idea31

ale ja nic złego na skorpiony nie mówiłam Puszko Ty jedna :) ani nie zamierzam.... ( pamiętajmy, że mój m to czyta ) heheheheheheh

Puszku to już Twój charakter (ek) :) znam - mój M też skorpion - ciekawie z nim mam :)

no tak mówiłam, że biedną Roksię wymęczą :( po co na siłę jej ten oród wywołują, ona nawet w terminie nie jest??? Biedulka. Ja też powiedziałam, że tym razem nikt mi nic nie będzie robił czego sobie nie życzę albo niech któraś położna się spojrzy na mnie nie tak albo coś warknie to ja jej pokażę! A różnie to było z moim pierwszym porodem..... Puszku narobiłaś ochoty na te oponki :/ A mój mały przechodzi samego siebie w łapaniu figur, brzuchol to mi zaraz pęknie , no i mam skurcze znowu, więc jak się młody zgra ze skurczem zwijam się z bólu :( Już się wyprysznicowałam i zaraz idę lulu- jak mimały da zasnąć. Wiecie co o jedno się modlę- nie chcę akcji porodowej na noc, niech wszystko odbędzie się w dzień, już rodziłam w nocy... położne nie chcą wzywać ani lekarza, ani anestezjologa ( a ja chcę znieczulenie) a same się zjawiają łaskawie....

no to dziewczynki fajnie, że ok po wizytach, dzidzie rosną i miewają się dobrze :) Karola ja miałam wizytę w 13 tyg i data porodu wg usg dokładnie taka sama jak wg OM czyli 9 sierpień, zobaczymy jak się sprawdzi :)

Amisiu - akcji dzisiaj póki co brak, chyba do tego sierpnia faktycznie się wstrzymam ;)

no to jak się dobrze doliczyłam Matymka, Julia i Karola mają dziś wizyty- czekamy na wieści :) Ja już po obiadku, serwowałam ziemniaczki, bitki w sosie i fasolkę szparagową .Pękam.

a ja Michałka ochrzczę albo na b. narodzenie, albo nawet na wielkanoc ( moze zrobię wspólne chrzściny z sister ) wcale się nie bedę spieszyć :) Patreena ja też nie mam ślubu kościelnego ( już jeden miałam hehehehehe ) i u mnie raczej nie będzie problemu :) teraz wiecej jest par bez ślubu w Ogóle :))))

zakumałam, bo jeśli chodzi o piwko to mój M tez lubi na rozluźnienie przed snem chlapnąć , prawda kochanie ( wiem, że to i tak czytasz dalej na kiblu ) tylko dla odmiany Leszka sobie popija :) Aż się dziwię , że mój M miał problem z imieniem, bo w sumie Leszek to powinno być jego ulubione imię :))))))

Matymko - Marcie chyba chodziło o Tyskie :) piweczko ;P

Helo piątkowo :) widzę, że wczoraj ominęła mnie gorąca dyskusja, ale cały wieczór miałam skurcze, które niestety ustały koło 23 i .... poszłam spać. Może dziś? Karola, Kurka - współczuję tej zgagi , moja sister tez się męczy, od kilku dni śpi w osobnym pokoju w pozycji siedzącej, bo inaczej już się nie da.... Ja nie miałam zgagi ani razu więc nawet nie iwem co to jest Puszku- super, ze wypad do Krakowa udał się pod względem zakupowo- rozrywkowym :) Patreena- jak tam działania nocne? hihihi Myszkaaaa- zrób coś z tym netem ! Ciekawe jak Roksia ....... hmmmm, myślałam, ze jak otworze forum to będziemy się cieszyć z nowej dzidzi :) Swoją drogą, któraś mogłaby się rozpakować, w niedzielę zaczyna się sierpień a więc do roboty panienki :)

Patreena ja dziś ogólnie bez humoru jakas taka jestem, staram się być cierpliwa , ale średnio mi to wychodzi.... Dziś cały dzien obijanko, nawet obiadsu nie zrobiłam tylko pojechaliśmy do baru...

Matymka ja jestem zwarta i gotowa.... nawet przez oastanie 2 godziny mialam skurcze tak co 12-15 min, a teraz coś się uspokoilo......

no i 6 dni jej zostało do terminu a gdzie ewentualny 1 tydz dodatkowy?

naszej Roksi nie ma na pierwszej stronie, jak to się stało?

moim zdaniem bez sensu ją męczą.... widocznie dziecko nie jest gotowe do wyjscia skoro brak skurczy i rozwarcia, na siłę wywołują.... A przeciaż ona nawet nie jest po terminie, wymęczą ją i tyle. Moją koleżankę też tak męczyli za wcześnie 2 dni i tak skończyło się na CC bo małej tętno zaczęło z tego wszystkiego spadać.

Karola, mi brzuch wisi- przynajmniej tak mi się zdaje, jak siedzę, to mam go na kolanach.... Roksiu- trzymam kciuki!, ale podejrzewam, że jak będzie wszystko w brzuszku si, to nie będa Cię trzymać do porodu 2 tyg, tylko puszczą i w domku będizesz czekać :) Puszku- udanych zakupów w Krakowie i mile spędzonego czasu z Paolką :) Beti - czekamy na fotki no i oszczędzaj się kochana ! Matymko- ja będe szczepić na rotawirusy, mój Kuba w wieku 3 lat wylądował przez rotawirusy w szpitalu- to była masakra! Dziewczyny no i wiem co z tymi pierwszymi szczepionkami w szpitalu. Ja przynajmniej tak zrobię, więc na gruźlicę niech szczepią, natomiast na żółtaczkę ( która zawiera rtęć) odmówię. pediatra wypisuje rezeptę, tatuś jedzie do apteki i kupuje szczepionkę bezpieczną - koszt ok 40 zł - nazywa się engerix 0,5 ml, zresztą pediatra będzie wiedział.

helo :) 2 w 1 :) Karola jak sprzątanie ? Amisia widzę, że już wszystkie ciśniemy na szybsze porody:) Ciekawe jak bedzie się miała rzeczywistość z zamierzeniami heheheheheeh :) U mnie dziś znów deszcz, ale coś słyszałam , że w weekend ma być hot, zwłaszcza w niedzielę 28 stopni ;/, dla mnie mogłoby tak zostać jak jest teraz. Co dziś na obiad serwujecie? bo ja jakoś nie mam pomysłu....

Amisiu ty nasza schabowa :) tekst : pisior mu skiśnie powalił mnie na kolana Może być 1 sierpień, 30 lipiec, a potem to już mi obojętnie qzwa . Puszku łażę do nadroższego gina w mieście niestety, ale ponoć najlepszego, jakoś tak się zdecydowałam no a potem już nie zmieniałam. Raz w m-cu 200+ badania ok, ale co dwa tyg ehmmm .... Wizyta ful wypas co prawda, piękny gabinet, sprzęt najwyższej klasy, co wizytę usg zwykłe + 4d - no i tak się ceni skubaniec.

no i L4 mam do 03.08...... Michał zlituj się chłopie ! :)))))

no waga niemała :) ale jak wczoraj tuliłam właśnie maleństwo z wagą identyczną to mi się wydawało takie malutkie :). Tylko jak popatrzyłam na głowę i pomyślałam którędy ona musiała wyjść to pomyślałam, że taka mała to ona nie jest :) Ja mam wizytę 5 sierpnia czyli w czwartek, mam nadzieję, że już urodzę do tego momentu bo to bedzie dobra połowa 40 tyg, poza tym te wizyty 2- tygodniowe mnie zrujnują finansowo :( , 200 zł byłoby w kieszeni ! hihihihihi

Puszku, macica sobie ćwiczy i już, takie małe skurcze i tyle.

no to Patrena usłyszała to samo co ja ostatnio. Szyjka długa i zamknięta. Coś czuję, że nie tylko mojemu Michałow się nie spieszy.... No i jak tu się nie wkurzyć, dobrze mój gin powiedział, że ciąża uczy cierpliwości.....

u nas normalnie można odwiedzać, sale są 1-osobowe, ile gości się zmieści, tyle może wejść Matymko :)

Helo! 2w1 oczywiście :/ ( chociaż przed chwilą pracowałam z M żeby się coś ruszyło .... ;P) przede wszystkim : Cynka - GRATULACJE !!!!!!!!!!! A ja wczoraj byłam obejrzeć synka bratowej mojego M, która wyszła wczoraj ze szpitala.... masakra i się popłakłam i naprzytulałam, 3700 ważył a mi się wydawało , ze to takie malutkie. Ja chcę swojego Miśka już tulić !!!!!!!! Piekę dziś murzynka ! Dawajcie jakiś przepis, Matymka Ty piekłaś domowego, daj przepis kochana :) Karola super, że dzisiaj zajrzysz- czekamy na wieści Amisia- Ty nasza forumowa zdolniacho, jaką datę teraz mi obstawiasz? Idę na śniadanko bo M zrobił a głodna jestem , do potem !!!!!!

no to jutro leczo zrobię :) a mnie też jakieś skurczybyki łapią ale delikatnie póki co