gosiammm

Mały zasnął ja rozwiesiłam pranie i robię obiad:) a tutaj widzę nikogo nie ma... no to coś jeszcze porobię...

A oto moje wypociny zaproszeniowe, jedne bardziej udane, drugie mniej, na jednym troszkę druk się wytarł muszę spróbować na innej drukarce wydrukować, zobaczymy, cały czas myślę i kombinuję:

łeeee szkoda... jakoś nie mam sumienia robić kaszek na tym ochydnym nutramigenie:/

Dzisiaj na spacerze w końcu weszłam do salonu z sukniami ślubnymi:) okazało się, że dwie dziewczyny szyją suknie, chyba przejadę się w sobotę z bratową i poprzymierzam, już mnie ciarki przechodzą jak będę musiała wbić to moje wielkie cielsko w jakąś suknię... ale ten kto nie ma silnej woli ma dużą

Cafe no mówię ci mały podrywaka mi rośnie, jak jesteśmy w sklepie to mały tylko patrzy na kim może oko zawiesić;) Veronica z tabletkami już za późno bo wczoraj miałam wziąść pierwszą, a więc mam przerwę:) a P. mówię że zęby w płot i teraz będziemy grzeczni i wstrzemięźliwość do ślubu zachowamy;) hehehe Vercia a te kaszki to na wodzie??

My po spacerku:) Magda u nas w lumku też braki:/ niby dużo ciuchów ale tak jak zasze dla małego ciuchy prawie nowe udało się dostać to teraz jakby z dziesiątka dzieci już je nosiła:/ kupiłam tylko jedną bluzkę z krótkim rękawkiem i bluze z kapturem i do siebie czerwoną bluzkę. W 5-10-15kupiłam za to małemu bluzkę za 10 zł z przeceny:) Do mojej bratanicy nic nie znalazam:/ pójdę chyba z P. w sobotę bo sama z małym w sklepie nie mogłam coś się skupić... chociaż nie wiem dlaczego bo Kuba był zajęty podrywaniem ekspedientek i na matkę wogóle nie patrzył;) Justynka Kuba też uwielbia vive:) hehehe zawsze rano oglądamy:)

Moja, a więc za przyszłe dzidziole :)

Anouk ja nadal twierdzę, że nie znam instrukcji obsługi mojego dzidziola, no może teraz już lepiej się dogadujemy, ale jak był mały???? Dał mamie pożyć pierwsze 2-3 tygodnie dzięki czemu zaczełam wierzyć w to, że jestem w gronie tych szczęśliwców, którzy mają grzeczne dzieci, aż Kuba pokazał swoją prawdziwą twarz i się zaczeło...;)

A do tego boję się ciąży!!!! Matko z Kubą to jakoś to było, a teraz wiem, że o wiele bardziej będę się wszystkim denerwować. A jak znów mi się skapnie kolkowy dzidziol to depresja murowana!

Oj tak Cafe, P. już coraz częściej wspomina o drugim dzidziolu, ale ja najpierw muszę zrobić prawko, muszę zobaczyć co będzie z pracą itd.

Anouk witaj dobra kobieto!!!;)

Andzia no to fajną aptekę znalazłaś, ja już w akcie desperacji chciałam iść do apteki gdzie ciągle kupujemy, tam babka nas zna i może dałaby bez recepty, a ja bym jej doniosła w późniejszym terminie... ale nie doszłam przez tą pogodę...

A ja miałam się wybrać do gina bo mi się tabletki skończyły, ale oczywiście się nie zdążyłam umówić i mam przymusową przerwę, a P. mi wmawia, że to znak, że chce już fasoline;)

Kuba śpi już godzinę, muszę ruszyć tyłek i chociaż się ubrać...

No mi też 17 pasuje:)

To pstryknę jakieś fotki i pokaże, ale na prawdę nie ma się czym chwalić to takie próbki są...

Cafe nie ma czym się chwalić:) na razie zrobiłam parę wzorów... jak tak dalej pójdzie to każdy dostanie inne;)

No właśnie co z tym 17???? Magda miała z P. pogadać czy im pasuje i co?

Ja wstawiłam zmywarę musiałabym też trochę ogarnąć jak mały śpi... ale oczywiście lenia mam na całego:/ zaczełam już powoli dla nas zaproszenia robić i zawieszki na alkohol...

Kuba też już padł...chyba... przynajmniej w pokoju cisza się zrobiła:)

Witajcie porannie:) Stawiam się na poranną kawę:) tylko mleka mi zabrakło:( może któraś pożyczy;)? Ja dzisiaj w planach też mam spacer muszę zachaczyć o lumpeks bo dzisiaj dostawa i zobaczyć w 5-10-15 czy cocodrillo za jakimiś fajnymi ciuchami na prezent dla mojej chrześnicy bo ma w niedzielę 2 latka... Zabawek ma pełno a bratowa narzekała że z ciuchami letnimi kiepsko, a więc ja czegoś poszukam:) Już się ciesze na oglądanie tych wszystkich sukienusi:) Beata sił! Byle do niedzieli! Kolejna komunia dopiero za 8 lat;) Veronica jak tam Marcelek?? Rena jak się czujesz? Magda napisz proszę, że się wyspałaś! Cafe u nas też ciągle pralka chodzi, a niech tylko sobie pofolguje w jakiś weekend i nie wstawię prania przez dwa dni! To małemu nie mam co ubierać;)

Ja też muszę pomyśleć nad butami do latania... ostatnio ubrałam moje sprawdzone, stare baleriny i mnie obtarły, przyszłam taka wściekła, że odrazu poleciały do kosza...

Nasza też wygląda jak nowa:) dlatego tymbardziej mi szkoda:( ale ja wiem kiedy będzie dzidzia następna?? A teraz i tak kupiłabym sam leżaczek...

Cafe a ile wtedy daliście za huśtawkę?

Cafe poszła za 270 zł + przesyłka oczywiście.