ale teraz mamy spokój być może dzięki pampersom z balsamem, no i oczywiście sudocrem byłi jest w stałym użyciu... jak ostatnio czytam swoje wypowiedzi to jestem pewna że mi się mózg kurczy...

My za chwilkę idziemy spać:) Dziewczyny ile wy dajecie tego kleiku. Bo ja przygotowałam 180 ml mleka dodałam 4 łyżeczki kleiku, ale ani to nie było gęste, ani chyba sycące bo mały jak się skończyło to prawie się rozpłakał że już koniec....

Mały po kąpieli zasnął, ja włączyłam zmywarkę i coś bym jeszcze o dziwo porobiła, ale chyba dam sobie spokój;) P. dopiero we wtorek idzie do pracy:) no to mamy dłuuuuuuugi weekend:)

Tak ja zawsze właśnie tak robię... przekładam do miseczki i w miseczce podgrzewam w kąpieli wodnej...

Rena mój też:) normalnie ekspresowo mu poszło:)

zasnął

aaa mam jeszcze jeden pomysł - wziąść go na ręce i pewnie o to mu chodzi...

A mój po spacerze spał prawie 3 godziny a teraz zastanawia się na co zacząć marudzić... był już wszędzie na macie, w leżaczku, na huśtawce, na łóżku i w łóżeczku z przeróżnymi zabawkami... więcej pomysłów nie posiadam a on bręczy coraz głośniej czyli znudził się kolejnym miejscem

Rena mój mały też się krzywił na marchewkę i niestety nie udało mi się go przekonać... widocznie ma to po mamie ja nie lubię gotowanej marchewki...bleee

Jak już zaczełyście podziwiać cafe to ja tez się przyłącze;) ja to wogóle nie jestem konsekwentna...

Dziękuje dziewczyny za odpowiedź:) a veronica dostała dwa podziękowania;)

mam nadzieję, że małemu nic nie będzie jak mu podam... w końcu dwa razy nie będe podgrzewała, najwyżej zje danie o temperaturze pokojowej... chociaż nie zdziwie się jak będzie tak głodny, że nawet nie będzie chciał słyszeć o ziemniakach z dynią i jedzeniu łyżeczką...

Anet ja podaje małemu jak na razie zwykłe mleko z 2, miałam ten z trzema dziurkami ale mały nie radził sobie z szybkością i mleko po brodzie leciało...

Dziewczyny ile czasu może być podgrzany obiadek?? Bo ja podgrzałam w kąpieli wodnej jakąś godzine tamu a mały cały czas śpi a ja tak czekam...

da...

łąka