tinka_30

Wiecie co jak nie urok to ...... Jak bylam w srode u lekarza lekarka stwierdzila plesniawki, no i kazala jezyk przecierac Aftinem na gaziku.Ale teraz tak poczytalam w internecie to to jest niezle paskudztwo......brrrrrrrrrrrr ale dupcia odparzona juz lepiej wyglada, stosuje krem Nivea na odparzenia.Czy to tak na poczatku to wszystko sie musi przyplatac, czy ja robie cos zle, zaniedbuje dziecko?????????

Majeczko ja chetnie bym popisala, ale niestety brak czasu............. Chodzimy juz z Hania na rehabilitacje i zaczynamy juz widziec mala poprawe....

RENKO kochana jestes ze mi tak szybko odpowiedzilas. Bo juz wariowalam...... :36_4_9::36_4_9::36_4_9:

czesc ja dzis wyjatkowo wyspana...Hania ostatnio jest grzeczna jak aniolek. Wiecie co sama nie wiem czy to okres czy nie. ale mam do Was dziwne pytanie, przepraszam ze zapytam, ale juz sama nie wiem co o tym sadzic. Jak to jest ze szwami rozpuszczalnymi, czy maja prawo pojawic sie na podpasce, bo mi sie wydaje ze wczoraj mialam. I teraz sie juz zastanawiam czy wszystko jest ok.

Witam Przeczytalam Was, ale i tak juz nie pamietam co ktora napisala.PRZEPRASZAM Przeziebienie jest coraz gorsze, wypilam sok z malin i Hania juz jest zsypana. Madra matka ze mnie:(((No ale coz, juz wiem ze maliny sa silnym alergenem. Wy tu o seksie, ja tez mam ochote, ale na razie to ma problem. bo juz wszystko bylo w miare ok, a od wczoraj bardzo krwawie. Czy to normalne?Juz sama nie wiem, tak sie boje ze tam w srodku wszystko bylo ok, bo chyba nie dam sie juz dotknac...

Grazio Hania bardzo placze podczas masazu, ale potem sie szybko uspakaja.Na poczatku bylo mi ciezko tego slychac i na to patrzec, ale wiem,z e to dla jej dobra. wlasnie myslalam o lekach homopatycznych.Co do seksu to ja mam okorpna ochote, ale strach jest wiekszy. dopiero zadzialamy jak lekarz mnie obejrzy, a to po 8 tygodniach po porodzie.

Dziwne jest to, ze piersi sa miekkie, Hania juz nie sie tak dlugo jak kiedys, nie placze, wiec chyba jest najedzona. Jak ktos wie, co moge wziąć na przeziebienie to prosze o rade. narazie biore apap, bo mi glowa peka.

witam corka sie prawie wyleczyla, to teraz mnie cos dopadlo.teraz wlasnie testujemy spanie w wozku. I znow mam malo pokarmu...........

Hej ponownie Bylismy u lekarza, wszystko super. Lekarka powiedzial, ze wymioty sie zdarzaja bo uklad pokarmowy sie dostosowuje. Wazy juz 4200g. chyba jestem bardzo przewrazliwiona matka:(((

Hej z rana Spac nie moge bo moja Mala wymiotuje . wczoraj na noc po jedzeniu i dzis rano. Nie wiem czy mam sie martwic i co robic? A druga sprawa to ma odparzona pupe?

Moja Hania po masażach jest bardzo wymeczona bo tylko spi i nawet nie chce bardzo jesc.

Grazio Hania ma przykurcz na szyi. Jest to spowodowane zlym ulozeniem w brzuszku i miesnie na szyi nie sa takie dlugie jakie powinny byc. Trzeba to rozmasowac i pilnowac, bo ......wole nie pisac co bedzie, jezeli sie nie uda. Wlasnie pieke ciasto, bo chce mi sie cos slodkiego ,a nic sklepowego nie moge bo dodaja mleko, a ja przez 2 tygodnie na scislej diecie bezmlecznej.

Witajcie ja tylko na chwile zajrzalm bo niedlugo na rehabilitacje. Pozniej sie odezwe...

Anna b kazda ma inne objawy i ciezko tak napisac czy to juz. Wiekszosc z nas tu na forum to byla brana z zaskoczenia tzn. czekalysmy niecierpliwie na typowe objawy, ale one nie zawsze sie pojawiaja. Wiem co przezywasz, bo my tez bedac blisko terminu nie moglysmy sie doczekac i kazdy sygnal odbieralysmy jako poczatek porodu. Pamietaj, jak sie zacznie bedziesz wiedzial ze to juz....

My juz po rehabilitacji. I tak okazalo sie,z e dziecko jest schyniete(nie wiem, czy znacie to pojecie bo warszawa nie zna- lekarze). pani powiedzial, ze dziecko zostalo schyniete podczas porodu - zjeb....zlamany obojczyk i schyniecie:((( Co do przykurczu to czeka nas bardzo intensywna praca. na razie 10 masazy, a w domu lezenie w waleczkachi na brzuszku.Potem przerwa i znow masaze...pani pocieszala, ze bedzie wszystko dobrze ...zobaczymy...mam nadzieje i sie nie poddaje..... Powiedziala mi takze, ze koka to wystepuje pozniej i jest o stalych porach, czyli moja to je lapczywie i powietrze jej sie kumuluje...no nic trzeba obserwowac...

Mi nikt nie powiedzial kiedy najlepiej podawac, ale teraz Nusiu poslucham Twojej rady i bede dawala przed jedzeniem. moze zobacze rezultat.

Aina ja watergripe podaje 6 razy na dobe, czyli praktycznie po kazdym wiekszym jedzeniu i podaje strzykawka 2ml Jak narazie nie widze efektow;(((((

Hania spi, wiec ogarnelam troszke mieszkanie. Dobrze, ze mamy nie ma bo jakby zobaczyla balagan, to by chyba zawalu dostala.... Ja tez zaczelam czesciej dostawiac mala do piersi i czasami czuje, ze jak nie sciagne troszke pokarmu to mi wybuchna. Czasem bol piersi budzi mnie w nocy i musze spac na plecach. Jak ja marze usnac na brzuszku, tak jak jeszcze przed ciaza.....

Nusiu zdjecia super, ja to chyba jakas nie zorganizowana jestem, bo na nic nie mam czasu. Chodze w pizamie i takmi dzien za dniem ucieka. Troszke posprzatam , jakies male pranko i tyle co mi sie udaje zrobic. musze sie chyba wziac za siebie, bo sie rozleniwilam. od dzis podaje witamine D i K i leki na chorobe.Jest tego troszke..... Dzis jedziemy na rehabilitacje.....

Grazio no to nieciekawie:((( hania pod wieczor spala 5h, az mnie zdziwilo. Kapiel pierwszy raz super, mniej placzu. Choc brzuch boli coraz bardziej i az mi serce peka, jak widze jak sie corcia meczy:((( Znikam bo sie obudzila

Reniu ja w środku mam rozpuszczalne. A na zewnątrz normalne - gruba, granatowa nic. I wczoraj kawałek jeszcze wyciągnęłam, bo pielęgniarka przeoczyła. Bolało bardzo, aż krewka poszła. Maczetko współczuje, bo ja chyba bym juz drugi raz tego nie przeszłam. Wczoraj jak mi mąż pomagał wyciągać pozostałości to juz byłam tak zestresowana, ze chciałam juz to zostawić. my tez przed chwila wykapaliśmy mała, zjadła i zwymiotowała. mam nadzieje, ze to nic zlego.

Maka dzieki za mile slowa. Juz jest coraz lepiej. to zajrzy moja babcia, to tesciowa i jakos dajemy rade. A Wy pewnie tez dacie rade,m a w chwilach slabosci mamy forum, gdzie mozemy sie wspierac:)))

Hej dziewczynki Majeczko kolezanka straszna, ludzie sa bezczelni. Pytacie jak macierzynstwo?No coraz lepiej, choc przez caly tydzien bylo zle. Mama pojechala do sanatorium, maz do pracy a my z Hania same.Musialm sie dwrozyc i sama sobie radzic. W czwartek bylismy u lekarza otopedy i musimy isc z corka na rehabilitacje(ma przykurcz na szyi) a w piatek byl lekarz bo zaczela bardzo kaslac i katar gigant sie pojawil. To tak w wielkim skrocie co u nas.... Ale juz jest lepiej, choc lekarz stwierdzil kolke i mam diete bez mleka itp:(((

Oj cisza dzis na forum... u nas niedziela minela w spokoju jak na razie, ale jeszcze wieczor i noc:)))

oj powiem, Wam ze duzo lepiej. Jak jest maz to inaczej funkcjonuje. Teraz polozylismy mala na brzuszku i tak spala jak kazal lekarz. A jutro jedziemy na rehabilitacje.