Skocz do zawartości
Forum

lehrerin

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lehrerin

  1. Witam Mnie remont domku jakoś bezpośrdenio nie dotyczy, bo tam nie mieszkamy. Wprowadzimy się, gdy dół zostanie zrobiony. A kiedy - i tu już jest wielka niewiadoma. Chcielibysmy przed świętami BN. Z jednej strony sporo czasu jest, nam się nie spieszy. Na razie rodzice nas nie wyganiają. czekamy na wiosnę, to wtedy wszystko ruszy. Ekipa od dachu tylko czeka na cieplejsze dzionki. Monia o matko, skąd Ty wzięłas takich lokatorów. Współczuję. Muszelka no to malutka pokazała, na co ją stać wieczorową porą. Anula u mnie, to na razie M. mówi, że sam wszystko chce zrobić (oprócz dachu), ciekawe...hm... Miłej niedzieli.
  2. lehrerin

    Listopad 2008

    Witam niedzielnie Jak minęła nocka? Moja Justysia raz się zbudziła i na szczęście po zaspokojeniu głodu szybko usnęła. SuzyMummy a może wina smoczka? Milka to M. się zlitował. Mój od rana się odgraża, że na brydża dziś się wybiera. Teraz też nie ma go w domu. I znów sama z dwójką. Ale damy radę. Pozdrawiam.
  3. anula zebyś wiedziałaJak się chce mieć wszytsko w porządku to trza robić i już.
  4. monika4 Ty miałaś odpoczywac od babci a nie chorować. Szybko jakś miksturkę sobie strzel, co by tu żadne paskudztwo Ciebie nie złapało. Zdrówka. anula w sierpniu kupilismy parterowy domek i planujemy wymianę dachu i na górze zrobić pokoje, ale najpioerw zrobić pozrądnie dół i przy okazji remontu zrobić porządek z instalacją CO i wodą. muszelka szybkiego powrotu do zdrowia. slonko naciesz się Z.
  5. lehrerin

    Listopad 2008

    zuropa i edika witajcie SuzyMummy A jak dzisiaj z karmieniem, apetyt lepszy? zuropa współczuję bardzo tych choróbsk. edika ładnie malutka przybiera. milka następnym razme to Ty zostaw dwójkę dzieciaczków m. i pójdź na jakiegoś słabego drinka z koleżankami. Nam też coś się nalezy od życia Moja (odpukać) nie ma żadncyh dolegliwości poszczepiennych. Oby tak dalej.
  6. Coś mnie ból głowy złapał Byłam na spacerze z dwójką dzieciaczków i strasznie się zmachałam. Dobrze, że udało mi się potem z pół godzinki zdrzemnąć, to troszkę sił oddzyskałam. monika4 już sama nie wiem, co mam napisać na teamt babci. Z jednej strony, to dobrze, że udało WAM się umiejscowić babcię w hospicjum, ale z drugiej strony, to faktycznie trochę głupio, że zajmuje komuś miejsca. Dobrze, że przynajmniej trafiliście na przesympatycznego lekarza. Sił życzę i odpoczywaj. zubelek to za 2-3 tyg. zaczniesz szaleć na drodze Monia ja tez jakaś taka niewyspana, mimo, że cała noc spałam. slonko
  7. lehrerin

    Listopad 2008

    bodzena witaj kochana i z całego serca sił życzę. Już nie mogę się doczekac, kiedy necik będziesz miała i na dobre do nas zawitasz :36_3_9: milka i co gorączka wzrosła. Współczuję nocki. SuzyMummy a karmisz piersią? Może to przejściowy stan. marciołka udanej imprezki urodzinowej. ivona będzie na pewno dobre, głowa do góry. Zaliczyłam spacer z dwójką dzieci, zmahałam się niesamowicie. Strasz juz wstała i tearz wcina obiadek , a najmłodsza śpi słodko jak Aniołek. A mnie coś ból głowy łapie
  8. slonko2208Ratują życie rówieśnikom z Afryki - dzieci z „Siódemki” wspierają inne... dzieci*/* Aktualności*:: Portalpomorza.pl chwale sie to z akcji na ratunek dzieciom z Konga Kochana wielki brawa za takie akcje
  9. Witam Ja już po małej dawce kofeiny. Nioby nocka ok, ale jakoś nie mogłam się dobudzić. Już jest o niebo lepiej po kawusi. slonko no to sporo pracy przed Tobą. Nie zapracowuj się, co by nie usnać jak Z. przyjedzie. Miłego pracowitego dzionka. Współczuję snów. Dziubala znaleźliśmy w Białej sklepik z łazienkowymi akcesoriami i okazało się przez przypadek, że właścicielem tego sklepu jest mąż mojej znajomej. Akurat wczoraj wparowała i jak jej m. zobaczył, ze my się znamy od razu nam z ceny zaczął schodzić. I tak płytki, które sobie upatrzyliśmy zamiast płacić 39 zł za m zapłacimy u niego 35 za metr kwadratowy. Za wannę zapłacimy 250 zł mniej, itd. Z każdej rzeczy z ceny nam zejdzie i chyba u niego wszystkie zakupy zrobimy. Nawet lustro na zamówienie nam zrobi. Miejmy nadzieję, że uda nam się dobić targu. Teraz mam dylemat, czu umywalkę zwykłą, okrągłą czy kwadratową do łazienki zamówić. Ech, te dylematy.... Widzę, że u Ciebie prace do przodu idą. U nas powoli, bo M. sam na razie robi...i to po pracy, więc codziennie po 4 godz. coś tam porobi. Ale nam się nie spieszy. monika4 i jak babcia? Już w hospicjum? zubelek to kiedy jazda? Pozdrawiam.
  10. lehrerin

    Listopad 2008

    Witam Zafundowałam sobie odrobinę kofeiny, co by się dopbudzić. Nocka niby ok, ale jakoś tak mi się dzisiaj ciężko wstawało, chyba przez tą pogodę. Moja po szczepieniu ok, zero marudzenia ani jak na razie innych dolegliwośći poszczepiennych. I jak nocka? Pozdrawiam.
  11. Witam wieczorową porą Szczepienie zaliczone, malutka łezki uroniła. Wszystko z nią ok, pięknie przybiera na wadze, teraz waży 6300. O dziwo, dostałam nawet kilkanaście próbek Oilatum, herbatek hipp i dwie myjki i gazetę. uwielbiam takie miłe niespodzianki Po południu mieliśmy z M. maraton po sklepach ze sprzętem łazienkowym. W przyszłym tygodniu konkretne szykują się zakupy. gabalasHej laskiWczoraj byłam u gin i niestety w poniedzialek ide do szpitala Grypa mi dala tak w d.... ze mala za malo na wadze przybiera, do tego trzeba te moje cukry sprawdzić, wiec lekarka stwierdzila co by mnie na 3-4 dni do szpitala wpakowac i porobic wszystkie badania Mam nadzieję, że dzidzia jeszcze posiedzi w brzuszki i podrośnie. Ty się nie stresuj, bo będzie dobrze. W szpitalu trochę odpoczniesz. Trzymaj się kochana. zubelek GRATULACJE!!!!!! kurcze, a ja nie mogę pić slonko trzymam kciuki za usg. mahakala pięknie piszesz o swojej dzidzi. Dobrze, że z nią wszystko w porządku. Oby tak dalej. Miłego wieczorku zyczę, zmykam do wyrka, by się wygrzac, bo zmarzałam dziś niesamowicie. Pa.
  12. lehrerin

    Listopad 2008

    IngaMSlehrerin już mlekiem modyfikowanym, ale on na piersi tak przybrał. Jak go odstawiałam ważył 7245!!Mi lekarka kazała najpierw marchew, za 3 dni marchew z ziemniaczkiem i potem za 3 dni dodać do tego brokuła:) lub dynie. Owoce później, bo sa słodkie i dziecko może nie chcieć potem warzywek:) Przy pierwszym dziecku zaczęłam od jabłuszka, bo Niśka nie chciała jeśc marchewki, później dostała marchew z ziemniakami i już jej taka opcja zasmakowała. Ciekawa, jak moja córuchna zareaguje na nowe smaki.
  13. lehrerin

    Listopad 2008

    Hejka Melduję się wieczorkiem. Cały dzień była zajęta i jak już znalazłam moment na parenting, to wtedy jak na złość padł net My też dzisiaj zaliczyliśmy szczepienie. Mała waży 6300, w ciągu 7 tygodni przytyła 1300 Wszystko ok, tylko mam ją częściej kłaść na brzuszku. Poza tym dostałam kilkanaście próbek płynu do kąpieli Oilatum i 6 herbatek firmy hipp i jeszcze dwie myjki i jeszcze grudniowy numer gazety dziecko. Lubię takie mie prezenty Co do karmienia piersią, ja chcę karmić przynajmniej 6 miesięcy. Za miesiąc wracam do pracy i wtedy w ruch pójdzie butelka. Już teraz od czasu do czasu daję małej pić odciagnięte mleczko z butelki. Ale widzę, że coś jej marnie idzie picie z butelki. Woli jedna naturalnego cyca :36_1_19: Teraz małą położyłam do łóżeczka, mietoli pieluchę tetrową i mam nadzieję, że zaraz uśnie.
  14. lehrerin

    Listopad 2008

    Witam Stawiam dla chętnych i potrzebujących kawusię Ja właśnie kawoszę, nocka kiepska, bo jakieś koszmary mi się śniły i budziłam się co godzinę, a później miałam problemy z zaśnięciem . Dobrze, że dzisiejszej nocy malutka spała jak Aniołek od 23 do 6 IngaMS waga niczego sobie, oby dziecko było zdrowe. A waga się unormuje, gdy maluszek zacznie się poruszać. A tak z ciekawości - to karmisz piersią, czy sztucznym mlekiem. Ja przy pierwszym dziecku to najpierw jabluszko wprowadzałam i po 4 miesiącu, a dopiero marchewkę. milka Ty nie bądż taka skromna. Weronisię do przedszkola zaraz trzeba wyszykować, a później z najmłodszą na szczepienie uciekamy. Miłego dnia.
  15. slonko czy coś się stało, że idziesz do neurologa? Fajnie, że jutro Z. wraca, juz nie będziesz słomianą wdową. Miłego dnia w pracy.
  16. Witam Do kawusi się też przyłączam Niby dzisiejszej nocki Justysia pięknie spała, ale ja się niewyspałam, ciagle jakies koszmary mi się śniły. Co godzinę się budziłam i później zasnąć nie mogłam. Dziubala widzę, że u WAS prace idą do przodu. U nas powoli to wszystko idzie, bo M. sam na razie robi i tylko po pracy. Na razie robiona jest hydrualika. żmijka wkręcaj się, zobaczysz, jak Cię ten wątek pochłonie. Anulka wiesz, to mogłabym ja Ci trochę piersi oddać, bo mi strasznie urosły w czasie ciązy, normalnie mam dwa balony i ogromny problem z doborem cyckonosza Miłego dnia, ja zaraz po kawusi budzę ferajnę - Niśka do przedszkola, a potem Justysię do szczepienia wieziemy. Pa.
  17. muszelka współczuję przeżyć i zyczę z całego serca powrotu do zdrowia. Odpoczywaj.
  18. zubelek no to zaszalejecie sobie, gdy chata wolna
  19. lehrerin

    Listopad 2008

    ivonahej:) i ja tez tu zagladam z nadzieja ze kogos spotkam;) Powiedzcie mi jak wyglada wasz dzien. Duzo nosicie swoje dzieciaczki na rekach? Jak spia w ciagu dnia i tak dalej.... Ja noszę mało, większość czasu Justysia spędza na macie ew. na leżaczku lub na nosidełku. Uwielbia też leżeć na brzuszku. Gdy marudzi to wtedy biorę ją na ręcę i chodzę z nią "zwiedzać" dom
  20. lehrerin

    Listopad 2008

    milka za super organizację przy dwójce szkrabów. Ja wcinam wszystko, od czasu do czasu pozwolę sobie nawet na lampkę winka, co by humorek poprawić, zwłaszcza teraz, gdy od trzech tygodni jestem słomianą wdową, M. wraca zmachany po 21 i tylko cos rzuci na ruszt i myk do wyrka. A rano tylko parę słów zamienimy i myk do pracy umyslowej, a później do fizycznej i tak wkoło. IngaMS jutro czeka naws ważenie i tez jestem bardzo ciekawa, ile moja mała waży. Oj, glodmorus z niej niezły i wcina mleko, że hej. SuzyMummy dzięki za przyjęcie
  21. Anulka nie dałam się jednak tej zarazie sprzatania ciuszków...zabrakło mi weny do sprzątania, zwłaszcza, gdy sobie wyobraziłam pomoc starszej O godz. 11:08 zostałam ciocią Klaudii , siostra cioteczna urodziła kruszynkę - 51 cm i 2200 waga.
  22. lehrerin

    Listopad 2008

    własnie moja Justysia sobie guga do pieluchy
  23. lehrerin

    Listopad 2008

    milka hejka Jutro też idę na szczepienie, ale z młodszą.
  24. lehrerin

    Listopad 2008

    Witam..kiedys i ja tu ślad po sobie zostawiłam, ale tak jakoś wyszło, że przez dłuższy czas nie zaglądałam. Może przyjmiecie mnie z powrotem do swojego grona.
  25. monika4 oby się powiodło z umieszczeniem babci w hospicjum. Może i ja zacznę sprzatać w ciuchach, bo trzeba byłoby wynieść część ciuszków po Jutynce, bo są za małe i przynieść większe. Już Niśka zapowiedziała, że mi pomoże je układać w szufladzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...