Skocz do zawartości
Forum

kasioleqq

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasioleqq

  1. Andzia mój Kacper je 5 razy dziennie w tym zupka, nie codziennie mu daje, ale ogolnie je 5 no czasami zdarza się ze je 6 razy dziennie ale to rzadko:) mój Kacper też śpi miałam go kąpać i zasnął pewnie przyjdzie mi go kąpać o 21;/
  2. Klaudia witaj kochana:) Franuś świetny:) napisz jaki duzy byl synuś jak się urodził:] Andzia babo z serduchem do lekarza, ja wiem, ze łatwo się mówi, bo ja sama do lekarza nie cierpie chodzic, ale jak mus to mus;/widzę, że ciotka ma takie wyczucie jak mój teściu...ehhh albo przychodzi jak mały chory albo jak sam jest chory i tlumaczy ''dziadzius cie nie weznie na rece zeby cie nie zarazic''-to po jaka cholere przyl azi jak jest chory... gosia no zjadlabym ciacho z dżemem:) a my juz wrocilismy, i przyjechała do nas moja babcia Kacperek dostał zestaw kluczy edukacyjnych z fisher prica i jest zadowolony jak nigdy:)
  3. rena dzięki;] wrzuciłam kilka fotek;] teraz idę ogarnąć siebie i małego... wpadnę później udanej niedzieli kobitki:)
  4. Prosiaczek gratuluję super, że wchodzisz w stary rozmiar:ok:, ale ja Ci zazdroszcze..:)
  5. Cześć mamuśki!!! u nas noc zaczęła się dopiero po 1 bo do tego czasu Kacper był bardzo rozbawiony, rozgadany i roześmiany, jak tylko polożyłam go do łóżeczka od razu humor mi znikał...w zwiazku z tym musiałam się z nim bawić...potem o 5 się obudził na butle...zasnał do 7, ale R się nim zajmował, a ja pospałam do 9;) no a teraz obaj zasnęli, a ja biorę się za sprzatanie...i zbieramy się bo jedziemy do R. siostry na obiad:) Andzia fajnie że juz jest lepiej:) Cafe dobrze, że impreza sie udała;) justynka bidulko znam ten ból też nie raz walnęlam sie w palucha...;/ Gosia jak spróbujesz dać mu w butelce to się dowiesz czy lubi a umie jeść łyzeczką, albo lubi, a nie umie... anielinka to prawda ja zawsze jestem zaskoczona i to nie miło przy kasie;/
  6. Zosieńka, Kubuś wszystkiego najlepszego kochani:)
  7. wiktoria gratuluje, spokojnych 9miesięcy i dbaj o siebie i maluszka:)
  8. ja małemu też lekarstwa daje łyżeczką, ale marchewkę w butli;]
  9. Gosia mój Kacper nie cierpi nic jeść łyżeczką...ale ja mu miksuję marchewkę z odrobinka wody przegotowanej lub z rosolkiem i daje mu butelką...:)i wcina jak nie wiem....
  10. no ja też sobie nie wyobrażam, żebym nie mogła z Wami pogadać tu mogę mówić wszystko co mi na wątrobie leży...;)
  11. Gosiammm znam ten ból ja mieszkam tu gdzie mieszkałam zanim pojawil się Kacperek, ale moje wszystkie kontakty jakby się pourywały, nikt nie chce przyjsć do dzieciatej baby, no chybaze ci co maja też dzidziusia:/ też czasem mi smutno z tego powodu, ale mam jedyne szczęście wspaniałego synka i w tyłku mam że ktoś nie ma ochoty mnie odwiedzać, bo mam dziecko...mogę gadać do niego do woli i zawsze mnie wysłuchuje szczególnie kiedy spi:)
  12. kobiety coż to taka cisza??? Andzia jak się czujecie???jak dziewuszki??? Cafe na imprezie ciekawe jak tam zabawa Prosiaczek na zakupach, a reszta???odpoczywacie??? my siedzimy z R. Kacper śmieje sie od ucha do ucha z przerwami na 5minut marudzenia:/
  13. hehehe Magda Cafe przypadkowo wyskoczyła mi 45 strona naszej kampani i jest tam nasza rozmowa na temat kupowania ciuszków dla dzieci...tak się martwiłyśmy że nie będziemy miały gdzie trzymać rzeczy, a ja teraz cierpie na brak ciuszków...tzn.nie to żeby Kacper nie miał ciuchów, ale w porównaniu z tym co miałam na początku jak się urodził...to kropla w morzu tak mało tego zostało....oj jak te dzieciaczki szybko rosną....
  14. Cafe udanej zabawy i zdrówka:) rena my też zamierzamy kupić jakieś półeczki bo maly ma pełno wielkich maskotek, i na szafach i na ścianach wiszą a mnie to wkurza...wszystkie pólki zajęte juz to nie ma miejsca, na te maskotki... Kacper dzis strasznie marudzi, ale teraz znów zasnał...biedaczek nie wiem co mu dolega, temperatury nie ma dziąsła, mu sprawdzałam no nic tam konkretnego nie widac, ale potrzeba czasu zeby coś się przebijało...ehhh urwanie glowy
  15. kochane te choróbska to jakaś paranoja...moja koleżanka, ma córeczke 4 dni mlodszą od mojego Kacpra...wyobraźcie sobie mala wyladowała w szpitalu, zapalenie pluc, bronchit(nie wiem jak to się pisze...) i ospa...masakra normalnie brak słow ile te maluszki sie nacierpią...
  16. hej babki:) u nas koszmarna nocka, chyba wczoraj za bardzo pochwaliłam małego.... w nocy zasnął dopiero po północy, a właściwie to koło 1 strasznie płakał... budził się co chwila,ale spał u mamy w pokoju więc nie slyszałam dopiero obudził mnie przed 4 i nie spał do 6:( dałam butle i zasnął na 20min...masakra chyba ząbkowanie daje się we znaki...strasznie się ślini gryzie wszystko co popadnie, wczoraj próbował grysć mój telefon...dziąselka ma bardzo twarde, takie białawe i ciepłe, jakby coś tam się "wykluwało" malo tego, strasznie zaczął znowu kaszleć, mam nadzieję,że to nie nawrót przeziębienia... teraz zasnał, a ja jestem zmęczona jak nie wiem...a muszę się wziąć i trochę ogarnąć, i zrobić jakiś obiad...
  17. aaa andzia do temperatury w pupie odlicza się 5kresek na 100% dobranoc spadam:)
  18. widzę ze juz chyba wszystkie poszły spać to i ja idę się umyć i spać bo moze wybierzemy się jutro z mamą i z Kacperkiem na jakieś zakupki, muszę sobie kupić kurtkę, bo w starej popsuł mi się zamek a chodziłam w niej i tak juz trzeci sezon więc moze znajdzie się jakaś fajna wyprzedaż... idę kochane spokojnej nocki, Andzia szczególnie dla Ciebie:) dobranoc
  19. witam późnym wieczorkiem;) właśnie była u mnie koleżanka z chlopakiem, wpadli do mnie żeby oznajmić mi że w sierpniu będą mieli maluszka, kurde jak widziałam ich radość to aż w sercu mnie sciskalo, ze rok tem i my z R.byliśmy tacy szczęśliwi...teraz oczywiscie jestem duzo bardziej szczęśliwa, że juz mam synusia, ale wtedy to było miłe zaskoczenie:) ehhh R.nie wraca dzisiaj:(ale sa tego plusy: śpię dziś sama więc się wyśpie...lubie spać smam bo R.nogi na mnie zarzuca w nocy i ciagle mnie budzi swoim chrapaniem... maly nie lubi obcych ludzi widział znajomych pierwszy raz i kiedy koleżanka chciala go wziąć na ręce to zrobił swoja słynną mina z wypchnięta dolna wargą i zacząl płakać, potem się oswoił i sie śmiał i gadał...a teraz zasnał w końcu...więc mogę zajać sie soba...
  20. emka czytalam gdzies ze juz masz swojego maluszka przy sobie pochwal sie malenstwem no i napisz jak sie macie:)
  21. a ja dziś małemu dałam łyzeczkę rozgniecionego banana zrobił kupkę i teraz śpi jak mały susełek:) a ja siedze na forum i na allegro muszę znaleść coś dla dziadków Kacpra bo przeciez za kilka dni dzień babci i dziadka;/ kolejny dylemat co kupic...
  22. sprawdziłam w kalendarzu i wczoraj minął rok jak się dowiedzialam, ze jestem w ciąży...zajrzałam do wrześniówek a właściwie wrzesniówki 2009 i radość lucynki przypomniała mi jak bardzo byłam dumna i szczęśliwa, ze bede miałą dzidziusia...a dziś juz mój dzidzius kończy 4 miesiace... ehhh czasem się boje, że nie zdąrze sie nim nacieszyć, ten czas tak szybko płynie....;/
  23. Madzia moja mama tez ma chory kręgoslup, ale to prawda z mamą zawsze raxniej no i zawsze jakoś pomoże...:) Gosia ale slodki Twój Kubuś i też ma cudne oczka...naprawde śliczny jest:)
  24. o jejku jak ten czas szybko leci, doklądnie wczoraj minął rok jak dowiedzialąm sie ze jestem w ciaży mialam termin na 13 wrzesnia a dzis moj synek kończy 4 miesiace... Lucynko dbaj o siebie i maluszka i spokojnych 9miesięcy... wrześniówka 2008
  25. Madzia ja mam brata, ale jakoś ostatnio bardzo malo sie widujemy, trochę się pokłóciliśmy bo mial być chrzestnym malego, ale w ostatniej chwili stwierdził, że on do kościoła nie pójdzie( ma uprzedzenia z dzieciństwa)...ehhh ale zmierzam do tego, ze jak przychodził do nas to ciągle zajmował się malym, więc jak R. jest w pracy i mama w pracy to ja wiecznie siedze sama, i czasem nie mam chwili żeby odpocząc...chociaż Kacper jest w miarę spokojnym dzieckiem, to czasem mam ochotę odetchnać...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...